Matnia
![Okładka książki Matnia](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/4976000/4976452/917553-170x243.jpg)
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2021-08-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-08-11
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381435819
- Tagi:
- thriller psychologiczny
Skrzypiące pod nogami deski. Wiatr wyjący na zewnątrz. Gałęzie poruszające się za oknami. Nieprzenikniony mrok, w którym coś się czai…
Zuza nigdy nie miała zbyt wielkiego szczęścia, ale zawsze jakoś dawała sobie radę. Gdy zostaje oszukana przez byłego partnera, musi spojrzeć prawdzie w oczy. Ma trzydzieści cztery lata i dwumilionowy dług, a za niecałe pół roku urodzi bliźniaczki.
I wtedy w jej życiu pojawia się Marek, mężczyzna idealny: przystojny, troskliwy i dojrzały. Po kilku miesiącach związku proponuje dziewczynie przeprowadzkę do rodzinnych Toporzyc. Wątpliwości Zuzy związane z wyjazdem rozwiewają dopiero podejrzani ludzie, którzy pojawiają się pod jej oknami.
Już na wsi Marek dowiaduje się, że musi jechać do Niemiec z powodu pilnego zlecenia. Gdy zaczyna się jesień, a noce robią się coraz dłuższe, Zuza zostaje sama w starym domu w środku lasu. Wiejska sielanka z każdym dniem coraz bardziej przypomina koszmarny sen…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czytelnicza konsternacja – czy to na pewno jest thriller?
Ulubieni pisarze nie powinni rozczarowywać, a jednak nawet w najlepszych relacja czytelnik – autor zdarzają się pewne rysy. Nigdy nie ukrywałam, że Przemysława Piotrowskiego lubię czytać i z pewną dozą ekscytacji czekam na każdą kolejną jego nową książkę. Serię o Igorze Brudnym pochłonęłam praktycznie na raz. Przy „Krew z krwi” zamigotała mi czerwona lampka, bo choć książka w ostatecznym rozrachunku mi się podobała, to początek tej książki nie był obiecujący. Ale ją zignorowałam. No i przy „Matni” nie tylko zaświeciło się światełko ostrzegawcze, ale zawyły też wszystkie syreny. Bo choć nie spodziewałam się gigantycznych fajerwerków, to i tak po przewróceniu ostatniej strony, zostało małe rozczarowanie.
Bo choć zewsząd dochodziły mnie zapowiedzi głoszące, że ten thriller, który wciągnie mnie bez reszty i nie wypuści do ostatniej strony, to właściwie były momenty, gdy wolałam tę historię odłożyć i porobić lub poczytać coś innego. Dla tych, którzy oczekiwali właśnie historii z pewnym dreszczykiem, która ich porwie od pierwszych stron, od razu uprzedzam – ta powieść do thrillerów, czy kryminałów nie należy. Jest to raczej literatura obyczajowa z wątkami tychże gatunków. I jeśli sięgnie się po „Matnię” z takim nastawieniem, to pewnie książka może się podobać, a nawet zachwycić. Niestety, jeśli jest się już weteranem kryminałów i thrillerów, to ta historia może być ciężką przeprawą.
Zuzanna ma wrażenie, że wygrała na loterii. Bo chociaż jej były partner ją oszukał i zostawił w bliźniaczej ciąży, to Marek zdaje się jej nowym aniołem stróżem. Mężczyzna zostaje jej partnerem, obiecuje się pomóc jej w wychowaniu dzieci, a nawet proponuje by Zuza zamieszkała z nim w drewnianym domku w małej wsi. I choć z początku wydaje się, że przed kobietą otworzyła się furtka do życia jak z bajki, to coraz bardziej niepokojące sygnały zaczynają sprawiać, że raj powoli zmienia się w piekło. Począwszy od bardzo specyficznego zachowania sąsiadów, po postawiony na odludziu domek i przedziwne zaginięcia kobiet w okolicy.
Nie odbiorę tej książce tego, że małomiasteczkowa społeczność jest bardzo dobrze wykreowana. Duszna, obca, powodująca, że czytelnik może dostać na ciele gęsiej skórki. Problem jednak z „Matnią” jest taki, że do żadnego z tych bohaterów nie poczułam sympatii. Nie polubiłam żadnego z sąsiadów Marka i Zuzy, chociaż tu akurat było to zamierzone, sam Marek wydawał mi się podejrzany od samego początku, natomiast główna bohaterka, choć jest dorosłą kobietą po przejściach, zachowywała się jak nastolatka w momencie, gdy przeżywa swoje pierwsze miłosne zauroczenie. Momentami jest naprawdę irytująco naiwna.
Zaletą tej książki jest zdecydowanie styl Przemysława Piotrowskiego. Bo choć w książce nie dzieje się za wiele, to czyta się ją bardzo przyjemnie. I jestem pewna, że ta książka przypadnie do gustu wielu osobom, między innymi czytelnikom powieści obyczajowej, którzy chcą przeczytać historię z dreszczykiem. Natomiast starzy wyjadacze thrillerów, którzy oczekiwali czegoś podobnego do trylogii o Igorze Brudnym, mogą się naprawdę srogo rozczarować.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 2 062
- 731
- 224
- 130
- 71
- 33
- 30
- 29
- 23
- 19
OPINIE i DYSKUSJE
Jedynym minusem tej książki jest to, że niemalże od początku przewidziałam jakie będzie zakończenie ;)
Jedynym minusem tej książki jest to, że niemalże od początku przewidziałam jakie będzie zakończenie ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGłówną bohaterką jest Zuza, kobieta w bliźniaczej ciąży, oszukana przez byłego partnera, z kupą długów na koncie. Szczęście się jednak do niej uśmiecha, kiedy poznaje Marka - chodzący ideał. Nie zastanawiając się długo, postanawia zamieszkać wraz z mężczyzną w jego uroczym domu na wsi Toporzyce. Jednak Marek wyjeżdża do Niemiec w sprawie pracy, a Zuzę męczą sekrety wsi. Kobieta z każdym dniem coraz bardziej się boi klimatu wioski, a mieszkańcy wcale nie pomagają jej się zaaklimatyzować. Jakie tajemnice skrywa wieś położona nad jeziorem Wiedźmie?
To zdecydowanie najgorsza pozycja od Przemysława Piotrowskiego, którą czytałam. Mam dość mieszane uczucia, ponieważ sama historia nie była zła, jednak cała otoczka dość mocno mnie zraziła. Główna bohaterka okazała się dość bojaźliwą i marudną kobietą, ze zdecydowanie zbyt wybujałą wyobraźnią. Zuza boi się własnego cienia i gdyby nie jej przyjaciółka, to by żyła ciągle w marazmie strachu i obaw. Klimat wsi totalnie mnie rozczarował, miałam nadzieję poznać bardziej barwnych i zapadających w pamięć bohaterów, a każda postać zlewała mi się w jedną. Cała fabuła była bardzo prosta, mało rozbudowana jak dla mnie. Początek książki dość nudny i bezbarwny, ciągłe opisy dnia codziennego głównej bohaterki, w których nic się nie działo oprócz obszczekania przez psy czy wyjścia na pomost. Zakończenie bardzo przewidywalne, od połowy książki, o ile nie wcześniej idzie się zorientować jaką tajemnicę skrywają Toporzyce. Trochę umęczyłam tę książkę, chcąc skończyć jak najszybciej, bo nie lubię niedokończonych opowieści. Mnie totalnie nie porwała, liczyłam na dużo, dużo więcej, znając świetny styl narracji autora. Przeczytana i pewnie szybko będzie zapomniana. 😉
Główną bohaterką jest Zuza, kobieta w bliźniaczej ciąży, oszukana przez byłego partnera, z kupą długów na koncie. Szczęście się jednak do niej uśmiecha, kiedy poznaje Marka - chodzący ideał. Nie zastanawiając się długo, postanawia zamieszkać wraz z mężczyzną w jego uroczym domu na wsi Toporzyce. Jednak Marek wyjeżdża do Niemiec w sprawie pracy, a Zuzę męczą sekrety wsi....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZbierałam się chyba tydzień aby napisać kilka słów o książce "Matnia" Przemysława Piotrowskiego. Książce słabej, przewidywalnej jeśli chodzi o fabułę, którą wysłuchałam do końca chyba jedynie siłą woli. Trudno było mi uwierzyć, iż wyszła ona spod pióra autora tak lubianego przez czytelników cyklu o bezkompromisowych policjancie Igorze Brudnym. Początkowo myślałam, że to debiut autora, a debiutantom sporo się wybacza. Jednak to powieść sprzed trzech lat i jej mierności nie da się wytłumaczyć tym sposobem. Chcę wierzyć, że to wypadek przy pracy, bo pisarz ten nie raz udowodnił, iż potrafi stworzyć wciągającą opowieść z zaskakującym finałem a "Matnia" jest wyjątkiem potwierdzającym regułę.
Bohaterką tej historii jest Zuza, kobieta po przejściach, która przyciąga do siebie wszystkie nieszczęścia tego świata. Źle inwestuje uczucia, daje się wykorzystywać nieodpowiedzialnym mężczyznom i po kolejnej porażce życiowej ląduje bez pracy, z komornikiem na głowie i bliźniaczą ciążą. I kiedy wydaje jej się, że jej znalazła się w sytuacji bez wyjścia u jej boku pojawia się Marek, mężczyzna dojrzały, odpowiedzialny i zakochany po uszy. Otacza ją opieką, zapewnia stabilność i przywraca wiarę w prawdziwą miłość. Chce być dla Zuzy partnerem i ojcem jej córek.
Proponuje jej przeprowadzkę na wieś, do urokliwego zakątka nad brzegiem jeziora, gdzie w rodzinnym domu planuje uwić im bezpieczne gniazdko.
Jednak miejsce to ma sobie coś niepokojącego. Wieś wydaje się wymarła, sąsiedzi przemykają chyłkiem a stary budynek jest mroczny i budzi niepokój. Ten pogłębia się, gdy bohaterka zostaje tam sama, czekając na powrót ukochanego z Niemiec, gdzie ten prowadzi interesy. Okazuje się, że Toporzyce nad jeziorem Wiedźmie skrywają tajemnice, o których Zuza przekona się na własnej skórze.
"Matnia" to książka, w której próżno szukać jakiś pozytywów. Irytująca główna bohaterka, która bezrefleksyjnie przyjmuje wszystko co złe i dobre jej się w życiu przytrafia, akcja przewidywalna nawet dla kogoś, kto tego typu literaturę czyta incydentalnie i zakończenie bez krzty oryginalności sprawiają, że historia ta nie zostanie dłużej w mojej pamięci. Mówiąc krótko: nie polecam!
Audiobook (czytała Joanna Jeżewska)
Zbierałam się chyba tydzień aby napisać kilka słów o książce "Matnia" Przemysława Piotrowskiego. Książce słabej, przewidywalnej jeśli chodzi o fabułę, którą wysłuchałam do końca chyba jedynie siłą woli. Trudno było mi uwierzyć, iż wyszła ona spod pióra autora tak lubianego przez czytelników cyklu o bezkompromisowych policjancie Igorze Brudnym. Początkowo myślałam, że to...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNieco inna pozycja niż te które przeczytałam (tego autora ). Urzekło mnie tło obyczajowe i może dlatego wcale mi nie było śpieszno do zmiany klimatu. Kryminalne zakończenie całkowicie mnie usatysfakcjonowało.
Nieco inna pozycja niż te które przeczytałam (tego autora ). Urzekło mnie tło obyczajowe i może dlatego wcale mi nie było śpieszno do zmiany klimatu. Kryminalne zakończenie całkowicie mnie usatysfakcjonowało.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Matnia"
Przemysław Piotrowski
Ciężarna Zuza, borykajaca się z skutkami wcześniejszego romansu, łapie kota za ogon poznając zaradnego i opiekuńczego Marka.
Mężczyzna akceptuje jej bliźniaczą ciąże i pragnie razem wychować córki Zuzy.
Proponuje kobiecie przeprowadzkę do jego rodzinnych stron - wsi Toporzyc.
To tam mają wieść wspólne, powolne życie, tworząc sielankową rodzinę.
Zuza od początku nie czuje się dobrze zarówno w domu jak i w samej wsi.
Gdy Marek wyjeżdża w celach służbowych, kobieta nie czując się bezpiecznie, zaprasza do domu swoją przyjaciółkę
Obie poznają dziwnych i specyficznych mieszkańców Toporzyc. Podejrzanym faktem staje się informacja o tym, że we wsi nie ma żadnych dzieci. Dodatkowo dowiadują się o zaginionej niedawno Ukraińce.
Kobiety próbują na własną rękę dojść do jakihkolwiek informacji, rozpytując okolicznych mieszkańców. Nie wiedzą jeszcze, że sprowadzi to na nich tragedię.
Moje pierwsze spotkanie z autorem dzięki akcji #atrament_mroku.
Początkowo fabuła była wręcz nudnawa.. Rozbudowany wątek obyczajowy i romansowy z nadmiernym opisem życia miłosnego głównej bohaterki - miejscami już przestał być smaczny.
Większość czasu kroczymy obok bohaterki, przeżywając rosnącą ciąże i jej obawy przed tajemniczą wsią.
Autor dość długo kazał czekać na rozwinięcie akcji i przyznam, że dopiero pod koniec książki coś się w końcu ruszyło i to w jakim stylu!
Szkoda tylko, że tak późno.
Sama fabuła umiejscowiona jest w małym, hermetycznym środowisku, gdzie jak nic między mieszkańcami obowiązuje zmowa milczenia - to jest zdecydowanie mój ulubiony element w książkach.
Słuchało się przyjemnie aczkolwiek myślę, że potencjał był większy od osiegniętego celu.
Moja ocena : 6/10
#recenzja #book #booklover #bookstagrammer #bookstagram #bookstagrampl #czytambolubie #czytamkryminaly #czytamthrillery #thriller #kryminał #rybnik #rybnikczyta #pijackawe_czytam #atrament_mroku #myszaczyta #parabookstagrama
"Matnia"
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzemysław Piotrowski
Ciężarna Zuza, borykajaca się z skutkami wcześniejszego romansu, łapie kota za ogon poznając zaradnego i opiekuńczego Marka.
Mężczyzna akceptuje jej bliźniaczą ciąże i pragnie razem wychować córki Zuzy.
Proponuje kobiecie przeprowadzkę do jego rodzinnych stron - wsi Toporzyc.
To tam mają wieść wspólne, powolne życie, tworząc sielankową...
"Matnia" Przemysław Piotrowski
Mój gust literacki skłania się raczej ku kryminałom i mrocznym thrillerom, choć nie pogardzę też tymi z rozbudowanym tłem obyczajowym. Przyznam, że opis tej książki brzmiał całkiem ciekawie, a do tego nazwisko autora dużo obiecywało.
Nie będę porównywać "Matni" do serii z Igorem Brudnym. Ale trochę pomarudzę...
Pierwsze strony mnie nie wciągnęły. Wciąż powtarzające się słowa "kocham cię" i "sceny łóżkowe" trochę mnie denerwowały. Do tego akcja rozwijała się bardzo wolno, a opisy dni mijających na spacerowaniu, jedzeniu, piciu, czytaniu i oglądaniu bardzo mi się dłużyły.
Podobał mi się za to klimat małej społeczności. Mieszkańcy Toporzyc z mnóstwem tajemnic, znikające kobiety w ciąży, brak dzieci, dziwne zachowanie niepełnosprawnego chłopca – to wszystko tworzyło mroczny obraz tej tajemniczej wsi.
Niestety, rozwiązanie zagadki nie było dla mnie zaskoczeniem. Około setnej strony domyśliłam się o co może chodzić, a na końcu wszystko się tylko potwierdziło.
Z przykrością muszę też stwierdzić, że żaden z bohaterów nie wzbudził mojej sympatii. Jest naiwna blondynka z ambicjami na karierę modelki, wplątana w niebotyczny dług, w ciąży i bez wsparcia od byłego partnera. Jest też jej nowy partner, taki "młody bóg", przystojny, opiekuńczy, a co najważniejsze z domem nad malowniczym jeziorem. Brzmi jak bajka. Ale czy na pewno?
Tak naprawdę traktuję tę książkę jako eksperyment i próbę sprawdzenia się przez autora w innym gatunku. Widać, że nie boi się odejść od swoich poprzednich książek.
"Matnia" nie każdemu się spodoba, ale epilog dużo wyjaśnia. Dla mnie nie było efektu wow, ale ja osobiście wolę bardziej krwawą odsłonę twórczości autora, jak tę z serii z Igorem Brudnym.
"Matnia" Przemysław Piotrowski
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMój gust literacki skłania się raczej ku kryminałom i mrocznym thrillerom, choć nie pogardzę też tymi z rozbudowanym tłem obyczajowym. Przyznam, że opis tej książki brzmiał całkiem ciekawie, a do tego nazwisko autora dużo obiecywało.
Nie będę porównywać "Matni" do serii z Igorem Brudnym. Ale trochę pomarudzę...
Pierwsze strony mnie nie...
Dobra książka, inna, fajnie się czytało.
Polecam, warto dać się wciągnąć.
Dobra książka, inna, fajnie się czytało.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPolecam, warto dać się wciągnąć.
Długi czas (zbyt długi) byłem rozczarowany, bo wszystko było bardzo schematyczne. Dopiero sama końcówka pełna dramatyzmu, wywołała u mnie spore emocje.
"Od autora" wyjaśnia nam, dlaczego Piotrowski zajął się tym tematem i powiem szczerze, że włosy stają dęba, a nóż w kieszeni sam się otwiera. Niby wiemy o takim procederze i osobach o takich skłonnościach, ale jakby podświadomie nie przyjmujemy tego do wiadomości, bo wtedy Homo-sapiens, spadłby w hierarchii świata zwierząt, na samiutki koniec.
Za poruszenie tego tematu (ze streszczenia można się tego nie domyśleć, więc i ja piszę mętnie),- daję gwiazdkę więcej.
Długi czas (zbyt długi) byłem rozczarowany, bo wszystko było bardzo schematyczne. Dopiero sama końcówka pełna dramatyzmu, wywołała u mnie spore emocje.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Od autora" wyjaśnia nam, dlaczego Piotrowski zajął się tym tematem i powiem szczerze, że włosy stają dęba, a nóż w kieszeni sam się otwiera. Niby wiemy o takim procederze i osobach o takich skłonnościach, ale jakby...
Rozczarowująca, mój ulubiony Piotrowski zawiódł. Przez 95% nic się nie dzieje,napięcie wcale, a wcale nie jest budowane.
Rozczarowująca, mój ulubiony Piotrowski zawiódł. Przez 95% nic się nie dzieje,napięcie wcale, a wcale nie jest budowane.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLiczyłam na wioskę zombi, lub coś w tym stylu, jakieś gady z kosmosu, a dostałam dość nudną opowieść o Zuzie, którą nic nie obchodzi poza nią samą i jej ciążą i jej wygodą. Przez większość książki Zuza je, śpi, ogląda Netflixa lub wyobraża sobie swoje idealne życie w przyszłości, swojego idealnego partnera i idealne dzieci. Poza tym nie robi prawie nic.
Podejmuje działania dopiero gdy jej życie, i jej córek, jest bezpośrednio zagrożone. Tak jakby dopiero prawdziwy wstrząs był w stanie ją wybić z letargu.
A wtedy sie przeobraża z nudnej, leniwej Zuzy w groźnego tygrysa. Jak w jakiejś kreskówce.
Liczyłam na wioskę zombi, lub coś w tym stylu, jakieś gady z kosmosu, a dostałam dość nudną opowieść o Zuzie, którą nic nie obchodzi poza nią samą i jej ciążą i jej wygodą. Przez większość książki Zuza je, śpi, ogląda Netflixa lub wyobraża sobie swoje idealne życie w przyszłości, swojego idealnego partnera i idealne dzieci. Poza tym nie robi prawie nic.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPodejmuje...