Autorka książek dla dzieci, właścicielka rzeszowskiego wydawnictwa Dreams. Absolwentka studiów ekonomicznych, pedagogicznych i scenariopisarstwa filmu fabularnego. Urodzona w Międzynarodowy Dzień Teatru - z książką i teatrem związana od dzieciństwa. Już od najmłodszych lat brała udział w konkursach recytatorskich oraz występowała w przedstawieniach adaptowanych przez mamę, Krystynę – polonistkę i reżysera teatralnego. W marcu 2012 r. jej debiutancka (2004 r.) i nagrodzona przez Związek Literatów Polskich baśń „Odwiedzając czarownice” doczekała się prapremiery teatralnej. Wszystko to złożyło się na powstanie kolejnej powieści „W pewnym teatrze lalek…”, gdzie, jak twierdzi autorka: „słowo pędzi za obrazem, a bohaterowie zostali wrzuceni w wir wydarzeń”.http://www.lidiamis.pl
Teatr lalek jest miejscem niezwykłym. Trafiają do niego pacynki, marionetki, jawajki mające uszczęśliwić dzieci kolejnymi adaptacjami baśni. Między spektaklami prowadzą urozmaicone życie towarzyskie. Mają uczucia i dylematy podobne do tych, które przeżywają prawdziwi aktorzy. Ożywione zabawki same organizują próby, piszą scenariusze, naprawiają swoją garderobę, aby wszystko było idealne.
Opowieść zaczyna się od ukończenia pięknej porcelanowej lalki, która ze względu na urodę zyskuje imię Perełka. Zostaje nabyta przez teatr, w którym poznaje nowych przyjaciół uczących ją gry aktorskiej. Porcelanowa lalka pod kierunkiem Kamili bardzo szybko uczy się. W międzyczasie dowiaduje się, czym jest prawdziwa miłość, zazdrość, wymiana. Kiedy nieszczęśliwie potyka się o kaczkę i tłucze sobie policzek wydaje się, że już kończy się jej życie.
Okazuje się, że z mankamentem o wiele lepiej rozumie zabawki występujące w teatrze, a gdy znajduje pudełko, do którego ma trafić jedna ze zabawek do wymiany przekonana, że to ona ma opuścić teatr sama do niego wchodzi. Nie pozostanie jednak sama: do samego końca towarzyszy jej zakochany ze wzajemnością Miś.
„W pewnym teatrze lalek” to zbiór ciepłych opowieści o życiu, niespodziewanych zwrotach, dojrzewaniu, akceptacji, miłości, przyjaźni, oddaniu, pracy. Lidia Miś zaczarowuje teatr lalek przez ożywienie wykorzystywanych do spektakli postaci. Dzięki temu zabiegowi stają się one nam bliższe. Targają nimi takie uczucia jak ludźmi, przeżywają podobne problemy. W akcję wpleciono znane dzieciom baśnie. Całość doskonale uzupełniają ilustracje, w których ciemność i światło doskonale oddają atmosferę teatru. Ze względu na wiele opisów polecam przedszkolakom oraz uczniom pierwszych klas szkoły podstawowych.
"Piękna Pani" to opowieść o objawieniu Matki Bożej dwóm pastuszkom. Opowieść spisana językiem przystępnym dla małego odbiorcy.
Melania i Maksymin bawią się wspólnie, pilnując na alpejskich wzgórzach powierzonej im zwierzyny. W pewnym momencie staje przed nimi postać, która przekazuje im ważne przesłanie, prosząc: " ogłoście to całemu mojemu ludowi".
Dzieci opowiadają o tym dorosłym, co nie każdemu jednak się podoba.
Wielu nie wierzy w objawienie, inni starają się za wszelką cenę zapobiec temu, by zostało obwieszczone mieszkańcom La Salette. Książka jest opisem tego, jak wyglądało nie tylko spotkanie z Matką Bożą, ale również zmagań małych bohaterów. Pięknie pokazano również dalsze losy dzieci.
Szczerze mówiąc nie potrafiłabym opowiedzieć dzieciom o objawieniach maryjnych, tak jak zrobiła to Lidia Miś. Choć nie jest to lektura łatwa, dzieci w wieku wczesnoszkolnym są w stanie ją zrozumieć i przyswoić (mój 6 letni Jaś o wiele rzeczy dopytywał, ale rozumiał sens całości). Dzieci starsze, które czytają już samodzielnie, z pewnością zrozumieją i przyswoją tę książkę bez trudności.
Prosty język, piękne ilustracje i fabuła nawiązująca do autentycznych wydarzeń z 19 września 1846 r. w La Salette. Mnie samą ta książka poruszyła i ubogaciła. Polecam dla dzieci starszych i rodziców w każdym wieku.
https://niezawodnanadzieja.blog.deon.pl/2019/11/15/jesienne-nowosci-dla-dzieci/