Strach

Czytało mi się bardzo dobrze, czuć było napięcie. Zakończenie mnie zaskoczyło.
Jest to książka z taką atmosferą, która z nami zostaje po przeczytaniu.

Czytało mi się bardzo dobrze, czuć było napięcie. Zakończenie mnie zaskoczyło.
Jest to książka z taką atmosferą, która z nami zostaje po przeczytaniu.

mam dylemat czy w moim rankingu przebiło to Szczelinę, na pewno częściej czułem niepokój i napięcie czytają Strach. ogólnie było dobrze, a zakończenie akurat mi się spodobało. mimo wszystko polecam

mam dylemat czy w moim rankingu przebiło to Szczelinę, na pewno częściej czułem niepokój i napięcie czytają Strach. ogólnie było dobrze, a zakończenie akurat mi się spodobało. mimo wszystko polecam

Beznadziejnie napisana, pretensjonalna, z komiksowo durnymi postaciami. Jakkolwiek autor sprawia sympatyczne wrażenie, tak nie nadaje się do pisania książek - po prostu nie potrafi.

Dwie gwiazdki za pomysł, reszta jest milczeniem w histerii.

Beznadziejnie napisana, pretensjonalna, z komiksowo durnymi postaciami. Jakkolwiek autor sprawia sympatyczne wrażenie, tak nie nadaje się do pisania książek - po prostu nie potrafi.

Dwie gwiazdki za pomysł, reszta jest milczeniem w histerii.

No w końcu porządna opowiastka grozy. I to zdecydowanie lepsza niż „Ciemność”. Tym razem mamy wszystko co straszliwe. Jest zima, trzaskający mróz główny bohater powraca do rodzinnego miasteczka u szczytu gór i okazuje się że koszmar z dzieciństwa powraca. To co działo się kilkadziesiąt lat wcześniej powtarza się w obecnych czasach…..giną dzieci. Ale z jakiego powodu ? Powiem tak mignie podczas lektury lekki klimacik Kinga (pewnie przez te ginące dzieci bo u Kinga zawsze giną jakieś młodociane typy) ale to tylko takie mignięcie. Całość czyta się bardzo sprawnie no i chyba zakończenie może być zaskoczeniem ….a może nie ? Na razie Karika jak dla mnie piszę trochę nierówno tzn jak jedna książka mi się podoba to już inna jakoś nie może przypasować ale w poczekalnie czeka jeszcze kolejna więc dajmy sobie szansę. Ale do takiego lekkiego dreszczyku na weekend te książki świetnie się nadają.

No w końcu porządna opowiastka grozy. I to zdecydowanie lepsza niż „Ciemność”. Tym razem mamy wszystko co straszliwe. Jest zima, trzaskający mróz główny bohater powraca do rodzinnego miasteczka u szczytu gór i okazuje się że koszmar z dzieciństwa powraca. To co działo się kilkadziesiąt lat wcześniej powtarza się w obecnych czasach…..giną dzieci. Ale z jakiego powodu ?...

Powiało grozą. Dobrze napisana historia, ale jak zwykle u Kariki, rozczarowujące zakończenie. Szkoda.

Powiało grozą. Dobrze napisana historia, ale jak zwykle u Kariki, rozczarowujące zakończenie. Szkoda.

Klimatyczna lektura, ale bardzo rozczarowujące zakończenie.

Klimatyczna lektura, ale bardzo rozczarowujące zakończenie.

Pan Karola przyzwyczaił mnie do swoich oryginalnych powieści grozy i powiem szczerze że podoba mi się ten styl
Do następnego spotkania

Pan Karola przyzwyczaił mnie do swoich oryginalnych powieści grozy i powiem szczerze że podoba mi się ten styl
Do następnego spotkania

Nie ta liga, co “Szczelina”, ale bawiłem się całkiem
nieźle.

Nie ta liga, co “Szczelina”, ale bawiłem się całkiem
nieźle.

Gdyby ksiazka byla zakwalifikowana jako fantasy to ocena bylaby wyzsza. Podczas czytania jest wyczuwalne napiecie przez caly czas za co plus ale zakonczenie jest malo wiarygodne.

Gdyby ksiazka byla zakwalifikowana jako fantasy to ocena bylaby wyzsza. Podczas czytania jest wyczuwalne napiecie przez caly czas za co plus ale zakonczenie jest malo wiarygodne.

Wahałem się między 6, a 7. Nie czytałem "TO" Kinga, ale bazując na ekranizacjach jest to podobny klimat. Podobała mi się bardziej niż "Ciemności". Trochę zawiodło mnie zakończenie, ale tak to już jest z horrorami. Bardzo fajnie jednak jest opisana wioska, w której akcja się dzieje i postaci, czułem się jakbym tam wyjechał razem z nimi podczas czytania, co było całkiem odprężające, mimo, że nie działo się tam nic miłego... xd

Wahałem się między 6, a 7. Nie czytałem "TO" Kinga, ale bazując na ekranizacjach jest to podobny klimat. Podobała mi się bardziej niż "Ciemności". Trochę zawiodło mnie zakończenie, ale tak to już jest z horrorami. Bardzo fajnie jednak jest opisana wioska, w której akcja się dzieje i postaci, czułem się jakbym tam wyjechał razem z nimi podczas czytania, co było całkiem...