Smolarz

Rewelacja, książka mimo 6 tomu trzyma poziom. Wciągająca, intrygująca i ciekawa.

Rewelacja, książka mimo 6 tomu trzyma poziom. Wciągająca, intrygująca i ciekawa.

Zakończenie jak dla mnie lekko absurdalne, ale nadal to chyba jedna z lepszych części tego cyklu. Być może to bieszczadzkie klimaty wpłynęły na moją ocenę i pozytywny odbiór tej historii. I o ile nie jestem fanem rozciągania książkowych cykli do n-tego tomu, tak tutaj autor się przyłożył i jest to naprawdę udany powrót do bohatera. Z ciekawością sięgnę po kolejny tom Anubis, choć mam obawy co do jakości, skoro ukazał się tak szybko po tej pozycji.

Zakończenie jak dla mnie lekko absurdalne, ale nadal to chyba jedna z lepszych części tego cyklu. Być może to bieszczadzkie klimaty wpłynęły na moją ocenę i pozytywny odbiór tej historii. I o ile nie jestem fanem rozciągania książkowych cykli do n-tego tomu, tak tutaj autor się przyłożył i jest to naprawdę udany powrót do bohatera. Z ciekawością sięgnę po kolejny tom...

Igor Brudny postanawia na jakiś czas zamieszkać w Bieszczadach. Udaje mu się odnaleźć tam spokój, jednak nie trwa to długo. W górach giną dwie turystki i okazuje się, że jako widział je jako ostatni. Igor szybko angażuje się w sprawę. Miejscowa policja podejrzewa lokalnego Smolarza tym samym ożywa lokalna legenda….

,,Smolarz” to już 6 część serii z komisarzem Igorem Brudnym w roli głównej. Muszę przyznać, że ta część na tą chwilę jest moją ulubioną :) ! Historia tak mnie wciągnęła, że nawet nie wiem kiedy przeczytałam tą książkę. Świetna fabuła osadzona w bieszczadzkich krajobrazach, ciekawa zagadka kryminalna i zakończenie które zaskakuje, tak mogę opisać w paru słowach ,,Smolarza’’

Igor Brudny postanawia na jakiś czas zamieszkać w Bieszczadach. Udaje mu się odnaleźć tam spokój, jednak nie trwa to długo. W górach giną dwie turystki i okazuje się, że jako widział je jako ostatni. Igor szybko angażuje się w sprawę. Miejscowa policja podejrzewa lokalnego Smolarza tym samym ożywa lokalna legenda….

,,Smolarz” to już 6 część serii z komisarzem Igorem...

Zdecydowanie warto było czekać na kolejną historię o Igorze Brudnym! Książka z bardzo ciekawym wątkiem historycznym, mroczna, realistyczna i wciągająca. Do tego jak zawsze ciekawie zarysowane postaci i ten sam Igor, którego już zdążyliśmy dobrze poznać. Śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z lepszych tomów tej serii.

Zdecydowanie warto było czekać na kolejną historię o Igorze Brudnym! Książka z bardzo ciekawym wątkiem historycznym, mroczna, realistyczna i wciągająca. Do tego jak zawsze ciekawie zarysowane postaci i ten sam Igor, którego już zdążyliśmy dobrze poznać. Śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z lepszych tomów tej serii.

Ciekawe ilu takich ukraińskich nacjonalistów wpuściliśmy do swojego kraju dwa lata temu.

Ciekawe ilu takich ukraińskich nacjonalistów wpuściliśmy do swojego kraju dwa lata temu.

Czarny humor.
- Co ma wspólnego Przemysław Piotrowski i Tom Hillenbrand?
- Obaj piszą kryminały kulinarne

Czarny humor.
- Co ma wspólnego Przemysław Piotrowski i Tom Hillenbrand?
- Obaj piszą kryminały kulinarne

Najbardziej mroczny tom serii o Igorze Brudnym. Najlepszy tom serii wciąga od pierwszych stron

Najbardziej mroczny tom serii o Igorze Brudnym. Najlepszy tom serii wciąga od pierwszych stron

To jest autor, który mnie do tej pory nie rozczarowal i trzyma poziom przez wszystkie cykle historii z Brudnym.
Wydawać by się moglo, że gdy pisarz wydaje kolejną część przygód ze znanym i lubianym komisarzem to już chyba tylko po to, by mieć po prostu z tego pieniądze, a sama historia często jest, bo jest.
Fan i tak kupi. Nie tutaj!
Przemyslaw Piotrowski nie tylko wkłada ogrom serca w fabulę (to widać: praca smolarza, a także okolice to majstersztyk w opisach),ale w dalszym ciągu serwuje niezłą akcję i trzyma nas w napięciu.Czy zamawiam właśnie kolejna częsc? To pytanie retoryczne. Brudny, do zobaczenia!

To jest autor, który mnie do tej pory nie rozczarowal i trzyma poziom przez wszystkie cykle historii z Brudnym.
Wydawać by się moglo, że gdy pisarz wydaje kolejną część przygód ze znanym i lubianym komisarzem to już chyba tylko po to, by mieć po prostu z tego pieniądze, a sama historia często jest, bo jest.
Fan i tak kupi. Nie tutaj!
Przemyslaw Piotrowski nie tylko wkłada...

Autor nie odpuszcza i trzyma poziom, woow.Jak tu jechać w głuszę i łudzić się że nic się nie będzie dzialo?Nic bardziej mylnego, Brudny zawsze ściągnie jakieś zbrodnie sobie ma głowę.Legenda bieszczadzka czy zmowa milczenia? Przeszłość zawsze dogoni teraźniejszość i nic tego nie zmieni.Wszystko musi być wyjaśnione i wyprostowane mimo że to może być bolesny proces,dla duszy i ciała.

Autor nie odpuszcza i trzyma poziom, woow.Jak tu jechać w głuszę i łudzić się że nic się nie będzie dzialo?Nic bardziej mylnego, Brudny zawsze ściągnie jakieś zbrodnie sobie ma głowę.Legenda bieszczadzka czy zmowa milczenia? Przeszłość zawsze dogoni teraźniejszość i nic tego nie zmieni.Wszystko musi być wyjaśnione i wyprostowane mimo że to może być bolesny proces,dla duszy...

"Smolarz" Przemysław Piotrowski

Chwytając za tę książkę miałam w głowie powiedzenie "a może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?" Igor Brudny jak pomyślał tak zrobił, bo gdzie lepiej mógłby odzyskiwać spokój jak nie w malowniczych górach.

Niestety, sielanka długo nie trwała, a zaginione turystki ożywiły legendę o smolarzu porywającym ludzi. Brudny "odpoczywający" w samotnej chacie w górach, tak jak się spodziewałam, stanął na straży sprawiedliwości i ponownie uwikłał się w śledztwo prowadzone przez miejscową policję, pociągając za sobą Julię Zawadzką.

Oczyma wyobraźni widziałam każdy jego krok, czułam wilgoć bieszczadzkich lasów i narastające napięcie. A atmosfera Bieszczad była tu niemal namacalna. Surowe, dzikie krajobrazy, zamglone lasy i chłodne noce tworzyły niepokojący klimat, który idealnie komponował się z mroczną fabułą.

Igor Brudny mierzył się nie tylko z mordercą, ale i z lokalnym układem sił, na czele którego stał niemal "boski" polityk (znów!). Autor umiejętnie wplótł w fabułę lokalne legendy, historyczne wydarzenia i współczesne konflikty, co nadało książce wiarygodności.
Z postaci moją sympatię (i współczucie) wzbudził smolarz Samuel, a historia jego rodziny przeniosła mnie w inny wymiar. Bardzo mnie zainteresowała i chłonęłam ją z wielkim zaciekawieniem.

A zakończenie? Jest jak wisienka na torcie - zaskakujące, krwawe i satysfakcjonujące. To idealne zwieńczenie tej mrocznej opowieści, które sprawia, że już szykuję się do czytania "Anubisa".

Serię z Brudnym oczywiście niezmiennie polecam!

"Smolarz" Przemysław Piotrowski

Chwytając za tę książkę miałam w głowie powiedzenie "a może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?" Igor Brudny jak pomyślał tak zrobił, bo gdzie lepiej mógłby odzyskiwać spokój jak nie w malowniczych górach.

Niestety, sielanka długo nie trwała, a zaginione turystki ożywiły legendę o smolarzu porywającym ludzi. Brudny...