Loveboat, Taipei

[współpraca reklamowa]

Muszę zacząć od pochwalenia wydawnictwa books4ya, jaką świetną robią robotę w wydawaniu książek. Przeczytałam ich parę książek i żadna mnie jak dotychczas nie zawiodła. Dziś skończyłam „Loveboat Taipei” i z czystym sercem mogę powiedzieć, że była to kolejna dobra historia. Przede wszystkim pełna wartościowych treści, pokazująca z jakimi trudnościami mierzą się azjatyckie dzieci w Ameryce, z jaką presją ze strony rodziców muszą walczyć i grzebać własne marzenia.

Ever kocha tańczyć, ale jej rodzice tego nie akceptują, taniec może nigdzie nie doprowadzić i bezpieczniej jest iść na medycynę. Emocje towarzyszące dziewczynie są świetnie opisane, chciałaby iść za głosem serca, ale wyrzuty sumienia za to jak poświęcili się dla niej jej rodzice nie pozwalają chwycić się marzeń. Czytając tę historię śledziłam również surowe zakazy, zabierające Ever nastoletnie życie. Mama i tata postanawiają wysłać ją na letni kurs do Tajpej, liczą na to, że cały swój czas spędzi na nauce. Jednak okazuje się, że Loveboat to idealny czas na złamanie zasad panujących w rodzinie.

Powiem szczerze, czasami się nudziłam. Książka ma prawie 500 stron i pierwsza
połowa wydawała mi się lekko nudna. Za to druga część lektury, wciągnęła mnie na maxa i przeczytałam ją bardzo szybko. Pojawia się więcej plot twistów, zaskakujących zwrotów akcji, których się nie spodziewałam. Wątki Ever, Sophie, Jenny i Ricka, Xaviera, są ciekawie poprowadzone, tak samo jak kreacja bohaterów, każdy był sobą, miał swój charakter, swoją siłę, swoje ukryte marzenia - polubiłam się z wieloma postaciami.

Jednym z motywów tej książki jest trójkąt miłosny, a ja wielką fanką tego nie jestem. Nie mogłam wybrać kto bardziej łapie mnie za serce, czy Rick, czy Xavier. Do teraz w sumie nie umiem wybrać 🥲 Niemniej stworzenie relacji przez autorkę podobało mi się bardziej, chyba z Rickiem. Są to takie bratnie dusze, które w końcu się odnalazły, tak naprawdę przypadkiem. Uwielbiam te pare fragmentów z ich dwójką.

Styl pisania autorki jest lekki, przez strony się płynie, a mandaryńskie wstawki miło urozmaicały czytanie. Jeśli chcielibyście książkę z letnim klimatem, ale jednocześnie poruszającą trudny temat i walkę o marzenia to jest to pozycja dla was 🤍

★★★★/5

[współpraca reklamowa]

Muszę zacząć od pochwalenia wydawnictwa books4ya, jaką świetną robią robotę w wydawaniu książek. Przeczytałam ich parę książek i żadna mnie jak dotychczas nie zawiodła. Dziś skończyłam „Loveboat Taipei” i z czystym sercem mogę powiedzieć, że była to kolejna dobra historia. Przede wszystkim pełna wartościowych treści, pokazująca z jakimi trudnościami...

Trafiłam na tę książkę przypadkiem, oglądając tiktoki, i jaki to był dobry wybór że nie pominęłam tego filmu 😍 Zakochałam się w tej książce, czytałam bez przerwy nie mogąc się oderwać, to jak Ever poradziła sobie ze wszystkimi jej problemami było naprawdę niesamowite no i Xavier i Rick <3 nie da się wybrać jednego nie ważne jak bym próbowała.
Jedyne co to motyw wypadku pod koniec nie był dla mnie, z jednej strony pokazał poświęcenie i miłość Ever do końca, że zatańczyła pomimo urazów, ale czuję że był on zbędny.
Oprócz tego 😍😍

Trafiłam na tę książkę przypadkiem, oglądając tiktoki, i jaki to był dobry wybór że nie pominęłam tego filmu 😍 Zakochałam się w tej książce, czytałam bez przerwy nie mogąc się oderwać, to jak Ever poradziła sobie ze wszystkimi jej problemami było naprawdę niesamowite no i Xavier i Rick <3 nie da się wybrać jednego nie ważne jak bym próbowała.
Jedyne co to motyw wypadku pod...

