Czy g�ucha mama rodzi inaczej? Tak. Przez nas. Otacza j� nie tylko cisza, lecz tak�e niewiedza i ignorancja

Czy g�ucha rodzi jako� inaczej ni� s�ysz�ca? To oczywi�cie pytanie retoryczne, jednak niepozbawione racjonalno�ci. Rodzi inaczej, bo �ycie osoby g�uchej jest inne ni� s�ysz�cej. Jednak l�k, potrzeba troski czy szacunku - to si� nigdy nie zmienia. Niestety, cz�sto to s�ysz�cy potrzebuj�, by specjalnie im to przet�umaczy�.

"Przecie� mog� czyta� z ruchu ust", "dzisiaj wystarczy wszystko napisa� w telefonie", "niech u�yj� jakiej� aplikacji" - to losowe komentarze, kt�re s�ysza�am od ludzi i czyta�am w Internecie, gdy zacz�am interesowa� si� postrzeganiem g�uchych matek w spo�ecze�stwie. To ciemna plama w polskim �wiece parentingu. G�uche matki s� pomijane: przez lekarzy, przez po�o�ne, przez instytucje, kt�re sprawuj� piecz� nad ich dzie�mi, przez urz�dy, przez pracodawc�w, a� wreszcie przez wi�kszo�� z nas, czego dowodz� przytoczone komentarze. W Polsce �yje oko�o 500 tysi�cy G�uchych (wg danych Biura Pe�nomocnika Rz�du do Spraw Os�b Niepe�nosprawnych). Ile z nich to kobiety? Ile z nich to matki? Takich statystyk oficjalnie dost�pnych nie ma. Jednak nie potrzeba liczb, aby u�wiadomi� sobie, jak bardzo bywa �le. Wystarcz� ludzkie historie. Tych ma a� nadto Krakowska Fundacja Rozwoju Edukacji Nies�ysz�cych im. Marka Mazurka "Mi�dzy Uszami", kt�ra stawia sobie za cel uwra�liwienie s�ysz�cej cz�ci spo�ecze�stwa na odmienn�, ale ca�kowicie pe�noprawn�, to�samo�� j�zykowo-kulturow� G�uchych. 
Wi�cej wiadomo�ci z kraju i ze �wiata znajdziesz na stronie Gazeta.pl >>>

Zobacz wideo M�wi�o si�, �e gwiazdy robi� sobie cesark� na ��danie, bo w pakiecie maj� plastyk� brzucha. Lekarz rozwiewa wszelkie w�tpliwo�ci

G�ucha mama jedzie na porod�wk� i nie jest sama

Jednym z czo�owych i jednocze�nie najbardziej unikalnych projekt�w fundacji jest projekt "G�ucha Nama". Powsta� on w 2012 roku i mia� za zadanie stworzenie przestrzeni dla nies�ysz�cych matek. Przestrzeni potrzebnej na wymian� do�wiadcze�, na zadanie pyta�, na zdobycie wiedzy, a� wreszcie, a mo�e przede wszystkim, na wypicie kawy, na wy�alenie si�, na po�mianie si� i na namiganie si� do woli. 

Gdy w 2018 roku pracowali�my przy projekcie aktywizowania g�uchych kobiet na rynku pracy, zauwa�yli�my, �e istnieje kolejny obszar, kt�rym nale�y si� zaopiekowa�. G�uche mamy, zw�aszcza w mniejszych miastach, s� niezwykle osamotnione w kwestii macierzy�stwa. Na co dzie� �yj� wr�cz wyizolowane od �wiata wiedzy i kontakt�w, a niestety zorganizowane �rodowisko innych g�uchych mam praktycznie nie istnieje, wi�c tak�e i tam nie otrzymuj� tak potrzebnego wsparcia. Dlatego te� w 2020 roku uruchomili�my projekt "Klub G�uchych Mam", kt�ry zak�ada� integracj� i aktywizacj� kobiet z�trzech wojew�dztw

- m�wi nam Agnieszka S�omian z Fundacji Mi�dzy Uszami.

