Żywienie dziecka w pierwszym roku życia

Jeśli jesteś (lub będziesz wkrótce) młodą mamą, która zastanawia się w jaki sposób karmić swój mały skarb, to powinnaś sięgnąć właśnie pod tę książkę.
.
Na początek to co widać na pierwszy rzut oka. Książka jest bardzo ładnie wydana, jest duża czcionka, kilka zdjęć i ogólne wrażenie przejrzystości.
.
Jeśli zaś chodzi o treść książka już od wstępu kieruje się do młodych mam, które tak jak autorki tekstów, w teorii wiedzą co powinny robić, ale tak naprawdę nie do końca wiedzą. Przytoczonych jest kilka historii mam i ich przygodach z rozszerzeniem diety.
.
Następnie przechodzimy do rodzajów żywienia. Zaczynamy od karmienia piersią, autorka przedstawia nam zalety karmienia piersią, główne składniki mleka oraz wspomina o diecie mamy. W internecie możemy przeczytać różne dziwne ograniczenia jeżeli chodzi o dietę karmiącej mamy, książka na szczęście jej nie powiela. Bo karmiąca mama może tak naprawdę prawie wszystko, byle zdrowo. Ale o tym to już przeczytacie w książce.
.
Następnie przechodzimy do mleka modyfikowanego. Tu również mamy rodzaje mieszanek mlecznych z ich krótkim opisem. Później wchodzą trudniejsze rzeczy czy rozszerzanie diety. I jak to mówią; dalej z górki 😅
.
Ciekawym doświadczeniem było przeczytanie tej książki, gdy w zasadzie te etapy ma się już ze sobą. Jest tu dużo rzeczy, które będą pomocne. Sama pamiętam, że przy rozszerzaniu diety dużo rzeczy sprawdzałam w internecie lub dowiadywałam się od bardziejdoświadczonych mam. Ta książka będzie idealna dla tych mam, które nie bardzo mają do kogo zwrócić się o radę. Ale nie tylko, bo zawiera w sobie dużo przepisów, które będą pomocne, gdy braknie pomysłu na nowe dania. A może ktoś trafi na niejadka i będzie musiał wymyślać nowe sposoby na wprowadzenie warzyw i innych zdrowych posiłków. Będzie jak znalazł!

Jeśli jesteś (lub będziesz wkrótce) młodą mamą, która zastanawia się w jaki sposób karmić swój mały skarb, to powinnaś sięgnąć właśnie pod tę książkę.
.
Na początek to co widać na pierwszy rzut oka. Książka jest bardzo ładnie wydana, jest duża czcionka, kilka zdjęć i ogólne wrażenie przejrzystości.
.
Jeśli zaś chodzi o treść książka już od wstępu kieruje się do młodych mam,...

Świetna książka, towarzyszy mi na co dzień w żywieniu mojego dziecka.
Po bardziej szczegółową recenzję zapraszam na stronę:
www.przytulnenieulotne.wordpress.com

Świetna książka, towarzyszy mi na co dzień w żywieniu mojego dziecka.
Po bardziej szczegółową recenzję zapraszam na stronę:
www.przytulnenieulotne.wordpress.com

Bycie mamą nauczyło mnie jednej ważnej rzeczy - nie planować. Życie już tyle razy zweryfikowało ustawione przeze mnie w głowie czynności odkąd na świecie pojawił się mój synek, że po prostu zaprzestałam uwielbianego przeze mnie kiedyś działania. Jednak w naszym wspólnym dogrywaniu się są momenty, które nadal wymagają planowania i poszerzania wiedzy, bo czasami sama matczyna intuicja nie wystarczy. Takim właśnie momentem było najpierw karmienie piersią, a później rozszerzanie diety mojego malucha. Całe szczęście w moje ręce wpadła książka Żywienie dziecka w pierwszym roku życia.

Publikacja ta stworzona została przez grupę mam dietetyczek, które najpierw podzieliły się swoim doświadczeniem, a następnie szczegółowo zajęły opisem kolejnych etapów żywienia dziecka od momentu narodzin. Bardzo spodobało mi się, że autorki nie są tak zwanymi dylemadkami (czyli mamami, które wszystko wiedzą najlepiej, a każdej innej mamie potrafią wskazać jej błędy, czyniąc to bardzo złośliwie). Opisują wszystkie etapy rzetelnie, uwzględniając różne podejście do wychowania swoich dzieci.

Na wstępie omówione zostaje karmienie piersią, które wielu wydaje się być czynnością intuicyjną, a dla wielu mam, w tym i mnie, pierwsze tygodnie mlecznej drogi okazują się być ciężką walką o laktację okupioną hektolitrami wylanych łez i poczucia winy. Autorki pochylają się nad tym tematem, tłumaczą wiele związanych z nim spraw. Podpowiadają także jak korzystać z gotowych mieszanek i jakie na runku możemy spotkać. Kolejno przechodzą do omówienia schematu żywienia dziecka według najnowszych zaleceń WHO. Omawiają wszystko w najdrobniejszym szczególe z uwzględnieniem każdego produktu, a także płynów. Nie omijają także tak istotnego tematu dla rodziców jakim jest kupka dziecka. Tak, dopóki Karol nie pojawił się na świecie, nie miałam pojęcia, że kiedykolwiek będę zgłębiać temat dziecięcej kupy ;)

Autorki podpowiadają jak gotować dla malucha, podsuwają kilka pożytecznych rad dotyczących sprzętu kuchennego. Podsuwają tez całą masę przepisów na zupki, obiadki czy desery dla maluchów. Dla mnie to po prostu strzał w dziesiątkę, bo do tej pory gotując dla Karolka inspirowałam się składem dań w słoiczkach. Nie macie czasu na gotowanie? Nic nie szkodzi, bo w książce znajdziecie rozdział o popularnych słoiczkach, jakie wybierać, na co zwrócić uwagę przeglądając ich skład.

Po tak entuzjastycznej opinii z pewnością nie będzie dla nikogo zaskoczeniem fakt, że jestem zachwycona tą publikacją. Według mnie porusza wszystkie istotne kwestie dotyczące żywienia dziecka, znakomicie i w prosty sposób opisuje na co należy zwrócić uwagę w tym temacie. Dla mnie, jako młodej mamy stanowi idealne kompendium wiedzy i przydatnych przepisów.

www.atociwynalazek.blogspot.com

Bycie mamą nauczyło mnie jednej ważnej rzeczy - nie planować. Życie już tyle razy zweryfikowało ustawione przeze mnie w głowie czynności odkąd na świecie pojawił się mój synek, że po prostu zaprzestałam uwielbianego przeze mnie kiedyś działania. Jednak w naszym wspólnym dogrywaniu się są momenty, które nadal wymagają planowania i poszerzania wiedzy, bo czasami sama matczyna...