John Everson - urodził się na południowych przedmieściach Chicago w 1966 roku, gdzie – wyjąwszy krótką przeprowadzkę na Manhattan w Nowym Jorku – mieszka do dziś. Ukończył dziennikarstwo na uniwersytecie w Illinois, pracował jako redaktor dla kilku małych wydawnictw. Jest również krytykiem muzycznym, ma swoją kolumnę Pop Stops w chicagowskiej gazecie The Star Newspapers (od 1988). Pisarsko zadebiutował w 1993 roku, jego opowiadania (ponad 30) pojawiły się na łamach magazynów: Black October, Grue, Bloodsongs, Dead of Night. Najlepsze zostały zebrane w dwa tomy: „Cage of Bones & Other Deadly Obsessions” (2000) oraz „Vigilantes of Love” (2003). Opowiadania Eversona pojawiły się również w antologiach „Spooks!”, „Peepshow vol.1”, „Decadence 2” i innych. Autor tworzy na pograniczu gatunków, od horrorów (niekiedy erotycznych),poprzez fantasy (dark fantasy) do science fiction(dark fantasy) do science fiction. Jego powieść „Covenant”, wydana w listopadzie 2004 roku, to połączenie tajemnicy, okultyzmu i horroru. W czerwcu 2005 roku decyzją Stowarzyszenia Autorów Horrorów (Horror Writers Association) John Everson został uhonorowany Nagrodą Brama Stokera za najlepszy debiut książkowy. W styczniu 2006 roku ukazała się druga powieść Eversona „Failure”. Opowiadanie „Właściwy instrument” jest pierwszym, które pojawia się na łamach „Fahrenheita” w ramach przewidywanej długoterminowej współpracy autora i periodyku, która mamy nadzieję będzie owocowała ku satysfakcji naszych czytelników.http://www.johneverson.com/
Żyjemy na ostrzu brzytwy, w równowadze. To niebo i piekło jednocześnie, zwinięte w wiecznego Uroborosa, yin i i yang. Nie ma rozkoszy bez ró...
Żyjemy na ostrzu brzytwy, w równowadze. To niebo i piekło jednocześnie, zwinięte w wiecznego Uroborosa, yin i i yang. Nie ma rozkoszy bez równego jej bólu. Nie istnieje piękno bez straszliwej brzydoty. Nie ma anioła bez diabła.
John Everson zamieszał jakiś czas temu na polskim rynku za pomocą takich Powieści jak Ofiara czy Demoniczne przymierze. Powieści autora udanie łączą horror z powieścią erotyczną. Za sprawą niezależnych wydawnictw jak Phantom Books, Horror Masakra, czy Dom Horroru na rynku pojawiły się kolejne książki autora.
Głównym bohaterem Książki jest Evan, mężczyzna cierpiący na chorobliwy strach przed wodą. Do tego jego 17 letni syn stracił życie w odmętach oceanu. Mężczyzna razem z żoną próbuje poradzić sobie ze stratą. Jego żona upija się w barze on zaś chodzi co wieczór na plaże gdzie zginą Josh. Pewnego dnia mężczyzna zostaje zwabiony śpiewem pięknęj, nagiej kobiety o imieniu Ligieja. Między mężczyzną a kobietą zaczyna rodzić się uczucie., Przyjaciel opowiada Evanowi historię o syrenie i ostrzega go przed związkiem z tą kobietą. Czy morska piękność rzeczywiście może być niebezpieczna, a jeśli tak do do czego może się posunąć
Po za historią Evana w Książce mamy też drugą historię która opowiada o załodze statyku zatopionego przez Ligieję pod koniec XIX wieku. Dowiadujemy się z niej skąd pochodzi Ligieja.
I moim zdaniem ta druga historia która przeplata się z historią Evana jest ciekawsza. Po za erotyką mamy tam sporo dobrych scen gore. Problemem scen z Evanem jest jego postać. Jest to typowy, totalnie krótkowzroczny maczo-men. Relacja miedzy nim a Ligieją wydaje się być trochę naciągana. Nie mniej później wszystko zaczyna się rozwijać. Gdy kochanka bohatera zaczyna pokazywać swoje prawdziwe oblicze. Niemniej postacie sadystycznego kapitana oraz załogi jego statku jest o wiele ciekawsza. Ich wzajemne releacje są o wiele bardziej straszne niż sama syrena
Dobra erotyczna powieść grozy. Kto lubi erotykę, połączoną ze scenami gore będzie usatysfakcjonowany. Czy jest to książka na nagrodę Brama Stokera. którą krytycy przyznali Syrenie. Moim zdaniem nie, ale nadal jest to książka bardzo dobra, napisana ze stylem i smakiem. Podobało mi się.
Nie spodziewałem się, że ten zbiór będzie aż tak dobry. Rzecz jasna, taki rodzaj horroru jaki uprawia Everson, nie jest dla każdego. Abstrahując już od tego, że kolejne opowiadania różnią się od siebie jeśli chodzi o rejony grozy jakie eksplorują, to w wielu ważną rolę ogrywają seksualne perwersje. Dla czytelników, których podobne motywy mierżą, może to być nie do przełknięcia. W moich oczach rzecz dodaje jednak fabule kolorytu, nadając jej interesującego, czasami bardzo zakazanego posmaku.
Raz jeden Everson wędruje w rejony horroru prawdziwie ekstremalnego i opowiadanie, w którym to się dzieje jest naprawdę mocne, ale autor potrafi też wykreować świetny klimat innymi środkami. Jego groza jest różnorodna, czasem zahacza o okultyzm, innym razem o klasyczny animal horror. A to nie wszystko co "Cokolwiek zechcesz" ma do zaoferowania.
To był mój pierwszy kontakt z pisarstwem Johna Eversona, ale z pewnością nie ostatni. Btw, ocena jest może ociupinkę zawyżona, ale niedużo. To naprawdę godna uwagi pozycja.