Bulbin z jednosielca
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Józef Mackiewicz: Dzieła (tom 14)
- Wydawnictwo:
- Kontra
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2001-01-01
- Liczba stron:
- 540
- Czas czytania
- 9 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9780907652526
„Priroda” Bogdanowa była najulubieńszą lekturą ucznia pierwszej klasy gimnazjum Winopadowa w Wilnie. Aż mu wychowawczyni, Jelizawieta Pietrowna, zwróciła uwagę, że nie może wypożyczać ze szkolnej czytelni ciągle tej samej książki. Inne wspomnienie z dzieciństwa, do którego Józef często powraca: Ciotka Stefcia z Petersburga przywiozła mu w prezencie na Boże Naradzenie grubego Brehma. Rzecz jasna, po rosyjsku.
Przypisano to jej brakowi taktu, z jakiego słynęła w rodzinie, i po jej wyjeździe próbowano książkę „rosyjską" odebrać.
Mówi się, że przeżycia z dzieciństwa mają decydujący wpływ na kształtowanie charakteru. Wątpię jednak, by to zamiłowanie od dziecka do przyrody, i nawet późniejsze studia ornitologiczne, jakie rozpoczął na Uniwersytecie Warszawskim, zrobiły z Józefa Mackiewicza „mistrza opisów przyrody”. Przytoczony tu epizod zaowocował, moim zdaniem, czym innym; niechęcią do językowych patriotyzmów. Studia przyrodnicze dokonały reszty; z punktu widzenia biologicznego wszelki nacjonalizm jest bzdurą. Wprawdzie jego pierwszym utworem napisanym i drukowanym był opis Puszczy Białowieskiej, w której przebywał z ekspedycją naukową, ale twierdzi, że o zmianie zawodu zadecydowały „Stracone złudzenia” Balzaca. Balzac, o ile pamiętam, nie interesował się ani trochę krajobrazem. Przerzuceniu się do dziennikarstwa pomogło powodzenie owej „Puszczy Białowieskiej”, ale życie bohemy wileńskiej na pewno nie sprzyjało obserwacjom przyrodniczym. Najpiękniejszy wschód słońca, oglądany po pijanemu z okna podmiejskiej knajpy, nie jest inspiracją do literackiego opisu.
Można, naturalnie, silić się, by go opisać, talent dużo może i pomoże, będzie to jednak taki opis, jaki czytelnicy ukradkiem przepuszczają w czytaniu, a znawcy twierdzą, że należy do przestarzałej konwencji literackiej. I mają rację.
U Mackiewicza przeciwnie. Topografia, stan pogody, jakość gruntu itp. szczegóły są w jego powieściach ściśle związane z akcją -i nauczył się ich obserwacji nie od Brehma i Bogdanowa, i nie na wykładach uniwersyteckich, cokolwiek by sam o tym sądził, ale na wojnie, w tej ruchomej wojnie polsko bolszewickiej. kiedy zagajnik, wykrot w gruncie, w który zawalić mógł się koń z jeźdźcem, były sprawą życia i śmierci.
Barbara Toporska. „Fakty, przyroda i ludzie" (w 12 tomie »Dzieł)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 49
- 11
- 8
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
[z: "U źródeł Berezyny"] Podjudzeni jakąś "legalną" mową jakiegoś przedstawiciela jakiejś "legalnej" partii lewicowej, chłopi poczynają na przykład rabować las dworski albo dopuszczają się innego bezprawia. [...] Dawniej, przy pierwszej próbie bezprawia, dwóch, trzech "strażników" nastraszyłoby ich nahajami. Bądźmy szczerzy. Nahajka, w pojęciu chłopa, to kara za wykroczenia. To...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Zbiór artykułów z 15 lat, zróżnicowany. Częściowo niezbyt interesujący (relacje z przedstawień teatralnych),ale to mniejszość. Reportaże z podróży po regionie, relacje z różnych lokalnych spraw, jak u Mackiewicza trochę o przyrodzie (zawsze dobre) z domieszką kilku tekstów na tematy "światowe". Ostatecznie jako całość mocno ciekawe.
Wątki warte wpomnienia:
- działania administracji polskiej, z którą Mackiewicz piórem walczy. Nieznajomość lokalnych warunków, arogancja władzy, propaganda pokrywająca niezbyt szczytne działania i cele itp. Nihil novi sub sole chciałoby się rzec
- specyficzne położenie Wilna, które więdnie odcięte od szerszego "imperium" WXL i porównanie z innymi stronami Polski; to było ciekawe, nie wiedziałem, że Wilno odczuło oddzielenie granicami/kordonami ziem zagarniętych przez sowiety i od "republiki kowieńskiej" aż tak
- związana z powyższym "idea krajowa", z której Mackiewicz jest znany jako patriota WXL; lepiej zrozumiałem o co w tym chodziło. Ale: o ile rozumiem biadanie o tym, że dawny WXL teraz podzielony granicami na wrogie sobie kraje cierpi, o tyle nie było jasne, co autor by zalecał w celu zjednoczenia. Atak na sowiety? Włączenie republiki kowieńskiej siłą? A może wyłączenie Wilna z Polski i oddanie jednym lub drugim jako zaczątek odbudowy WXL? Nie było niestety chyba rozwiązania
-ciekawy mały wątek o odkryciu starych grobów w Dawidgródku, rzeczywiście nietuzinkowe znalezisko
Artykuł/opowiadanie tytułowe rzeczywiście zasługuje na wyróżnienie.
Zbiór artykułów z 15 lat, zróżnicowany. Częściowo niezbyt interesujący (relacje z przedstawień teatralnych),ale to mniejszość. Reportaże z podróży po regionie, relacje z różnych lokalnych spraw, jak u Mackiewicza trochę o przyrodzie (zawsze dobre) z domieszką kilku tekstów na tematy "światowe". Ostatecznie jako całość mocno ciekawe.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWątki warte wpomnienia:
- działania...
Książka jest zbiorem artykułów autora, które ukazały się w wileńskim Słowie w latach 1922-1936. Moim zdaniem warto przeczytać.
Książka jest zbiorem artykułów autora, które ukazały się w wileńskim Słowie w latach 1922-1936. Moim zdaniem warto przeczytać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to