![Cztery pory roku, czyli „Idealny czas na smuteczek” Nanae Aoyamy](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/texts/20500/20575/20575_1715767153_grafika800x600.jpg)
![Adam Horowski - awatar](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1798603/915758-32x32.jpg)
Po powrocie do domu jadłyśmy na werandzie truskawki, bułeczki z mleczkiem sojowym i kremem orzechowym oraz galaretkę yokan z puszki. Było zi...
Po powrocie do domu jadłyśmy na werandzie truskawki, bułeczki z mleczkiem sojowym i kremem orzechowym oraz galaretkę yokan z puszki. Było zimno, więc okryłyśmy się kocami razem z głową. Przejeżdżały jak zawsze z hukiem pociągi, prawie bez pasażerów. Za każdym razem, gdy zawiał mocniejszy wiatr, powtarzałyśmy: „ Wejdźmy do środka”, ale żadna nie ruszyła się z miejsca. Zamierzałam podziękować za opiekę, ale zapytałam o coś zupełnie innego: – Co pani zrobi, jak już cała półeczka zapełni się zdjęciami Czirokezów? Zrobi pani dwa poziomy? Bo zdaje się, zmieści się tam jeszcze tylko dziesięć zdjęć. – Umrę do tego czasu.
Nie ma świata zewnętrznego ani wewnętrznego. Jest tylko jeden świat.
Obejrzałam się, pociągnięta z tyłu za cienki szalik zrobiony na szydełku, i zobaczyłam, jak drobna staruszka, mrużąc oczy, wpatruje się z bl...
Obejrzałam się, pociągnięta z tyłu za cienki szalik zrobiony na szydełku, i zobaczyłam, jak drobna staruszka, mrużąc oczy, wpatruje się z bliska w ścieg robótki.