Czerniak - najcz�ciej zadawane pytania. Odpowiadamy.

Wiele m�wi si� o szkodliwym wp�ywie s�o�ca na sk�r� oraz o czerniaku. Cz�sto jednak nie wiemy, jak rozpozna� podejrzane zmiany sk�rne i co nale�y z nimi robi�.

Gdy jak po mapie wodzisz palcem po skórze, odkrywasz wiele szczegółów: rysunek naczyń krwionośnych, kratery porów, doliny zmarszczek, puch maleńkich włosków.

Zobacz wideo

Co rusz możesz napotkać także samotną wyspę - znamię barwnikowe. Może mieć kolor piasku pustyni, gliny, urodzajnej ziemi lub hebanu. Na przestrzeni blisko dwóch metrów kwadratowych powierzchni skóry tych wysp może być kilka lub kilkadziesiąt. Jedne pojawiły się już w dzieciństwie, drugie całkiem niedawno. Niektóre schowały się pod włosami, w załamaniu palców stóp, na pośladku. Aby sprawdzić, czy nie zmieniają swojego wyglądu, co mogłoby świadczyć o rakowaceniu, musisz je wszystkie odnaleźć, poznać i obserwować. Dokładnie przyglądać trzeba się także całej powierzchni skóry. Czerniak, złośliwy nowotwór, może rozwinąć się nie tylko ze znamienia barwnikowego, ale także z komórek skóry. Ponieważ nikt nie jest w stanie sam obejrzeć całego swojego ciała, a ocena stanu skóry wymaga fachowej wiedzy, musisz przynajmniej raz w roku (a przy wielu znamionach co 3-6 miesięcy) odwiedzać dermatologa.

Dlaczego niektóre znamiona powinno się natychmiast usunąć, a inne można pozostawić w spokoju?

Dermatolog zaleci na pewno usunięcie znamienia, które znajduje się w miejscu często, regularnie drażnionym, na przykład na owłosionej skórze głowy, przy kołnierzyku, przy zapięciu biustonosza, na wysokości paska od spodni, na stopie, w okolicach narządów płciowych (tam są drażnione szorstkimi włoskami i bielizną). Szczególnie trzeba uważać na znamiona znajdujące się w miejscach często i silnie nasłonecznianych: na ramionach i przedramionach, na twarzy i szyi. To właśnie promienie ultra-fioletowe powodują przemianę łagodnych znamion w złośliwego czerniaka.

Czy znamię, które nagle pojawi się na skórze i szybko rośnie, to czerniak?

Może tak być, ale nie musi. Konieczna jest kontrola u lekarza, choć często nawet wykwalifikowany lekarz nie jest w stanie wydać stuprocentowo pewnej diagnozy. W takich kontrowersyjnych przypadkach zaleca się prawie zawsze wycięcie znamienia. Dopiero analiza histopatologiczna daje odpowiedź, jaki charakter miała szybko powiększająca się zmiana. Pozwala też ustalić, czy, jeśli znamię zawierało komórki nowotworowe, usunięto je z bezpiecznym i wystarczającym zapasem skóry. Jeżeli nawet zmiana okaże się łagodna, lepiej, że została usunięta. Z czasem mogłaby stać się złośliwa.

Czy to prawda, że znamion lepiej "nie ruszać", bo wtedy zaczynają się "paskudzić"?

Jeśli chodzi o częste drażnienie, drapanie znamion, to rzeczywiście im to szkodzi. Ale ta zasada absolutnie nie dotyczy chirurgicznego usuwania! Jeśli lekarz zaleci wycięcie, koniecznie trzeba to zrobić. Opinia o tym, że raz ruszone znamię może się "uzłośliwić", wynika prawdopodobnie z nieporozumienia - jeśli ktoś zbyt późno zdecydował się na wycięcie czerniaka i choroba zdążyła rozwinąć się już na tyle, że pojawiły się przerzuty do organów wewnętrznych, rzeczywiście wycięcie czerniaka nie zastopuje choroby. Wtedy może pojawić się uproszczenie - wyciął znamię, a zachorował na raka. Nie ma w tym jednak żadnych logicznych podstaw.

Czy podejrzane znamię trzeba wyciąć? Nie ma alternatywnej metody?

Nie ma. Wypalanie laserem lub metodą elektrokoagulacji, kriochirurgia są niedopuszczalne, bo niszczą usuwaną tkankę. Tymczasem wycięty materiał trzeba zbadać histopatologicznie. W przeciwnym razie nie wiadomo, z jaką zmianą mieliśmy do czynienia i czy należy zaaplikować leczenie uzupełniające. Znamię można wyciąć w warunkach ambulatoryjnych. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym, trwa on od kilku minut do pół godziny. Następnie zakłada się szwy i pacjent idzie do domu.

Co mają zrobić osoby z wieloma znamionami i to w widocznym miejscu? Jak je wszystkie usunąć?

Przede wszystkim należy udać się do dermatologa. On oceni, które ze znamion powinny być usunięte, a które można zostawić. Być może większość to zmiany niegroźne, które trzeba obserwować, ale można z nimi spokojnie żyć (pod warunkiem że będzie się je chronić przed słońcem i przykrywać wysokimi filtrami UV). Jeśli jednak trzeba będzie kilka usunąć, chirurg oceni, czy można to zrobić naraz, czy lepiej rozłożyć zabieg na raty. Przy usuwaniu kilku znamion problemem jest głównie czas działania znieczulenia miejscowego.

Kto jest najbardziej narażony na czerniaka?

Osoby o jasnej karnacji, łatwo ulegające oparzeniom słonecznym. Powinny one jak ognia unikać opalania i stosować kremy z najwyższymi filtrami (tzw. sunblockery). Niebezpieczne są bowiem wszelkie oparzenia słoneczne, szczególnie jeśli nastąpiły w okresie wczesnego dzieciństwa. Wszyscy, którzy przypominają sobie, że kiedyś po kąpieli słonecznej ich skóra płonęła czerwienią, wystąpiły na niej bąble, naskórek się łuszczył, powinni zachować szczególne środki ostrożności: nie opalać się, stosować wysokie filtry UV i regularnie zgłaszać się na kontrole do dermatologa. Paradoksalnie na czerniaka zapadają częściej osoby, które na co dzień pracują w zamkniętych pomieszczeniach i niemal nie widują słońca, a raz do roku fundują sobie dwutygodniowe wakacje na plaży. Takie nagłe nasłonecznienie jest dla skóry bardzo groźne. Zdarza się nawet, że czerniak rozwija się na nienasłonecznianej zwykle skórze po jednorazowym oparzeniu słonecznym (np. na pośladku). Do częstych kontroli u dermatologa zobowiązani są także ci, którzy mają wiele znamion na skórze, szczególnie jeśli są to znamiona tzw. atypowe (czyli źle wypadające w teście ABCDE).

Czy czerniak atakuje tylko osoby dorosłe?

Niestety, nie, ten nowotwór zdarza się także u osób młodych, a nawet kilku- czy kilkunastoletnich dzieci. Dlatego skórę dzieci trzeba kontrolować u dermatologa, a same maluchy chronić przed słońcem, choć w tej kwestii nadal pokutują przesądy - rumiana buzia wygląda zdrowiej, bladym dzieciom grozi krzywica. Dementujemy je - opalone dzieci wcale nie są zdrowsze od tych o jasnej karnacji, a dla zsyntetyzowania witaminy D wystarczy parę minut nasłonecznienia niewielkiej powierzchni ciała. U małych dzieci znamiona barwnikowe występują rzadko, najczęściej przybywa ich z czasem. Nie znaczy to, że każde znamię, które pojawi się u malucha, jest początkiem raka. Trzeba je po prostu dobrze obejrzeć i pokazać lekarzowi, a potem chronić przed działaniem słońca.

Na czym polega kontrola znamion u dermatologa?

To proste i bezbolesne badanie, do którego nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Wprawdzie może być dla niektórych nieco krępujące, ale warto przemóc wstyd. Dermatolog nie ocenia naszej urody ani nie szuka fałdek tłuszczu, chce nam tylko pomóc, oglądając skórę milimetr po milimetrze. Lekarz poprosi, żebyś się rozebrała, a potem bardzo dokładnie przez specjalną lupę z podświetleniem (dermatoskop) powiększającą obraz 10-70 razy obejrzy twoją skórę. Dermatolog smaruje znamiona specjalnym olejem, a następnie "prześwietla" je strumieniem zwykłego białego światła i obserwuje, co się wewnątrz dzieje. Ocenia każde znamię według testu ABCDE, tyle że ma dużo bardziej dokładny obraz - dzięki przyrządowi widzi nawet przenikanie barwnika w poszczególne włókna tkanki. Lekarz nie jest w stanie ocenić w takim badaniu, czy w znamieniu nie ma ani jednej komórki nowotworowej, ale może sprawdzić, czy "architektura" zmiany nie jest zaburzona. Dokonuje punktacji wszystkich parametrów znamienia i na tej podstawie uznaje, czy jest ono prawidłowe, czy też budzi podejrzenia. Rozpoznawalność nieprawidłowych zmian w badaniu za pomocą dermatoskopu wynosi do 80 proc. Warto wybrać takiego dermatologa, który dysponuje tym sprzętem i ma doświadczenie w ocenianiu znamion.

Kiedy najlepiej zdecydować się na usunięcie znamienia?

Jeśli lekarz poleci je wyciąć, najlepiej zdecydować się na zabieg właśnie teraz - jesienią, zimą. Tego typu zabiegów nie powinno się wykonywać wiosną ani latem (chyba że istnieje taka konieczność), bowiem rany gorzej się goją, gdy obficie się pocimy. Nadto nie powinno się świeżych blizn wystawiać na działanie słońca, bo mogą źle się goić, przerastać, barwić się.

Czy czerniak to często występująca choroba?

Na szczęście nie tak bardzo, ale za to naprawdę groźna. W ostatnich latach notuje się pewien wzrost zachorowań, ale dermatolodzy szacują, że spowodowane jest to lepszym niż dotąd rozpoznawaniem schorzenia i wzrostem świadomości pacjentów. Czerniak wykryty nie dość wcześnie powoduje przerzuty, a takie stadium nie daje większych nadziei. Pozostałe nowotwory skóry są złośliwe jedynie miejscowo, tzn. właściwie nie dają przerzutów. Należą do nich nabłoniak podstawnokomórkowy i rak kolczystokomórkowy. Leczy się je dość łatwo i skutecznie. Jeżeli zostaną wycięte szybko (by uniemożliwić rozrastanie się do monstrualnych wielkości), nie powinny być powodem do zmartwienia.

Co powinno nas zaniepokoić?

Mówiąc najprościej - jakakolwiek zmiana: symetrii, koloru, wielkości, zarysu, kształtu, wypukłości znamienia. Znamię ocenia się według tzw. klucza ABCDE.

- A - asymetria - prawidłowe znamię powinno być symetryczne w obu płaszczyznach (wzdłuż osi pionowej i poziomej). Jeśli któraś część zaczyna się rozrastać, koniecznie trzeba skonsultować się z lekarzem.

- B- brzeg - powinien być równiutki, odcinać się wyraźnie od jaśniejszej barwy skóry. Źle, jeśli robi się rozmyty, niewyraźny, postrzępiony, poprzerastany.

- C- kolor (ang. colour) - idź do lekarza ze znamieniem, w którym wyodrębniasz

- 3-4 kolory (od jasnego brązu po czerń, z dodatkiem bieli, czerwieni). Znamię typowe i "nieszkodliwe" jest jednobarwne, jednolite. Najmniej podejrzane są znamiona jasne.

- D- średnica (ang. diameter) - znamię powyżej 5-7 mm nie musi być niebezpieczne, ale wymaga konsultacji dermatologa.

- E- wypukłość (ang. elevation) - jeżeli płaskie dotąd znamię zaczyna rosnąć lub pojawi się w nim wystająca grudka czy guzek, to jest to powód do niepokoju i szybkiej wizyty u lekarza.

Ponadto niepokojące są takie objawy jak swędzenie, krwawienie, zaczerwienienie lub jasna aureola wokół znamienia. Szczególnie dokładnie przebadać trzeba znamiona, które pojawiają się ok. 50.-60. roku życia. Statystycznie częściej przekształcają się one w czerniaka.

Pieprzyki, brodawki...

O zmianach skórnych często mówimy: pieprzyk, brodawka. Tymczasem pieprzyki w ogóle nie są znane medycynie, a brodawki to rzecz z zupełnie innej bajki.

- Brodawki wirusowe powstają na dłoni, na stopach, twarzy. Są bezbarwną wypukłością skóry. Usuwa się je chirurgicznie, zamrażając ciekłym azotem lub stosując specjalne lakiery.

- Brodawki łojotokowe powstają w miejscach mocno nasłonecznianych jako objaw starzenia się naskórka. Są wypukłe, szorstkie, nieco tłuste w dotyku. Mogą być w kolorze skóry, brązowe, czarne. Tylko doświadczony lekarz pozna, czy jest to brodawka, znamię czy czerniak. Usuwa się je chirurgicznie, zeskrobuje lub zamraża.

Warto o tym wiedzieć

- Czerniak to skupisko melanocytów (komórek produkujących barwnik - melaninę), które uległy przemianie w złośliwą zmianę nowotworową. Melanocyty znajdują się w skórze, błonach śluzowych oraz naczyniówce oka.

- Tworzy się najczęściej w obrębie istniejącego już znamienia barwnikowego lub powstaje samoistnie na skórze. Może się także pojawić w miejscach, w których się go zupełnie nie spodziewamy: na wewnętrznej stronie powieki, a nawet w odbycie.

- Wcześnie wykryty czerniak może być w stu procentach wyleczony. Dlatego tak ważne jest, by regularnie, za pomocą badania dermatoskopem, sprawdzać u lekarza zdrowie swojej skóry.

Czytaj także:

Złośliwa plama soczewicowata

Kaszaki

Prosaki

Włókniaki

Przebarwienia skórne

Zobacz wideo
Wi�cej o: