Stuart Turton, pisarz i dziennikarz brytyjski. Pracował jako wolny strzelec w Szanghaju i Dubaju. Siedem śmierci Evelyn Hardcastle jest jego debiutancką powieścią. Po jej wydaniu napisał kilka opowiadań, które doceniono w lokalnych konkursach literackich. Mieszka z żoną w zachodnim Londynie. Jeśli właśnie nie marszczy czoła, łatając dziury w jakieś nowej fabule, zapewne wspina się, nurkuje, świetnie się bawi lub zaginął w głuszy na jakimś odległym lądzie. Niewątpliwie co najmniej trzy z tych rzeczy robi dokładnie w tym samym czasie.https://stuturton.wordpress.com/
Ta książka to trochę niewykorzystany potencjał. Niby czyta się szybko i przyjemnie, ale ciągle z tyłu głowy masz wrażenie że fabuła i postaci mogłyby być o wiele lepiej poprowadzone, że coś jest tu dziwnego.
Statek, morze, tajemnicze wydarzenia - no to aż się prosi o coś dobrego, jednak nie czułam jakiegoś większego napięcia, a sama zagadka okazała się być dość chaotyczna i mdła. Poza główną parą bohaterów reszta postaci nie zapadała jakoś w pamięć. Na plus relacja tejże dwójki i plot twist związany z jednych z nich
#WyzwanieLC
"Siedem śmierci Evelyn Hardcastle" Stuarta Turtona to wyjątkowo intrygująca i skomplikowana powieść, która z powodzeniem łączy elementy kryminału, thrillera i fantastyki. Już od pierwszych stron, książka wciąga czytelnika w mroczny świat pełen zagadek i tajemnic, gdzie nic nie jest takie, jak się wydaje.
Fabuła książki skupia się na losach głównego bohatera, który budzi się każdego dnia w ciele innej osoby, pr��bując rozwikłać zagadkę morderstwa Evelyn Hardcastle. Każdy dzień to nowe wcielenie, nowa perspektywa i nowe odkrycia, co sprawia, że czytelnik z zapartym tchem śledzi rozwój wydarzeń. Turton z niezwykłą precyzją i dbałością o szczegóły tworzy skomplikowaną sieć zależności między postaciami, które mimo licznych wątków i zwrotów akcji pozostają wyraźnie zarysowane i łatwe do śledzenia.
Jednym z największych atutów tej powieści są jej bohaterowie. Turton z powodzeniem tworzy różnorodne postacie, które mimo swojego dużego zróżnicowania i liczebności są wyraziste i dobrze zapamiętywalne. W przeciwieństwie do niektórych książek Agathy Christie, gdzie mnogość postaci może przytłaczać, tutaj każda osoba ma swoje unikalne cechy i rolę do odegrania w skomplikowanej układance fabuły.
Narracja w "Siedmiu śmierciach Evelyn Hardcastle" jest prowadzona z wyjątkową biegłością, co sprawia, że książka trzyma w napięciu do samego końca. Turton umiejętnie przeplata różne wątki, odsłaniając stopniowo kolejne elementy układanki i utrzymując czytelnika w ciągłej niepewności co do finałowego rozwiązania. Każdy rozdział przynosi nowe pytania i odpowiedzi, co sprawia, że książka jest niezwykle angażująca i nie pozwala się oderwać.
Podsumowując, "Siedem śmierci Evelyn Hardcastle" to mistrzowsko skonstruowany kryminał, który zachwyca zarówno skomplikowaną fabułą, jak i wyraźnie zarysowanymi postaciami. Stuart Turton stworzył powieść, która nie tylko wciąga od pierwszej strony, ale również pozostawia czytelnika z satysfakcją i poczuciem, że każda minuta spędzona na lekturze była tego warta. Dla miłośników dobrze napisanych i przemyślanych kryminałów, jest to pozycja obowiązkowa.