Miara życia

Okładka książki Miara życia Nikki Erlick
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Miara życia
Nikki Erlick Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Measure
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2024-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2024-06-19
Data 1. wydania:
2022-06-28
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382307580
Tłumacz:
Anna Sznajder
Tagi:
życie codzienność wybory rodzina przyjaźń pełnia życia
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
55 ocen
Twoja ocena
0 / 10
Sortuj:
avatar
364
364

Na półkach: , , ,

Przerażająca wizja nowego świata, w którym to każdy po 22. roku życia otrzymuje pudełko, które kryje odpowiedź na pytanie: jak długie będzie moje życie? Jeden sznurek, który wywraca życie bohaterów do góry nogami. Sprawia, że każdy przewartościowuje swoje życie, plany i marzenia.

Autorka pokazała, jak różnie ludzie reagują na tę samą informację. Jedni chcą poznać miarę swojego życia, od razu otwierając pudełko. Inni zaś odkładają tę informację na później, może nigdy, nie chcąc się z tym mierzyć. A gdy już to się dzieje, gdy już posiadają tę wiedzę, tracą zmysły, próbują zrozumieć albo zrobić coś szalonego. A ponieważ sznurki są długie albo krótkie, nastaje era „krótko- i długosznurkowców”, Erlick pokazuje, jak łatwo społeczeństwo ślepo podąża za głosem ludu.

Książka zrobiła na mnie spore wrażenie, bowiem zmusza do refleksji nad ulotnością życia i nad tym, co w życiu ważne. Ukazuje kruchość ludzkiego istnienia, ich pragnienia i motywacje. Akcja nie pędzi na łeb na szyję, nie o to tutaj chodzi, lecz o głębię drugiego dna. O naukę, jaką można wyciągnąć po przeczytaniu lektury oraz o to, co z nami pozostanie.

Przerażająca wizja nowego świata, w którym to każdy po 22. roku życia otrzymuje pudełko, które kryje odpowiedź na pytanie: jak długie będzie moje życie? Jeden sznurek, który wywraca życie bohaterów do góry nogami. Sprawia, że każdy przewartościowuje swoje życie, plany i marzenia.

Autorka pokazała, jak różnie ludzie reagują na tę samą informację. Jedni chcą poznać miarę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
622
620

Na półkach:

Każde inne, na różnym etapie czyjegoś życia, miało jasne przeznaczenie. Nikt nie miał pojęcia, co zrobić z tymi dziwnymi małymi pudełkami. Te pudełka były inne, pojawiły się na początku miesiąca, w zwykły marcowy dzień. Dostali je wszyscy, całymi milionami, w każdym mieście, w każdym stanie i w każdym kraju, w tym samym czasie. Wszechobecność pudełek budziła przerażenie, strach i zamieszanie, ale też i ulgę. Przeżywano to samo na wiele sposobów. Skrzyneczki wyglądały identycznie, brązowe z czerwonym odcieniem, z tajemniczą inskrypcją - "W środku jest miara twojego życia." Różniły się jedynie dwoma szczegółami - na każdej widniało imię jej odbiorcy i każda zawierała miarę życia o innej długości. Nikt jeszcze wtedy nie rozumiał co oznaczają.

Nina nie rozumie co się dzieje, kiedy większość osób w internecie i wokół niej próbuje zrozumieć nagłe pojawienie się tajemniczych skrzyneczek. Zszokowana i zdenerwowana kobieta odkrywa, że wraz z jej partnerką Maurą również otrzymały przesyłkę. Skąd wzięły się tajemnicze pudełka? Nina nie chce go otwierać. Krążą różne historie na ten temat a ona pragnie odnaleźć odpowiedź na pytanie co się za tym wszystkim kryje. Błądzą po omacku a w ich głowach kłębi się coraz więcej pytań. Sznurki przekazują prawdę. Ile czasu jeszcze im zostało?

Na wracającego z trzydniowej konferencji architektonicznej w San Francisco, Bena również czeka tajemnicza skrzyneczka. Nikt nie jest w stanie wskazać wiarygodnego dowodu na to, że sznurki są czymkolwiek więcej niż zwykłym pasmem splecionych nitek. Trudno mu się skupić na wielkich planach, które miał przed sobą. Wydaje mu się, że to co się dzieje, ma zbyt wielki zasięg jak na żart stanowiący dzieło człowieka. Potrafi jedynie myśleć o własnym otwartym pudełku i znajdującym się w nim krótkim sznurku. Od samego początku wie, że nadciąga coś strasznego.

"Czy jesteś gotowy, by zmierzyć się z końcem?"

Naszym bohaterom przyszło zmierzyć się z czymś niepojętym i zagadkowym. Pudełka zawierają wiedzę zarezerwowaną jedynie dla Boga. Sytuacja staje się coraz bardziej nagląca a ludzie jedynie zgadują, co mogą przepowiadać ich sznurki. Oznaczają one miarę życia danego człowieka od początku do końca. Ludzie w różny sposób radzą sobie z niechcianymi przesyłkami, które wtargnęły do ich życia. Coś fantastycznego i niewiarygodnego wdarło się nagle do ich świata. Zagadka tajemniczych pudełek staje się bardziej niepokojąca a moc sznurków jeszcze potężniejsza.

Czy chcielibyście wiedzieć ile czasu jeszcze Wam pozostało? "Miara życia" to chyba jedyna taka książka, przy której tak dużo czasu spędziłam na rozmyślaniach. Książka jest naprawdę nietuzinkowa i skłania do wielu refleksji i przemyśleń. Myślę, że wybitna to idealne określenie, które ją opisuje i nie jest to moje wygórowane zdanie. Co do akcji - nie trzyma w napięciu, nie powala na kolana szybkością zdarzeń. Jednak to nie jest książka akcji, w której chodzi o prędkość wydarzeń- tu chodzi o ich drugie dno, naukę jaką możemy z nich wyciągnąć oraz jakie wyciągamy z niego wnioski i jak je możemy wykorzystać w naszym życiu.

Poruszająca, a zarazem przerażająca historia o rodzinie i przyjaźni, a także sile nadziei i przeznaczenia, które zachęcają, by żyć pełnią życia. Ukazuje obraz człowieka, który nie godzi się na taką codzienność, jaką otrzymuje. Jest to powieść nieprzeciętna i niebanalna. Nie da się jej przeczytać w kilka minut i odłożyć na bok. Skłania ona do refleksji nad samym sobą. Książka bez dwóch zdań zasługuje na honorowe miejsce w mojej domowej biblioteczce i w moim odczuciu jest całkowitym arcydziełem.

Każde inne, na różnym etapie czyjegoś życia, miało jasne przeznaczenie. Nikt nie miał pojęcia, co zrobić z tymi dziwnymi małymi pudełkami. Te pudełka były inne, pojawiły się na początku miesiąca, w zwykły marcowy dzień. Dostali je wszyscy, całymi milionami, w każdym mieście, w każdym stanie i w każdym kraju, w tym samym czasie. Wszechobecność pudełek budziła przerażenie,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1138
1022

Na półkach:

Najtrudniej pisze mi się o tych najbardziej wyjątkowych książkach, o tych które chciałabym polecić każdemu i o tych które każdy powinien przeczytać. „Miara życia” to mój cudowny i dumny patronat, który aktualnie jest najlepszą książką przeczytaną w tym roku. Już nie wiem co bardziej zachwyciło mnie w tej pozycji. Czy styl pisania autorki, która kupiła mnie już samym początkiem, może sam pomysł na fabułę, który jest jednym z najbardziej oryginalnych i ciekawych pomysłów jakie kiedykolwiek przeczytałam, a może bohaterowie, to co się z nimi działo, wszystkie zwroty akcji lub wizja dotycząca świata w którym pudełka ze sznurkami królują? To książka nad którą trzeba się pochylić, nad którą długo można rozmyślać i która zostanie w Waszym sercu po prostu już na zawsze. Jestem przekonana, że to będzie najciekawsza książka po jaką sięgniecie w tym roku. Wiecie, że przeczytałam ich naprawdę wiele, jeżeli uważam ją za genialną, to może powinniście po prostu sprawdzić czy aby mam rację? 😂 Kocham tę opowieść, wzruszyłam się naprawdę wiele razy podczas tej lektury i mam wrażenie że oddałam jej cząstkę mej duszy. To przede wszystkim opowieść o ludziach, o tym co w nas dobre czy złe, o tym jak zachowujemy się w danej sytuacji, o sprawdzianie dla ludzkości i wreszcie o tym czym tak naprawdę jest równość i tolerancja. To jest tak dobra historia, że niezwykle trudno ją ocenić, jeszcze trudniej napisać opinie o niej… Mój zachwyt nie ma końca, wyczekuję po prostu kolejnej książki tej autorki. Och, jakież było moje zdumienie, gdy okazało się że to debiut!❤️ Fenomenalna, niezwykle dojrzała i wartościowa, pełna emocji i wrażliwości, po prostu cudowna. Mam nadzieję, że zachęciłam? 😉

A teraz ocena - 9.5⭐️.

Najtrudniej pisze mi się o tych najbardziej wyjątkowych książkach, o tych które chciałabym polecić każdemu i o tych które każdy powinien przeczytać. „Miara życia” to mój cudowny i dumny patronat, który aktualnie jest najlepszą książką przeczytaną w tym roku. Już nie wiem co bardziej zachwyciło mnie w tej pozycji. Czy styl pisania autorki, która kupiła mnie już samym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1408
1108

Na półkach:

Z wrażliwością przedzierająca się przez gwałtowne ludzkie emocje. Wdzięcznie afirmująca świadomość życia jako najcenniejszej wartości. Na fundamencie surrealizmu eksponująca newralgiczną istotę egzystencji.

„Miara życia” to piękna w swoim melancholijnym przekazie, wielowymiarowa powieść obyczajowa, która muska wszystkie uczucia, eksploruje codzienność podszytą uwierającymi niedopowiedzeniami, w końcu w fabule śmiało przekraczającej ramy realizmu uwydatnia najprostsze mądrości. Nie sposób odmówić jej fascynującej, ale zarazem równie przerażającej wymowy, swoistej intrygi w tak niebanalnej aranżacji świata, treści skąpanej w chaosie, który determinuje mglista dotąd wizja śmiertelności. Nie wiadomo, co zatrważa bardziej – wiedza o długości swojego życia czy jej brak, nieznaczna miara własnego sznurka czy ukochanej osoby? Po otworzeniu enigmatycznej skrzyneczki może zmienić się wszystko – to jedno zdecydowanie staje się pewnością.

Nienawiść i miłość, szczęście i rozpacz, bezradność i nadzieja, brawura i ostrożność – odczucia spowite sznurkiem, tak przecież dotąd zwyczajnym przedmiotem, nagle przybierającym emocjonalnego wydźwięku, nagle swoją długością oddziałującym na wszystkie aspekty prozy dnia. Wpływa na jednostki i całe społeczności, staje się narzędziem politycznych meandrów, kreuje bezwzględne oblicze prawa, definiuje od nowa etykę, wyzuwa z wolnej woli, zakorzenia w ludziach emocje, które wcześniej były im obce. Eskaluje panikę, ale i zuchwałość, prowokuje do celebracji każdego momentu, akcentuje ważkość jakości dni, a nie ich ilości zapisanych… może nawet na firmamencie gwiazd, to pozostaje nierozwikłaną zagadką. Niezwykle przekonująco i z wyczuciem, Nikki Erlick w swojej, co naprawdę zaskakujące, debiutanckiej prozie, konfrontuje moralność z egoizmem, dobro ze złem, w końcu wybór z przeznaczeniem, mimowolnie tworząc literackie studium ludzkiej psychiki. Mimochodem utrwalaj swoją prozę we wspomnieniach odbiorcy całą gamą wyczuwalnych sensorycznie wrażeń, a przy tym niespiesznie, ale bez wątpienia elektryzująco zachwyca słodko-gorzką narracją ocierającą się czule o literaturę piękną i subtelnie o gatunkowe elementy science-fiction.

Mimo że ta opowieść cały czas oswaja nieuchronną śmierć, ból straty i niechcianych pożegnań, mimo że uwypukla bezsilność w obliczu okrutnego losu, to i tak dogłębnie porusza swoim refleksyjnym ujęciem w finalnej przestrzeni. Rozdziera serce, a zarazem też przepełnia doznaniem ciepła, inspiruje, doświadcza i urzeka portretem rodzinnych relacji oraz obrazem miłości i przyjaźni, które odmalowano z delikatnością i efemerycznością. To historia splatająca kilka życiorysów, niekonwencjonalna, definitywnie nietuzinkowa, będąca wnikliwą analizą społeczną, a przy tym kontemplacją nad spychaną w odmęty umysłu ulotnością bytu. To istna mozaika emocji, tożsamości i decyzji, które osnuto na tle wizji rzeczywistości trudnej do zwizualizowania sobie nawet w wyobraźni. Tu sznurek staje się tytułową miarą życia, ale i synonimem wyboru, którego w pewien sposób już wcześniej każdego pozbawiono, zanim jeszcze pod drzwi dostarczono magicznie skrzynki. Nie decydujesz bowiem „ile”, ale możesz skomponować swoje „jak”. Ktoś, może coś wyznacza początek i koniec, ale to Ty decydujesz, ja będzie wyglądać to, co tkwi pomiędzy – jak będzie wyglądać twoje życie.

Z wrażliwością przedzierająca się przez gwałtowne ludzkie emocje. Wdzięcznie afirmująca świadomość życia jako najcenniejszej wartości. Na fundamencie surrealizmu eksponująca newralgiczną istotę egzystencji.

„Miara życia” to piękna w swoim melancholijnym przekazie, wielowymiarowa powieść obyczajowa, która muska wszystkie uczucia, eksploruje codzienność podszytą uwierającymi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
938
866

Na półkach:

"Miara życia" to książka zaskakująca nietuzinkowym pomysłem na fabułę, jak również rozwinięciem tematu, który meandruje w kierunku polityki, obyczajowości, uprzedzeń, homofobii i dyskryminacji. Cały koncept fabularny osadza się na pudełkach ze sznurkami, które ni mniej ni więcej, tylko ukazują długość życia właściciela pudełka. Najprościej długi sznurek- długie życie, krótki sznurek- krótkie życie.

Najpiękniejsza w tej książce jest apoteoza życia, afirmacja, docenianie każdej chwili, życie według zasady "Carpe diem", a przynajmniej ja ją tak odczytałam. To powieść bardzo mądra i wartościowa, ukazująca co tak naprawdę w życiu jest ważne! "sznurki" to wielkiej sprawdzian dla społeczeństwa. Siły, odwagi,wytrzymałości psychicznej, ale też test przyjaźni i miłości, empatii i człowieczeństwa!Wspaniala, dająca do myślenia, będąca barometrem społecznych nastrojów, przyczynkiem do rozważań na temat kondycji ludzkiej, kiedy to krotkosznurkowcy są dyskryminowani. To przepiękna, życiowa historia o tym, że nikogo nie wolno segregować, to też walka ze stereotypami i pochwała tolerancji i godności. To opowieść bardzo emocjonalna, opisująca w gruncie rzeczy życie zwykłych ludzi takich jak my, postawionych w przedziwnej sytuacji, ludzi, którzy popełniają błędy, którzy chcą być szczęśliwi, którzy szukają złotego środka, żeby dobrze przeżyć swoje życie i godnie.
Łezka się zakręciła w oku, oj zakręciła.


Podsumowując, to książka fascynująca i przerażająca zarazem z głębokim przesłaniem na temat naszego życia, przeznaczenia, dróg losu. Pogłębione portrety psychologiczne bohaterów ukazują jestestwo w różnych barwach i odcieniach, jasnych i ciemnych, bo nie każdy zachowuje się honorowo, kiedy już wie, ile zostało mu do końca życia..

Wspaniała! 8,75/10

"Miara życia" to książka zaskakująca nietuzinkowym pomysłem na fabułę, jak również rozwinięciem tematu, który meandruje w kierunku polityki, obyczajowości, uprzedzeń, homofobii i dyskryminacji. Cały koncept fabularny osadza się na pudełkach ze sznurkami, które ni mniej ni więcej, tylko ukazują długość życia właściciela pudełka. Najprościej długi sznurek- długie życie,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2291
1556

Na półkach: ,

Wydaje mi się, że niewielu z nas chciałoby znać datę swojej śmierci. Wiedza ta zdominowałaby resztę naszego życia, lecz otwartą kwestią pozostaje, co byśmy z nią uczynili?
Mimo że wszyscy wiemy, że kiedyś odejdziemy z tego świata, to żyjemy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Chowamy w sobie urazy, nie walczymy o szczęście, zbyt mało kochamy i trwonimy to, co mamy w życiu najważniejsze — czas.

Na progu każdego domu na świecie pojawia się drewniana skrzyneczka z inskrypcją: "W środku jest miara twojego życia". Ukazuje się mnóstwo teorii na temat tego, skąd mogły się wziąć. Początkowo tylko nieliczni wierzą, że znajdujące się w pudełkach sznurki, oznaczają długość życia danej osoby. Niektórzy nigdy nie odważą się ich otworzyć, w obawie przed prawdą. Pojawia się też nowy rodzaj dyskryminacji.

Na przykładzie kilku bohaterów obserwujemy jakie rewolucje w ich życiu wywoła pojawienie się tajemniczego pudełka. Chaos, niedowierzanie, paraliżująca prawda i godzenie się z nią. "Żyj, jakbyś miał krótki sznurek".

Debiutancka powieść Nikki Erlick to pełna realizmu magicznego historia o konfrontacji z tym, co nieuniknione. Doskonały, pełen lekkości styl „Miary życia” sprawia, że czytanie staje się prawdziwą przyjemnością, a opowieść poruszy nawet osoby o najtwardszych sercach. Jeśli szukasz wartościowej, pełnej wzruszeń, ale i pozytywnego przekazu książki — ta pozycja jest właśnie dla Ciebie!

Wydaje mi się, że niewielu z nas chciałoby znać datę swojej śmierci. Wiedza ta zdominowałaby resztę naszego życia, lecz otwartą kwestią pozostaje, co byśmy z nią uczynili?
Mimo że wszyscy wiemy, że kiedyś odejdziemy z tego świata, to żyjemy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Chowamy w sobie urazy, nie walczymy o szczęście, zbyt mało kochamy i trwonimy to, co mamy w życiu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
21
21

Na półkach:

Podobała mi się bardzo i zrobiła na mnie wrażenie. Książka skłania do refleksji i nie da się podczas jej czytania nie zastanowić co przed nami!

Bohaterowie powieści są z różnych środowisk i w różnym wieku, co pozwala na bogaty przegląd ludzkich postaw wobec wiedzy o długości życia. Śledzimy ich losy przez ponad rok, pełne emocji i dramatycznych zwrotów akcji. W miarę upływu czasu wielu z nich zmienia swoje podejście do życia, co nadaje tytułowej mierze życia nowego, symbolicznego znaczenia.💗

Podobała mi się bardzo i zrobiła na mnie wrażenie. Książka skłania do refleksji i nie da się podczas jej czytania nie zastanowić co przed nami!

Bohaterowie powieści są z różnych środowisk i w różnym wieku, co pozwala na bogaty przegląd ludzkich postaw wobec wiedzy o długości życia. Śledzimy ich losy przez ponad rok, pełne emocji i dramatycznych zwrotów akcji. W miarę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach:

Erlick skłania czytelnika do głębokich refleksji nad realnym światem – co naprawdę liczy się w życiu? Jak żyć, wiedząc, że utrata bliskich jest nieuchronna? Powieść, mimo bólu i cierpienia, niesie też nadzieję i optymizm, a autorka nie stroni od subtelnego humoru.

Styl pisarski Erlick jest barwny, dynamiczny i przekonujący, z niepowtarzalnym klimatem i głębokim przesłaniem. Polecam tę książkę każdemu, kto szuka mądrej i poruszającej lektury.

Erlick skłania czytelnika do głębokich refleksji nad realnym światem – co naprawdę liczy się w życiu? Jak żyć, wiedząc, że utrata bliskich jest nieuchronna? Powieść, mimo bólu i cierpienia, niesie też nadzieję i optymizm, a autorka nie stroni od subtelnego humoru.

Styl pisarski Erlick jest barwny, dynamiczny i przekonujący, z niepowtarzalnym klimatem i głębokim...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach:

Książka nie ucieka przed trudnymi tematami, jak cierpienie czy los, ale ukazuje je z delikatnością i empatią. Jest to lektura, która pozwala na osobistą introspekcję, zmuszając do refleksji nad własnym życiem i decyzjami, które podejmujemy każdego dnia. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i na pewno będę ją polecała dalej. Zżyłam się też z bohaterami tej powieści, kibicowałam im w ich troskach, a sama końcówka mnie totalnie rozwaliła! CUDOWNE dzieło po które naprawdę warto jest sięgnąć. Dajcie jej szansę!

Książka nie ucieka przed trudnymi tematami, jak cierpienie czy los, ale ukazuje je z delikatnością i empatią. Jest to lektura, która pozwala na osobistą introspekcję, zmuszając do refleksji nad własnym życiem i decyzjami, które podejmujemy każdego dnia. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i na pewno będę ją polecała dalej. Zżyłam się też z bohaterami tej powieści, kibicowałam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
39
38

Na półkach:

Wspaniała! Książka, która łapie za serce i przy której ciężko się nie wzruszyć i nie zacząć analizować swojego życia. Widzimy zwykłe przedmieścia i ludzkie życia, które zmieniają się w ciągu jednej chwili - ludzie dowiedzieli się ile im zostało do śmierci.

Podobało mi się to, że autorka pokazała tutaj bardzo dużo różnych zachowań z którymi moglibyśmy się spotkać. Z jednej strony są ludzie którzy chcą wiedzieć ile zostało im życia i wykorzystać to co mają, a z drugiej osoby, które wolą nie wiedzieć i żyć jak żyły dotychczas. Widzimy pary, które wykorzystują każdy moment najlepiej jak mogą, ale też takie, które się rozstają, bo partner okazał się posiadać krótki sznurek… Widzimy osoby, które wykorzystują swój moment i skazują od razu krótkosznurkowców na porażkę.

Książka do analizy! Świetna!

Wspaniała! Książka, która łapie za serce i przy której ciężko się nie wzruszyć i nie zacząć analizować swojego życia. Widzimy zwykłe przedmieścia i ludzkie życia, które zmieniają się w ciągu jednej chwili - ludzie dowiedzieli się ile im zostało do śmierci.

Podobało mi się to, że autorka pokazała tutaj bardzo dużo różnych zachowań z którymi moglibyśmy się spotkać. Z jednej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • 442
  • 58
  • 16
  • 11
  • 8
  • 5
  • 4
  • 3
  • 2
  • 2

Cytaty

Nikki Erlick Miara życia Zobacz więcej
Nikki Erlick Miara życia Zobacz więcej
Nikki Erlick Miara życia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także