Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV

Okładka książki Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV François Bluche
Okładka książki Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV
François Bluche Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Życie codzienne historia
327 str. 5 godz. 27 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Życie codzienne
Tytuł oryginału:
Vie quotidienne au temps de Louis XIV
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
327
Czas czytania
5 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
8306019075
Tłumacz:
Wiera Bieńkowska, Hanna Igalson-Tygielska
Tagi:
Historia Francji II poł. XVIIw/początek XVIII wieku Ludwik XVI życie codzienne obyczaje i zwyczaje Francuzów za czasów panowania Ludwika XVI
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10
Sortuj:
avatar
1252
998

Na półkach: , ,

Nie porwała mnie jakoś szczególnie ta książka. Można odnieść wrażenie, że w dużej mierze za panowania Ludwika XIV Francja składała się z Paryża i Wersalu, zwłaszcza szkoda, że autor nie pokusił się o napisanie jakiegoś fragmentu poświęconego życiu we francuskich koloniach. Mam też mieszane odczucia co do stylu autora. Z jednej strony jest on całkiem przyjemny, można z tekstu wyciągnąć sporo ciekawostek, ale z drugiej strony sporo tam hagiografii Ludwika XIV i wydaje mi się, że pewnej idealizacji państwa francuskiego w tamtym okresie - według Bluche'a nawet los galerników był całkiem w porządku. Żeby nie było, sporo rozdziałów mi się podobało, zwłaszcza te o życiu Ludwika XIV, jego dworu czy ogółem rzecz mówiąc Wersalu, ciekawy był również rozdział o życiu żołnierzy i marynarzy czy wspomniany już przeze mnie fragment o galernikach. Inne rozdziały poświęcone oświacie czy pobożności jakoś mnie szczególnie nie zainteresowały.

Nie porwała mnie jakoś szczególnie ta książka. Można odnieść wrażenie, że w dużej mierze za panowania Ludwika XIV Francja składała się z Paryża i Wersalu, zwłaszcza szkoda, że autor nie pokusił się o napisanie jakiegoś fragmentu poświęconego życiu we francuskich koloniach. Mam też mieszane odczucia co do stylu autora. Z jednej strony jest on całkiem przyjemny, można z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
219
123

Na półkach:

Cechą autora tej monografii jest naprawdę niezły styl, zachwyciła mnie też ilość faktów o kulturze ówczesnych Francuzów. Bluche to specjalista w tej epoce, ma w swoim dorobku także biografię Ludwika XIV. Za każdym razem kiedy pojawia się wzmianka o Królu-Słońce, autor ukazuje go prawie wyłącznie w pozytywnym świetle. Rozdziały o dworze "Życia Codziennego..." zakrawają o hagiografię Ludwika, a szkoda, bo większość pracy czyta się bardzo przyjemnie.

Cechą autora tej monografii jest naprawdę niezły styl, zachwyciła mnie też ilość faktów o kulturze ówczesnych Francuzów. Bluche to specjalista w tej epoce, ma w swoim dorobku także biografię Ludwika XIV. Za każdym razem kiedy pojawia się wzmianka o Królu-Słońce, autor ukazuje go prawie wyłącznie w pozytywnym świetle. Rozdziały o dworze "Życia Codziennego..." zakrawają...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
743
718

Na półkach:

Wartkość narracji, potoczystość języka i swada, z jaką Bluche snuje swoją opowieść, sprawiają, że czyta się to rewelacyjnie, z łatwością podążając za myślą przewodnią i zza gąszczu drobnych ciekawostek nie tracąc z oczu całości obrazu. Ogromnym atutem są jednak liczne cytaty z epoki, wypowiedzi ludzi wówczas żyjących, które tworzą ujmującą atmosferę "wieku Ludwika Wielkiego".

W porównaniu z rzeczywistością jest on na pewno wyidealizowany, wiele jest w książce miejsc, które jasno wskazują, że napisana została jako polemika z każdym, kto kiedykolwiek skrytykował Ludwika XIV. Król Słońce jest tu rzeczywiście pępkiem świata i miarą wszechrzeczy, a jego wiek - prawdziwie złotym wiekiem Francji. Podkreślone zostają wielkie osiągnięcia architektoniczne, powstawanie instytucji dobroczynnych i chwała francuskiej armii, przypudrowane zostają aspekty mniej nieprzyjemne, jak galery czy prześladowanie protestantów.

