Michael Grothaus

- Po prostu traktuj ją tak, jak ona nas - odpowiada, a ja przytakuję. - Nie mówię o opróżnianiu basenu, młody. Spraw, żeby poczuła się wyjąt...

- Po prostu traktuj ją tak, jak ona nas - odpowiada, a ja przytakuję. - Nie mówię o opróżnianiu basenu, młody. Spraw, żeby poczuła się wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Ona interesuje się nami. Zadaje nam pytania o nasze życie. Mówi o nas, nie o sobie. Jeśli chcesz, żeby ktoś się tobą zainteresował, najpierw sam się nim zainteresuj.

Na na­szej rand­ce po­wie­dzia­łem Neo­t­nii, że lu­dzie nie przy­cho­dzą na świat w żad­nym kon­kret­nym celu. Nie mamy na­rzu­co­ne­go z g...

Na na­szej rand­ce po­wie­dzia­łem Neo­t­nii, że lu­dzie nie przy­cho­dzą na świat w żad­nym kon­kret­nym celu. Nie mamy na­rzu­co­ne­go z góry prze­zna­cze­nia ani sensu życia. I nadal tak uwa­żam. Teraz jed­nak ro­zu­miem już, że jest coś, co de­fi­niu­je nas jako ludz­kość, co czyni każ­de­go z nas czło­wie­kiem. Kie­dyś usły­sza­łem od mamy, że wszyst­kie isto­ty żywe łączy zdol­ność do­świad­cza­nia cier­pie­nia. Być może miała rację, ale dziś myślę, że ludzi – a przy­naj­mniej więk­szość ludzi – ce­chu­je pe­wien in­stynkt, który wy­no­si nas ponad resz­tę stwo­rzeń.