Precedens

Gdyby wyjąć te wszystkie nic nie wnoszące do fabuły i bezsensowne dialogi, to treści starczyło by na 100-150 stron. Reszta to bezsensowny bełkot, widać mocno eksploatację tą serią i brak świeżych pomysłów. Ocena 2 w zasadzie tylko dlatego, że szybko się czyta.

Gdyby wyjąć te wszystkie nic nie wnoszące do fabuły i bezsensowne dialogi, to treści starczyło by na 100-150 stron. Reszta to bezsensowny bełkot, widać mocno eksploatację tą serią i brak świeżych pomysłów. Ocena 2 w zasadzie tylko dlatego, że szybko się czyta.

Precedens był chyba najbardziej psychopatyczną częścią Chyłki od samego początku. Do Joanny dzwoni nowa klientka, która mówi jej, że za moment popełni przestępstwo. Kobietą okazuje się popularna polska aktorka, która na transmisji morduje swoją ofiarę. To jak Zordon cytował paragrafy kapeku pierwsza klasa. Czy Joanna Chyłka będzie bronić tej szalonej kobiety? Szczerbaty przypominał sobie sprawę z przeszłości. W tej części znowu mamy wkurwionego i zazdrosnego Zordona. Zabawna sytuacja w tej części była z X5, trzeba było wozić zapasowe rejestrację w bagażniku - przezorny ubezpieczony. Było również spotkanie w rossmanie.... A w X5 była niespodzianka w bagażniku szik szak szok XD. Czy Karaś okaże się gorsza od Langera???? No i dociśnięcie Alinki na widzeniu ze słownictwa prawniczego też było dobre. No i pytanie Żelaznego... Nie powiem mnie też to nurtowalo od początku książki.... A świadek na sprawie Aliny ja zbierałam szczenę z podłogi. Mróz tym watkiem rozwalił system.. To był tak dobry wątek. A z Zordona okaże w bohater. Zostałam również kupiona w książce pojawia się Polski Cristiano Ronaldo hahaha. To jak Szczerbaty podjechał Chyłce na temat Zordona i młodych prawniczkach odpowiedź Chyłki bezcenna, ale ciekawie jak to będzie dalej.... To co wydarzyło się w X5 jej przemyślenia i rozmowa z Kordianem Joanna..... W tej X5 dużo się działo 🥲. Zaskoczyła mnie niespodzianka ze strony prokuratury na rozprawie Aliny. Natomiast odpowiedź Joanny bezwzględna, pokazała jak dobra jest prawniczką... A pożegnanie z Żelaznym i z skylight ;(. Tytuł książki związany z naszymi głównymi bohaterami. No i jak każde zakończenie książki tej serii to też zgniata. Kim okaże się osoba z Konsorcjum....

Precedens był chyba najbardziej psychopatyczną częścią Chyłki od samego początku. Do Joanny dzwoni nowa klientka, która mówi jej, że za moment popełni przestępstwo. Kobietą okazuje się popularna polska aktorka, która na transmisji morduje swoją ofiarę. To jak Zordon cytował paragrafy kapeku pierwsza klasa. Czy Joanna Chyłka będzie bronić tej szalonej kobiety? Szczerbaty...

Dość słaba intryga i niski poziom napięcia. Nie jest nudno, ale brakuje mocnego wątku kryminalnego.

Dość słaba intryga i niski poziom napięcia. Nie jest nudno, ale brakuje mocnego wątku kryminalnego.

Chyba najnudniejsza czesc Chylki jaka do tej pory czytalam

Chyba najnudniejsza czesc Chylki jaka do tej pory czytalam

Od czasu gdy jakiś miesiąc temu powróciłam po czteroletniej przerwie, do serii z Chyłką, zdążyłam obejrzeć wszystkie odcinki serialu i przeczytać ponownie kilka kolejnych tomów,  które już nie zostały zekranizowane - tak jak wcześniej wciągały mnie one i zaskakiwały. Jednym słowem- wkręciłam się w tę serię ponownie i choć nie jestem zachwycona, i czytając nie miałam tak, że nie dawałam rady odłożyć książki,  żeby położyć się spać czy pójść do pracy���, to jednak byłam ciekawa co będzie dalej, i z przyjemnością pochłaniałam ten dwunasty już tom.
Swoją drogą nie kojarzę, żebym czytała kiedykolwiek tak długą serię książek, nigdy nie udawało mi się dotrwać tak daleko😄
Tu w każdym kolejnym tomie jest jakieś zaskoczenie, mimo podobnych wątków autorowi udaje się wciąż zaskakiwać czymś nowym i cały czas trzymać równy poziom. Jest to niesamowite i moim zdaniem zasługuje na podziw i uznanie. A dodatkowo poziom utrzymują również bohaterowie którzy wciąż są sobą czyli jedynym i niepowtarzalnym duetem.

Od czasu gdy jakiś miesiąc temu powróciłam po czteroletniej przerwie, do serii z Chyłką, zdążyłam obejrzeć wszystkie odcinki serialu i przeczytać ponownie kilka kolejnych tomów,  które już nie zostały zekranizowane - tak jak wcześniej wciągały mnie one i zaskakiwały. Jednym słowem- wkręciłam się w tę serię ponownie i choć nie jestem zachwycona, i czytając nie miałam tak, że...

Przy 12-stym tomie ciężko już napisać jakaś konstruktywną opinię. Historia po prostu dobra :)

Przy 12-stym tomie ciężko już napisać jakaś konstruktywną opinię. Historia po prostu dobra :)

Bardzo dobry tom. Autor zamknie pewien etap w życiu naszych ulubionych prawników a otworzy kolejny, czyniąc tym samym pole manewru do wprowadzenia całkiem nowych przygód. Przygód , które się nie nudzą i wciąż sprawiają frajdę. Dodam może jeszcze tylko, że dla Mnie pod względem tajemniczości i chęci poznania prawdy Precedens wyjątkowo się wyróżnia na tle pozostałych nietuzinkowych książek z serii.

Bardzo dobry tom. Autor zamknie pewien etap w życiu naszych ulubionych prawników a otworzy kolejny, czyniąc tym samym pole manewru do wprowadzenia całkiem nowych przygód. Przygód , które się nie nudzą i wciąż sprawiają frajdę. Dodam może jeszcze tylko, że dla Mnie pod względem tajemniczości i chęci poznania prawdy Precedens wyjątkowo się wyróżnia na tle pozostałych...

Gdybym czytał cięgiem po 11 części,a w międzyczasie nie czytał Marka Krajewskiego, zapewne dałbym 8-em ;-)...ale ponieważ czytałem po 5-ciu częściach Mocka, a końcówki z Precedensu domyśliłem się już w połowie tylko 7-em ;-)...co nie znaczy, że książka słabsza od pozostałych :-)

Gdybym czytał cięgiem po 11 części,a w międzyczasie nie czytał Marka Krajewskiego, zapewne dałbym 8-em ;-)...ale ponieważ czytałem po 5-ciu częściach Mocka, a końcówki z Precedensu domyśliłem się już w połowie tylko 7-em ;-)...co nie znaczy, że książka słabsza od pozostałych :-)

Chyłka po raz 12-ty.
Z każdym kolejnym tomem moja obawa rośnie, że będzie nudno i nieciekawie, ale ta część jest naprawdę świetna.
Tytuł adekwatny do zawartości. Rzeczywiście mamy tu do czynienie z precedensem, choć nie mogę zdradzić z jakim.
Pomysł na fabułę super!
Moim zdaniem to chyba jeden z lepszych, a może i najlepszy tom z dotychczas przeczytanych.
Przygody pary prawników może i są nieco nieprawdopodobne, ale to przecież tylko książka.
Wątek osobisty nie nachalny.
W tym tomie wszystko jest dobrze wyważone.
Trochę luzu i będzie się świetnie czytało.

Chyłka po raz 12-ty.
Z każdym kolejnym tomem moja obawa rośnie, że będzie nudno i nieciekawie, ale ta część jest naprawdę świetna.
Tytuł adekwatny do zawartości. Rzeczywiście mamy tu do czynienie z precedensem, choć nie mogę zdradzić z jakim.
Pomysł na fabułę super!
Moim zdaniem to chyba jeden z lepszych, a może i najlepszy tom z dotychczas przeczytanych.
Przygody pary...

Intrygująca i nieprzewidywalna.

Intrygująca i nieprzewidywalna.