OPINIE UŻYTKOWNIKÓW

Dodaliście już:
3
9
0
9
0
8
2
opinii o książkach

Najnowsze opinie

awatar Dawid Gawał...
1921
1921
Video-opinia Dym Roztocza Wioletta Pyzik
8,0 / 10
23.07.2024
awatar Martens
962
597
Opinia Kukułcze jajo Camilla Läckberg
7,0 / 10
24.07.2024

Najnowsza opowieść o zbrodni z Fjällbaki. Policyjne śledztwo jak zwykle spada na barki Patrika Hedströma i jego kolegów z komisariatu Tanumshede. Natomiast, historię z przeszłości próbuje wyjaśnić jego małżonka, lokalna pisarka - Erica. Po raz kolejny, bieżąca zbrodnia ma swoje odniesienia do przeszłości i tylko rozwiązanie starej...

Czytaj więcej
Filtry

Opinie i Video-opinie [3 909 082]

Sortuj:
więcej

Na półkach: ,

Bardzo ciepła narracja, opisuje główną bohaterkę z wielką serdecznością, nie da się jej nie polubić.

Całość akcji przedstawiana jest głównie za pomocą dialogów, bez nużących opisów, pozostawia mnóstwo pola wyobraźni. Czyta się jednym tchem.

Bardzo ciepła narracja, opisuje główną bohaterkę z wielką serdecznością, nie da się jej nie polubić.

Całość akcji przedstawiana jest głównie za pomocą dialogów, bez nużących opisów, pozostawia mnóstwo pola wyobraźni. Czyta się jednym tchem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najnowsza opowieść o zbrodni z Fjällbaki.
Policyjne śledztwo jak zwykle spada na barki Patrika Hedströma i jego kolegów z komisariatu Tanumshede. Natomiast, historię z przeszłości próbuje wyjaśnić jego małżonka, lokalna pisarka - Erica.
Po raz kolejny, bieżąca zbrodnia ma swoje odniesienia do przeszłości i tylko rozwiązanie starej sprawy, pozwala ująć obecnego sprawcę.
Bardzo dobrze się czytało, odpowiednia dawka emocji i napięcia.

Najnowsza opowieść o zbrodni z Fjällbaki.
Policyjne śledztwo jak zwykle spada na barki Patrika Hedströma i jego kolegów z komisariatu Tanumshede. Natomiast, historię z przeszłości próbuje wyjaśnić jego małżonka, lokalna pisarka - Erica.
Po raz kolejny, bieżąca zbrodnia ma swoje odniesienia do przeszłości i tylko rozwiązanie starej sprawy, pozwala ująć obecnego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Długo mijałam się z tą pozycją. Niepotrzebnie. Historia młodej gdańszczanki, która wyjeżdża na drugi koniec Polski z nadzieją na wyleczenie swojego syna. Na miejscu okazuje się że szeptun nie żyje a ona z dziećmi musi zostać, czas naprawy samochodu, w domu wnuka szeptuna. Ciekawe spojrzenie na życie społeczności polskiej, romskiej i słowackiej.

Długo mijałam się z tą pozycją. Niepotrzebnie. Historia młodej gdańszczanki, która wyjeżdża na drugi koniec Polski z nadzieją na wyleczenie swojego syna. Na miejscu okazuje się że szeptun nie żyje a ona z dziećmi musi zostać, czas naprawy samochodu, w domu wnuka szeptuna. Ciekawe spojrzenie na życie społeczności polskiej, romskiej i słowackiej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na razie najlepszy kryminał Autora. Świetnie się czyta, szczególnie że Autor bardzo się przykłada do prawdziwości osadzenia akcji. Mamy więc wiedzę z zakresu historii Karkonoszy, legend, meteorologii, fizyki, geografii, ... :)
Jedyne do czego mogę się przyczepić to lekkość powieści. Zło wg mnie nie jest odmalowane wystarczająco plastycznie, nie jest brudne i lepkie jak zasychająca krew na stygnącym ciele ofiary. Może to i lepiej.

Jak na razie najlepszy kryminał Autora. Świetnie się czyta, szczególnie że Autor bardzo się przykłada do prawdziwości osadzenia akcji. Mamy więc wiedzę z zakresu historii Karkonoszy, legend, meteorologii, fizyki, geografii, ... :)
Jedyne do czego mogę się przyczepić to lekkość powieści. Zło wg mnie nie jest odmalowane wystarczająco plastycznie, nie jest brudne i lepkie jak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Poruszająca, trzymająca w napięciu, bardzo kobieca historia o tym, ile trudu kosztuje zmaganie się z traumą z przeszłości.

Poruszająca, trzymająca w napięciu, bardzo kobieca historia o tym, ile trudu kosztuje zmaganie się z traumą z przeszłości.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

26/2024
Przeczytałam na Legimi

6/10
Harleqin. Wszystko szybko. Miłość z nikąd.
Nie mówię, że mi się nie podoba.
Ta książka trafiła do mnie, kiedy Harleqiny mam już za sobą.
Kiedy chciałam więcej ona dawała mi mniej, przez co epilog mnie już znudził i czytałam aby w końcu już skończyć.

Na jedną noc, na kilka godzin podróży samolotem, pociągiem czy czym tam podróżujesz w sam raz.

Nie zdążysz się zakochać, a już masz ja za sobą.

26/2024
Przeczytałam na Legimi

6/10
Harleqin. Wszystko szybko. Miłość z nikąd.
Nie mówię, że mi się nie podoba.
Ta książka trafiła do mnie, kiedy Harleqiny mam już za sobą.
Kiedy chciałam więcej ona dawała mi mniej, przez co epilog mnie już znudził i czytałam aby w końcu już skończyć.

Na jedną noc, na kilka godzin podróży samolotem, pociągiem czy czym tam podróżujesz w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać że książki od Pauliny są bardzo mocne.

Trzymają w napięciu , pokazują cierpienie , pokazuje , że świat nie jest wcale taki kolorowy . Autorka opisuje nasze bajki z dzieciństwa, na bajki dla dorosłych . Bardzo dobrze się ją czytało. Rozdziały były bardzo krótki ale bardzo konkretne . Informacje które wyszły były bardzo szokujące ale bardzo fajne . Po mimio wszystkiego książkę bardzo dobrze się czytało .

Muszę przyznać że książki od Pauliny są bardzo mocne.

Trzymają w napięciu , pokazują cierpienie , pokazuje , że świat nie jest wcale taki kolorowy . Autorka opisuje nasze bajki z dzieciństwa, na bajki dla dorosłych . Bardzo dobrze się ją czytało. Rozdziały były bardzo krótki ale bardzo konkretne . Informacje które wyszły były bardzo szokujące ale bardzo fajne . Po mimio...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Otwierająca umysł i poszerzająca horyzonty książka.

Otwierająca umysł i poszerzająca horyzonty książka.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Poczytaj mi mamo, jeszcze raz Marcin Brykczyński, Wanda Chotomska, Grzegorz Kasdepke, Barbara Kosmowska, Joanna Olech, Joanna Papuzińska, Małgorzata Strękowska-Zaremba
Ocena 7,3
Poczytaj mi ma... Marcin Brykczyński,...

Na półkach: , , , , , ,

Książka została wydana z okazji jubileuszu dziewięćdziesięciolecia Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Obejmuje kilka tomów. Ten tom jest jako dziewiąty z kolei , ale nazwany troszkę inaczej ,, Poczytaj mi mamo jeszcze raz’’.
Twarda oprawa , pokryta specjalną farbą drukarską , udającą zamsz. Bardzo przyjemna w dotyku. Format większy niż zwykle, bez zachowania wymiarów z pierwotnego cyklu wydawniczego. Dla uszanowania tej okazji zastosowano kredowy papier . Jest to prezent dla wiernych czytelników, stanowiących pokolenia.

Powrót do czasów , których już nie ma. Historyjki nie stanowią małych książeczek z serii ,,Poczytaj mi mamo’’. Są napisane zupełnie nowe na wzór wcześniejszych. Ze starszego pokolenia wybrano panią Wandę Chotomską i panią Joannę Papuzińską. Pozostali autorzy stanowią młodsze pokolenie jak Marcin Brykczyński, Grzegorz Kasdepke, Barbara Kosmowska, Joanna Olech, Małgorzata Strękowska – Zaremba.
Z kolei do antologii wybrano śmietankę wybitnych grafików jak Wandę Orlińską, Elżbietę Gaudasińską, Edwarda Lutczyna, Jolantę Marcolla, Bogusława Orlińskiego, Krystynę Michałowską, Tomasza Borowskiego.
Młodsze pokolenie może się poszczycić tym, że właśnie wychowało się na tych pierwotnych książeczkach z serii ,, Poczytaj mi mamo’’.

W żadnym innym zbiorku tych historyjek nie znajdziecie, ani absolutnie nie są wydane pojedynczo. Opowiadania są dłuższe i bardziej skierowane do starszych dzieci wczesnoszkolnych, choć dla przedszkolaków też się nadają.
Niewątpliwie starania nie poszły na marne, gdyż dostaliśmy cudowny zbiór, nowoczesny, zgodny i aktualny z XXI wiekiem.

W książeczce poruszane są problemy :wakacyjne , rodzin wielodzietnych, dzieci niepełnosprawnych, hejtu w sieci i wyśmiewania się z innych za pomocą kompromitujących filmików, chorób w rodzinie – szpital onkologia, miłości matki do chorego dziecka, wyimaginowany świat dziecięcych marzeń , różnicy warstw społecznych – bogactwo i bieda, dziecięcych powierzchownych spojrzeń na świat różnych zawodów w przyszłości, zwierząt będących w schronisku i ich adopcji. Aby podkolorować świat jest też piękna bajeczka o kukułce i zegarach oraz panu zegarmistrzu.
Opowiadań jest dokładnie 7.

Na końcu znajdziemy wkładki z życiorysu i dorobku literackiego lub graficznego autorów i ilustratorów.
Dodatkowo umieszczone zostały fotografie archiwalne tych znanych osób oraz dodane ich specjalne wypielęgnowane wspomnienia z dzieciństwa.
Przepiękne!

Piękne ,mądre historie , bardzo życiowe i na czasie.
Ilustracje też bardzo ładne, dopracowane w każdym calu.
Książkę można śmiało zabrać na wakacje lub czytać dzieciom w domu co wieczór na dobranoc.

Polecam! Pozostaję pod wrażeniem. Dzieciom bardzo się podobały, młodszym trzeba było wiele wytłumaczyć, co nam zupełnie nie przeszkadzało w czytaniu.

Książka została wydana z okazji jubileuszu dziewięćdziesięciolecia Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Obejmuje kilka tomów. Ten tom jest jako dziewiąty z kolei , ale nazwany troszkę inaczej ,, Poczytaj mi mamo jeszcze raz’’.
Twarda oprawa , pokryta specjalną farbą drukarską , udającą zamsz. Bardzo przyjemna w dotyku. Format większy niż zwykle, bez zachowania wymiarów z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka! Nie wiem jak poradzić sobie z faktem, że już ją skończyłam, co teraz czytać?
Arcyciekawa historia, wspaniale czyta się o tak zupełnie innym życiu.
Jest tu wszystko: akcja, szpiegostwo, polityka, wątki miłosne, honor. Do tego napisana przystępnym, zrozumiałym językiem.
Polecam serdecznie chyba każdemu :)

Świetna książka! Nie wiem jak poradzić sobie z faktem, że już ją skończyłam, co teraz czytać?
Arcyciekawa historia, wspaniale czyta się o tak zupełnie innym życiu.
Jest tu wszystko: akcja, szpiegostwo, polityka, wątki miłosne, honor. Do tego napisana przystępnym, zrozumiałym językiem.
Polecam serdecznie chyba każdemu :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ależ to była przyjemna i ciepła książka!
“Float” to naprawdę dobra, zabawna i odświeżająca młodzieżówka. Taka z rodzaju tych komfortowych. Kiedy zaczęłam ją czytać, całkowicie przepadłam dla tego cudownego, wakacyjnego klimatu i nie mam pojęcia, kiedy przewróciłam ostatnią stronę. Fabuła i świetnie wykreowani bohaterowie całkowicie mnie pochłonęły.

Waverly jest szczera, troszkę nieporadna i nie potrafi pływać. Nie jest idealna i wcale nie stara się temu zaprzeczyć, a to w jaki sposób nawiązuje więź z innymi, jest świetnie i zabawnie ukazane. Z przyjemnością obserwowałam, jak na przestrzeni stron przechodzi wewnętrzną przemianę.
Reszta postaci jest równie cudowna, zaczynając od energicznej Cioci Waverly, chaotycznych w dobrym tego słowa znaczeniu przyjaciółek głównej bohaterki, a kończąc na czarującym Blake’u.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki, ale bardzo polubiłam się z jej piórem, którym potrafi posługiwać się niesamowicie lekko, a przy tym bardzo emocjonalnie. Niektóre momenty rozbawiły mnie do łez, a inne znów sprawiły, że czułam ucisk w piersi. Trudne relacje rodzinnie, takie jak rozwód rodziców czy brak słuchania i uwagi z ich strony, to bardzo trudne tematy, które zawsze budzą we mnie wiele emocji, a tutaj ich nie brakuje.

“Float” to lekka, ale i wzruszająca historia o przyjaźni, niewinnej i delikatnej pierwszej miłości, o szukaniu poczucia przynależności i odkrywaniu swojego miejsca, a to wszystko okraszone nutą refleksji, wspaniałych wartości i w dodatku na tle przyjemnego, plażowego klimatu.
Bardzo, bardzo polecam!
Jest to totalny must read w wakacyjne dni i nie tylko.

Ależ to była przyjemna i ciepła książka!
“Float” to naprawdę dobra, zabawna i odświeżająca młodzieżówka. Taka z rodzaju tych komfortowych. Kiedy zaczęłam ją czytać, całkowicie przepadłam dla tego cudownego, wakacyjnego klimatu i nie mam pojęcia, kiedy przewróciłam ostatnią stronę. Fabuła i świetnie wykreowani bohaterowie całkowicie mnie pochłonęły.

Waverly jest szczera,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka krótka, ale jakże treściwa.
Opowieść przedstawia relację przyjezdnego (obcego) z Europy, w związku z relacjami handlowymi z Panią Ming, kobietą pracującą w miejskiej toalecie. Zderzenie dwóch światów, w których to skromna, serdeczna kobieta z Chin naucza światowca, człowieka sukcesu, Europejczyka o rzeczach, które są najważniejsze w życiu.
Całkiem interesująca lektura.

Książka krótka, ale jakże treściwa.
Opowieść przedstawia relację przyjezdnego (obcego) z Europy, w związku z relacjami handlowymi z Panią Ming, kobietą pracującą w miejskiej toalecie. Zderzenie dwóch światów, w których to skromna, serdeczna kobieta z Chin naucza światowca, człowieka sukcesu, Europejczyka o rzeczach, które są najważniejsze w życiu.
Całkiem interesująca lektura.

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Strumień świadomości, który wraz z kolejnymi stronami porywa czytelników wzbierającymi falami faktów, wzmianek i przypuszczeń na temat pewnej rodziny z amerykańskiego południa. Bywały momenty, że skakałem po fragmentach, ponieważ podana forma była zbyt mecząca (głos Rose, który prawe całkowicie pominąłem) lub mielenie podobnych zdań co pół strony pod koniec książki.
Nie można jednak odmówić jej kunsztu w kwestii charakterystyk postaci i budowania napięcia, wszak trzymała mnie za pysk do samego końca. Osobiście utwierdziła mnie w przekonaniu, ze nie lubię ani utworów o historii USA, ani tych skupiających się na obyczajówce i sagach rodzinnych.

Strumień świadomości, który wraz z kolejnymi stronami porywa czytelników wzbierającymi falami faktów, wzmianek i przypuszczeń na temat pewnej rodziny z amerykańskiego południa. Bywały momenty, że skakałem po fragmentach, ponieważ podana forma była zbyt mecząca (głos Rose, który prawe całkowicie pominąłem) lub mielenie podobnych zdań co pół strony pod koniec książki.
Nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka słuchana w formie audiobooka.
Dotrwałam do 16 rozdziału, dalej już nie dałam rady. Uważam, że za dużo jest ciekawych pomysłów i fajnie opowiedzianych historii, żeby tracić czas na coś co już było, bo tak duże podobieństwo do "Igrzysk śmierci" jest dla mnie po prostu nie do przyjęcia. Dodatkowo wykreowany świat jest niespójny, nie wiadomo czemu dzieją się pewne wydarzenia - nie chcę tutaj spojlerować więc skończę na tym. Historia miłosna przez tę część książki, przez którą udało mi się przebrnąć, jest miałka, kompletnie bez wyrazu. Ja jestem na nie.

Książka słuchana w formie audiobooka.
Dotrwałam do 16 rozdziału, dalej już nie dałam rady. Uważam, że za dużo jest ciekawych pomysłów i fajnie opowiedzianych historii, żeby tracić czas na coś co już było, bo tak duże podobieństwo do "Igrzysk śmierci" jest dla mnie po prostu nie do przyjęcia. Dodatkowo wykreowany świat jest niespójny, nie wiadomo czemu dzieją się pewne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

💚współpraca recenzencka💚

Jest to opinia na świeżo, bo książkę skończyłam dosłownie parę chwil temu. Jednak już teraz mogę bez wahania powiedzieć, że 3 tom serii o wilkołakach od TJ Klune’a podobał mi się najbardziej.^^ I mogłoby się wydawać, że po pozostałych częściach przyzwyczaję się do tego ogromu emocji, siły słowa i wykorzystywania potęgi języka do wyrażenia głębi uczuć. No to nie, styl Klune’a zaskakuje pomimo bycia weteranem jego książek. Jest prosty, ale dosadny. Tutaj jeśli ktoś cierpi, to cierpi się razem z bohaterem, jak ktoś kogoś kocha, to się czuje tą miłość. Dla mnie „Pieśń serca” jest tak samo barwa pod względem języka, fabuły i historii, jak jest okładka. I chociaż sama historia jest powolna i wydarzenia nie dzieją się z prędkością światła, to jednak czyta się to z zapałem, właśnie przez te emocje. Fabularnie nie jest to nic odkrywczego, myślę że prawdopodobieństwo, że w tym roku przeczytaliście książkę o zakochiwaniu się na nowo lub odzyskiwania pamięci jest całkiem wysokie. Ale wydaje mi się, że w tej książce oś fabularna nie jest najważniejsza. Nie śledzimy perypetii Kelly'ego i Robbiego, bo akcja popycha akcja (chociaż dramat i humor występuje jak najbardziej), ale z powodu ich odczuć.
💚
„Pieśń serca” to barwa, emocjonalna i piękna podróż czytelnicza. Jak na razie to tom serii, który najbardziej mną wstrząsnął. Bardzo jestem ciekawa, co takiego będzie mnie czekało w 4 tomie.

💚współpraca recenzencka💚

Jest to opinia na świeżo, bo książkę skończyłam dosłownie parę chwil temu. Jednak już teraz mogę bez wahania powiedzieć, że 3 tom serii o wilkołakach od TJ Klune’a podobał mi się najbardziej.^^ I mogłoby się wydawać, że po pozostałych częściach przyzwyczaję się do tego ogromu emocji, siły słowa i wykorzystywania potęgi języka do wyrażenia głębi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Atlas. Historia Pa Salta Lucinda Riley, Harry Whittaker
Ocena 8,2
Atlas. Histori... Lucinda Riley, Harr...

Na półkach:

Dobrnęłam do 229 strony i nie dałam rady dalej czytać. Książka jest tak infantylna i nierealna, że nawet literatura młodzieżowa, po którą zdarza mi się czasem sięgnąć, jest dojrzalsza i mniej naiwna.

W moim odczuciu autorzy przesadzili, z literatury obyczajowej tworząc potworka na skrzyżowaniu bajki, fantastyki romantycznej i romansu.

Pozostałe części przeczytałam z przyjemnością, choć też czasem zgrzytało, ale tej części nie dałam rady dokończyć. Jak ktoś nie lubi bajek, nie polecam.

Dobrnęłam do 229 strony i nie dałam rady dalej czytać. Książka jest tak infantylna i nierealna, że nawet literatura młodzieżowa, po którą zdarza mi się czasem sięgnąć, jest dojrzalsza i mniej naiwna.

W moim odczuciu autorzy przesadzili, z literatury obyczajowej tworząc potworka na skrzyżowaniu bajki, fantastyki romantycznej i romansu.

Pozostałe części przeczytałam z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dobrze napisany, trzymający w napięciu thriller. Nie rozumiem tylko po co aż tak komplikować i mieszać wątki, wolałabym, żeby okoliczności były bardziej prawdopodobne. W końcu ilu skrajnych psychopatów może znajdować się w najbliższym otoczeniu przeciętnego Kowalskiego. Tak czy inaczej, polecam!!!!

Dobrze napisany, trzymający w napięciu thriller. Nie rozumiem tylko po co aż tak komplikować i mieszać wątki, wolałabym, żeby okoliczności były bardziej prawdopodobne. W końcu ilu skrajnych psychopatów może znajdować się w najbliższym otoczeniu przeciętnego Kowalskiego. Tak czy inaczej, polecam!!!!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , ,

Takich książek nie ma wiele, a szkoda. To wspaniała i uniwersalna powieść, która się nigdy nie zestarzeje. Pokuszę się o stwierdzenie, że wraz z upływem lat zyska na wartości. Jest to powieść z gatunku tych, którą za każdym razem czyta się inaczej. Za każdym razem coś innego w niej wyłapiesz, na coś innego zwrócisz uwagę, czy ot zwyczajnie, odpoczniesz od codzienności marząc pośród jej stron.
Ta powieść to nie dzwonnik z Notre-Dame. To nie Kopciuszek. To nie baśń.
Ta powieść przywodzi na myśl „Małego Lorda” pióra Frances Hodgson Burnett z 1886 roku. To historia dziecka, które zmienia świat i ludzi. Dziecka, które swoją szczerością, dobrocią i wdzięcznością za razem koloruje to, co przez lata było szare, chore i gnuśne. Odgania śmierć i sprawia, że życie nabiera barw.

Odkąd w wieku trzydziestu kilku lat stał się potworem, gdy został wręcz skatowany i porzucony, jak ludzka padlina na pożarcie śmierci, był sam. Stał się odludkiem unikającym ludzi – i z wzajemnością. Ludzie się go bali, co i tak nie przeszkodziło im w plotkach, bredniach i banialukach nie mającym nic wspólnego z prawdą. Ranili go obelgami i zachowaniem. Dlatego uciekał w pracę. Był nad wyraz ambitnym, inteligentnym i przedsiębiorczym człowiekiem. Zarządzał ogromną ilością dóbr, które zapewniały mu dobrostan – i jemu i jego pracownikom, których zatrudniał i którym ufał. Garstka ludzi, którzy go nigdy nie zdradzili, bo na rodzinie już dawno się zawiódł. Jego osoba budziła w nich zawiść i zazdrość – i o pieniądze i o jego przedsiębiorczość.
Był innowatorem, zawsze o krok przed tym, co miało dopiero przyjść.
On, kawaler, trwale okaleczony i pół ślepy. On, szkaradny i kulawy. On, cichy i emocjonalnie suchy. I to on, w wieku niemalże czterdziestu lat po raz pierwszy doświadcza bliskości od kogoś, kto nie jest nikim z jego bliskich. Przytula czteroletnią dziewczynkę, Joankę Gryzik i wtedy narodził się po raz drugi.
Carl Godulla zaczął żyć, a to jego życie nabrało sensu, barw i nowego smaku. Carl Godulla zaczął się tym życiem cieszyć i chciało mu się żyć. Jedna osóbka zmieniła wszystko i nic już nie było takie, jak wcześniej.
Joanna była aniołem w ciele dziecka. Zlepiała w ludziach to, co się rozsypywało, oświetlała w nich ciemne miejsca i odnajdywała zagubione dusze. Otwierała ludziom oczy na piękno i prostotę. Zmieniała samym swoim byciem. Jej szczerość zarażała, i to o niej właśnie jest powieść Gabrieli Anny Kańtor „Śląski Kopciuszek”. O niej i o Carlu.

Mówi się, że im starsze ścina się drzewo, tym dłużej trwa cisza po jego upadku. Jakby świat się na chwilę zatrzymał, żeby oddać hołd kończącej się historii życia. Historii kogoś, kogo nie sposób sobie wyobrazić. Takim twardym drzewem był Carl, który z upływem lat stwardniał, jak drzewo. Jednak to drzewo miało niewielkie czułe punkty i można mu było zrobić krzywdę, a Joasia trafiła w nie i obudziła w nim emocje, o których ciało zapomniało. Ożywiła w nim serce, wiarę i siłę. Odsunęła troski, choroby i samo obwinianie się. Carl żył by nie widzieć, nie słyszeć, a nawet nie myśleć o tym, co niepotrzebne, co psuje i piecze w jakiś sposób. Dzięki temu obrósł w pancerz bez rys. Był jak człowiek pokryty metalem, od którego odbijają się zawistne ludzkie spojrzenia, ich krytyka i szyderstwa. Zewnętrznie uodpornił się na ból, lecz wnętrze miał wrażliwe. I do do niego właśnie trafiła Joanka. Dziecko – wróżka, którą wszystko cieszy i raduje, a każdego odbiera jako dobrego i szlachetnego. Nieskalana uprzedzeniami i jakże otwarta.

I tu skończę, bo treść trzeba poznać samemu. Samemu trzeba się w niej rozsiąść i wejść w nią całym swoim literackim ciałem.

Czytanie „Śląskiego Kopciuszka” przenosi czytelnika w inny wymiar. Wymyka się poczucie realizmu. I w pierwszym odczuciu mogłoby się wydawać, że ta powieść jest banalna – ot, piękna, bajkowa fabuła coś tam mająca wspólnego z faktami. Lecz podczas czytania uzmysławiasz sobie, że ta historia skrywa w sobie niedocenioną głębię. Zachwycasz się nią, wzruszasz, czujesz w sobie i dziecko i dorosłego. Dokonuje się w tobie jakaś myślowa zmiana i dostrzegasz w tej historii ulotne czary.
Treść porusza głębokie struny twojej delikatnej duszy, zmusza do zadumy i kontemplacji. Stawiasz sobie pytanie – czy ja mam w sobie coś z tej dziewczynki? Czy mam w sobie coś z dziecka? Bo to małe dziecko zmienia ludzi. Jest dobrem pomiędzy złem, białym pośród czerni i uśmiechem, pośród łez i gniewu. Małe dziecko nieświadomie naprawia codzienność, a używając biblijnych słów „kruszy zatwardziałych”.

„Śląski Kopciuszek” to konglomerat katechizmu, poradnika i dobrej lektury. Ciężko jest przerwać czytanie, bo jesteś w jakiś niewytłumaczalny sposób ciekawy dalszych losów bohaterów. Czujesz magiczne wręcz wypieki na policzkach, w brzuchu ci burczy, lecz zapominasz o całym bożym świecie. Twoim światem jest posiadłość Carla Godulla. Jesteś gościem fabrykanta i zamroczony wpatrujesz się w główkę dziecka, które olśniewa. I choć podczas czytania czasem żal ściska ci gardło i nie masz sił, by coś powiedzieć, choć czasem boisz się o los tych postaci, z którymi dziwnie się związałeś, to czytaj. Daj sobie przyzwolenie na emocje, jakie ta powieść budzi. Autorka delikatnie, acz z precyzją nakreśliła losy ludzi, których los postawił na jednej ścieżce. Dziecko chwyciło dłoń mężczyzny i zaczęli kroczyć razem.
I nic już nie było takie, jak wcześniej.

Piękna, oparta na prawdziwych wydarzeniach powieść, która daje wiarę w ludzką dobro i otwartość. Która sprawia, że życie nabiera wartości samej w sobie, a każda chwila może być tą, od której wszystko się zmieni, włącznie z nami.

#agaKUSIczyta
Agnieszka Kusiak

Takich książek nie ma wiele, a szkoda. To wspaniała i uniwersalna powieść, która się nigdy nie zestarzeje. Pokuszę się o stwierdzenie, że wraz z upływem lat zyska na wartości. Jest to powieść z gatunku tych, którą za każdym razem czyta się inaczej. Za każdym razem coś innego w niej wyłapiesz, na coś innego zwrócisz uwagę, czy ot zwyczajnie, odpoczniesz od codzienności...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Było to dla mnie niezwykłe spotkanie z bohaterkami przywołanymi przez autorkę. Niektóre z postaci były mi oczywiście znane, ale z pewnością moja znajomość po tej lekturze się pogłębiła. Zaś, inne Panie dopiero poznałam i z pewnością na długo będę miała w pamięci.
Postaci trzech kobiet zapadły mi najbardziej w pamięć i z pewnością w jakiejś wolnej chwili wyruszę ich śladami. Na pierwszy ogień - Janina Ipohorska, czyli szara eminencja "Przekroju" (niektórym znaną jako Jan Kamyczek). Drugą jest Kazimiera Bujwidowa - sama niewykształcona, ale walcząca o możliwość zdobywania wykształcenia przez kobiety na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ostatnią z Pań, jest Maria Orwid - lekarka psychiatra, pionierka terapii rodzinnej w Polsce.
Książkę czytałam z dużym zainteresowaniem. Wystarczy przy kolejnej edycji poprawić te kilka literówek, a będzie wręcz znakomita.

Było to dla mnie niezwykłe spotkanie z bohaterkami przywołanymi przez autorkę. Niektóre z postaci były mi oczywiście znane, ale z pewnością moja znajomość po tej lekturze się pogłębiła. Zaś, inne Panie dopiero poznałam i z pewnością na długo będę miała w pamięci.
Postaci trzech kobiet zapadły mi najbardziej w pamięć i z pewnością w jakiejś wolnej chwili wyruszę ich śladami....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka swoją historię ulokowała w Szanghaju lat 20. Tworzy tym unikalny klimat, jaki ma ta książka. Widać przeplatanie się kultur, które toczą między sobą walkę, a między tym jest gangsterzy. Idealnym odzwierciedleniem całej tej walki jest główna bohaterka, która momentami sama nie jest pewna, gdzie należy, bo jest w niej cząstka wszystkiego. Książka jest ciekawa i widać, że był na nią dopracowany pomysł. Niestety w trakcie czytania, nie ukrywam, że dłużyła mi się momentami i zniechęcała. Z jednej strony po zakończeniu jej chciałabym dowiedzieć się, co wydarzyło się w kontynuacji historii. Z drugiej obawiam się, że może ona się już tak nie trzymać całości i być męcząca.

Autorka swoją historię ulokowała w Szanghaju lat 20. Tworzy tym unikalny klimat, jaki ma ta książka. Widać przeplatanie się kultur, które toczą między sobą walkę, a między tym jest gangsterzy. Idealnym odzwierciedleniem całej tej walki jest główna bohaterka, która momentami sama nie jest pewna, gdzie należy, bo jest w niej cząstka wszystkiego. Książka jest ciekawa i widać,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to