Schronisko, które spowijał mrok

Schronisko, które powinno kojarzyć się z wytchnieniem, poczucia bezpieczeństwa, a tu spowite w mroku. Wzmacniające poczucie tajemniczości, które odczuwa się tu i w małych karkonoskim miasteczku. Czy poszukiwanie nowego pomysłu na książkę pozwoli Autorowi powiązać historię z przeszłości z teraźniejszością?

Schronisko, które powinno kojarzyć się z wytchnieniem, poczucia bezpieczeństwa, a tu spowite w mroku. Wzmacniające poczucie tajemniczości, które odczuwa się tu i w małych karkonoskim miasteczku. Czy poszukiwanie nowego pomysłu na książkę pozwoli Autorowi powiązać historię z przeszłości z teraźniejszością?

"Z tym schro­ni­skiem wiąże się jedna nie­roz­wią­zana spra­wa, która ni­gdy nie dała mu spo­koju." Jakie to było dobre!

"Z tym schro­ni­skiem wiąże się jedna nie­roz­wią­zana spra­wa, która ni­gdy nie dała mu spo­koju." Jakie to było dobre!

To co najlepsze to każda książka z serii schronisko stanowi osobną fabułę choć są tu elementy spajające wszystkie trzy części. Co ciekawe dopiero po przeczytaniu wszystkich trzech książek okazało się, że czytałam je całkiem nie po kolei. Mniejsza jednak o to, bo każda z tych książek ma "coś" w sobie. Czekam na kolejne książki autora.

To co najlepsze to każda książka z serii schronisko stanowi osobną fabułę choć są tu elementy spajające wszystkie trzy części. Co ciekawe dopiero po przeczytaniu wszystkich trzech książek okazało się, że czytałam je całkiem nie po kolei. Mniejsza jednak o to, bo każda z tych książek ma "coś" w sobie. Czekam na kolejne książki autora.

Wciągająca książka, której akcja rozgrywa się w moich Karkonoszach.
Pan Gortych tak umiejętnie przeplata wydarzenia historyczne z fikcją, że czytelnik odnosi wrażenie iż wszystko wydarzyło się naprawdę.

Wciągająca książka, której akcja rozgrywa się w moich Karkonoszach.
Pan Gortych tak umiejętnie przeplata wydarzenia historyczne z fikcją, że czytelnik odnosi wrażenie iż wszystko wydarzyło się naprawdę.

Nowa historia, nowy bohater. Klimat pozostał. Surowa, mroczna i pasjonująca fabuła wciąga i nie chce puścić. Super pozycja. Czekam na kolejną część.

Nowa historia, nowy bohater. Klimat pozostał. Surowa, mroczna i pasjonująca fabuła wciąga i nie chce puścić. Super pozycja. Czekam na kolejną część.

Historia przeplatana z teraźniejszością.
Piękne krajobrazy zamieniające się w piekielnie niebezpieczne warunki.Tajemnice z przeszłości rzutujące na obecnych wydarzeniach.
I górskie schronisko, które mając turystom zapewnić bezpieczeństwo, spowija mrok.
Czy w takich warunkach autor szukający danych do napisania kolejnego kryminału jest w stanie stworzyć bestseller? Do czego może doprowadzić zagłębianie się w historię i przedawnione śledztwa? Czy wśród małomiasteczkowej społeczności i panującej wśród nich zmowy milczenia można w końcu dojść do prawdy?

#schroniskoktórespowijałmrok to już trzeci tom kryminalnej serii karkonoskiej. I choć można czytać go oddzielnie to jak zwykle w przypadku rewelacyjnych książek namawiam by jednak nadrobić pozostałe części 😉
To, co bez wątpienia uwielbiam w powieściach autora to górski, zimowy, nieco mroczny klimat, przeplatany historycznymi wydarzeniami.
Sławek Gortych pisze tak, że och! Że już chcesz wyruszyć w te Karkonosze! Już pakujesz plecak! Szukasz tych butów trekkingowych w pośpiechu i przeklinasz jak zwykle w nerwowych sytuacjach, bo boisz się, że za chwilę sprzed nosa niczym pociąg może uciec Ci ta intrygująca historia. I może ktoś pomyśli: "o matko! Ileż można pisać o tragediach w górach, o górskich kryminałach" a wtedy ja wkraczam do akcji i odpowiadam, że w przypadku Sławja Gortycha jak widać można pisać cały czas, a czytelnik i tak nie zastanie nudy i da się porwać kolejnej mrocznej historii! Autor w rewelacyjny sposób zaznajamia nas nie tylko z intrygującymi zagadkami, ale także przytacza wiele legend, przypowieści oraz ciekawostek związanymi z Karkonoszami.
Tutaj czuć doskonale jego pasję i miłość do tego miejsca, którym potrafi zarazić nawet fana morskich kurortów 😉 Dużym plusem trzeciego tomu jest także pokazanie jak w obliczu lawiny i innych tragicznych wydarzeń w górach działają goprowcy. To jak potrafią się wspierać, mobilizować (czasem wbrew tym tam z góry) i jak wspólnie ramię w ramię pracować wywołuje u mnie podziw i ogromny szacunek ❤️ A czy boję się czwartego tomu? (bo to, że musi powstać jest dla nas czytelników jakby z góry pewne 😜) Owszem! Boję się! Ale tylko tego mroku, tajemniczości i kolejnej zbrodni, która ponownie długo będzie siedzieć w mojej głowie 😁