Jestem fanką historii młodych ludzi, którzy są uciskani przez swoich opiekunów - tak też i w tym przypadku świetnie śledziło mi się losy Ever, jej powolne przeobrażanie się z młodej, uciskanej dziewczyny w dojrzałą, pewną siebie, swych decyzji i racji kobietę. Wątek wymagających rodziców był bardzo namacalny i wbrew pozorom obecny przez całą książkę - ciągle gdzieś z tyłu głowy wraz z bohaterką obawiałam się konsekwencji, gdzieś majaczyło mi pytanie i obawa : „A co, jeżeli się rodzice się dowiedzą?”. W świetnym stylu poprowadzona była przemiana dziewczyny oraz jej relacje z innymi bohaterami. Całkowicie wciągnęłam się w lekturę; czułam dreszczyk emocji związany z ucieczkami z hotelu, rozmowami z adoratorami dziewczyny czy ekscytację podczas odwiedzin klubów i pubów. Tak jak Ever rozpaczałam nad relacjami, które okazywały się całkowicie inne niż na początku i bardzo mocno kibicowałam jej w osiąganiu swych celów.
Jedyny rzecz, która przeszkadzała mi podczas lektury to kreacja dwóch obiektów zainteresowania bohaterki. W mojej opinii byli oni albo zbyt przesadzeni ( niekiedy dosłownym zobrazowaniem perfekcji ) lub specjalnie, nienaturalnie eksponowane były ich przeciwieństwa. Był to jedyny aspekt, który rzucał mi się w oczy; oprócz tego uważam, że książka jest jak najbardziej bliska rzeczywistości.

Podsumowując, autorka przedstawia nam bardzo rzeczywisty i absolutnie nieprzesadzony szkic młodej dziewczyny, która wreszcie ma okazję być naprawdę sobą. Dodatkowo motyw odkrywania siebie, stawiania i respektowania swoich granic jest poprowadzony w sposób, który z pewnością doda młodym, niepewnym siebie ludziom motywację do działania. Serdecznie polecam Wam tę pozycję ! Uważam również, że idealnie sprawdzi się jako prezent dla osoby, która ma problem z podejmowaniem działań czy decyzji czy dla kogoś, kto ma problemy z wykraczaniem poza swoją strefę komfortu. Moim zdaniem oprócz rozrywki książka jak najbardziej dostarcza czytelnikowi wielu przemyśleń i pomysłów dotyczących tego, jak przełamać swój strach i wreszcie podjąć niezbędne działania.

Jestem fanką historii młodych ludzi, którzy są uciskani przez swoich opiekunów - tak też i w tym przypadku świetnie śledziło mi się losy Ever, jej powolne przeobrażanie się z młodej, uciskanej dziewczyny w dojrzałą, pewną siebie, swych decyzji i racji kobietę. Wątek wymagających rodziców był bardzo namacalny i wbrew pozorom obecny przez całą książkę - ciągle gdzieś z tyłu...

[Współpraca recenzencka]
Byłam bardzo ciekawa tej historii, bo nie miałam jeszcze okazji czytać czegoś w tym stylu. I naprawdę mnie urzekła.
Historia opiera się głównie na poznawaniu kultury azjatyckiej i próbach odnalezienia się dzieci imigrantów, które wszędzie czują się dość obco. Mamy tu świetnie wykreowanych bohaterów, ważne tematy i młodzieżowe perypetie.

Główna bohaterka - Ever, jest jedną z tych, które w środku książki stają się zdecydowane i pewne swego, choć w pewnym momencie miałam wrażenie, że jeszcze bardziej się zagubiła. Uwielbiałam jej zawzięcie i walkę o rozwijanie pasji, jaką był taniec. Dziewczyna przez całą książkę, starała się odnaleźć to czego sama by chciała i jednocześnie wyrwać się spod pełnych kontroli rodziców, a ja zawzięcie jej w tym kibicowałam. 🏋️‍♂️

Jeśli chodzi o Xaviera i Ricka to sama nie wiem, którego wolę. Z początku byłam totalnie team Xavier, głównie przez to, że Rick miał dziewczynę i zachowywał się okropnie flirtując w tym czasie z Ever. Później jednak lepiej go poznałam i sama nie wiem, którego na miejscu Ever bym wybrała.

Jeśli chodzi o styl pisania autorki to całym sercem pokochałam jej opisy. Wydawały mi się pełne emocji i kolorów. A sama fabuła, przykuła moją uwagę obozowym motywem. Niby pełen zasad i zajęć, a jednak młodzież i tak znajdowała sposoby na ich regularne łamanie.

[Współpraca recenzencka]
Byłam bardzo ciekawa tej historii, bo nie miałam jeszcze okazji czytać czegoś w tym stylu. I naprawdę mnie urzekła.
Historia opiera się głównie na poznawaniu kultury azjatyckiej i próbach odnalezienia się dzieci imigrantów, które wszędzie czują się dość obco. Mamy tu świetnie wykreowanych bohaterów, ważne tematy i młodzieżowe perypetie.

Główna...

3.75/5 ⭐️

Książka opowiada o spełnianiu marzeń, wyrywaniu się spod oczekiwań innych, popełnianiu błędów i zabierania swojego głosu. Podoba mi się klimat kursu na Tajwanie i to, że obserwujemy rozwój tak wielu relacji. Szkoda, że tak ważne tematy, jak zdrowie psychiczne oraz ciężkie doświadczenia bohaterów nie zostały bardziej rozwinięte. Miałam za to wrażenie, że te mniej istotne rzeczy były bardzo rozwlekane. Podsumowując: uważam, że warto jest dać tej historii szansę.

3.75/5 ⭐️

Książka opowiada o spełnianiu marzeń, wyrywaniu się spod oczekiwań innych, popełnianiu błędów i zabierania swojego głosu. Podoba mi się klimat kursu na Tajwanie i to, że obserwujemy rozwój tak wielu relacji. Szkoda, że tak ważne tematy, jak zdrowie psychiczne oraz ciężkie doświadczenia bohaterów nie zostały bardziej rozwinięte. Miałam za to wrażenie, że te mniej...

Szukasz książki idealnej na wakacje? Albo motyw tańca? To idealnie znalazł*ś!


❥ Codzienność Ever opiera się ciągle na tym samym - dąży do tego aby dostać się na medycynę. Jednak problem tkwi w tym, że to niej jej marzenie, a jej rodziców. Dziewczyna kocha taniec, który jest dla niej wszystkim, ale opiekunowie nie pozwalają jej się dalej rozwijać w tym kierunku. Wysyłają ją na wakacyjny kurs, gdzie robi wszystko co do tej pory miała zakazane. Czy Ever postawi się rodzicom i zacznie robić co kocha? Czy da radę odnaleźć swoje prawdziwe ja?


Fabuła książki jest naprawdę dobra. Wszystkie wątki są idealnie podłączane i łatwo wciągnąć się w wir wydarzeń. Bardzo ciekawy jest motyw tańca, który wręcz uwielbiam. Można znaleźć również wątek problemów rodzinnych, który pomaga zrozumieć bohaterkę.


❥ Bohaterowie książki są dość dobrze wykreowani. Ever przypadła mi do gustu, jednak nie raz wkurzała mnie swoim brakiem asertywności. Pozostałe postacie również były w porządku, ale było ich naprawdę dużo i często musiałam się cofnąć 2/3 strony żeby zrozumieć kto jest kim.


❥ Styl pisania autorki jest ogromnym minusem tej książki. Bardzo ciężko mi się czytało i po mimo idealnej fabuły nie potrafiłam się wciągnąć. Książkę przeczytałam w ponad tydzień.


❥ Książka wywołała u mnie sporo emocji. Ciągle denerwowały mnie decyzje głównej bohaterki, ale na końcu totalnie ucieszyłam się z takiego biegu wydarzeń. Zakończenie bardzo mi się spodobało i mimo kilku wad uważam, że naprawdę warto przeczytać tą historię.


❥ Książka idealna dla osób uwielbiających romanse, młodzieżówki oraz motyw tańca.


[Współpraca reklamowa z wydawnictwem books4ya]

Szukasz książki idealnej na wakacje? Albo motyw tańca? To idealnie znalazł*ś!


❥ Codzienność Ever opiera się ciągle na tym samym - dąży do tego aby dostać się na medycynę. Jednak problem tkwi w tym, że to niej jej marzenie, a jej rodziców. Dziewczyna kocha taniec, który jest dla niej wszystkim, ale opiekunowie nie pozwalają jej się dalej rozwijać w tym kierunku. Wysyłają...

Książka zabiera czytelników w emocjonującą podróż po Tajpej, gdzie młodzież uczestniczy w intensywnym programie związanym z nauką, który jest znany również jako „Loveboat". Autorka doskonale opisuje konflikty wewnętrzne bohaterki, która musi stanąć przed wyzwaniem zrozumienia, kim naprawdę jest i co jest dla niej ważne, balansując między oczekiwaniami rodziny a własnym marzeniem. Powieść jest pełna dynamicznych postaci, które wnoszą do fabuły różne, emocjonalne perspektywy. Większość z bohaterów ma własne demony i marzenia, dlatego każdy z nich łatwo zapada w pamięć. Autorka z wielką dbałością o szczegóły oddaje atmosferę Tajpej oraz wplata chińskie dialekty. Wątek miłosny jest trochę skomplikowany — Ever znajduje się w centrum miłosnego trójkąta, gdzie uczucia do Ricka i Xaviera są pełne sprzeczności. Stwierdzam, że nie polubiłabym się z główną bohaterką, ale byłam ciekawa, jak potoczą się jej losy. Zabrakło mi głębszego rozwiązania problemów z Xavierem i Sophie. „Loveboat” to miejsce pełne nieoczekiwanych przygód, nowych przyjaźni i romansów oraz odkrywanie siebie.

Książka zabiera czytelników w emocjonującą podróż po Tajpej, gdzie młodzież uczestniczy w intensywnym programie związanym z nauką, który jest znany również jako „Loveboat". Autorka doskonale opisuje konflikty wewnętrzne bohaterki, która musi stanąć przed wyzwaniem zrozumienia, kim naprawdę jest i co jest dla niej ważne, balansując między oczekiwaniami rodziny a własnym...

{ współpraca barterowa z Books4ya}

Lubicie wątek, w którym dziewczyna ma dwóch kandydatów, do oby dwóch coś czuje, ale musi wybrać tylko jednego?
Ja nie zbyt za tym przepadam. Dlaczego? Bo zwykle główna bohaterka wybiera nie tego chłopaka, którego ja chce. Gdy zobaczyłam, że w tej książce będzie występować taki wątek pomyślałam sobie " Kurde, tam temu wątkowi szanse ". No nie zbyt zmieniła się moja opinia.
Wątek love triangle jest tutaj dobrze poprowadzony i jeśli mam ocenić to chyba najlepiej ze wszystkich książek, które czytałam. ( z tym wątkiem)
Ale co mogło pójść nie tak? No główna bohaterka wybrała nie tego chłopaka którego chciałam...
Książka ta opowiada o dziewczynie, która nie ma za bardzo życia. Ma bardzo wymagających rodziców, którzy stawiają jej mnóstwo zasad mimo jej wieku. Dziewczyna jest pełnoletnia, ale i tak żeby wyjść z domu musi się zsuwać po rynnie obok jej okna.
Rodzice Ai-Mei już od urodzenia przypisali jej zawód. Ma być lekarzem. A jako, iż ma chińskie korzenie to rodzice wysyłają ją na obóz 8 tygodnowy. Ma ona uczyć się tam mandaryńskiego, a potem iść na studia medyczne. Jednak jej prawdziwą pasją jest taniec.
Dziewczyna poznaje wielu nowych ludzi, w tym dwóch chłopaków do których coś czuje.
Łamie wszystkie zasady rodziców, a przynajmniej się stara, gdyż na obozie nie ma za bardzo kontroli. A bynajmniej tak mówią jej ludzie z którymi leci w samolocie. Prawda okazuje się nieco... Inna.
Świetny pomysł na fabułę, świetnie się bawiłam mimo iż początek był bardzo trudny. Nie mogłam się wkręcić w te historię. Całe szczęście już przy pierwszym większym zwrocie akcji zaczęło się coś dziać. I działo się już do samego końca.
Nie zmienia to faktu, że prawie 250 stron było wprowadzeniem i za bardzo nic się nie działo...
Z tego co kojarzę, mają być jeszcze 2 tomy, ale nie wiem czy zostaną wydane w Polsce.
Co myślicie o tej fabule?

{ współpraca barterowa z Books4ya}

Lubicie wątek, w którym dziewczyna ma dwóch kandydatów, do oby dwóch coś czuje, ale musi wybrać tylko jednego?
Ja nie zbyt za tym przepadam. Dlaczego? Bo zwykle główna bohaterka wybiera nie tego chłopaka, którego ja chce. Gdy zobaczyłam, że w tej książce będzie występować taki wątek pomyślałam sobie " Kurde, tam temu wątkowi szanse...

ŻADNYCH CHŁOPAKÓW, RANDEK, IMPREZ. 🎶💃

Czyli recenzja Loveboat, Taipei.

Historia Ever, która sama nie spodziewała się tego, co przeżyje na wakacyjnym kursie, na który wysłali ją rodzice. Dziewczyna całe życie stara się sprostać wymaganiom, porzuca swoje marzenia o tańcu, na rzecz medycyny- kierunku, który wybrali dla niej rodzice.

Kurs wakacyjny w Taipei miał być miejscem, gdzie dziewczyna nauczy się kultury oraz języka, jednak czy wszystko będzie takie, jakie wydaje się jeszcze przed wyjazdem?

Uczestnicy, którzy z początku wydawali jej się być ułożeni... okazują się niezłymi ziółkami. Ever ma w końcu szansę ŻYĆ. Z dala od rodziców wydaje jej się, że może wszystko, i tak rodzi się plan złamania wszystkich zasad, jakie obowiązują w jej domu rodzinnym.

Najważniejszym pytaniem jest, czy dziewczyna odważy się w końcu iść za swoimi marzeniami?

Gdy otworzycie pierwsze strony książki, historia Ever was dosłownie wciągnie. Tyle się tutaj dzieje... według mnie jest to lektura idealna na obecnie trwające wakacje. Z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej ciekawa tego, jak rozwinie się ta historia.

Jeżeli kochacie książki, które mają w sobotę dużo tańca, uczucia, które się rozwija (może i w pewnym momencie znajdziemy tu trójkąt miłosny 🤭),tworzącą się przyjaźń, sporo wzmianek o innej kulturze i jeszcze raz taniec.... to loveboat, Taipei jest czymś dla was! 🎶

Jesteście ciekawi tego, czy nasza kochana Ever odważy się iść za głosem swojego serca? W końcu wydaje się, że w Taipei nie ma rzeczy niemożliwych!

Lektura obowiązkowa podczas wakacji! Gdy wejdziecie do Loveboat, będziecie je opuszczać z ciężkim sercem.

Całość wiele razy sprawiała, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech, nie obyło się bez momentów, gdy niektórzy denerwowali mnie swoim zachowaniem, były też te urocze chwile, smutne, ale i takie, dzięki którym będziecie dumni z naszych bohaterów.

Ode mnie otrzymuje mocne 4.5/5 ⭐️

[Współpraca recenzencka z @books4ya ]

ŻADNYCH CHŁOPAKÓW, RANDEK, IMPREZ. 🎶💃

Czyli recenzja Loveboat, Taipei.

Historia Ever, która sama nie spodziewała się tego, co przeżyje na wakacyjnym kursie, na który wysłali ją rodzice. Dziewczyna całe życie stara się sprostać wymaganiom, porzuca swoje marzenia o tańcu, na rzecz medycyny- kierunku, który wybrali dla niej rodzice.

Kurs wakacyjny w Taipei miał być...

Rodzice wysyłają Ever do Tajwanu na wakacyjny kurs, osiemnastolatka pierwszy raz czuję się wolna. Jej rodzice są bardzo wymagający i w ich domu jest ogrom zakazów. Na miejscu okazuje się, że grupa pozornie poukładanych uczestników zajęć, nie ma zamiaru spędzić całego lata nad książkami. Młodzież chętnie bywa w klubach i eksperymentuje z nowymi związkami. Ever czuję wolność i za namową znajomych z Loveboat przekracza kolejne granice, a w końcu traci kontrolę nad swoim życiem.

Literatura młodzieżowa już zawsze będzie miała specjalne miejsce w moim sercu. Uwielbiam konfrontować się z problemami młodych dorosłych, które bardzo rzadko są mało istotne. W tej książce również dostajemy podgląd na takie wydarzenia. Ever jest ogromnie utalentowaną tancerką i choreografką. Jednak jej rodzice poświęcili swoje stare życie, przeprowadzili się do Stanów, aby ona miała lepszą przyszłość. Jej życie jest już zaplanowane z góry, ma dostać się na uniwersytet medyczny, zostać lekarzem. Jednak sama boi się widoku krwi. Cały czas żyje pod presją rodziców, którzy poświęcili wszystko, żeby jej się lepiej żyło. Próbuje spełnić ich oczekiwania, zatracając w tym Siebie.

Ta historia jest ogromnie wartościowa, opisuje zdobywanie pewności siebie i podążaniu za marzeniami. Wątek romantyczny w książce jest ogromnie uroczy. W książce poruszany jest również problem rasizmu, z którym muszą się zmagać osoby przyjeżdżające do Stanów. Nie rozumiem, dlaczego nadal ten problem spotyka ludzi.

Książka jest naprawdę wartościową pozycją. Jestem pewna, że Młoda Ola, wyciągnęłaby z tej książki ogrom dobrego. Jeśli szukacie fajnej książki młodzieżowej, która niesie za sobą ogrom dobrego, to polecam tę pozycję ❤️

Rodzice wysyłają Ever do Tajwanu na wakacyjny kurs, osiemnastolatka pierwszy raz czuję się wolna. Jej rodzice są bardzo wymagający i w ich domu jest ogrom zakazów. Na miejscu okazuje się, że grupa pozornie poukładanych uczestników zajęć, nie ma zamiaru spędzić całego lata nad książkami. Młodzież chętnie bywa w klubach i eksperymentuje z nowymi związkami. Ever czuję wolność...