Pan Samochodzik i Księga Strachów

Po książki z serii o Panu Samochodziku mogę sięgać w ciemno. Są raz lepsze, a raz gorsze, ale zawsze przeżyje jakąś przygodę i wyjdę z niej zadowolony.
Tym razem wyruszamy do Jasienia, by odkryć tajemnicę szachownic porozrzucanych wokoło. Pan Tomasz przekazuje nam wiedzę na temat szachów, judo oraz zbrodniarzy wojennych zajmujących się wysiedlaniem żydów na terenach Polski. Mówi się, że Pan Samochodzik to polska odpowiedź na Jamesa Bonda. Tutaj możemy porównać ich obydwoje. Pojawia się wątek szpiegowski i super samochodów. A wszystko to przez tytułową “Księgę strachów”, czyli harcerski przewodnik po miejscach gdzie straszy. Podczas obozów harcerze odnajdują miejsca wokół obozu gdzie straszy i w nocy wyruszają to sprawdzić. Gdy w danym punkcie nie straszy to wbijają w ziemię tabliczkę z taką informacją.
Tomasz kolejny raz pokazuje się nam od swej strony detektywistycznej i siłę swojego sprytu. Znowu pomagają mu niezawodni harcerze. Pan Kuryłło, Zenobia, Hilda, Fryderyk to postacie bardzo tajemnicze i nie wiadomo do samego końca kim są naprawdę i co ukrywają.
Wszystkie perypetie prowadzą do wielkiego finału, który ukazuje spryt i przebiegłość naszego Pana Samochodzika niczym Indiana Jones.
Reasumując kolejna wspaniała przygoda z elementami historyczno-szpiegowskimi.

Do Tomasza przychodzą w odwiedziny harcerze. Przynoszą mu “Księgę strachów” i opowiadają o dziwnym zdarzeniu. Kiedy pokazują mu tajemniczy przedmiot on już wie, że rozpoczyna się kolejna przygoda, która sięga czasów drugiej wojny światowej.

Po książki z serii o Panu Samochodziku mogę sięgać w ciemno. Są raz lepsze, a raz gorsze, ale zawsze przeżyje jakąś przygodę i wyjdę z niej zadowolony.
Tym razem wyruszamy do Jasienia, by odkryć tajemnicę szachownic porozrzucanych wokoło. Pan Tomasz przekazuje nam wiedzę na temat szachów, judo oraz zbrodniarzy wojennych zajmujących się wysiedlaniem żydów na terenach...

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Była "Księga strachów" - w tytule brak "Pana Samochodzika" czyli marketingowo słabo. ;)
Teraz jest "po linii i na bazie".
No ale na szczęście treść się (chyba) nie zmieniła.

Była "Księga strachów" - w tytule brak "Pana Samochodzika" czyli marketingowo słabo. ;)
Teraz jest "po linii i na bazie".
No ale na szczęście treść się (chyba) nie zmieniła.

sentymenty sentymenty , powrót do lat młodzieńczych z sympatią przeczytane, prawi nic nie pamiętałem. Bardzo lubię. Detektyw amator, grupka młodzieńców i inni w poszukiwaniu pamiętnika Polecam

sentymenty sentymenty , powrót do lat młodzieńczych z sympatią przeczytane, prawi nic nie pamiętałem. Bardzo lubię. Detektyw amator, grupka młodzieńców i inni w poszukiwaniu pamiętnika Polecam

Nadal fajne czytadło dla dzieci, tym razem nawet trupów nie było.

Nadal fajne czytadło dla dzieci, tym razem nawet trupów nie było.

Sztandarowa książka z serii, znana jako "księga strachów", chyba najlepsza z cyklu.

Sztandarowa książka z serii, znana jako "księga strachów", chyba najlepsza z cyklu.

Tak jak zwykle to jest w książkach o Panu Samochodziku cała historia potrafi zaskoczyć. Nie ukrywam, że jest to kolejna część przy, której dobrze się bawiłam a dodatkowo poznałam nowe zagadnienia historyczne. 💮

Tak jak zwykle to jest w książkach o Panu Samochodziku cała historia potrafi zaskoczyć. Nie ukrywam, że jest to kolejna część przy, której dobrze się bawiłam a dodatkowo poznałam nowe zagadnienia historyczne. 💮

Część serii o Panu Samochodziku znana szerzej pod tytułem ,,Księga Strachów''. Trzon historii jest bardzo ciekawy, jednak jej poprowadzenie nie jest już aż tak dobre jak w poprzedniej książce o skarbach Templariuszy. Nie pomogła również obecność dobrze znanych nam postaci, jak i pojawienie się nowych, nawet związanych z krajowym i zagranicznym wywiadem. Mimo powyższych, książkę czyta się przyjemnie, może dlatego, że klimat przygody z poprzednich części został zachowany.

Część serii o Panu Samochodziku znana szerzej pod tytułem ,,Księga Strachów''. Trzon historii jest bardzo ciekawy, jednak jej poprowadzenie nie jest już aż tak dobre jak w poprzedniej książce o skarbach Templariuszy. Nie pomogła również obecność dobrze znanych nam postaci, jak i pojawienie się nowych, nawet związanych z krajowym i zagranicznym wywiadem. Mimo powyższych,...

Po znakomitej części jaką jest „Pan Samochodzik i templariusze” przyszedł czas na przyzwoitą „Księgę Strachów”. Dlaczego ledwie przyzwoitą? Bo dotąd książki Nienackiego to była świetna mieszanka książki przygodowej z powieścią historyczną. W tej części troszeczkę brakowało mi tego drugiego.

Tym razem Pan Samochodzik dzięki tytułowej Księdze Strachów napisanej przez swoich młodych przyjaciół harcerzy decyduje się zbadać historię tajemniczych szachownic, które mają rzekomo doprowadzić do skarbów pewnego niemieckiego oficera. Nie jest to może skarb sensu stricte ale jest to dość istotna rzecz o którą prawie że zabijają się bohaterowie. Trafiamy tu znowu na schemat jeśli chodzi o bohaterów ale w przypadku Nienackiego to już norma więc nie ma czego się czepiać.

Dużo tu intryg, tajemnic, niespodzianek, tajemniczych wypadków. Do końca nie wiadomo kto przyjaciel a kto wróg i komu przyświecają jakie cele i motywy. Autor tradycyjnie myli tropy i miesza wątki. Raz wychodzi to lepiej raz gorzej. Na szczęście więcej jest tych lepszych razy. Niestety historii do której nas zdążył przyzwyczaić Nienacki jest tu jak na lekarstwo. A szkoda bo to jest bardzo duża zaleta powieści z tej serii.

Niemniej jednak warto.

Po znakomitej części jaką jest „Pan Samochodzik i templariusze” przyszedł czas na przyzwoitą „Księgę Strachów”. Dlaczego ledwie przyzwoitą? Bo dotąd książki Nienackiego to była świetna mieszanka książki przygodowej z powieścią historyczną. W tej części troszeczkę brakowało mi tego drugiego.

Tym razem Pan Samochodzik dzięki tytułowej Księdze Strachów napisanej przez swoich...

Jak ja nie cierpię zabaw z tytułami książek i dopisywania ich na siłę do nieistniejących w momencie wydania cyklów.

W oryginalnej chronologii książka była po Templariuszach a przed Niesamowitym Dworem.

Jak ja nie cierpię zabaw z tytułami książek i dopisywania ich na siłę do nieistniejących w momencie wydania cyklów.

W oryginalnej chronologii książka była po Templariuszach a przed Niesamowitym Dworem.