Korona w mroku

Poziom wzrasta, intryga też, poznajemy bliżej główną heroinę i dostajemy konkretnie po głowie.
Cliffhangerami książki Maas płyną.

Poziom wzrasta, intryga też, poznajemy bliżej główną heroinę i dostajemy konkretnie po głowie.
Cliffhangerami książki Maas płyną.

Urzekła mnie bardziej niż I część.
Rewelacyjny tom.

Urzekła mnie bardziej niż I część.
Rewelacyjny tom.

Przepadłam. Może dlatego, że lubię takie klimaty... Nie nudziłam się wcale, wręcz przeciwnie wsiąkłam bez reszty. Fajnie tak oderwać się od rzeczywistości. Historia toczy się pomału, ale pomalutku dozuje napięcie. Szczególnie od połowy książki zaczyna się dziać. Można się spierać czy bohaterowie są nudni, czy nie... czy postępują dobrze, czy nie... czy zmiana jaką widzimy w bohaterach jest na plus czy na minus... Mnie wkręcił bez reszty świat magii, Fae i przeróżnych przenikających się światów. Już zaczynam kolejną część, bo chcę odkrywać więcej... polecam

Przepadłam. Może dlatego, że lubię takie klimaty... Nie nudziłam się wcale, wręcz przeciwnie wsiąkłam bez reszty. Fajnie tak oderwać się od rzeczywistości. Historia toczy się pomału, ale pomalutku dozuje napięcie. Szczególnie od połowy książki zaczyna się dziać. Można się spierać czy bohaterowie są nudni, czy nie... czy postępują dobrze, czy nie... czy zmiana jaką widzimy w...

Końcówka zarąbista, dużo magii i wyjaśnienie, iż Celeana... SPOILER!!! --> jest zaginioną dziedziczką królestwa Terrasenu jako jedynej siły, która może powstać przeciw królowi po prostu mega.

Końcówka zarąbista, dużo magii i wyjaśnienie, iż Celeana... SPOILER!!! --> jest zaginioną dziedziczką królestwa Terrasenu jako jedynej siły, która może powstać przeciw królowi po prostu mega.

Początek trochę wolniejszy, choć wciąż ciekawy. To, co się tam działo w drugiej połowie książki się nie mieści w głowie 🤯 Tyle zwrotów akcji, emocji… Absolutnie polecam !!!!

Początek trochę wolniejszy, choć wciąż ciekawy. To, co się tam działo w drugiej połowie książki się nie mieści w głowie 🤯 Tyle zwrotów akcji, emocji… Absolutnie polecam !!!!

Dałam szansę drugiemu tomowi, dobrnęłam do 200str i się poddałam. Wszystko toczy się wolno, bez szału, nie wciągnęła mnie. Na tym kończę tę sagę.

Dałam szansę drugiemu tomowi, dobrnęłam do 200str i się poddałam. Wszystko toczy się wolno, bez szału, nie wciągnęła mnie. Na tym kończę tę sagę.

Pełno tajemnic, które rozwiązywały się jedna po drugiej. Ciekawa historia i wszystkie wątki do siebie pasują i zawsze jest coś zaskakującego. Trochę zawiodły mnie relacje pomiędzy bohaterami, bo były trochę płytkie i szybko się zmieniały. Ale mam nadzieję, że dalej będzie lepiej.

Pełno tajemnic, które rozwiązywały się jedna po drugiej. Ciekawa historia i wszystkie wątki do siebie pasują i zawsze jest coś zaskakującego. Trochę zawiodły mnie relacje pomiędzy bohaterami, bo były trochę płytkie i szybko się zmieniały. Ale mam nadzieję, że dalej będzie lepiej.

Książka zachwyciła mnie tak samo, jak poprzednia. Chociaż nie, tu wsiąkłam o wiele bardziej. Nie raz przypływ emocji powodował, że musiałam przerwać czytanie choć na chwilkę, żeby ochłonąć, po czym natychmiast zagłębiałam się dalej. Pochodzenie Celaney było już dla mnie oczywiste w pierwszym tomie. Za to Dorian zrobił mi niespodziankę. W końcu więcej Chaola, uwielbiam go. Czy ja wytrzymam tyle czasu do kolejnej części? ech..

Książka zachwyciła mnie tak samo, jak poprzednia. Chociaż nie, tu wsiąkłam o wiele bardziej. Nie raz przypływ emocji powodował, że musiałam przerwać czytanie choć na chwilkę, żeby ochłonąć, po czym natychmiast zagłębiałam się dalej. Pochodzenie Celaney było już dla mnie oczywiste w pierwszym tomie. Za to Dorian zrobił mi niespodziankę. W końcu więcej Chaola, uwielbiam go....

"Korona w Mroku" to trzeci tom bestsellerowej serii "Szklany Tron". Jest to kontynuacja historii Celaeny - tajemniczej zabójczyni. Od tej książki nie da się oderwać! Akcja jest dynamiczna i posiada niespodziewane zwroty wydarzeń. Z każdą stroną uchylane jest więcej sekretów. Poznajemy królewski dwór jeszcze lepiej, zostajemy wprowadzeni w świat pełen magii, która jest zakazana. Nie wiadomo komu wierzyć, co jest prawdą a co intrygą.

W tym tomie dowiadujemy się wiele ciekawych zdarzeń i wątków dotyczących bohaterów. Celaena jako królewska zabójczyni musi szpiegować dla króla oraz pozbawiać życia osób, które przeszkadzają władcy. Dodatkowo jej głównym zadaniem jest rozbicie siatki osób, które chcą odnaleźć zaginioną władczynie aby zaszkodzić królowi i jego celom. Dorian, także zostaje coraz bardziej wciągnięty w wir intryg królewskich, jako następca tronu stara się zmienić postępowanie króla. Ponadto z księciem zaczyna dziać się coś dziwnego odkrywa w sobie moc, która nie powinna się w nim wgl znaleźć.

Mamy delikatny wątek romantyczny, który jest tłem do wydarzeń. Uwielbiam relacje Celaeny z Chaolem, ale coś mi serce podpowiada, że nie zakończy się ona happy endem. Bardzo miło czytało mi się docinki bohaterów.

Głowna bohaterka przechodzi rozwój, zaczyna rozumieć, że gra toczy się o większą stawkę. Jest to jedna z niewielu głównych postaci płci żeńskiej, która naprawdę przypadła mi do gustu - jest twarda z charakterem i przede wszystkim jej decyzje są przemyślane a postępowanie racjonalnie uzasadnione.

Brakowało mi jedynie opisów krainy i świata w którym się znajdują, ale mam nadzieję że w następnych częściach dostaniemy tego troszkę więcej.

Zakończenie całkowicie zbiło mnie z nóg. Kompletnie nie spodziewałam się tego co się wydarzyło. Kocham świat, który stworzyła autorka i zdecydowanie kontynuuje czytanie tej serii.

"Korona w Mroku" to trzeci tom bestsellerowej serii "Szklany Tron". Jest to kontynuacja historii Celaeny - tajemniczej zabójczyni. Od tej książki nie da się oderwać! Akcja jest dynamiczna i posiada niespodziewane zwroty wydarzeń. Z każdą stroną uchylane jest więcej sekretów. Poznajemy królewski dwór jeszcze lepiej, zostajemy wprowadzeni w świat pełen magii, która jest...

No mimo, że urzekła mnie twórczość Mass z serii „dwór cierni i róż” to jednak „szklany tron” nie zwalił mnie z nóg. Książka jest niezła, ale jakoś ani fabuła, ani zwroty akcji ani nawet zachowanie bohaterów nie przekonuje mnie. Fajnie tylko, że jest jakiś pomysł na tę historię i ona do czegoś zmierza, w sensie pojawiają się kolejne informacje itd, ale nie wiem czy jestem aż na tyle ciekawa żeby sięgać po dalsze tomy.

No mimo, że urzekła mnie twórczość Mass z serii „dwór cierni i róż” to jednak „szklany tron” nie zwalił mnie z nóg. Książka jest niezła, ale jakoś ani fabuła, ani zwroty akcji ani nawet zachowanie bohaterów nie przekonuje mnie. Fajnie tylko, że jest jakiś pomysł na tę historię i ona do czegoś zmierza, w sensie pojawiają się kolejne informacje itd, ale nie wiem czy jestem aż...