Po�o�na: W pracy spotykamy r�ne typy ojc�w. Jeden z nich dra�ni nas najbardziej

Nie ka�dy m�czyzna czuje si� na si�ach, �eby towarzyszy� swojej partnerce w czasie porodu. Po�r�d pozosta�ych jest jeden szczeg�lny typ, za kt�rym nie przepadaj� po�o�ne. Zwykle wysy�aj� takiego delikwenta, �eby co� za�atwi� i zszed� im z drogi.

Dawniej rodz�cej kobiecie towarzyszy�a mama, siostra lub przyjaci�ka. Teraz najcz�ciej jest to ojciec dziecka. Wsp�cze�ni m�czy�ni s� zreszt� du�o bardziej zaanga�owani w sprawy ci��y, porodu i opieki nad male�stwem ni� ci z pokolenia swoich ich ojc�w. Chodz� z partnerkami na szko�� rodzenia, na badania do lekarza, pomagaj� skompletowa� wyprawk� i spakowa� torb� do szpitala. A gdy nadchodzi dzie� porodu, staraj� si� stan�� na wysoko�ci zadania i by� wsparciem dla rodz�cej. 

Zobacz wideo Takich imion nie mo�esz nada� dziecku w Polsce

Nie ka�dy m�czyzna powinien by� przy porodzie

Por�d to ekstremalne prze�ycie, pe�ne b�lu, wysi�ku, stresu. Nie ka�dy m�czyzna czuje si� na si�ach, �eby towarzyszy� wtedy swojej partnerce, nie ka�dy powinien wi�c przekracza� pr�g porod�wkiNiekt�rzy przyszli tatusiowie nie radz� sobie z bezsilno�ci�, widz�c wielkie cierpienie swoich partnerek lub �on, inni �le reaguj� na widok krwi, jeszcze inni nie czuj� si� dobrze w �rodowisku szpitala. Tych m�czyzn lepiej wi�c zostawi� za drzwiami, a w ich miejsce o wsparcie poprosi� przyjaci�k�, siostr� lub mam�. Lub kogokolwiek innego, do kogo mamy zaufanie i jeste�my pewne, �e jego obecno�� pomo�e przej�� przez trudy porodu. 

Po�o�ne nie lubi� tego typu m�czyzn na porod�wce

Niekt�rzy m�czy�ni w czasie porodu potrafi� zachowa� spok�j i zimn� krew, b�d�c ogromnym wsparciem dla partnerki, kt�ra jest przestraszona i zm�czona. Inni wpadaj� w panik�, nie wiedz�, co robi�, przeszkadzaj� lekarzom po�o�nej. Jest jednak typ, kt�rego szczeg�lnie nie lubi� po�o�ne. Mo�na go nazwa�: "zaanga�owany za bardzo". Megan Smith to po�o�na z Rainham w hrabstwie Kent (po�udniowo-wschodnia Anglia) opowiada, czym si� charakteryzuje: "Panuje nad wszystkim i przychodzi na ka�d� wizyt�, nawet je�li po�o�nej mo�e by� �atwiej, je�li tak nie jest. Megan wyja�nia, �e czasem na spotkaniu z rodz�c� chce j� wypyta� o bardzo prywatne sprawy np. do�wiadczenie molestowania seksualnego i nie chce, �eby partner uczestniczy� w tej rozmowie. Taki partner udziela odpowiedzi za rodz�c�, przerywa, m�drzy si� etc. "Dra�ni nas najbardziej" - twierdzi.

"Je�li po�o�na w czasie spotkania lub na pocz�tku porodu wy�le ci�, �eby� za�atwi� jakie� sprawy, np. przyni�s� termometr, wyniki bada� lub herbat�, najprawdopodobniej oznacza, �e jeste� w�a�nie takim partnerem" - czytamy jej s�owa na �amach "The Sun". "Je�li prosi ci� o tego typu sprawy, oznacza to, �e chce, �eby� jej zszed� z drogi". 

Wi�cej o: