Złoty pył

Ateny 430 r p.n.e
Główny bohater Leochares,agent greckiego wywiadu musi zmierzyć się z wyzwaniem jakie stawia przed nim jego pracodawca Perykles. W czasach niepewnych politycznie tropienie szpiegów to nie lada wyzwanie nawet dla tych najlepszych i najbardziej wyszkolonych agentów. Bohater musi stawić czoła także osobistym problemom. Oprócz kłopotów małżeńskich ma na swojej głowie niejasne uczucia względem niewolnika o nieskazitelnej urodzie….

Pierwsze spotkanie z autorem Jakubem Szamałkiem mogę uznać za udane. ,,Złoty pył’’ otwiera serię Czarne Echa czyli kryminalną trylogię umiejscowioną w starożytności.

Tak naprawdę nie wiedziałam czy ta książka spodoba mi się, bo nigdy nie czytałam kryminału którego akcja toczy się w tak odległych czasach. Cieszę się, że jednak zdecydowałam się przeczytać ,,Złoty Pył” bo była to bardzo ciekawa literacka przygoda !

Fabuła jest bardzo ciekawe i oryginalna. Śledztwo w starożytnych Atenach to coś czego jeszcze nie czytałam. Tak naprawdę na każdej stronie coś mnie zaskakiwało np. zwyczaje i problemy ludzi żyjących w tamtych czasach, fabuł i śledztwo opisane w książce. Trzeba przyznać, że teraz służby mają o wiele prościej :) !

Trzeba też wspomnieć o bardzo dużej wiedzy z zakresu historii jaką dysponuje autor,a niezaprzeczalnym plusem jest to, że dzieli się nią z czytelnikiem w bardzo ciekawy sposób.

Jedyne co mi się nie podobało, to że w pierwszym tomie wyjaśnienia poszczególnych słów były na końcu książki. Jednak wolę jak odnośniki są na dole strony.
Śmiało mogę wam polecić ;) znajdziecie w tej książce coś innego, ciekawego ! Polecam 8/10

Ateny 430 r p.n.e
Główny bohater Leochares,agent greckiego wywiadu musi zmierzyć się z wyzwaniem jakie stawia przed nim jego pracodawca Perykles. W czasach niepewnych politycznie tropienie szpiegów to nie lada wyzwanie nawet dla tych najlepszych i najbardziej wyszkolonych agentów. Bohater musi stawić czoła także osobistym problemom. Oprócz kłopotów małżeńskich ma na swojej...

Jakuba Szamałka kojarzyć możecie z jego najnowszego thrillera “Stacja”, w którym akcja dzieje się na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, jednak Wydawnictwo W.A.B. postanowiło przypomnieć jego debiutancki cykl, wydając go ponownie pod nowymi tytułami. I tak mieliśmy ostatnio przyjemność czytać pierwszą część pt. “Złoty pył” (poprzednio “Atena odwraca oczy”).

Podobnie jak w przypadku “Stacji”, tutaj też akcja dzieje się w nietypowych okolicznościach, są to bowiem starożytne Ateny ok. roku 430 p.n.e. Głównym bohaterem jest Leochares, który pełni funkcję pomocnika Peryklesa, władcy Aten, i w trakcie trwającej właśnie wojny ze Spartą próbuje rozpracować siatkę szpiegowską. Pomaga mu w tym grupa wojowników ze Scytii, a także piękny młodzieniec o imieniu Demokles, po uszy w nim zakochany.

Jak dla nas samo umiejscowienie akcji thrillera w starożytnych Atenach brzmiało wystarczająco intrygująco, żeby sięgnąć po tę książkę. Zdecydowanie się nie zawiedliśmy. Książka jest bardzo wciągająca, bohaterowie barwni i prawdziwi, a okoliczności życia w antycznej Grecji odwzorowane z taką pieczołowitością, że przy okazji można się bardzo dużo o tych czasach nauczyć, tym bardziej że Szamałek z wykształcenia jest archeologiem, więc możemy mieć pewność, że opisy są naprawdę rzetelne. Pewnym utrudnieniem może być mnogość specjalistycznych określeń, jednak Autor umieścił z tyłu książki słowniczek, w którym objaśnia każdy z nich, a z czasem większość z haseł się powtarza, więc się je zapamiętuje, chociaż nie łudzimy się, że uda nam się je zapamiętać na dłużej :D.

Z naszej perspektywy atutem jest również podjęcie tematu queerowości (choć oczywiście to współczesne określenie jakoś tu nie gra),a mianowicie opisanie charakteru relacji hom0seksualnych, które w starożytnej Grecji były na porządku dziennym, w pełni akceptowane społecznie. Dorośli mężczyźni wikłali się w romanse z młodymi, dla których wyróżnieniem było posiadanie wpływowego erastesa. Ogromnie ciekawie się o tym czyta.

Naprawdę interesujący, niecodzienny thriller. My zaraz bierzemy się za kolejne dwie części!

Jakuba Szamałka kojarzyć możecie z jego najnowszego thrillera “Stacja”, w którym akcja dzieje się na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, jednak Wydawnictwo W.A.B. postanowiło przypomnieć jego debiutancki cykl, wydając go ponownie pod nowymi tytułami. I tak mieliśmy ostatnio przyjemność czytać pierwszą część pt. “Złoty pył” (poprzednio “Atena odwraca...

Znacie cykl Leochares?
Jeśli nie, to macie możliwość zapoznania się z nowym wydaniem tej serii, autora Jakuba Szamałka.

Jako miłośniczka mitologii greckiej nie mogłam przejść obojętnie obok powyższych lektur, ze względu na osadzenie osi czasu w Atenach w latach 430 p.n.e.
Lubię taki klimat w opowieściach i są dla mnie historycznymi smaczkami.

"Złoty pył"
Miasto oblegają wojska Spartan, agent służby greckiej demokracji Leochares musi rozwikłać siatkę szpiegowską, która zagroziła zniszczeniem miasta. Rozpoczyna się polityczna walka o władzę..

Dodatkowo autor w powyższą historię wplótł kryminał, który był dość obiecujący, niestety został przegadany...
Nie było przez to większego zaangażowania w dążeniu do odkrycia prawdy.
A szkoda.
Mamy za to gamę rozterek głównego bohatera przez co poznajemy go z innej strony i tym samym towarzyszymy w życiu uczuciowym.

Jak na kryminał to zdecydowanie lepiej wypadły opisy starożytnych Aten i wtrącanie greckich nazw, które dodawały właściwego klimatu do powieści.
Niestety dialogi, jak na tamten przypadający okres czasu, zbyt potoczne, wypełnione dużą ilością wulgaryzmów i niepasujące niekiedy do sytuacji.
Za to rekonstrukcja na podstawie odkryć archeologicznych i innych źródeł pomocniczych bardzo przypadła mi do gustu i to największy plus tej serii.

Znacie cykl Leochares?
Jeśli nie, to macie możliwość zapoznania się z nowym wydaniem tej serii, autora Jakuba Szamałka.

Jako miłośniczka mitologii greckiej nie mogłam przejść obojętnie obok powyższych lektur, ze względu na osadzenie osi czasu w Atenach w latach 430 p.n.e.
Lubię taki klimat w opowieściach i są dla mnie historycznymi smaczkami.

"Złoty pył"
Miasto...

„Spartański król Archidamos spędził całe lato w Attyce… Było oczywiste, że siatka spartańskich szpiegów jest dobrze zorganizowana.”

Zdecydowałam się na spotkanie ze wznowioną serią ze względu na antyczny klimat, w którym rozgrywała się zagadka kryminalna. Jakub Szamałek barwnymi i uszczegółowionymi opisami sprawił, że szybko przeniosłam się wyobraźnią do czterysta trzydziestego roku przed naszą erą, do ciekawych i atrakcyjnych Aten, politycznej rywalizacji ze Spartą. Podobało mi się nakreślanie scenerii zdarzeń, wciągający styl narracji, sugestywne wizje rzeczywistości, wsparte solidną wiedzą o ówczesnej historii, mitologii, kulturze i społecznych uwarunkowaniach. Leochares, główny bohater serii, agent w służbie greckiej demokracji, przyciągał osobowością, autor umiejętnie wyposażył go w cechy mentalne tamtych czasów.

Jednakże nie mogłam się przywiązać do kluczowej postaci. Rozpisane i przydzielone mu dialogi nie przekonały. Brakowało ateńskiego ducha, nie uwzględniały funkcji społecznych i charakterów bohaterów. Rozmowy odbywały się na prostych zasadach i były zbędnie nasycone elementami współczesnego żargonu, dlatego skutecznie wymykały się wiarygodności i prawdopodobieństwu. Szamałek wciągająco prowadził wątek kryminalny, udanie wplatał w fabułę sporo intrygujących incydentów, umiejętnie w czasie rozwoju akcji podsuwał wskazówki właściwych interpretacji. Nie od razu domyśliłam się, kto i dlaczego stał za mrocznymi zdarzeniami, poszłam innym tropem, dałam się zwieść, chociaż z perspektywy przeczytanej książki, stwierdziłam, że nie była to trudna łamigłówka. Lektura zgrabnie komponowała się z wakacyjną rozrywką. Zapewniała przyjemne doznania w antycznym odcieniu. Pozwalała poznać rzeczywistość ateńskich mieszkańców. Może dialogi okażą się dla was mniej istotne niż dla mnie, z przymrużeniem oka do nich podejdziecie, w końcu, zawierały sporo humorystycznych nut, a wówczas znacznie wyżej ocenicie tytuł.

„Spartański król Archidamos spędził całe lato w Attyce… Było oczywiste, że siatka spartańskich szpiegów jest dobrze zorganizowana.”

Zdecydowałam się na spotkanie ze wznowioną serią ze względu na antyczny klimat, w którym rozgrywała się zagadka kryminalna. Jakub Szamałek barwnymi i uszczegółowionymi opisami sprawił, że szybko przeniosłam się wyobraźnią do czterysta...

“Złoty pył” to historia Leocharesa, który strzegąc spokoju ateńskich mieszkańców, próbuje rozwikłać zagadkę spatrańskich szpiegów i tajemniczych przesyłek. Gdy wojna pomiędzy Atenami a Spartą trwa w najlepsze, Leochares wraz ze swoim pomocnikiem próbują zapobiec tragedii. Czy znajdą szpiega na czas i uratują Ateny przed najazdem wroga?

Muszę przyznać, że pomysł na osadzenie akcji w starożytności był niezwykle ciekawy. Autor w książce użył wielu zwrotów i określeń nawiązujących do dawnych czasów. (na szczęście wszystko zostało wytłumaczone w słowniku na końcu). Bo czy wiedzieliście co oznacza himation lub tolos? Plus za sporą dawkę wiedzy.
Sama fabuła została dopasowana do epoki, wątki zazębiały się ze sobą, a samo śledztwo pomimo braków specjalistycznych metod poszukiwania śladów na miejscu zbrodni było interesujące. Mi się podobało. Przyznaję 7/10 i zabieram się za drugi tom.

“Złoty pył” to historia Leocharesa, który strzegąc spokoju ateńskich mieszkańców, próbuje rozwikłać zagadkę spatrańskich szpiegów i tajemniczych przesyłek. Gdy wojna pomiędzy Atenami a Spartą trwa w najlepsze, Leochares wraz ze swoim pomocnikiem próbują zapobiec tragedii. Czy znajdą szpiega na czas i uratują Ateny przed najazdem wroga?

Muszę przyznać, że pomysł na...

POLECAM

POLECAM

Większość z nas poznało Jakuba Szamałka dzięki informatycznej sensacji, tudzież wynoszącemu nas w kosmos thrillerowi. Tymczasem, autor ma na koncie także serię dzieł, potocznie zwanych antycznymi kryminałami. Za mną "Złoty pył" i muszę przyznać, że łotrzykowski styl i wyważone połączenie greckiej i bardzo polskiej narracji, dostarczyły mi nie lada rozrywki.

Ateny toczą wieczną wojnę, tym razem ze Spartą, a nad porządkiem w mieście czuwa grupa Scytów i miejscowy śledczy w służbie Peryklesa. Mamy rok 430 p.n.e., w mieście panuje brud, smród i obyczaje takie, że głowa mała. Ale takie to czasy i do własnego bałaganu każdy już przywykł. Gorzej, gdy podczas zimowej przerwy w walkach, uaktywniają się spartańscy szpiedzy, czyhający na obywateli grodu Ateny. To niedopuszczalne, trzeba zatem śledzić, dociekać, uciekać się do gwałtu, gróźb i przaśnego mordobicia. Jest energicznie, bywa wulgarnie, dzieje się wiele i intensywnie.

Szamałek dokonał tutaj rzeczy godnej braw - połączył ogromną wiedzę historyczną z popową formą przekazu. To, co antyczne, ujął w ramy potocznego języka, przeniósł na ateński grunt zarówno zagadkę typową też dla współczesności jak i zachowania bohaterów, zbliżone do znanych z naszego, nowożytnego podwórka. Jest praca śledcza i medyczna, są zdrady i pomówienia, nie brakuje konfliktów rodzinnych i politycznych. Tam, gdzie żart, tam też rozważania wyrosłe ze skomplikowanej sytuacji społecznej i politycznej, gdzie wartka akcja, tam czas na kroki w stronę wyrównania praw i buntu wobec ludzi niewłaściwie sprawujących władzę. Jest i rozgoryczenie zawiedzionym zaufaniem. Na deser Sokrates, niezależna Aspazja, zaraza, niewolnicy i wiedźmie przepowiednie.

Wchodzimy w "Złotym pyle" do wnętrza starożytności, zaczynamy żyć wedle praw greckich miast-państw, przyswajamy ich odmienność i zbieżności z otaczają nas codziennością. Bawimy się świetnie ale i rozpaczamy, łamiemy zasady moralne dla miłości, poznajemy świat miniony z jego pięknem i brzydotą, biegamy i snujemy się po uliczkach tak odmiennych od tych, znanych z wakacyjnych widokówek.

Książkę czyta się ekspresowo i równie szybko przyswaja treści idealnie osadzone w opisywanych czasach. Nie ma mowy, bym odmówiła sobie przyjemności poznania przygód Leocharesa, zawartych w kolejnych dwóch tomach. Co i Wam gorąco polecam.

Katarzyna
we współpracy z Wydawnictwem W.A.B.

Większość z nas poznało Jakuba Szamałka dzięki informatycznej sensacji, tudzież wynoszącemu nas w kosmos thrillerowi. Tymczasem, autor ma na koncie także serię dzieł, potocznie zwanych antycznymi kryminałami. Za mną "Złoty pył" i muszę przyznać, że łotrzykowski styl i wyważone połączenie greckiej i bardzo polskiej narracji, dostarczyły mi nie lada rozrywki.

Ateny toczą...

Ciekawy pomysł na kryminał w starożytnej scenerii. Dla mnie nowe połączenie.
Audiobook jest świetnie przeczytany, akcja toczy się szybko, a autor umiejętnie wplata w nią ciekawostki dotyczące zwyczajów i wiedzy starożytnych, szczególnie interesujące są rady medyka....
Książka jest napisana lekko i z humorem.
A ja na pewno sięgnę po kolejną część

Ciekawy pomysł na kryminał w starożytnej scenerii. Dla mnie nowe połączenie.
Audiobook jest świetnie przeczytany, akcja toczy się szybko, a autor umiejętnie wplata w nią ciekawostki dotyczące zwyczajów i wiedzy starożytnych, szczególnie interesujące są rady medyka....
Książka jest napisana lekko i z humorem.
A ja na pewno sięgnę po kolejną część

W końcu doczekałam się trylogii antycznej w audiobooku, a Szamałka biorę w ciemno. Starożytność nie jest scenerią, którą lubię jakoś szczególnie, mamy Ateny, 430r. p. n. e., toczy się wojna ze Spartanami, a Leochares tropi szpiegów i tajemnicze przesyłki. Autor pisze językiem współczesnym, ale bardzo szczegółowo i wiernie oddaje tło, tak myślę, nie znam się ;) Wciągnęło niesamowicie, od razu wzięłam część drugą.
Nie pojmuję tylko potrzeby zmiany tytułów całej trylogii, poprzednie z resztą podobały mi się dużo bardziej.

W końcu doczekałam się trylogii antycznej w audiobooku, a Szamałka biorę w ciemno. Starożytność nie jest scenerią, którą lubię jakoś szczególnie, mamy Ateny, 430r. p. n. e., toczy się wojna ze Spartanami, a Leochares tropi szpiegów i tajemnicze przesyłki. Autor pisze językiem współczesnym, ale bardzo szczegółowo i wiernie oddaje tło, tak myślę, nie znam się ;) Wciągnęło...

W pierwszym tomie trylogii Leochares zatytułowanym "Złoty pył", Jakub Szamałek przenosi nas do tego fascynującego okresu historii, gdzie polityczne intrygi, osobiste dramaty i szpiegowskie zagadki splatają się w porywającą fabułę.

Ateny, schyłek lata 430 roku p.n.e. Miasto oblegają wojska Spartan, a wewnętrzne napięcia zagrażają jego stabilności. W tym trudnym czasie Charles, agent w służbie greckiej demokracji i specjalista od spraw niemożliwych, staje przed zadaniem rozbicia niebezpiecznej siatki szpiegowskiej, która może doprowadzić do zniszczenia miasta od środka. Jego pracodawca, najważniejszy z ateńskich polityków Perykles, zmaga się z własnymi ambicjami i pokusą zdobycia jeszcze większej władzy.

Jednak życie Leocharesa to nie tylko polityczne intrygi. Musi on także stawić czoła swoim osobistym problemom. Jego małżeństwo przeżywa kryzys, a piękny niewolnik Demokles wprowadza zamęt w jego serce, starając się zdobyć jego uczucie. W świecie, gdzie każdy ma swoje tajemnice, a lojalność jest rzadkością, Leochares musi odnaleźć drogę przez labirynt zdrady i pożądania.

Szamałek doskonale oddaje atmosferę starożytnych Aten, przenosząc czytelnika wprost na uliczki miasta pełne życia, niepokoju i politycznych intryg. Autor wykazuje się dogłębną znajomością realiów epoki, co sprawia, że historia wydaje się niezwykle autentyczna i porywająca.

Bohaterowie "Złotego pyłu" są wielowymiarowi i skomplikowani. Leochares to nie tylko zdolny agent, ale także człowiek zmagający się z osobistymi demonami i trudnymi wyborami. Perykles, choć przedstawiony jako potężny polityk, ukazany jest również jako człowiek z ambicjami, które mogą prowadzić do zguby. Demokles wprowadza do historii wątek romantyczny i dramatyczny, nadając fabule dodatkowej głębi.

Szamałek mistrzowsko konstruuje intrygę pełną zwrotów akcji, trzymając czytelnika w napięciu od pierwszych do ostatnich stron. Wątek szpiegowski w połączeniu z osobistymi dramatami bohaterów tworzy porywającą mieszankę, która nie pozwala się oderwać od książki.

Choć książka jest wciągająca i dobrze napisana, chwilami można odczuć, że niektóre wątki osobiste Leocharesa, szczególnie dotyczące jego małżeństwa, są nieco przeciągnięte. Mogłoby to być lepiej zbalansowane w stosunku do głównej intrygi politycznej.

"Złoty pył" to doskonały początek trylogii Leochares, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom historycznych kryminałów i powieści szpiegowskich. Jakub Szamałek z mistrzowską precyzją kreuje atmosferę starożytnych Aten, tworząc intrygującą fabułę pełną napięcia i zwrotów akcji. Złożone postacie i autentyczność historyczna to dodatkowe atuty tej książki. Czy polecam tę książkę? Zdecydowanie tak! Jeśli lubicie powieści, które łączą historyczny realizm z wciągającą akcją, "Złoty pył" z pewnością Was nie zawiedzie.

W pierwszym tomie trylogii Leochares zatytułowanym "Złoty pył", Jakub Szamałek przenosi nas do tego fascynującego okresu historii, gdzie polityczne intrygi, osobiste dramaty i szpiegowskie zagadki splatają się w porywającą fabułę.

Ateny, schyłek lata 430 roku p.n.e. Miasto oblegają wojska Spartan, a wewnętrzne napięcia zagrażają jego stabilności. W tym trudnym czasie...