Okaza�o si�, �e zapotrzebowanie jest ogromne. Niestety, gdy rok p�niej pr�bowano rozszerzy� dzia�ania projektowe na ca�� Polsk�, wniosek nie zosta� dofinansowany, bo uznano go "za zbyt ma�o innowacyjny". Pomys�odawcy nie poddali si� jednak i w 2022 roku uzyskali �rodki z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na reaktywacj� "Klubu G�uchych Mam" - dodano tam aspekt edukacyjny e-learningu i tak powsta�y dwa kolejne projekty e-learningowe: "G�ucha mama jedzie na porod�wk�" i "G�ucha mama nie jest sama".

Jak rodzi g�ucha mama?

Po co jednak tworzy� takie projekty? Czy g�ucha mama rodzi inaczej ni� s�ysz�ca? Niestety tak, cho� nie chodzi tutaj o �adne biologiczne kwestie. G�ucha mama cz�sto rodzi pogr��ona w niewiedzy, a przez to te� w l�ku. Nierzadko nie jest traktowana podmiotowo, a wszelkie sprawy, kt�re dotycz� jej, jej cia�a czy jej dziecka za�atwiane s� bez jej udzia�u. "Po�o�na czy lekarz rozmawiaj� z m�em lub t�umaczem rodz�cej ponad jej g�ow�. Ona le�y na ��ku w b�lach porodowych i czeka, a� inni zdecyduj� o jej losie" - m�wi nam Agnieszka S�omian i dodaje:

Za "Klubem G�uchych Mam" stoj� dziesi�tki historii. Nierzadko okropnych, kt�rych tak �atwo da�oby si� unikn��. Po to powsta� projekt "G�ucha mama jedzie na porod�wk�". Chcieli�my wyposa�y� zar�wno kobiety, jak i lekarzy w wiedz�, kt�ra u�atwi wzajemne zrozumienie.�

Nale�y sobie u�wiadomi�, �e sama ci��a g�uchej kobiety stanowi dla niej znacznie wi�ksze wyzwanie ni� dla osoby s�ysz�cej. Nawet taka kwestia jak wyb�r lekarza oznacza cz�sto d�ug� i nieprzyjemn� drog�. Cz�sto nale�y odwiedzi� kilku specjalist�w, zanim znajdzie si� takiego, kt�ry oka�e zrozumienie dla sytuacji przysz�ej matki, wyrazi ch�� komunikacji np. za pomoc� komunikatora. Po dziewi�ciu miesi�cach trzeba te� trafi� na takich lekarzy na porod�wce. Tu jednak zaczynaj� si� kolejne schody. Gdy jedziemy do porodu, nie wiemy przecie�, kto ma dy�ur, ba nie wiadomo w og�le, czy upatrzony sobie przez nas szpital b�dzie mia� miejsca. Dla nies�ysz�cej ci�arnej oznacza to dodatkowy stres. Ju� nie chodzi o sam l�k przed porodem, kt�ry przecie� odczuwa. Dodatkowo d�wiga na swoich barkach stres zwi�zany z trudno�ciami w komunikacji. 

Na w�asnej sk�rze przekona�a si� o tym Ma�gorzata Klimczuk, uczestniczka projektu "Klub G�uchych Mam". Urodzi�a si� g�ucha i cho� w swoim �yciu do�wiadczy�a wiele problematycznych sytuacji zwi�zanych z trudno�ciami w komunikacji, i tak bardzo obawia�a si� porodu. "Chcia�am, aby pozwolono na obecno�� mojego lekarza w szpitalu. Niestety odm�wiono. Prosi�am o dodatkow� piel�gniark� w celu u�atwienia komunikacji - tak �e powiedziano mi 'nie'. Martwi�am si�, jak si� z nimi porozumiem. To by� m�j najwi�kszy strach. Ba�am si�, �e przez niezrozumienie podejm� z�� decyzj� lub nie upomn� si� o swoje prawa" - opisywa�a pani Ma�gorzata.

Do porodu musia�a przygotowa� si� wi�c inaczej ni� s�ysz�ca mama. W torbie do porodu opr�cz pieluch czy �pioszk�w znalaz�y si� tak�e przygotowane wcze�niej karty do komunikacji. Dzi�ki nim by�o �atwiej zar�wno personelowi medycznemu, jak i rodz�cej. 

Upewni�am si�, �e piel�gniarka, kt�ra sko�czy dy�ur, przeka�e wszystko nast�pnej. Dzi�ki temu czu�am si� bardziej bezpieczna. Piel�gniarki otoczy�y mnie opiek�. Po�o�na mia�a du�� kartk� i czarny flamaster. Mog�a notowa� komendy. Pisa�a du�ymi literami, czytelnymi. Jak si� zestresowa�am, mog�am przeczyta� jeszcze raz. Po�o�ne opiekowa�y si� mn�. Otar�y mi pot z czo�a, poprawi�y aparat s�uchowy lub okulary. Dzi�ki temu dobrze wspominam por�d. Czu�am si� bezpieczna.

Kartka to za ma�o

Nam, s�ysz�cym, wydaje si�, �e je�li kto� nie s�yszy, wystarczy mu to samo napisa�. Ot� nie. Wielu g�uchych nie pos�uguje si� bowiem p�ynnie j�zykiem polskim. Czasem napisanie czego� na kartce lub telefonie mo�e nie wystarczy�. 

"Wiedza koi l�ki. A g�ucha mama nie p�jdzie do szko�y rodzenia, nie przeczyta sobie wszystkiego internecie, je�li nie czyta p�ynnie po polsku. Trzeba wiedzie�, �e j�zyk migowy i j�zyk polski to dwa r�ne j�zyki. G�usi nie zawsze czytaj� ze zrozumieniem po polsku, wi�c nie jest oczywiste, �e puszcz� sobie filmik o porodzie z napisami i wszystko b�dzie okej. Nie b�dzie. Dlatego stworzyli�my ca�� baz� materia��w z elementarnej wiedzy o ci��y, porodzie i piel�gnacji noworodka w j�zyku, kt�ry g�usi zrozumiej�" - m�wi S�omian w rozmowie z serwisem eDziecko.pl. 

Fundacja przygotowa�a te� "Pakiet komunikacyjny na porod�wk�" - materia�y dla personelu medycznego, kt�ry nie zawsze ma narz�dzia oraz ch�ci, aby dotrze� do g�uchej mamy. "Czasem problemy w komunikacji nie wynikaj� ze z�ej woli, raczej z niewiedzy i braku czasu. Na przyk�ad w porodzie konieczne jest, aby rodz�ca w pewnym momencie przesta�a prze�. Je�li G�ucha ma t� kluczow� dla dziecka i jej samej pro�b� zrozumie�, po�o�na na przyk�ad nie mo�e sta� pod �wiat�o, gdy� rodz�ca nie b�dzie mog�a zobaczy�, �e co� do niej m�wi. Po�o�na powinna te� da� zna� dotykiem, �e teraz m�wi".

G�ucha nie s�yszy

Cho� brzmi to absurdalnie, to sporo problem�w wynika z pomini�cia kluczowej kwestii: G�ucha nie s�yszy. Je�li nie zwr�cimy uwagi osoby g�uchej, �e m�wimy, ona nie b�dzie tego wiedzia�a. Kontakt wzrokowy pomo�e w przypadku prostej komendy np. "stop, nie przyj", "oddychaj" lub "mocno, przyj", jednak nie za�atwi sprawy przy bardziej rozbudowanych wypowiedziach. To mit, �e g�usi czytaj� z ruchu warg. W rzeczywisto�ci t� umiej�tno�� posiada zaledwie niewielki odsetek. Dlatego konieczne jest zastosowanie innych form komunikacji, na kt�re s�ysz�cy musi by� otwarty. Cho� na porod�wce rozumienie komend personelu medycznego mo�e by� decyduj�ce o zdrowiu i �yciu dziecka oraz rodz�cej, nie zawsze tak si� dzieje. Jak wynika z bada� Fundacji Mi�dzy Uszami, wi�kszo�� ankietowanych medyk�w nigdy nie mia�a kontaktu z g�uch� pacjentk�. Nie maj� wi�c ani wiedzy, ani do�wiadczenia, jak z ni� pracowa�.  Dlatego tak wa�ne jest, aby g�ucha mama do porodu przygotowa�a si� zawczasu. Im wi�cej wiedzy o porodzie zdob�dzie, tym �atwiej b�dzie odnajdywa�a si� w szpitalu. B�dzie te� mog�a poinstruowa� lekarzy, jaka forma komunikacji b�dzie najbardziej efektywna. Na stronie Klubu G�uchych Mam i Fundacji Mi�dzy Uszami jest masa materia��w zar�wno z zakresu wiedzy medycznej, jak i psychologicznej czy prawnej.

Ju� samo wype�nianie dziesi�tek formularzy podczas porodu tak naprawd� odbywa si� najcz�ciej "w ciemno". G�ucha mama sk�ada sw�j podpis na pliku kartek, jednak nie ma zupe�nie �wiadomo�ci, co podpisa�a. Dla wielu zrozumienie j�zyka dokument�w jest totalnie nieosi�galne, a co dopiero w stresowej sytuacji.�

G�ucha mama nie jest sama

Naturaln� kontynuacj� projektu "G�ucha mama jedzie na porod�wk�" jest projekt "G�ucha mama nie jest sama". Tym razem uczestniczkom dostarczono wiedz� o tym, jak przebiega po��g, jak mo�e objawia� si� depresja poporodowa oraz jak matka mo�e zadba� o siebie. 

G�ucha mama ma takie same potrzeby jak s�ysz�ca mama. Potrzebujemy wsparcia, troski, kt�r� musimy okaza� same sobie. Niestety, wiele nies�ysz�cych kobiet nie ma o tym poj�cia. Jad� na porod�wk�, tam s� przeczo�gane przez por�d i zostaj� pozostawione same sobie z niemowl�ciem w nowej rzeczywisto�ci. Nast�pnie w po�ogu zapominaj� o zadbaniu o siebie i swoje potrzeby. Bardzo chcemy to zmieni� poprzez projekt "G�ucha Mama nie jest sama".

Dzi�ki Klubowi G�uchych Mam matki otrzymuj� nie tylko baz� wiedzy, lecz przede wszystkim poczucie przynale�no�ci do �rodowiska. �rodowiska, kt�re s�u�y wsparciem, do�wiadczeniem, wiedz�, a to jest co� nie do przecenienia. Klub G�uchych Mam dzia�a we wielu miastach w Polsce. Aby si� do niego zapisa�, wystarczy wype�ni� formularz zg�oszeniowy stronie https://klubgm.miedzyuszami.pl oraz do��czy� do grupy zamkni�tej na Facebooku. Do projektu zapisa�o si� ponad 200 os�b. Nie ka�da cz�onkini jest tak samo aktywna. Jak m�wi Agnieszka S�omian, cz�� z nich tylko czyta i komentuje wiadomo�ci na komunikatorze, inne bior� aktywny udzia� w organizowanych przez Fundacj� Mi�dzy Uszami warsztatach i spotkaniach, a niekt�re z nich zosta�y lokalnymi liderkami i podj�y si� organizacji spotka�. "To jest okej, nie ka�da uczestniczka czuje gotowo�� na spotkanie, ale ka�da ma dost�p do wiedzy. S� tematy, kt�re dla jednych b�d� ciekawe, dla innych mniej. Co nas bardzo cieszy, spo�eczno�� G�uchych Mam sama wskazuje, co jest dla niej wa�ne. Dla przyk�adu: du�o mam potrzebuje wsparcia w kontaktach z nauczycielami i wychowawcami swoich dzieci. Podczas grupy wsparcia dziel� si� swoimi do�wiadczeniami i historiami. Dla wielu po prostu wys�uchanie, �e nie s� w tym same, jest bardzo terapeutyczne".

Niezale�nie, czy mama s�yszy, czy nie s�yszy, czy �yje z niepe�nosprawno�ci�, czy d�wiga na swoich brakach jeszcze inny baga� do�wiadcze�, �adna mama nie powinna by� sama. M�wi si�, �e podczas pierwszego porodu rodzi si� nie tylko dziecko, lecz tak�e matka. Tak samo wi�c jak dzieckiem opiekujemy si� od pierwszych dni �ycia, tak samo wsparcie powinni�my okaza� matkom. G�uche mamy cz�sto z wieloma problemami mierz� si� same. Dzi�ki projektom "Mi�dzy uszami" nie musz�. 

Wi�cej o: