Pracownica ��obka wytkn�a "denerwuj�cy nawyk" wi�kszo�ci rodzic�w. "Utrudnia mi prac�"

Zaprowadzanie do ��obk�w mo�e by� wyzwaniem dla zapracowanych rodzic�w. To tak�e trudne do�wiadczenie dla dzieci, kt�re mog� obawia� si� opuszczenia domu. Okazuje si�, �e mo�e by� r�wnie� trudne dla pracownik�w ��obk�w.

„Organizacja jest kluczowa"

Wysłanie dziecka do żłobka jest jednym z najważniejszych kamieni milowych w rodzicielstwie i może być dużą zmianą dla wszystkich zaangażowanych w opiekę malucha osób. Rodzice są przejęci, do tego śpieszą się do pracy. Próbuję przyspieszać, poganiać. Nauczycielki pracujące w żłobkach te zmagania. Niektóre są dla nich bardzo irytujące.

Sharon Birch, właścicielka i założycielka żłobka Footprints Learning for Life w Hartlepool, stwierdziła, że jednym z irytujących zwyczajów, na który szczególnie się krzywi, jest podrzucanie dzieci jeszcze w pi�amach. Rozumie, że poranne wychodzenie z domu jest trudne. Ale szalony pośpiech nie usprawiedliwia tego nawyku.  - Nie jest to dobry nawyk i nie wpływa w żaden sposób na szacunek do samego siebie i poczucie własnej wartości. Jestem młodą mamą i czasem żałuję, że mam dziecko. Tęsknię za chwilami spędzonymi w samotności na Netfliksie – komentuje kobieta.

Zobacz wideo Pytamy przedszkolaków, czego nauczyli ich dziadkowie. "Szyć" "Jeździć traktorem"

W rozmowie z The Sun Sharon powiedziała, że zarówno rodzice, jak i dzieci powinni być odpowiednio ubrani, a „organizacja jest kluczowa". Dodała jednak, że „sytuacja każdego jest inna". Jeśli nie ma wystarczająco dużo czasu, aby przebrać dziecko, Sharon sugeruje przyniesienie paniom ubranek na zmianę. Dziecko nie powinno spędzać całego dnia w piżamie.

To doprowadziło Sharon do drugiego problemu z rodzicami. Okazuje się, że nie przynoszą zapasowych ubrań. Powinni je dostarczać wraz z pieluszkami, chusteczkami, mlekiem modyfikowanym i innymi rzeczami, których mogą dzieci potrzebować.

Najbardziej irytujący nawyk

To jednak nie jest, zdaniem Sharon, najgorsze. Według niej trzeba natychmiast wyjść po przyprowadzeniu dziecka do placówki. W przeciwnym razie można pogorszyć sytuację dziecka. - Prawdopodobnie doświadczą lęku separacyjnego, który jest „normalną częścią rozwoju dziecka", ale jeśli przedłużać, będzie to tylko trudniejsze. Jednak nigdy nie powinieneś po prostu wymykać się, gdy dziecko nie patrzy.

Sharon błaga rodziców, aby nie „zatrzymywali się i plotkowali" niezależnie od tego, czy dzieje się to z innymi rodzicami, czy z personelem przedszkola. – To utrudnia nam pracę!

Na inny problem zwraca uwagę także Celeste, która pracuje w przedszkolu. Chodzi o to, w co dorośli ubierają swoje pociechy. Wymieniła choćby ogrodniczki. - To koszmar - stwierdziła Celeste. Większość dzieci nie potrafi ich zapinać i odpinać. Przedszkolanka musi więc pomagać im choćby w toalecie. Więcej przykładów, jak nie ubierać dzieci do żłobka czy przedszkola, znajdziecie tutaj:

Wi�cej o: