Wiatr
![Okładka książki Wiatr](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/5109000/5109924/1140285-170x243.jpg)
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Smršť
- Wydawnictwo:
- Stara Szkoła
- Data wydania:
- 2024-03-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-05-17
- Liczba stron:
- 248
- Czas czytania
- 4 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367889230
- Tłumacz:
- Mirosław Śmigielski
- Tagi:
- Literatura słowacka powieść grozy
Jozef Karika, słowacki mistrz grozy nie zwalnia tempa, wręcz przeciwnie!
Zabiera nas w szaleńczą jazdę. I to do Polski! Nie możecie tego przegapić!
Nudny sobotni wyjazd służbowy. Opuszczony parking przydrożny. A na nim… porzucona kamera samochodowa. Jakie tajemnice może skrywać?
Odcinek drogi, na którym dochodzi do wielu śmiertelnych wypadków.
Kobieta w czerni, chodząca wzdłuż szosy.
Szkolna miłość. Dorosłe rozczarowania. Tajemnice umysłu.
W tej książce znajdziecie wszystko, za co uwielbiacie Jozefa Karikę!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 099
- 325
- 105
- 62
- 49
- 40
- 29
- 23
- 21
- 17
Cytaty
Kiedy szaleństwo wedrze się pod skórę, od razu zaczyna płodzić liczne potomstwo. Wystarczy jedna drzazga".
Przez całe życie w jakiejś mgle: omamiony, utopiony w osobistych aluzjach, awersjach i maniach. Zawsze, z wyjątkiem chwil, kiedy zajmowałem ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Przy tej książce wszystko szło nie tak...
Po pierwsze Legimi mi nie współpracowało i za nic nie chciało mi wyświetlić na czytniku okładki 🤦🏽♀️
Więc niestety jest jak jest- nieudolnie wklejona.
Po drugie recenzja, miałam pewien zamysł, słabo wyszło i nie jestem zadowolona.
Dlaczego więc zdecydowałam się to wrzucić? Ponieważ ostatecznie uznałam, że potknięcia też są ważne, a to co mi się udało zrobić oddaje to, jaka jest ta książka.
Mogłam się postarać bardziej i poświęcić więcej czasu? Mogłam.
Ale nie zawsze jest to warte zachodu.
Ten tytuł został wybrany jako lektura czerwca w Klubie Książkowym.
Lekko ponad 200 stron, okej, zobaczymy co to.
Acha, sprawdzę jeszcze co to za gatunek! Horror? Myślałam, że thriller. W porządku, będzie zapewne mocniejszy, ale krew chyba miała się nie lać. Rzeczywiście, nie lała się. To nie tego typu horror.
Okej, zaczynam. Nie powiem, robi się ciekawie. Jest tajemniczo. Duszna, mroczna atmosfera. O co tu chodzi? Co będzie dalej? Trzyma w napięciu.
Dobra, minęła połowa książki i coś tu poszło bardzo nie tak...
A już pod sam koniec to przesada... Horrorem bym tego nie nazwała.
Zamysł świetny, to kolejna książka opowiadająca nam o tym, jaki wpływ na ludzi ma wiatr, zwłaszcza halny.
Pierwszą połowę książki czytałam z zainteresowaniem.
Niestety im dalej w las tym gorzej. Zmuszałam się do czytania.
A późniejsze rozważania naukowe już całkiem mnie znużyły.
Słyszałam pochlebne opinie o innych książkach tego autora, chętnie sprawdzę i się przekonam.
Tej powieści niestety nie polecam.
Przy tej książce wszystko szło nie tak...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo pierwsze Legimi mi nie współpracowało i za nic nie chciało mi wyświetlić na czytniku okładki 🤦🏽♀️
Więc niestety jest jak jest- nieudolnie wklejona.
Po drugie recenzja, miałam pewien zamysł, słabo wyszło i nie jestem zadowolona.
Dlaczego więc zdecydowałam się to wrzucić? Ponieważ ostatecznie uznałam, że potknięcia też są ważne,...
Przeraźliwie nudna. Główny bohater to największa ciamajda i ofiara losu na świecie. Cała książka to ciąg jego użalania się nas sobą i swoim życiem. Gdyby to nie był audiobook to porzuciłabym już na początku.
Przeraźliwie nudna. Główny bohater to największa ciamajda i ofiara losu na świecie. Cała książka to ciąg jego użalania się nas sobą i swoim życiem. Gdyby to nie był audiobook to porzuciłabym już na początku.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSpodziewałem się czegoś innego. To filozofowanie straszliwie męczy. Ostatnie 30-40 stron to mordęga.
Spodziewałem się czegoś innego. To filozofowanie straszliwie męczy. Ostatnie 30-40 stron to mordęga.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCieszę się, że mogłam przesłuchać tę książkę w audiobooku, bo inaczej bym chyba jej nie była w stanie dokończyć.
Nie będę owijać w bawełnę! Główni bohaterowie tak mnie męczyli i denerwowali, że kibicowałam paranormalnemu antagoniście.
Oh! Ależ oni mnie drażnili!
Początek książki zapowiadał się bardzo dobrze, ale gdzieś tak od połowy fabuła poszła w całkowicie innym kierunku i robiło się coraz dziwniej (nie w tym dobrym znaczeniu). Dużej części książki po ludzku nie pamiętam, bo główny bohater czasami tak filozofował i rozszczepiał niepotrzebnie swoje myśli, że nawet nie chciało mi się tego słuchać.
Było tutaj kilka ciekawych pomysłów, ale czuję, że nie zostały dobrze wykorzystane. Można było wyciągnąć z tego więcej grozy.
Na plus było to uczucie zbliżającego się zagrożenia. Autor bawił się ze mną w kotka i myszkę. Gdy już niebezpieczeństwo było za plecami, nagle zniknęło, żeby zaraz znów się pojawić. Było to fajne, ale do czasu.
A o zakończeniu to ja nawet nie wiem co mam powiedzieć. Było tak chaotyczne, że musiałam jeszcze raz przesłuchać ostatni rozdział, bo nie wiedziałam, co się wydarzyło (i w sumie dalej nie jestem pewna). Kompletnie nie kupuję takiego zakończenia!
Cieszę się, że mogłam przesłuchać tę książkę w audiobooku, bo inaczej bym chyba jej nie była w stanie dokończyć.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie będę owijać w bawełnę! Główni bohaterowie tak mnie męczyli i denerwowali, że kibicowałam paranormalnemu antagoniście.
Oh! Ależ oni mnie drażnili!
Początek książki zapowiadał się bardzo dobrze, ale gdzieś tak od połowy fabuła poszła w całkowicie innym...
Kolejny Karika na koncie i kolejne rozczarowanie końcówką. Do pewnego momentu, książka wyciągnęła jak bagno , ale jakieś ostatnie 40 stron już mi się niesamowicie dłużyło, pomimo faktu, że lubię trochę po filozofować :)
Kolejny Karika na koncie i kolejne rozczarowanie końcówką. Do pewnego momentu, książka wyciągnęła jak bagno , ale jakieś ostatnie 40 stron już mi się niesamowicie dłużyło, pomimo faktu, że lubię trochę po filozofować :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Pierwsze i od razu udane. Klimat grozy trzyma do końca, napięcie rośnie. Choć zakończenie nie takie, na jakie byłam gotowa. Małe rozczarowanie. Ogólnie podoba mi się styl powieści Kariki. Biorę się za kolejne tytuły.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Pierwsze i od razu udane. Klimat grozy trzyma do końca, napięcie rośnie. Choć zakończenie nie takie, na jakie byłam gotowa. Małe rozczarowanie. Ogólnie podoba mi się styl powieści Kariki. Biorę się za kolejne tytuły.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolejna pozycja ze zbioru tworów Kariki i kolejne wieczory ze wstrzymanym oddechem.
Choć przyznam bez bicia, że były momenty gdy tylko omiatałam wzrokiem tekst opisu wewnętrznych przeżyć i dywagacji głównego bohatera (których na mój gust ciut za dużo) by chapnąć ciąg dalszy akcji.
Kilka nieoczekiwanych zwrotów i końcówka w stylu, do którego Karika już mnie przyzwyczaił "na nic się nie nastawiaj, bo i tak będziesz zaskoczona".
Zaczynam "Pragnienie" - mam nadzieję, że trzyma poziom.
Kolejna pozycja ze zbioru tworów Kariki i kolejne wieczory ze wstrzymanym oddechem.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChoć przyznam bez bicia, że były momenty gdy tylko omiatałam wzrokiem tekst opisu wewnętrznych przeżyć i dywagacji głównego bohatera (których na mój gust ciut za dużo) by chapnąć ciąg dalszy akcji.
Kilka nieoczekiwanych zwrotów i końcówka w stylu, do którego Karika już mnie przyzwyczaił...
Mocno polubiłem się z pisarstwem Jozefa Kariki przede wszystkim dzięki bardzo dobrej "Szczelinie" i świetnemu "Strachowi". Później przeczytałem jeszcze "Ciemność", i choć tu było już nieco słabiej, to nadal była to powieść interesująca. Spróbowanie się z "Wiatrem" było w obliczu powyższego jedynie kwestią czasu. Rzeczony czas w końcu nadszedł i muszę powiedzieć, że stan na po lekturze wygląda tak, że jestem bardzo zadowolony.
W "Wietrze" najpierw stajemy w obliczu tajemnicy a później napięcie staje rośnie, i to mimo tego, że akcja w znacznej mierze dzieje się w jednym samochodzie. Ale słowacki pisarz potrafi wykrzesać z tej kameralnej w zasadzie scenerii maksimum - tu nie ma miejsca na nudę, ale warto odnotować, że ten stan nie został osiągnięty dzięki dzikiej akcji, ale za sprawą nieustannego poczucia zagrożenia. Psychiczny terror unosi się nad poczynaniami bohaterów cały czas. Jest duszno, jest mrocznie, jest niepokojąco.
Powieść wygrywa przede wszystkim niesamowitym klimatem, ale łyżeczką dziegciu niech będzie to, że w moim odczuciu to świetne wrażenie nieco psuje samo zakończenie. Osobiście wolałbym, żeby potoczyło się to w nieco innym kierunku, powiedzmy - mniej filozoficznym.
Całościowo wygląda to tak, że mamy do czynienia z bardzo udanym horrorem. W moim prywatnym rankingu "Wiatr" plasuje się powyżej "Ciemności", ale za "Szczeliną" i "Strachem". Tym niemniej podium jest.
(7,5)
Mocno polubiłem się z pisarstwem Jozefa Kariki przede wszystkim dzięki bardzo dobrej "Szczelinie" i świetnemu "Strachowi". Później przeczytałem jeszcze "Ciemność", i choć tu było już nieco słabiej, to nadal była to powieść interesująca. Spróbowanie się z "Wiatrem" było w obliczu powyższego jedynie kwestią czasu. Rzeczony czas w końcu nadszedł i muszę powiedzieć, że stan na...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toApetyt na więcej - 7/10.
Pierwsza połowa "Wiatru" jest znakomita - zagadkowa, stopniująca napięcie, mroczna. Niestety, druga część książki wydaje się zbyt mało zaskakująca. Brakuje tajemnic, zaś sam finał zbyt przeintelektualizowany. O ile w "Szczelinie" niedopowiedzenia na końcu sprawdzały się, to w "Wiatrze" rozczarowują. Liczyłam na wielkie WOW, bo początek był znakomity (świetny ten wstęp rozprawiający o przydrożnych parkingach).
Bohaterowie byliby ciekawi. Byliby, gdyby autor bardziej rozwinął te postacie. Dlatego mam wrażenie, że druga część "Wiatru" jest pisana na szybko, pospiesznie, jakby chcąc zmieścić się w wydawniczym terminie.
Chcę jednak zaznaczyć, że to nie jest zła pozycja. Po prostu sam Karika wysoko ustawił sobie poprzeczkę.
Apetyt na więcej - 7/10.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwsza połowa "Wiatru" jest znakomita - zagadkowa, stopniująca napięcie, mroczna. Niestety, druga część książki wydaje się zbyt mało zaskakująca. Brakuje tajemnic, zaś sam finał zbyt przeintelektualizowany. O ile w "Szczelinie" niedopowiedzenia na końcu sprawdzały się, to w "Wiatrze" rozczarowują. Liczyłam na wielkie WOW, bo początek był...
ciągła walka z czasem, poświęcenie i lekkomyślność to słowa którymi można opisać fabułę książki. książka trzymająca w napięciu praktycznie przez cały czas oraz dynamiczność wydarzeń i nieco niekonwencjonalne zakończenie.
ciągła walka z czasem, poświęcenie i lekkomyślność to słowa którymi można opisać fabułę książki. książka trzymająca w napięciu praktycznie przez cały czas oraz dynamiczność wydarzeń i nieco niekonwencjonalne zakończenie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to