Czarny żałobnik

Okładka książki Czarny żałobnik Maja Opiłka
Okładka książki Czarny żałobnik
Maja Opiłka Wydawnictwo: Initium kryminał, sensacja, thriller
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Initium
Data wydania:
2024-02-19
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-19
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367545709
Tagi:
kryminał morderstwa psycholog zdrada romans tortury śledztwo prokurator
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
214 ocen
Twoja ocena
0 / 10
Sortuj:
avatar
177
176

Na półkach:

Maja Opiłka w swoim debiucie „Czarny żałobnik” proponuje czytelnikowi duet gliniarza z prokuratorem. Brzmi znajomo i o klepanie? Nic bardziej mylnego. Jest pani prokurator, bardzo kobieca, która w sposób męski prowadzi swoje sprawy, w szczególności usiłując zbliżyć się do tej jednej. Być może tej najważniejszej w życiu, która pozwoli uporać się z rodzinną traumą. Jest i gliniarz ze swoimi tajemnicami ale i też ze swoim zdrowym rozsądkiem. Główny wątek kryminalny, choć brutalny przedstawiony jest na tyle ile potrzeba dla sprawy bez zbędnej ekscytacji śmiercią. Przedstawia obraz niezbędny dla powieści bez zbędnych reklamowych kwiatków. Poboczne wątki kryminalne również niemniej ciekawe w swoim przekazie. Autorka też dokonała nie lada sztuki, zapanowała nad tą mnogą liczbą bohaterów, tropów i niezliczoną liczbą domysłów. Gdzieś wyczytałem, że „Czarny żałobnik” Mai Opiłki jest bardzo dojrzałym debiutem. Ja bym jeszcze dodał, że jest jak policyjni kontrterroryści pod domem gangusa z samego rana. Z kopa i na petardzie Pani Maja wchodzi na rynek. Zatem witamy!

Maja Opiłka w swoim debiucie „Czarny żałobnik” proponuje czytelnikowi duet gliniarza z prokuratorem. Brzmi znajomo i o klepanie? Nic bardziej mylnego. Jest pani prokurator, bardzo kobieca, która w sposób męski prowadzi swoje sprawy, w szczególności usiłując zbliżyć się do tej jednej. Być może tej najważniejszej w życiu, która pozwoli uporać się z rodzinną traumą. Jest i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
340
201

Na półkach:

No jak to jest debiut to ja nie mam pytań..
Proszę Państwa tłoczno się robi na rynku. Mamy jakiś wysyp talentów?
No zakręcona fabuła jak ruski słoik.. W pewnym momencie miałem ochotę rozpisać sobie na kartce kto z kim? Ale Pani Maja się nie pogubiła i do końca pociągnęła historię.. i mam nadzieję że to nie koniec. Eh jakbym chciał jeszcze kiedyś przeczytać o losach Lisa i Ostrej

No jak to jest debiut to ja nie mam pytań..
Proszę Państwa tłoczno się robi na rynku. Mamy jakiś wysyp talentów?
No zakręcona fabuła jak ruski słoik.. W pewnym momencie miałem ochotę rozpisać sobie na kartce kto z kim? Ale Pani Maja się nie pogubiła i do końca pociągnęła historię.. i mam nadzieję że to nie koniec. Eh jakbym chciał jeszcze kiedyś przeczytać o losach Lisa i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
271
84

Na półkach:

Dostałam świetny kryminał z bardzo ciekawą sprawą i jeszcze ciekawszymi bohaterami.

Akcja w książce wciąga od samego początku. Działo się tyle, było mnóstwo imion i powiązań. Momentami historia wymagała ode mnie maksimum koncentracji.

Motyw, jak i sam oprawca było dla mnie sporym zaskoczeniem. W duchu rozumiałam ból i patową sytuację sprawcy. Jednak nie żyjemy w dżungli i nie polecam brać spraw w swoje ręce. Na dodatek ucierpiały osoby, które w moim odczuciu były ofiarami manipulacji i chorych gierek.

Jeżeli chodzi o bohaterów, to już dawno nie spotkałam tak wyrazistego duetu, jakim jest Lis i Ostra. Te ich docinki pod swoim adresem, niewybredne komentarze, ale jednak zależy im na sobie i dbają o siebie nawzajem. Nazwać ich relację skomplikowaną, to jakby nic nie powiedzieć.

Ostra to moja idolka. Nie działa konwencjonalnie, jest wyszczekana i nie daje sobie w kaszę dmuchać. Baba z jajami.

Oboje z Lisem mają ciężką przeszłość, która kroczy za nimi jak ta najlepsza przyjaciółka.

Zakończenie poprowadzone w taki sposób, że mamy furtkę na kolejną część i bardzo na nią liczę, bo to była niesamowita lektura.

Teraz jeden minus, pomylone imiona. Nie wiem, czy w końcu to był Paweł Bogusz, czy Adam Bogusz, bo te imiona od pewnego momentu były używane na przemiennie. Tutaj właśnie clue mojego wywodu z początku. Taki błąd naprawdę daje się zauważyć i nikt, naprawdę nikt go wcześniej nie zauważył? Ciężko mi w to uwierzyć.

Nie zmienia to faktu, że cała historia oraz oczywiście bohaterowie kupili mnie na amen. Będę wyglądać kontynuacji, bo sądząc po końcowych rozdziałach i epilogu spodziewam się kolejnej niesamowitej historii.

Dostałam świetny kryminał z bardzo ciekawą sprawą i jeszcze ciekawszymi bohaterami.

Akcja w książce wciąga od samego początku. Działo się tyle, było mnóstwo imion i powiązań. Momentami historia wymagała ode mnie maksimum koncentracji.

Motyw, jak i sam oprawca było dla mnie sporym zaskoczeniem. W duchu rozumiałam ból i patową sytuację sprawcy. Jednak nie żyjemy w dżungli i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
641
334

Na półkach:

Mamy na polskim rynku literackim wielu autorów piszących kryminały, szczerze należy przyznać, że powstaje ich coraz więcej i są coraz lepsze. Dlatego tym bardziej przyglądam się autorom debiutującym, bo konkurencję mają zacną, wiec muszą zaskoczyć czymś nowym by na stałe zagościć w gronie tych, których książki są szeroko komentowane czy recenzowane. Jak na tle konkurencji wypada debiutantka Maja Opiłka i jej „Czarny żałobnik”?
Otóż należy przyznać, że mnie zaintrygowała już sama okładka i opis fabuły na tyle, by sięgnąć po książce. Nie ukrywam, że rekomendacje dwóch znanych autorek też dołożyły swoje.
Po lekturze mogę stwierdzić „WOW” było warto. Mamy tu wszystko, czego oczekujemy od dobrego kryminału, jest dwójka wyrazistych bohaterów prokurator „Ostra” i komisarz „Lis”, między nimi iskrzy, a ostra wymiana zdań momentami przypomina konwersacje bohaterów książek Pauliny Świst, które uwielbiam. Mamy seryjnego zabójcę, który stosuje niezwykle wyszukane metody mordowania swoich ofiar, autorka w niezwykle obrazowy sposób pisze o zbrodniach wprowadzając w fabułę niezłą dawkę grozy. Jest zespół dochodzeniowy, który tworzą naprawdę inteligentni ludzie, ale których zabójca zawsze wyprzedza o krok.
Polowanie na zabójcę trwa, a wszystkie ślady prowadzą do pewnego gabinetu terapeutycznego, akcja zmienia się bardzo dynamicznie, podejrzanych jest coraz więcej, wydaje się, że zabójca popełnia kardynalne błędy, by zostać schwytanym i kiedy już wydaje się, że wiadomo kto zabija, to po raz kolejny jesteśmy zaskakiwani niesamowitym zwrotem akcji.
Czy zakończenie zaskakuje? Zdecydowanie! Kompletnie nie da się przewidzieć kim jest zabójca, a już totalnie zaskakują motywy morderstwa.
Ale nie sam wątek mordercy jest ważny w „Czarnym żałobniku”, w tle poznajemy historie pani prokurator, która prowadzi swoje prywatne śledztwo i szuka zaginionej przed laty siostry, wikłając się przy tym w utarczki z półświatkiem i narażając własne bezpieczeństwo. Na to wszystko patrzy nieobojętnie komisarz Kruger, którego demony przeszłości każą zaangażować się w pomoc Ostrowskiej. Jak to wpłynie na ich pracę i niełatwą relację? Czy uda się rozwikłać zagadkę zniknięcia młodej dziewczyny?
Polecam fanom dobrych kryminałów i uważam, że to jeden z lepszych kryminalnych debiutów ostatnich lat. Gratuluję autorce!

Mamy na polskim rynku literackim wielu autorów piszących kryminały, szczerze należy przyznać, że powstaje ich coraz więcej i są coraz lepsze. Dlatego tym bardziej przyglądam się autorom debiutującym, bo konkurencję mają zacną, wiec muszą zaskoczyć czymś nowym by na stałe zagościć w gronie tych, których książki są szeroko komentowane czy recenzowane. Jak na tle konkurencji...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
197
196

Na półkach: ,

Ciężki kryminał. Chwilami miałam wrażenie, że czyta się go podobnie jak trylogię Profanum. Dość dosłowny. Nie dla wrażliwców

Ciężki kryminał. Chwilami miałam wrażenie, że czyta się go podobnie jak trylogię Profanum. Dość dosłowny. Nie dla wrażliwców

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

Bardzo udany debiut! Wciągająca, trzymająca w napięciu! Oby więcej takich debiutów pojawiało się na naszym czytelniczym rynku !! Polecam!!!