Historia przeplatana z teraźniejszością.
Piękne krajobrazy zamieniające się w piekielnie niebezpieczne warunki.Tajemnice z przeszłości rzutujące na obecnych wydarzeniach.
I górskie schronisko, które mając turystom zapewnić bezpieczeństwo, spowija mrok.
Czy w takich warunkach autor szukający danych do napisania kolejnego kryminału jest w stanie stworzyć bestseller? Do czego...

Bardzo poruszający kryminał.

Bardzo poruszający kryminał.

Pan Sławek ponownie zabiera nas w Karkonosze, pełne tajemnic, spowite gęstą mgłą. Tym razem akcja skupia wokół schroniska Strzecha Akademicka. To właśnie tam przyjeżdża autor kryminałów Tomasz Wilczur (prawie jak w Wilczej Chacie),aby zawalczyć o siebie i stanąć na nogi po śmierci ukochanej. Przyjaciele, w tym znany nam już dobrze Maks podrzucają mu pomysł na nową powieść. Historia ma być inspirowana dziwną śmiercią Andrzeja Czerwińskiego, który to rzekomo zginął pod lawiną w 1991r. w okolicach schroniska. Jednak są tacy, którzy wątpią w to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Tomek zaczyna drążyć temat, dopytywać, ale szybko przekonuje się, że jego pytania są niewygodne, a całą historię zasnuwa mgła milczenia. W Schronisku są jednak i tacy, którym tajemnice przeszłości ciążą i chcieliby się z nimi uporać.
Akcja toczy się w trzech ramach czasowych, co ja osobiście bardzo lubię. Rozpoczyna się w roku 1947, gdy głupi wybryk nastoletniego ucznia Franka uruchamia lawinę tragicznych wydarzeń. A w tym wszystkim góry, piękne, majestatyczne, ale też bardzo niebezpieczne. Śnieg i wszechobecna mgła potrafią pokonać najbardziej doświadczonego turystę.
Książki p. Sławka traktowane jak kryminały dla mnie są zdecydowanie czymś więcej. To opowieść o Karkonoszach, o prawdziwych zdarzeniach w których wątek kryminalny jest niejako dodatkiem. Posłowie, które zawsze czytam z wielkim zainteresowaniem tylko uświadamia ogromną wiedzę autora na temat tych terenów i niewiarygodną wręcz pasję do odkrywania historii.

Pan Sławek ponownie zabiera nas w Karkonosze, pełne tajemnic, spowite gęstą mgłą. Tym razem akcja skupia wokół schroniska Strzecha Akademicka. To właśnie tam przyjeżdża autor kryminałów Tomasz Wilczur (prawie jak w Wilczej Chacie),aby zawalczyć o siebie i stanąć na nogi po śmierci ukochanej. Przyjaciele, w tym znany nam już dobrze Maks podrzucają mu pomysł na nową...

Świetna tak jak i poprzednie części

Świetna tak jak i poprzednie części

Fenomenalna lektura! I wzruszająca!
Te opisy, te fakty, ta historia, to nawiązanie do przeszłości, te góry, ta akcja ratownicza GOPR-u…
Żałuję, że tak szybko mija czas podczas czytania takiego arcydzieła.
Sławek jesteś the best of the best!

Fenomenalna lektura! I wzruszająca!
Te opisy, te fakty, ta historia, to nawiązanie do przeszłości, te góry, ta akcja ratownicza GOPR-u…
Żałuję, że tak szybko mija czas podczas czytania takiego arcydzieła.
Sławek jesteś the best of the best!