Autorka dwóch powieści o sensie życia: "Bez wysiłku" i "Nie chwycisz wiatru w garść" oraz książki z terapeutycznymi bajkami dla dzieci "Bajeczki nie tylko dla Majeczki", a także dwóch edycji albumu "Pałac kolorów". Redaktor naczelna, pomysłodawczyni i felietonistka czterech edycji magazynu „Szczęście podaj dalej”.
Nauczycielka autorskiego przedmiotu "psychoLogika" oraz programu "Zrozum swój rozum". Od lat zafascynowana neurobiologią, świadomością oraz umysłem - uczyła się u czołowych specjalistów m. in.: Alan Wallace, Judson Brewer, Joe Dispenza.
Ukończyła certyfikowane przez Mindfulness Nirakara z Madrytu warsztaty i szkolenia dotyczące funkcjonowania umysłu i świadomości. Jest również certyfikowanym nauczycielem Heroic Imagination Project – programu „Rozumienie ludzkiej natury” profesora Philipa Zimbardo.
Mieszkała 7 lat w Meksyku (Mexico DF),gdzie rozpoczęła podróż w kierunku poznawania siebie, która trwa do dziś.https://dorota.tv
Jeśli uważacie, że wiersze to nie wasza broszka to… po prostu jeszcze do tego momentu nie dorośliście. Serio.
Przy każdym wierszu ciary mnie przechodziły. Z zachwytu. Z emocji. Wiersze podchodziły pod duszę, rozmawiały z moimi cieniami.
Tego czynu nie podołała żadna książka Kinga 👀.
Z pozoru w małych wersetach tkwi moc poruszająca zmysły 🔥
Wiersze są podzielone na Rozdziały.
W ,,Pomieszanie” pomiesza nam się zupełnie, zaczniemy walczyć, wątpliwości zaczną stukać do drzwi.
W ,,Pogrążanie” stoczymy się na samo dno. Tutaj miałem dużo przemyśleń.
Każdy ma jakieś uzależnienie. I tutaj wychodzi na światło dzienne. Ono kąsa, tłamsi, wyciąga i na powrót męczy. Sumienie w świecie internetu, lajki, hejt, sztuczna inteligencja. To wszystko mamy na talerzu. Trzeba było się po prostu otworzyć a te wiersze to czynią 🤗
Trzeci rozdział ,,Walka z cieniem” będzie trwać do końca życia. Warto się ze swymi cieniami dogadywać.
W końcu to nasze wewnętrzne Ja 👁️.
Zrozumieć, pójść na kompromis, okiełznać nasze słabości.
Kolejny rozdział ,,Wynurzanie”. Tu łapiemy na tym dłuższym bezdechu upragniony haust powietrza. Rozkoszujemy się nim. Wewnętrznie. Nadal szukając pytań i odpowiedzi.
Ostatni rozdział ,,Wstawanie” jest wstępem do kolejnego tomika 👀 Ale czad 🤩
Pierwszy Tomik Wariata to takie moje alter ego, pobudzanie zmysłów, tysiące połączeń do kreatywnych zastosowań Tomika.
W Turbulencji cofamy się do lat 90tych. Obrazków tu nie doświadczymy, one jednak są, tylko że między wierszami- stworzone klawiaturą 🤯
I one działają, te symbole, cyferki latają. Wystarczy pobudzić wyobraźnię.
Wiersze to taka strefa w świecie czytelniczym, która zawsze jest nas blisko.
A teraz wyobraźcie sobie Waszego ulubionego bohatera, który bierze do ręki
,,Tomik Turbulencje” 👁️
Wyjdzie z tego ciekawa historia i ja to już tak widzę 🤗
Serdecznie polecam to artystyczne cudo, już mamy dwa tomiki- bez zawodu polecam osobom lubiącym się w horrorach, fantastyce czy romansach 👀 Tomik zmieni Wasze postrzeganie na same wiersze. Mnie nadal zmienia i na pewno stworzę nie jedną rolkę, by samemu się zachwycać wierszem pisanym, który żyje.
"Tomik Turbulencje" autorstwa Doroty Kościukiewicz-Markowskiej, który swoją premierę będzie miał już w ten czwartek, jest drugą książką z cyklu "Tryptyk poetycki".
To zbiór poruszających wierszy, które w cichy wieczór zabiorą Was w niesamowitą podróż w głąb swojej duszy, aby odnaleźć siebie.
Autorka przez pięć kolejnych rozdziałów poprowadzi czytelnika od poczucia egzystencjalnej pustki, poprzez walkę z cieniem, aż po odrodzenie się na nowo.
Tomik otwiera się nieprzypadkowo wierszem pod tytułem "Opróżnij umysł". Tylko z czystym i jasnym umysłem bowiem, można dokładnie wsłuchać się w słowa poetki i zrozumieć przesłanie.
Pierwsze dwa rozdziały to przeprawa w poszukiwaniu sensu życia w zgniliźnie świata (także tego wirtualnego),w którym zniewolony w bylejakości i zamknięty w pułapce fałszywych schematów czlowiek wije się i żebra o atencję, tracąc często siebie i raniąc innych.
Autorka mocno podkreśla znaczenie słów, które z jednej strony potrafią człowieka uskrzydlić, a z drugiej...zniszczyć:..."rany od słów nie są tak widoczne, jak te od sztyletów, dotykają za to głebiej- poza białe kości nagich szkieletów"...Mocne prawda?
Trzeci rozdział, w którym zdecydowanie dominują czernie, zdaje się pogrążać czytelnika w mroku, beznadziei, smutku i bólu, a jednak gdzieś przebija się iskra przebudzenia i następuje ta wyczekiwana refleksja nad sobą i sensem życia.
Kolejny rozdział przynosi chęć zmiany i naprawy całego zła oraz następuje całkowite oczyszczenie, w którym, ogromną rolę odgrywa cisza, mająca moc zbawienia.
Ostatni rozdział to proces wstawania z kolan i odrodzenia się niczym Fenix, do czego nawiązuje okładka książki. Wreszcie możemy zrozumieć czym są szczęście, radość, miłość i nadzieja.
Piękna, minimalistyczna grafika, która składa się praktycznie tylko z różnych stylów czcionek oraz dosadnych wyróżnień słów- bądź zdań kluczy, sprawia, że wiersze są czytelne i zrozumiałe, a czytelnik czuje się delikatnie ukierunkowany na problem, który poetka chce najbardziej podkreślić.
Jeśli chcecie odnaleźć sens życia i przede wszystkim siebie, zanurzcie się w ciszę i "Turbulencje"���️
Ten tomik doskonale wzmocni Waszą samoświadomość i sprawi, że zakochacie się w poezji na nowo. Każdy z tych cudownych wierszy zostanie w Waszej pamięci na długo i zmieni Wasze spojrzenie na siebie i otaczający Was świat❤️