Bardzo udany debiut! Wciągająca, trzymająca w napięciu! Oby więcej takich debiutów pojawiało się na naszym czytelniczym rynku !! Polecam!!!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
38
22

Na półkach: ,

Debiut Mai Opiłki, ale jakże dobry to debiut! Bardzo dobra pozycja, godna polecenia. Ciekawy kryminał, który oprócz wątku zabójstw posiada również interesujące wątki prywatne bohaterów.
Wydaje mi się, że "Czarny żałobnik" mógłby przypaść do gustu czytelnikom Remigiusza Mroza. Pozycja ta ma coś z Chyłki oraz Forsta.
Podsumowując, czekam na więcej!

Debiut Mai Opiłki, ale jakże dobry to debiut! Bardzo dobra pozycja, godna polecenia. Ciekawy kryminał, który oprócz wątku zabójstw posiada również interesujące wątki prywatne bohaterów.
Wydaje mi się, że "Czarny żałobnik" mógłby przypaść do gustu czytelnikom Remigiusza Mroza. Pozycja ta ma coś z Chyłki oraz Forsta.
Podsumowując, czekam na więcej!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1239
1238

Na półkach: , , , ,

"Czarny żałobnik" Mai Opiłki to bardzo dojrzały debiut. Jest w nim wszystko, co lubię: mądra, przemyślana fabuła, oryginalne, choć mocno wyszukane metody dokonania morderstwa przy użyciu średniowiecznych metod tortur, a wszystko to bez znieczulenia, oraz zaginięcia ludzi. W tle jeszcze inne zbrodnie tym razem tylko młodych kobiet, na których ciałach morderca pozostawiał swój podpis w postaci klucza wiolinowego. Co się kryje za tą sprawą i dlaczego jest to ważne dla Ostrej, dowiemy się dopiero później.

W międzyczasie pani psycholog zajmująca się mediacją par dostaje dwie przesyłki. W każdej z nich znajduje się odcięta część ciała, palec lub cała dłoń, oraz martwy motyl, tytułowy czarny żałobnik. Pogmatwane i wymagające śledztwo prowadzone jest przez mały zespół śledczych, wspomagany przez lekarzy medycyny sądowej, pod kierownictwem bardzo energetycznej pani prokurator Alicji Ostrowskiej, zwanej Ostrą, oraz komisarza Adama Krugera, pseudonim Lis. Mimo wielu postaci historia nie jest na tyle skomplikowana, aby się w niej pogubić. Zespół śledczy bardzo szybko znajduje wspólne powiązania, choć na początku nic im się nie klei.

Dużo się tu dzieje – wartka akcja i mylenie tropów to coś, co lubię najbardziej. Policjanci typują osoby, które według nich dopuściły się tych zbrodni. Szkoda, że autorce nie udało się do końca zachować tajemnicy o osobie, która stoi za tymi przestępstwami. Zakończenie nie jest zaskakujące, ale raczej wyjaśniające wszystko, czego byliśmy świadkami – dlaczego, kto i z kim.

Styl autorki jest prosty, sprzyjający czytaniu, dobrze działający na wyobraźnię. Jedyną rzeczą, której mogłabym się czepnąć, to zbyt dużo przekleństw w początkowych rozdziałach. Być może w późniejszych było ich tak samo dużo, ale ja albo przywykłam, albo przestały mi przeszkadzać.

Bohaterowie są bardzo rasowi, oryginalni, charakterystyczni, z mocnymi charakterami, ale jednocześnie nieprzerysowani. Zespół komisarza Krugera oraz pani prokurator Ostrowskiej to trafiony w dziesiątkę team pracoholików z misją. Główni bohaterowie mają swoje traumy i tajemnice zakorzenione w odległej przeszłości, o których stopniowo się dowiadujemy.

Epilog zapowiada nowe śledztwo oraz kontynuację wątku z Muzykiem, a wszystko to dotyczy głównych bohaterów i jest związane z ich przeszłością. Zastanawiam się tylko czy autorka ma pomysł na kontynuację, gdyż nie ma nigdzie informacji o tym, że ta książka stanowi część cyklu, a kolejna powieść, która wyszła spod jej "pióra" raczej stanowi oddzielną pozycję.

Książka nie jest cienka, ale nie ma tu dłużyzn ani przypadkowych wątków czy wypełniaczy. Choć jest to debiut, autorka pisze z taką wprawą i lekkością, jakby miała na koncie wiele powieści. Zdecydowanie czekam na kolejne książki Mai Opiłki.

"Czarny żałobnik" Mai Opiłki to bardzo dojrzały debiut. Jest w nim wszystko, co lubię: mądra, przemyślana fabuła, oryginalne, choć mocno wyszukane metody dokonania morderstwa przy użyciu średniowiecznych metod tortur, a wszystko to bez znieczulenia, oraz zaginięcia ludzi. W tle jeszcze inne zbrodnie tym razem tylko młodych kobiet, na których ciałach morderca pozostawiał...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
97
67

Na półkach:

Ten piękny motyl na okładce od razu wpadł mi w oko. Tym samym książka trafiła szybko na moją półkę. Z racji moim ciągłych zaległości czytelniczych, dopiero teraz wzięłam się za czytanie.
I żałuję że dopiero teraz. Jest to bardzo dobrze napisana książka. Mamy tu kilka wyrazistych, charakternych postaci. Sam wątek kryminalny też bardzo fajne pomyślany i przemyślany. Jedyne co mi się nie spodobało to w przypadku kołyski Judasza opis został skopiowanym Wikipedii. To było słabe. Na szczęście później już to się nie powtórzyło.
Bardzo, ale to bardzo udany debiut. Tym samym autorka trafia na moją listę ulubionych i czekam na kolejne historie z Lisem i Ostrą.

Ten piękny motyl na okładce od razu wpadł mi w oko. Tym samym książka trafiła szybko na moją półkę. Z racji moim ciągłych zaległości czytelniczych, dopiero teraz wzięłam się za czytanie.
I żałuję że dopiero teraz. Jest to bardzo dobrze napisana książka. Mamy tu kilka wyrazistych, charakternych postaci. Sam wątek kryminalny też bardzo fajne pomyślany i przemyślany. Jedyne co...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
849
143

Na półkach: , ,

Na placu zabaw w Warszawie zostaje znalezione poćwiartowane ciało mężczyzny. Zagadkę jego śmierci i pozostawionego przy nim motyla, ma rozwiązać Adam "Lis" Kruger.
Znalezienie kolejnego ciała wskazuje na wyjątkowego mordercę. Zwłaszcza, że korzysta ze średniowiecznych narzędzi tortur. Przyznaję nawet, że przy drugiej ofierze zrobiło mi się nieco słabo. A wielu z Was wie, że nie należę do czytelników, których poruszy byle co!
Prokurator Alicja "Ostra" Ostrowska jednocześnie prowadzi śledztwo w sprawie handlu ludźmi. Zaangażowana jest nie tylko na stopie zawodowej, ale również prywatnej. Nie spocznie, dopóki nie znajdzie odpowiedzi i ludzi, którzy za tym stoją. Ale czy przypadkiem nie wdepnęła w coś, co może jej zatruć życie?
Muszę przyznać, że to naprawdę udany debiut. Skomplikowane śledztwo. Świetnie wykreowane postacie. Pani prokurator - piękna, inteligentna, z wybuchowym charakterem, który współpracownicy nie raz mogli poczuć na własnej skórze. Szorstki komisarz Kruger, nie bawiący się w czcze gadki. Nie lubi rozmawiać, a tym bardziej rozmyślać o przeszłości. Przeszłości, która nie była kolorowa.
Gęsta atmosfera zbrodni jest tu lekko rozluźniona dialogami i docinkami całego zespołu śledczego. Ale nie na tyle, by wybić cię z poszukiwania odpowiedzi.
W tej sprawie nic nie jest proste i nie raz czytelnik zostanie zaskoczony, wyprowadzony w pole razem z policjantami. Im więcej dowodów, tym większa ilość podejrzanych. Ale kto tak naprawdę za tym stoi, jaki miał powód? Momentami, aż gubiłam się troszkę. Parę razy się cofałam w książce, żeby się upewnić, że nic nie pominęłam.
Jestem ciekawa dalszych losów Lisa i Ostrej, bo ten duet jest naprawdę genialny. Zwłaszcza po takim zakończeniu!
Jeśli szukacie dobrego kryminału, to z czystym sumieniem polecam Wam "Czarnego Żałobnika".

Na placu zabaw w Warszawie zostaje znalezione poćwiartowane ciało mężczyzny. Zagadkę jego śmierci i pozostawionego przy nim motyla, ma rozwiązać Adam "Lis" Kruger.
Znalezienie kolejnego ciała wskazuje na wyjątkowego mordercę. Zwłaszcza, że korzysta ze średniowiecznych narzędzi tortur. Przyznaję nawet, że przy drugiej ofierze zrobiło mi się nieco słabo. A wielu z Was wie, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • 250
  • 126
  • 24
  • 22
  • 8
  • 7
  • 5
  • 5
  • 3
  • 3

Cytaty

Maja Opiłka Czarny żałobnik Zobacz więcej
Maja Opiłka Czarny żałobnik Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także