Żerca

Co by było gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu? Autorka przedstawia swoją wizję. Uważam, że ta wizja jest zbyt zachowawcza. Mogła poszaleć bardziej ale czyta się świetnie, wciąga i szybko chwytamy za kolejny tom.

Co by było gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu? Autorka przedstawia swoją wizję. Uważam, że ta wizja jest zbyt zachowawcza. Mogła poszaleć bardziej ale czyta się świetnie, wciąga i szybko chwytamy za kolejny tom.

Przyjemnie czytało się kontynuację serii. Lepiej trzyma akcję niż poprzednia. Wydaje mi się że jest ich mniej albo ciekawiej opisane wstawki z przeszłości (te wizje),bo mniej mnie męczyły 😅 jestem ciekawa kolejnej części.

Przyjemnie czytało się kontynuację serii. Lepiej trzyma akcję niż poprzednia. Wydaje mi się że jest ich mniej albo ciekawiej opisane wstawki z przeszłości (te wizje),bo mniej mnie męczyły 😅 jestem ciekawa kolejnej części.

Ciężko się było od niej oderwać.

Ciężko się było od niej oderwać.

Powieść jest okropnie nudna i ciągnie się jak flaki z olejem. Chyba najgorsza seria od pani Miszczuk z jaką się spotkałam. Gosia jest najgorzej wykreowaną bohaterką jaką spotkałam. Jej ruchy są na maksa nie przemyślane i wszystko oczywiście musi być skupione na nie niej. Dramat, nawet szkoda strzępić język na opinię.

Powieść jest okropnie nudna i ciągnie się jak flaki z olejem. Chyba najgorsza seria od pani Miszczuk z jaką się spotkałam. Gosia jest najgorzej wykreowaną bohaterką jaką spotkałam. Jej ruchy są na maksa nie przemyślane i wszystko oczywiście musi być skupione na nie niej. Dramat, nawet szkoda strzępić język na opinię.

Mało akcji, powieść głównie o życiu uczuciowym głównej bohaterki

Mało akcji, powieść głównie o życiu uczuciowym głównej bohaterki

Z każdym tomem ta seria jest coraz lepsza.

Z każdym tomem ta seria jest coraz lepsza.

Ta częsć nieco słabsza niż poprzednie części całego cyklu. Momentami akcja staje w miejscu i ciężko przebrnąć dalej. Końcówka za to gna szybko. Ogólnie cała seria bardzo ciekawa. Podoba mi się wplatanie wątków słowiańskich do współczesnych czasów. To zdecydowany plus!

Ta częsć nieco słabsza niż poprzednie części całego cyklu. Momentami akcja staje w miejscu i ciężko przebrnąć dalej. Końcówka za to gna szybko. Ogólnie cała seria bardzo ciekawa. Podoba mi się wplatanie wątków słowiańskich do współczesnych czasów. To zdecydowany plus!

Trzecia część bardzo wciągająca, wreszcie zaczynam lubić główną bohaterkę. Znacznie więcej akcji niż w poprzednich częściach, uniwersum dalej rozbudowywane, ale pojawiają się już pewne nieścisłości. 8/10

Trzecia część bardzo wciągająca, wreszcie zaczynam lubić główną bohaterkę. Znacznie więcej akcji niż w poprzednich częściach, uniwersum dalej rozbudowywane, ale pojawiają się już pewne nieścisłości. 8/10

Powrotu do przeszłości kolejna odsłona - jak już zaczęłam, to skończę, a co!
Po pierwsze - zdążyłam już całkowicie zapomnieć, o czym to było (to na plus - zupełnie jak bym od nowa czytała). Niestety, ciągle napotykam błędy (proste gramatyczne, interpunkcja - halo, państwo korektorzy, jesteście tam? Daliście ciała!) co naprawdę mi utrudnia czytanie.
Na plus - historia jest wartka. Dzieje się, oj dzieje... upir na upirze ;)

Powrotu do przeszłości kolejna odsłona - jak już zaczęłam, to skończę, a co!
Po pierwsze - zdążyłam już całkowicie zapomnieć, o czym to było (to na plus - zupełnie jak bym od nowa czytała). Niestety, ciągle napotykam błędy (proste gramatyczne, interpunkcja - halo, państwo korektorzy, jesteście tam? Daliście ciała!) co naprawdę mi utrudnia czytanie.
Na plus - historia jest...

Wielkie rozczarowanie. Bardzo lubię serię ,,Kwiat paproci", ale ta książka to po prostu bubel. W posłowiu autorka wspomina, że nigdy nie napisała książki tak szybko - zdecydowanie jestem w stanie w to uwierzyć. 90% treści to przemyślenia Gosławy na temat jej życia uczuciowego, zero akcji. Dla mnie takie publikacje to brak szacunku do czytelnika.

Wielkie rozczarowanie. Bardzo lubię serię ,,Kwiat paproci", ale ta książka to po prostu bubel. W posłowiu autorka wspomina, że nigdy nie napisała książki tak szybko - zdecydowanie jestem w stanie w to uwierzyć. 90% treści to przemyślenia Gosławy na temat jej życia uczuciowego, zero akcji. Dla mnie takie publikacje to brak szacunku do czytelnika.