Jacek Ostrowski – płynie w nim gorąca krew: słowiańska, macedońska, litewska, a także niemieckich Żydów. Nie usiedzi na miejscu. Ima się różnych prac. Pasjonuje się historią, maluje akrylami, fotografuje. Miłośnik kina i muzyki – dla świetnego kawałka gotów jest wielokrotnie obejrzeć nawet słaby film. Podróżnik. Wykorzystuje cztery kółka do szybkiej jazdy w wysokich górach (Pireneje, Alpy),co przyjemnie podnosi mu poziom adrenaliny. Kolekcjoner gadżetów piłkarskich i modeli samochodów. Hodowca psów pasterskich Bouvier des Flandres.
Jak pisze o sobie: uzależniony od pisania, malowania, filmu, muzyki, szybkiej jazdy samochodem, wszelkiego rodzaju futrzaków i dobrego wina.
Pyta retorycznie: Jak walczyć z tak przyjemnymi nałogami?http://www.jacekostrowski.eu/
Brawo Panie Jacku. W końcu mamy swojego Bourne'a i do tego w spódnicy . Agata to prawdziwa "baba z jajami", mam nadzieję ,że będziemy mieli szanse poznać jej dalsze losy . Szybka akcja wpleciona w aktualnie otaczające nas realia . Akcja właściwie rozgrywa się dzisiaj . Musze dodać że wieloma komentarzami autora osobiście się zgadzam . Pomysł z uśmierceniem jednej ze znanych i kontrowersyjnych postaci, naszego życia politycznego -oraz następujących po tym fakcie konsekwencji, genialny i na dodatek absolutnie realny ! Oczywiście nie wiemy wprost o kogo chodzi ale ... dobra, niech sobie każdy przeczyta ;). Nie mogę nie dodać i to jest dla mnie - wisienka na torcie - to crossover ( jak mawiają angole) autora w środku akcji tej powieści . Nie mogę opisać szczegółów bo byłby spojler ale wielbiciele prozy Pana Jacka mogą się domyśleć ,kogóż to spotyka nasza nowa bohaterka ;) Polecam , tylko przestrzegam czyta się to jednym tchem i trudno się oderwać :).
Na początku bardzo mnie męczyła, bo wydawała się przekombinowana. Dopiero jak akcja w sensacyjnym wątku się rozkręciła, to poczułam klimat. Historia luźno nawiązuje do "Morderstwa w Orient Expressie", choć wszystko na miarę PRL-u. Zwierzyniec jest, Mariański też, inni stali bohaterowie gotowi do działania. Pojawia się postać, którą wydawało się, pożegnaliśmy na zawsze i nieźle zamiesza. Emocji dużo, a co będzie dalej to tylko Autor wie.