Morderstwo o poranku

Lektura łatwa, lekka i przyjemna. Nie zmusza do myślenia,nie wyzwala emocji, nie wymaga zbytniej koncentracji.Idealna do czytania na plaży .

Lektura łatwa, lekka i przyjemna. Nie zmusza do myślenia,nie wyzwala emocji, nie wymaga zbytniej koncentracji.Idealna do czytania na plaży .

Było to moje trzecie spotkanie z Flora Steel i Jackiem Carringtonem. Bardzo fajna, lekka lektura do przesłuchania czy poczytania. Napewno sięgnę po następne części.

Było to moje trzecie spotkanie z Flora Steel i Jackiem Carringtonem. Bardzo fajna, lekka lektura do przesłuchania czy poczytania. Napewno sięgnę po następne części.

przesluchalam sb audiobook lubie ta serie ale to nic wolowiwoowowowow

przesluchalam sb audiobook lubie ta serie ale to nic wolowiwoowowowow

Zupełnie do mnie nie przemawiała ta historia. Może jestem za stara na to, nie wiem. Ledwo wymęczyłam do końca.

Zupełnie do mnie nie przemawiała ta historia. Może jestem za stara na to, nie wiem. Ledwo wymęczyłam do końca.

Naprawdę uwielbiam całą tę serię. Po przeczytaniu tego tomu musiałam zatrzymać się na chwilę. Mimo że mordercę znałam jeszcze przed tym, zanim odgadła to Flora, to dawno nie czytałam tak wciągającej historii i muszę przyznać, że na teraz potrzebuję kolejnego tomu o losach Flory i Jacka.

Naprawdę uwielbiam całą tę serię. Po przeczytaniu tego tomu musiałam zatrzymać się na chwilę. Mimo że mordercę znałam jeszcze przed tym, zanim odgadła to Flora, to dawno nie czytałam tak wciągającej historii i muszę przyznać, że na teraz potrzebuję kolejnego tomu o losach Flory i Jacka.

Autorka po raz kolejny stworzyła cosy kryminał, w którym nie znajdziecie krwawych czy brutalnych scen, za to ciekawe i angażujące śledztwo. Zabiera nas do lat 50 - tych tym razem w pięknej Kornwalii, to tam toczy się cała akcja.

Malownicze opisy Kornwalii nadają uroku powieści, a nawiązania do II wojny światowej rozbudzają ciekawość i napędzają chęć rozwiązania zagadki, która ponownie okazała się niezbyt łatwa.

Historia toczy się w swoim tempie, ale nie można narzekać na nudę. Merryn Allingham subtelnie podrzuca tropy skłaniając tym samym do myślenia, by rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci właściciela domu, który Jack i Flora wynajęli na czas wakacji. Piętrzące się intrygi mieszają czytelnikowi w głowie, nie pozwalając choćby na chwilę zwolnić tempa, nieustannie skłaniając do wytężenia umysłu.

To taka comfort books, z której czytania czerpie się przyjemność jednocześnie dobrze bawiąc się w detektywa u boku Flory i Jacka.

Czekam na kolejną przygodę bohaterów, a Wam polecam tę serię jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać 😊

Autorka po raz kolejny stworzyła cosy kryminał, w którym nie znajdziecie krwawych czy brutalnych scen, za to ciekawe i angażujące śledztwo. Zabiera nas do lat 50 - tych tym razem w pięknej Kornwalii, to tam toczy się cała akcja.

Malownicze opisy Kornwalii nadają uroku powieści, a nawiązania do II wojny światowej rozbudzają ciekawość i napędzają chęć rozwiązania zagadki,...

Flora wyrusza do pięknej Kornwalii, gdzie ma spędzić swoje wakacje. Towarzyszy Jackowi - pisarzem kryminałów. Nitk z tej dwójki by nawet nie przypuszczał, że te wakacje mogą stać się ich koszmarem. Nie wiem, co takiego ma w sobie Flora, że trzeci raz znajduje zwłoki 🫣 i to w tak krótkim czasie... Totalnie zaskoczona i przerażona próbuje dowiedzieć się kto mógł zabić właściciela domku, w którym się zatrzymali...
Totalnie przepadałam, czytając tę interesującą powieść kryminalną. Jest to moja trzecia przygoda z Florą i przyznaję, że chyba moja najlepsza. Bardzo lubię jej postać. Jest niesamowicie uparta i ciekawska, a kiedy na coś się uprze to nic jej nie zatrzyma ani nikt.. Flora jak zawsze wykazuje się dużą odwagą i determinacją, narażając się przy tym innym.. a żeby było mało to dochodzi do kolejnego morderstwa. Czy niepokojący list, jaki otrzymał Jack i drugie morderstwo spowodują, że Flora odpuści odnalezienie mordercy? Koniecznie przeczytajcie książkę i poznajcie zagadkę tych morderstw. Dzięki Florze możemy poczuć się trochę jak detektyw. I z całą pewnością jestem pewna, że wy również polubicie jej postać. Dużo zaczytania życzę w pięknej scenerii Kornwalii.



P.S
Zachęcam do przeczytania również dwóch pozostałych książek "Morderstwo w księgarni" oraz "Morderstwo w zimowy dzień" - kolejność dowolna 💜

Flora wyrusza do pięknej Kornwalii, gdzie ma spędzić swoje wakacje. Towarzyszy Jackowi - pisarzem kryminałów. Nitk z tej dwójki by nawet nie przypuszczał, że te wakacje mogą stać się ich koszmarem. Nie wiem, co takiego ma w sobie Flora, że trzeci raz znajduje zwłoki 🫣 i to w tak krótkim czasie... Totalnie zaskoczona i przerażona próbuje dowiedzieć się kto mógł zabić...

Flora, urlop i… poszukiwania mordercy

Flora Steele – właścicielka księgarni w Abbeymead po raz kolejny podejmuje amatorskie śledztwo w sprawie zabójstwa wraz ze swoim znajomym pisarzem – Jackiem Carringtonem. Tym razem rzecz dzieje się w Kornwalii, gdzie Jack wyjechał pisać nową powieść, a Flora mu towarzyszy. Niespodziewana śmierć właściciela wynajmowanego przez nich domu sprawia, że pobyt w Kornwalii przeradza się w nowe śledztwo. Śledztwo, które cofnie bohaterów do czasu II wojny światowej…

„Morderstwo o poranku” to trzeci tom serii o Florze – dociekliwej detektyw amator. Każdy z nich stanowi odrębną zagadkę kryminalną przez co można czytać je odrębnie, jednak by zachować ciągłość wątków pobocznych i rozwoju głównych postaci warto czytać ją w kolejności.

Seria o Florze to typowe cozy crime. To kryminały, w których nie ma epatowania przemocą, nie ma krwi i opisów zwłok czy cierpienia. Tu sama zbrodnia odbywa się poza kadrem, a na światło dzienne wychodzą jedynie jej efekty. To kryminały osadzone w latach 50. XX w., z małomiasteczkowym klimatem, co przywodzi na myśl prozę Agathy Christie.

Zagadka z Kornwalii cofa bohaterów do lat II wojny światowej, stacjonujących tam żołnierzy i central łączności. Flora i Jack – przesympatyczni bohaterowie zbudowani na zasadzie kontrastu, idealnie się uzupełniają i nadają tej serii ciepła. Akcja powieści jest wartka, z zainteresowaniem śledzi się postępy śledztwa Flory i Jacka, a dodatkowym atutem są nawiązania do miejscowych legend – o Królu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu czy wprowadzenie nieco mistycznych wątków za sprawą postaci Szeptuchy.

Lekki klimat, dynamiczna akcja, wciągająca fabuła i sympatyczni, dobrze wykreowani bohaterowie sprawiają, że „Morderstwo o poranku” stanowi fajną rozrywkę.

Polecam.

https://www.instagram.com/w_otchlani_wyobrazni

Flora, urlop i… poszukiwania mordercy

Flora Steele – właścicielka księgarni w Abbeymead po raz kolejny podejmuje amatorskie śledztwo w sprawie zabójstwa wraz ze swoim znajomym pisarzem – Jackiem Carringtonem. Tym razem rzecz dzieje się w Kornwalii, gdzie Jack wyjechał pisać nową powieść, a Flora mu towarzyszy. Niespodziewana śmierć właściciela wynajmowanego przez nich domu...

I oto mamy (dostępny na Legimi) kolejny tom z serii z uroczą główną bohaterką panną Stelle. Tym razem Flora wraz z Jackiem wyjeżdżają na (w założeniu) wspaniałe wakacje do urokliwej Konwalii... Już na drugi dzień po rozpakowaniu Flora odnajduje zwłoki mężczyzny, w domku którego się zatrzymali. Wspólnymi siłami postanawiają, jak to oni, wspomóc nieogarniętą policję i znaleźć sprawcę tej zbrodni. Będzie ciekawie i bardzo sielsko, a rozbudowane tło historyczne tylko sprawia, że lektura jest jeszcze ciekawsza. Flora i Jack to świetny detektywistyczny duet i naprawdę miło spędziłam z nimi czas. Kryminał w stylu cosy, czyli ani trochę brutalny czy krwawy. Bez flaków i hektolitrów krwi. Lekki kryminał z naciskiem na pracę szarych komórek, jak by to ujął pewien Belg z wąsem. Polecam 🙂
#legimi
#lubimyczytac
#cosycrime
#kryminal

I oto mamy (dostępny na Legimi) kolejny tom z serii z uroczą główną bohaterką panną Stelle. Tym razem Flora wraz z Jackiem wyjeżdżają na (w założeniu) wspaniałe wakacje do urokliwej Konwalii... Już na drugi dzień po rozpakowaniu Flora odnajduje zwłoki mężczyzny, w domku którego się zatrzymali. Wspólnymi siłami postanawiają, jak to oni, wspomóc nieogarniętą policję i...

Było to moje pierwsze zetknięcie z autorką jak i całym cyklem książkowym. Oczywiście przez swoją nieuwagę zaczęłam od 3 tomu, ale wiem już, że poprzednie nadrobię. Książka to lekki kryminał, zdominowany wątkiem detektywistycznym. Występuje tutaj znany i lubiany przeze mnie styl, w którym postronna osoba bawi się w detektywa. Do grona tzw. "detektywów w spódnicy" dołącza Flora Steele.

Flora prowadzi swoją księgarnię i jest pasjonatką rozwiązywania zagadek. Kobieta marzy także o podróżach, dlatego postanawia wyjechać na urlop wraz ze swoim przyjacielem i pisarzem kryminałów Jackiem Carringtonem. Udają się do Kornwalii, gdzie pisarz ma poczuć klimat miejsca i ująć go w swojej nowej powieści. Niestety tuż po ich przybyciu, ktoś morduje właściciela domku, w którym zamieszkali. Flora od razu postanawia spróbować rozwiązać tę zagadkę, sprowadzając na siebie kłopoty.

Historia jest napisana w bardzo fajnym stylu, pojawiają się tutaj liczne opisy wydarzeń, sporo teorii spiskowych, razem z bohaterami zbieramy informacje, poznajemy ich sugestie, przemyślenia i trafne spostrzeżenia. Historia jest wielowymiarowa, bo oprócz śledztwa w sprawie morderstwa dochodzą również wątki dotyczące spraw z przeszłości, które obejmują działania wojenne. Wraz ze śledztwem wychodzą na jaw inne, ciekawe i ważne informacje, które mogą zmienić czyjeś życie.

Bardzo podobały mi się kreacje bohaterów Flora to kobieta bardzo zaangażowana w to co robi, nie bierze pod uwagę tego, że może jej się coś nie udać. Jej postawa często prowadzi ją w tarapaty. Z kolei Jack jest rozważny, próbuje być dla kobiety głosem rozsądku, choć nie zawsze przynosi to zamierzony skutek. Ta dwójka świetnie się dopełnia jako przyjaciele, choć ja mam wrażenie, że może być miedzy nimi coś więcej.

Fabuła książki jest uporządkowana i logiczna, kolejne fakty i informacje wciąż powodują zmiany teorii i podejrzanych. Gdy już wydaje się, że rozwiązaliśmy zagadkę, jedno wydarzenie zmienia wszytko, a ostateczny rezultat może niektórych zaskoczyć. Dużym plusem tej historii jest także klimat kornwalijskiej wsi, zawarty w obrazowych opisach przyrody i zachowaniu mieszkańców, niemal można poczuć, że się tam jest.

Książka to ciekawa i wciągająca historia detektywistyczna, która może spodobać się fanom Panny Marple, Enoli Holmes czy innych detektywów.

Było to moje pierwsze zetknięcie z autorką jak i całym cyklem książkowym. Oczywiście przez swoją nieuwagę zaczęłam od 3 tomu, ale wiem już, że poprzednie nadrobię. Książka to lekki kryminał, zdominowany wątkiem detektywistycznym. Występuje tutaj znany i lubiany przeze mnie styl, w którym postronna osoba bawi się w detektywa. Do grona tzw. "detektywów w spódnicy"...