Ten brak obiektywizmu, na który Bluche nawet się nie sili, sprawia, że na pewno nie jest to definitywne kompendium na temat Francji w XVII wieku. Doskonale jednak przedstawia jeden z aspektów tej epoki, ten najbardziej świetlisty, i robi to w znakomitym stylu, który naprawdę chce się czytać.

Wartkość narracji, potoczystość języka i swada, z jaką Bluche snuje swoją opowieść, sprawiają, że czyta się to rewelacyjnie, z łatwością podążając za myślą przewodnią i zza gąszczu drobnych ciekawostek nie tracąc z oczu całości obrazu. Ogromnym atutem są jednak liczne cytaty z epoki, wypowiedzi ludzi wówczas żyjących, które tworzą ujmującą atmosferę "wieku Ludwika...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
958
61

Na półkach: , , ,

Zatytułować tę książkę powinno się „Życie codzienne wyższych sfer w Paryżu w czasach Ludwika XIV”, bo jakieś 70% treści właśnie tego dotyczy (z dużym naciskiem na dwór królewski). A w zasadzie to można nawet ukuć znacznie krótszy tytuł, który podsumuje treść książki: „Ludwik XIV jest super!”

Na samym początku autor stwierdza, że należy rozprawić się z szeregiem narosłych mitów dotyczących panowania Króla-Słońce i wyrzucić na śmieci niesprawiedliwą czarną legendę Ludwika XIV. I w związku z tym zaraz potem zabiera się do tworzenia Złotej Legendy Ludwika XIV. Bo wychodzi na to, że Ludwik był naprawdę super gościem. Król był mądry, pracowity, roztropny i pobożny, otaczał się znamienitymi osobistościami, trafnie dobierał doradców, jego decyzje zawsze były przemyślane i tak dalej. No król idealny i wcale nie absolutysta. Na dworze żyło się super, w Paryżu również, wszyscy dobrze robią, leci pozytywny przekaz. Czasem tylko przychodził głód (ale król nie miał wpływu na pogodę, więc to nie jego wina),drogi może i nie były najlepsze (ale kto wtedy robił dobrze?) no i sprzedaż urzędów chyba nie była aż takim świetnym pomysłem (ale autor argumentuje – jeżeli coś sobie kupujesz, to przecież o to dbasz, prawda?). Fakt, jeszcze na głębokiej prowincji lokalni posiadacze niekiedy wyzyskiwali chłopów, ale Król o tym wiedział. Apelował, prosił, radził – nie idźcie tą drogą! Ale oni nie słuchali.

Każdy, kto wystawiał niepochlebną opinię Ludwikowi XIV lub ogólnie jego czasom w książce jest przedstawiony negatywnie (np. książę Saint-Simon, nie mylić z jego krewnym Henrim Saint-Simonem). Przy takich nazwiskach pojawia się szereg inwektyw – mściwy, mieszczuch, niegodziwy, dwulicowy i tym podobne. Monarchę krytykowali tylko dlatego, że Ludwik XIV zmuszony był ich za coś ukarać. Mścili się w ten sposób na tym niewinnym (i sprawiedliwym) monarsze.

Owszem, autor wspomina np. o prześladowaniu protestantów. Jeśli dobrze pamiętam nie pada ani razu nazwa „hugenoci”, zamiast tego z jakąś dziwną satysfakcją wyłącznie stosuje termin „religia rzekomo reformowana". No i ci protestanci musieli albo przejść na katolicyzm albo wypad z kraju. Konsekwencje dla kraju? Właściwie żadne. A Król musiał. Dla jedności Francji, rzecz jasna.

Na koniec wywołany zostaje jeszcze Monteskiusz i jego "Listy Perskie". A te potwierdzać mają pozytywny obraz epoki Ludwika XIV (w zasadzie zmierzchu tej epoki, bo pierwszy "list" opatrozny jest datą na 4 lata przed śmiercią monarchy). Nie wiem, może już moja pamięć zawodzi, ale wydaje mi się, że miałem nieco inne wnioski po lekturze "Listów..."

Co tu dużo mówić - ciężko jest uwierzyć w ten wyidealizowany obraz Ludwika XIV i jego Francji naszkicowany tutaj przez autora, który bez wątpliwości jest fanem ancien regime’u i na pewno ma wszystkie jego płyty w domu.

Zatytułować tę książkę powinno się „Życie codzienne wyższych sfer w Paryżu w czasach Ludwika XIV”, bo jakieś 70% treści właśnie tego dotyczy (z dużym naciskiem na dwór królewski). A w zasadzie to można nawet ukuć znacznie krótszy tytuł, który podsumuje treść książki: „Ludwik XIV jest super!”

Na samym początku autor stwierdza, że należy rozprawić się z szeregiem narosłych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
205
201

Na półkach: ,

Jak wszystkie książki z tej serii, tak i „Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV” François Bluche jest przystępnym kompendium wiedzy na temat fascynującej epoki.
François Bluche zabiera nas nie tylko do tych miejsc, gdzie zwykle ciągnie czytelników najbardziej, czyli na dwór, ale pokazuje i życie mieszczan, i chłopstwa.
Jednak Autor w zasadzie patrzy na wszystko przez pryzmat samego Ludwika XIV. Jego postać ciąży nad całą książką i zastanawiam się czy jest to objaw predylekcji samego François Bluche, czy raczej próba unaocznienia czytelnikowi, jaką wagę miał Król Słońce. Wszystko było jego, dla niego, przez niego, o nim. Tak sobie przynajmniej tłumaczę ten "królocentryzm".
Jakkolwiek by nie oceniać takiej decyzji autora, to książka jest warta przeczytania i zanurzenia się w pełny pychy i przepychu dwór najbardziej chyba znanego władcy Francji.
Jeśli szukacie przypisów, które pomogłyby wam znaleźć kolejną lekturę, to nie znajdziecie ich. Jest to jedna z tych dziwnych rzeczy w książce François Bluche: brak przypisów od autora.
Jeśli jednak chcecie obrazu epoki i portretu największych z jej bohaterów - sięgnijcie po „Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV” François Bluche

Jak wszystkie książki z tej serii, tak i „Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV” François Bluche jest przystępnym kompendium wiedzy na temat fascynującej epoki.
François Bluche zabiera nas nie tylko do tych miejsc, gdzie zwykle ciągnie czytelników najbardziej, czyli na dwór, ale pokazuje i życie mieszczan, i chłopstwa.
Jednak Autor w zasadzie patrzy na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1273
1372

Na półkach: , , ,

François Bluche pięknie przedstawił w książce tej życie codzienne podanych Ludwika XIV. Ponad siedemdziesięcioletnie panowanie to dla Francji cała epoka, nic więc dziwnego, że lata 1643-1715 stały się tematem wielu prac badawczych. W tej Autor pokazał czytelnikowi nie tylko życie samego króla i jego dworu (ten obraz często dominuje w naszym myśleniu o Francji tej epoki),ale i codzienność prostych paryżan, rzesz chłopów, a nawet... galerników. „Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV” pozwala skorygować wiele mitów dotyczących czasów tego władcy. Dotyczy to choćby stanu ówczesnego francuskiego katolicyzmu, czy realiów życia robotników pracujących w manufakturach. Praca jest niezwykle wartościowa i pozwala lepiej poznać dzień powszedni Francuzów przełomu XVII i XVIII wieku. Autor co prawda trochę nadmiernie podkreśla ówczesną siłę Francji, ale nie robi tego w sposób nachalny. Nie najlepszym pomysłem jest też tłumaczenie na polski wszystkich imion własnych. Ale to drobnostki. Książkę bardzo dobrze się czyta, ożywiają ją ciekawe cytaty z pamiętników i z pewnością powinni po nią sięgnąć wszyscy zainteresowani dziejami le Grand Siècle.

Tomasz Babnis

François Bluche pięknie przedstawił w książce tej życie codzienne podanych Ludwika XIV. Ponad siedemdziesięcioletnie panowanie to dla Francji cała epoka, nic więc dziwnego, że lata 1643-1715 stały się tematem wielu prac badawczych. W tej Autor pokazał czytelnikowi nie tylko życie samego króla i jego dworu (ten obraz często dominuje w naszym myśleniu o Francji tej epoki),...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • 110
  • 38
  • 14
  • 9
  • 4
  • 4
  • 3
  • 2
  • 2
  • 2

Cytaty

François Bluche Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV Zobacz więcej
François Bluche Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne