Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie

Okładka książki Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie Katarzyna Zyskowska
Okładka książki Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie
Katarzyna Zyskowska Wydawnictwo: Znak Literanova biografia, autobiografia, pamiętnik
364 str. 6 godz. 4 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2024-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2024-06-19
Liczba stron:
364
Czas czytania
6 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324098996
Tagi:
literatura polska biografia Maria Skłodowska-Curie
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
118 ocen
Twoja ocena
0 / 10
Sortuj:
avatar
980
55

Na półkach: , ,

Gdy słyszymy nazwisko Curie- Skłodowskiej pierwsze co myślimy to „Nobel”. Potem „odkryła rad” i „była sławną Polką”. Może jeszcze u niektórych „zmarła od promieniowania”. I to wszystko. Cała nasza wiedza. Szkolna. Podstawowa. Uboga.
Czy kojarzymy w ogóle jej twarz? Czy wiemy kim była? Co robiła? Czy kiedykolwiek kochała?
Odłóżmy na bok osiągnięcia naukowe. Popatrzmy w jej surowe oczy i zadajmy jej pytanie: „Madame Curie, miała kiedyś madame złamane serce?”
Nie odpowie nam. Zna natomiast kogoś kto zrobi to za nią.
I tu wchodzi Katarzyna Zyskowska!
Przepięknym stylem, lekkim acz ujmującym, przeprowadza nas przez meandry ludzkiego serca, zawiłości uczuć i emocji, które potrafią złamać.
Prowadzona narracja w dwóch liniach czasowych nie pozwala odetchnąć - poznajemy młodą Manie i dojrzałą już Marię. Obie pełne namiętności, miłości i stawiające czoła przekleństwu jakie te na nią sprowadza.
Poznajemy człowieka z krwi i kości, podejmującego złe decyzje i ponoszącego za nie konsekwencje. Strącamy z piedestału marmurowy pomnik- zimny, ciężki i bez emocji. Rozbijamy grubą skorupę naukowca i znajdujemy kobietę, której serce pragnie kochać i być kochaną. Tylko tyle. I aż tyle.
Jej historia, dotąd pomijana, jest zaskakująca. I smutna. Jak oczy głównej bohaterki.
Zyskowska czaruje piórem. Poznałam ją przy „Nocami krzyczą sarny” i byłam zauroczona. Przy „szklanych ptakach” zakochałam się szaleńczo. „Alchemia” tylko mnie w tym uczuciu umocniła.
Jest to przepiękna powieść o ludziach - ich wyborach, miłościach i zdradach. O skutkach i konsekwencjach. O nagrodach i karach. O niszczących skutkach i budujących relacjach.
A przede wszystkim, być może, jest to powieść o nas samych bo kto z nas nie miał złamanego serca?

Gdy słyszymy nazwisko Curie- Skłodowskiej pierwsze co myślimy to „Nobel”. Potem „odkryła rad” i „była sławną Polką”. Może jeszcze u niektórych „zmarła od promieniowania”. I to wszystko. Cała nasza wiedza. Szkolna. Podstawowa. Uboga.
Czy kojarzymy w ogóle jej twarz? Czy wiemy kim była? Co robiła? Czy kiedykolwiek kochała?
Odłóżmy na bok osiągnięcia naukowe. Popatrzmy w jej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
962
954

Na półkach:

"Alchemia" to najnowsza powieść autorstwa Katarzyny Zyskowskiej, której powieści "Szklane ptaki" oraz "Nocami krzyczą sarny"były moimi wielkimi odkryciami.
Tym razem autorka oddała w nasze ręce powieść osnutą o prawdziwe wydarzenia i zabiera nas w świat Marii Skłodowskiej-Curie.
To historia o wybitnej uczonej, która powstała dzięki drobiazgowemu researchu autorki.
Historia Marie została poprowadzona w dwóch osiach czasowych, które wzajemnie się ze sobą przeplatają.
Pierwsza to młodziutka Marii, która zakochuje się w paniczu Kazimierzu Żórawskim.
Drugą to romans noblistki z żonatym fizykiem Paulem Langevinem.
Przyznam, że dorosłe życie Marii bardziej przypadło mi do gustu i ta historia osnuta skandalem, pogardą i upodleniem bardziej trafiła w moje serce.
To historia kobiety, która kochała i chciała być kochana. Niestety czasy były takie, a nie inne i to zawsze ta druga była uważana za coś gorszego. Nigdy nie był winny mężczyzna.
Bardzo wzruszająca powieść ukazująca nie łatwe życie Marii, która całe życie musiała borykać się i stawiać czoło swoim wyborom.
Autorka oczami wyobraźni przeniosła mnie do świata w, którym przyszło żyć z ogromną zadrą nie tylko w sercu, ale i na ciele.
"Alchemia" to powieść, która od samego początku wzbudza zainteresowanie i wzrusza z każdą kolejną stroną coraz mocniej.

"Alchemia" to najnowsza powieść autorstwa Katarzyny Zyskowskiej, której powieści "Szklane ptaki" oraz "Nocami krzyczą sarny"były moimi wielkimi odkryciami.
Tym razem autorka oddała w nasze ręce powieść osnutą o prawdziwe wydarzenia i zabiera nas w świat Marii Skłodowskiej-Curie.
To historia o wybitnej uczonej, która powstała dzięki drobiazgowemu researchu autorki....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
14
2

Na półkach:

Przepiękna opowieść o Marii Skłodowskiej-Curie - KOBIECIE. Polecam.

Przepiękna opowieść o Marii Skłodowskiej-Curie - KOBIECIE. Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
4

Na półkach:

Mega książka. Powieść zawiera dwa etapy z życia tej niezwykle ciekawej osoby. Młoda guwernantka i kobieta która podbiła świat nauki. Polecam !

Mega książka. Powieść zawiera dwa etapy z życia tej niezwykle ciekawej osoby. Młoda guwernantka i kobieta która podbiła świat nauki. Polecam !

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
413
412

Na półkach:

Inspiracja....
Dla mnie to między innymi Maria Skłodowska-Curie.
Niezwykła kobieta, laureatka Nagrody Nobla z fizyki i chemii! Postać, która swoją postawą i wiedzą udowodniła w tamtych czasach, że kobiety mają prawo głosu, że mogą zdziałać tak wiele, między innymi w świecie nauki, który był „zarezerwowany” dla mężczyzn. Poza tym dziedzina, w której się specjalizowała jest również bliska mojemu sercu, gdyby nie muzyka to z pewnością poszłabym właśnie w kierunku chemii.

Ale dzisiaj chciałabym Ci przedstawić Marię nie jako człowieka nauki, ale kobietę pełną pasji, namiętności, odwagi i miłości, matkę i osiemnastoletnią dziewczynę, która mimo wielu zawodów kroczyła dumnie przez życie.

@katzyskowska w bardzo subtelny sposób prowadzi czytelnika u boku Marii przez jej życiowe wyboje. Wszyscy wiemy, że była żoną Pierra Curie, ale to nie była jedyna jej miłość życiu. Jej serca skradło jeszcze dwóch mężczyzn, panicz Kazimierz Żórawski i Paul Langevin. Oba te uczucia była zupełnie inne. Pierwsza młodzieńcza fascynacja, plany, marzenia i …. smutny koniec. Romans z francuskim fizykiem również nie miał szczęśliwego zakończenia. Mania. Maria była szczęśliwa.. ale tylko przez chwilę.

To historia przepełniona samotnością, stratą, bólem. Opowiedziana w taki sposób, że najchętniej przytuliłabym Marię do siebie. Za maską silnej kobiety skrywa się zraniona i pełna wrażliwości dusza. Kobieta, która chce kochać i chce być kochana. Kobieta taka jak ja i Ty. Autorka w niezwykły sposób potrafi otulać słowami, choć często mówi o smutnych rzeczach, ale w piękny i poetycki sposób.

To wspaniała, pełna emocji powieść „przygotowana z dbałością o fakty historyczne.”

A ja oczarowana kolejny raz Marią tuż po lekturze chciałam poczuć jej ducha i skierowałam swoje kroki do Muzeum Marii Skłodowskiej - Curie w Warszawie, teraz pora na Paryż…

PS Maria Skłodowska - Curie to pierwsza kobieta i pierwsza nie urodzona we Francji osoba, która spoczęła w paryskim Panteonie w dowód uznania za osiągnięcia naukowe.

Inspiracja....
Dla mnie to między innymi Maria Skłodowska-Curie.
Niezwykła kobieta, laureatka Nagrody Nobla z fizyki i chemii! Postać, która swoją postawą i wiedzą udowodniła w tamtych czasach, że kobiety mają prawo głosu, że mogą zdziałać tak wiele, między innymi w świecie nauki, który był „zarezerwowany” dla mężczyzn. Poza tym dziedzina, w której się specjalizowała jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
329
326

Na półkach:

Maria. Mania. Noblistka. A przede wszystkim kobieta – kochająca, kochana – a jednak odrzucona, wzgardzona. Pierwsza i ostatnia miłość przyniosła jej przede wszystkim ból i rozczarowanie. Mężczyźni, którym oddała serce, nie byli wystarczająco silni, zdecydowani jak ona – kochająca bezgranicznie, cierpliwie, najmocniej, jak tylko się da.

Mężczyźni zmieniają kobiety jak rękawiczki – i to jest w porządku. Ale kobieta nie ma prawa kochać kogo chce, to jej wina, że romans zaistniał, jest niewygodny, niewłaściwy. To jej wina, że dała się ponieść miłości. To jej wina, że mężczyzna nie mógł się oprzeć. To wyłączna odpowiedzialność kobiety. Przecież mężczyzna jest bezradny, nierozsądny, niewinny. Bo może, głuptas…

Postęp, emancypacja, rewolucja społeczna – to wszystko nie ma znaczenia. Prasa rzuci się niczym bestia gotowa rozszarpać Marię za romans. Odebrać jej osiągnięcia naukowe, przekreślić cały wkład w naukę, odkrycia. Nie można dopuścić przecież, by tak źle prowadząca się kobieta odebrała Nagrodę Nobla, splami ja przecież, zhańbi hańbą wdowy wdającej się w romans. Ta miłość to skandal!

Nie ma prawa być namiętną, zmysłową kobietą, niech zabije swój temperament. Niech ubrana w czerń i smutek snuje się jak duch po laboratorium i nie przejawia zbyt wiele radości z życia. Wystarczy, że ta przybłęda ukradła zaszczyty rodzimym naukowcom.

„Alchemia” to pytanie o prawo do szczęścia. Do życia własnym życiem. Do własnych wyborów: naukowych, towarzyskich, intymnych. Katarzyna Zyskowska jak zawsze z czułością i wrażliwością, ogromną delikatnością dotyka uczuć i rozterek bohaterów, czaruje słowem, nastojem. Pięknie oddaje emocje. Tworzy poetycki obraz, nawet jeśli pisze o cierpieniu i rozpaczy. Wzrusza, otula słowem.

Jestem zachwycona sposobem, w jaki przedstawiła Marię Skłodowską – młodą dziewczynę i kobietę dojrzałą, świadomą, a jednak gotową porwać się uczuciom. Oczarowała mnie postać naszej noblistki. Dzielna, dumna, silna kobieta.

Zdecydowanie polecam, wspaniała powieść biograficzna, kipiąca od emocji i dająca życie pomnikowej dla mnie dotychczas noblistki.

Maria. Mania. Noblistka. A przede wszystkim kobieta – kochająca, kochana – a jednak odrzucona, wzgardzona. Pierwsza i ostatnia miłość przyniosła jej przede wszystkim ból i rozczarowanie. Mężczyźni, którym oddała serce, nie byli wystarczająco silni, zdecydowani jak ona – kochająca bezgranicznie, cierpliwie, najmocniej, jak tylko się da.

Mężczyźni zmieniają kobiety jak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
494
401

Na półkach: , ,

Maria Skłodowska-Curie była niesamowitą kobietą. Przede wszystkim była genialnym naukowcem, geniuszem. Efektem tego są dwa noble i to z dwóch różnych dziedzin: fizyki i chemii. Ale nie tylko w nauce miała ogromny wkład. To kobieta, która także walczyła o prawa kobiet! Ile musiała mieć odwagi i pewności siebie chociażby prowadząc pierwszy wykład jako kobieta! jako pierwsza kobieta zdobyła też prawo jazdy. W podróż poślubną pojechała z Pierrem rowerami, a tu też trzeba zwrócić uwagę, że jazda kobiety na rowerze nie była codzienna...

Była niesamowita, odważna i genialna. Książka "Alchemia", to zbeletryzowana jej biografia, ale przedstawiająca jej dwa etapy w życiu. Pierwszym jest okres kiedy mając 18 lat wyjeżdża z domu i pracuje w Szczukach jako guwernantka, a tam zakochuje się i przeżywa swoją pierwszą prawdziwą miłość. Drugim jest okres tuż przed odebraniem drugiej nagrody Nobla, kiedy zostaje oskarżona o romans z Paulem.

Autorka nie tylko zgromadziła wiele ciekawych faktów o Marii, ale dokonała przy okazji fantastycznej rzeczy: spowodowała, że poznaliśmy nie tylko suche fakty o noblistce, ale starała się ona dla nas prawdziwą kobietą, która przede wszystkim pragnęła kochać i być kochaną.

A podsumowując: nie pamiętam kiedy czytałam tak genialną książkę!

Maria Skłodowska-Curie była niesamowitą kobietą. Przede wszystkim była genialnym naukowcem, geniuszem. Efektem tego są dwa noble i to z dwóch różnych dziedzin: fizyki i chemii. Ale nie tylko w nauce miała ogromny wkład. To kobieta, która także walczyła o prawa kobiet! Ile musiała mieć odwagi i pewności siebie chociażby prowadząc pierwszy wykład jako kobieta! jako pierwsza...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
884
874

Na półkach:

Co wam przychodzi do głowy kiedy słyszycie nazwisko Joilot Curie? Nagroda Nobla ? Polon?
Dla mnie jest to postać tak samo interesujaca jak mało o niej niestety wiem. Książka Katarzyny Zyskowskiej dotyczy małego wycinka życia znanej chemiczki, ale chyba takiego, który odmienił jej podejście i ją samą. Mamy tu przedstawioną historię kiedy we Francji zrobiło się głośno o jej romansie. Teraz pisałyby o tym plotkarskie portale, tabloidy i romans i sensacja po kilku dniach wyścielałaby śmietniki. Wtedy było jednak inaczej. Tłum napierał na mieszkanie Marii, wybijali jej szyby w mieszkaniu a ona sama została skazana na towarzyską banicję. Pogarda podkręcona hipokryzją wzrosła na wysoki poziom.
Ile można znieść w imię miłości? Ile jesteśmy w stanie poświęcić by z kimś być? Jasnym jest dla mnie, że jakby to nie brzmiało każdy związek jest swojego rodzaju poświęceniem, poświęcamy czas, część swoich przekonań chowamy do szuflady by dotrzeć się z naszym partnerem albo partnerką. To jasne. Ale co jeśli przeciwko związkowi mamy prawie całe miasto, brukowce i tłum ludzi, którzy najchętniej zaciągnęli by nas na szafot? Bo z tym właśnie mierzyła się Maria Jolliot Curie.
Dla mnie to kobieta, która niosła pewne wartości niczym sztandar na barykady. Chciała równouprawnienia, chciała szacunku i chciała być równa z mężczyznami. Czy to się udało? Pewnie średnio, ale same próby były wyjątkowo istotne.
Cudowna jest to książka, Katarzyna Zyskowska po raz kolejny daje nam "produkt" idealny. Historię kompletną.
Wiedzieliście, że biografia Joilot Curie napisana przez jej córkę jest lekturą obowiązkową w Japonii? Jeśli nie I chcecie zgłębić wiedzę na temat naszej chemiczki to ta książka jest dla was. Jest też dla was jeśli szukacie emocjonalnych lektur, które poruszą wasze serca.

Co wam przychodzi do głowy kiedy słyszycie nazwisko Joilot Curie? Nagroda Nobla ? Polon?
Dla mnie jest to postać tak samo interesujaca jak mało o niej niestety wiem. Książka Katarzyny Zyskowskiej dotyczy małego wycinka życia znanej chemiczki, ale chyba takiego, który odmienił jej podejście i ją samą. Mamy tu przedstawioną historię kiedy we Francji zrobiło się głośno o jej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2696
2361

Na półkach: , , ,

"A przecież pragnęła tylko kochać i być kochaną. Głupia, głupia Mania. Chciała być równa mężczyźnie".

Nietuzinkowa opowieść o postaci, której nie trzeba przedstawiać. Niezwykła kobieta, człowiek, matka, dwukrotna noblistka, odniosła sukces zawodowy, czy jednak była kobietą spełnioną?

Niby znałam historię życia Marii, niby dużo wiedziałam, a jednak… Autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest to wyjątkowa, cudowna lektura, wnikliwe spojrzenie na wielką uczoną, jednak przede wszystkim człowieka, kobietę. Podczas czytania z łatwością przyszło mi wyobrazić sobie Marię prywatnie, zwykłą, a jednak niezwykłą kobietę z krwi i kości. Jej relacje z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi, miłość do dzieci, przeżywane dramaty, tych życie jej nie szczędziło, jej utratę wiary do Boga. Całą sobą odczuwałam jej codzienność, radości, smutki, doznawane przykrości. Siła jej osobowości, hart ducha, przyszło jej żyć w trudnych, niesprawiedliwych czasach, zdominowanych przez mężczyzn. Kochała naukę, twardo stąpała po ziemi, była bardzo wrażliwa, kochała i chciała być kochaną. Wielobarwna postać, wzbudziła we mnie ogromne emocje…

Nie jest to biografia, jest to fabularyzowana opowieść o kobiecie, która dokonała wiele, bardzo wiele na zawsze wpisała się w serca Polaków. Autentyzm i realizm biją z każdego słowa, Autorka czaruje słowem, piękny, bogaty język, odpowiedni klimat, emocje, decyzje podejmowane przez bohaterów z wyczuciem, umiejętnie wplecione w całość. Dwie perspektywy czasowe, dwie niespełnione jej miłości… Wszechobecne konwenanse.

Jestem pod wrażeniem, Autorka stworzyła, niezwykłą, emocjonalną, genialną opowieść, od której nie mogłam się oderwać. Pisana wrażliwym, czuły sercem, nie da się przejść obok niej obojętnie. Serdecznie polecam!

"A przecież pragnęła tylko kochać i być kochaną. Głupia, głupia Mania. Chciała być równa mężczyźnie".

Nietuzinkowa opowieść o postaci, której nie trzeba przedstawiać. Niezwykła kobieta, człowiek, matka, dwukrotna noblistka, odniosła sukces zawodowy, czy jednak była kobietą spełnioną?

Niby znałam historię życia Marii, niby dużo wiedziałam, a jednak… Autorka bardzo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2868
1571

Na półkach: , , ,

Maria Skłodowska-Curie była naprawdę niesamowitą i nietuzinkową kobietą. W wielu kwestiach była pionierką, a swoją odwagą i determinacją motywowała do działania także inne kobiety. Zawsze mnie fascynowała i podziwiałam jej determinację w dążeniu do obranego celu. Oczywiście była również tylko (lub aż) kobietą, więc potrafiła kochać i chciała być kochaną, mimo swojej siły popadała w depresyjne momenty, bo była bardzo wrażliwą kobietą.
Chociaż napisano niejedną jej biografię, to w książce „Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie” Katarzyny Zyskowskiej znajdziemy niejako fabularyzowany obraz naszej noblistki. Niby wszyscy o niej słyszeli i wszyscy coś tam wiedzą, ale tak naprawdę to znamy ją tylko ze szkolnych fotografii. Zbyt mało się o niej mówi..., a przecież powinniśmy o niej wiedzieć nie tylko to, że dwa razy otrzymała nagrodę Nobla, ale także to, że była jedną z pierwszych polskich kobiet, która zdobyła Rysy i prawo jazdy, przyjaźniła się z Ignacym Janem Paderewskim i z Albertem Einsteinem, szybko się uczyła, czytała już w wieku czterech lat i biegle posługiwała się językami obcymi: rosyjskim, niemieckim, angielskim oraz francuskim, jako pierwsza kobieta w Europie otrzymała tytuł doktora fizyki, była pierwsza kobietą, której przekazano katedrę profesorską na Sorbonie.

"Socjologia Spencera po francusku, fizyka Daniella, anatomia i fizjologia Paula Berta po rusku. Powinna to wszystko przeczytać i przyswoić, jeżeli chce nadrobić braki i kiedyś - w nie wiadomo jak odległej przyszłości - zdać egzaminy wstępne na Sorbonę.
Maria Skłodowska-Curie urodziła się w rodzinie nauczycieli jako piąte i ostatnie dziecko. Od najmłodszych lat wykazywała zdolności naukowe – a brak możliwości nauki w Polsce był dla niej bardzo bolesny. Zafascynowana nauką a także po bolesnym rozstaniu z pierwszą miłością, w 1891 roku wyjechała do Paryża, do swej siostry Bronisławy, by tam móc studiować na Sorbonie.
Powieść napisana jest w dwóch liniach czasowych, poznajemy młodość Marii, gdy pracowała jako guwernantka w ziemiańskiej rodzinie Żórawskich w Szczukach. Tam również poznała smak miłości, lecz zawiedzione marzenia na wiele lat pogrążają ją w smutku. Dlatego po skończonym kontrakcie wyjeżdża do Paryża i zatrzymuje się u siostry Bronki, która również studiuje na Sorbonie.
W 1895 r. wyszła za Piotra Curie i razem rozpoczęli pracę nad promieniotwórczością. W wyniku wspólnych działań udało im się odkryć dwa nowe pierwiastki – polon i rad. W 1903 r. praca małżonków została doceniona i wraz ze współpracownikiem Henrim Becquerelem otrzymała Nagrodę Nobla.
Sytuacja diametralnie zmieniła się w momencie nieszczęśliwego wypadku, którego następstwem była śmierć Piotra Curie. Maria musiała sama zająć się dwójką dzieci i zapewnić im bezpieczną przyszłość. Bardzo niechętnie przekazano jej katedrę po Piotrze, biorąc pod uwagę, że nikt nie wiedział o promieniotwórczości tyle, co ona. W ten sposób mogła kontynuować swoje badania, a także rozpocząć wykłady dla studentów.
Na jej karierę naukową miał wpływ romans z żonatym mężczyzną, w który wdała się Maria, co prawda była już od kilku lat wdową, ale kobietom w tamtym okresie było wolno dużo mniej, niż mężczyznom (zresztą niewiele się akurat w tej kwestii zmieniło),a który stał się skandalem i tematem wszystkich gazet.

"Oczywiście Marie przedstawia się jako wcielenie zła. Cudzoziemkę próbującą korzystać z prerogatyw mężczyzn, celowo przybyłą nad Sekwanę, by uczestniczyć w odkryciu radu i polonu i odebrać tym samym nieco chluby tutejszym naukowcom."
"Prasa nie ustaje w nagonce, a tłum zdaje się coraz bardziej rozsmakowywać w skandalu. Plotki roznoszą się po Paryżu niczym choroba weneryczna - szybko i bez kontroli."
„Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie” Katarzyny Zyskowskiej to rewelacyjna powieść, czyta się ją chwilami w napięciu jakby to był nawet thriller. Poznajemy Marię nie tylko jako wybitną uczoną, ale także jako taką "normalną" kobietę, córkę, siostrę, żonę i matkę a także namiętną kochankę. Ze wszystkimi jej słabościami.
Polecam, bo warto.

Dziękuję Bonito i serwisowi Dobre Chwile za otrzymaną książkę.

Maria Skłodowska-Curie była naprawdę niesamowitą i nietuzinkową kobietą. W wielu kwestiach była pionierką, a swoją odwagą i determinacją motywowała do działania także inne kobiety. Zawsze mnie fascynowała i podziwiałam jej determinację w dążeniu do obranego celu. Oczywiście była również tylko (lub aż) kobietą, więc potrafiła kochać i chciała być kochaną, mimo swojej siły...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • 429
  • 131
  • 32
  • 20
  • 17
  • 6
  • 5
  • 5
  • 4
  • 4

Cytaty

Katarzyna Zyskowska Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie Zobacz więcej
Katarzyna Zyskowska Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie Zobacz więcej
Katarzyna Zyskowska Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także