Pielgrzymka na ziemię
Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry Seria: Fantastyka - Przygoda fantasy, science fiction
342 str. 5 godz. 42 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Fantastyka - Przygoda
- Tytuł oryginału:
- Pilgrimage to Earth
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 1988-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1988-01-01
- Liczba stron:
- 342
- Czas czytania
- 5 godz. 42 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8320711215
- Tłumacz:
- Lech Jęczmyk
zbiór opowiadań:
* A TOBIE DWA RAZY TYLE
* Bitwa
* Cena
* Cena ryzyka
* Coś za nic
* CZY PANI COŚ CZUJĘ, KIEDY TO ROBIĘ?
* I CEBULA, I MARCHEWKA
* Instynkt myśliwski
* MNEMON
* Nie kończący się western
* OFIARA BRAKORÓBSTWA
* OKRUTNE RÓWNANIA
* Pielgrzymka na Ziemię
* Potwory
* PTAKI-CZUJNIKI
* Ręce przy sobie
* Sen
* SIÓDMA OFIARA
* Skazaniec w kosmosie
* Specjalista
* ŚWIAT NASZYCH PRAGNIEŃ
* ŚWIAT STANĄŁ W MIEJSCU
* WRAŻENIA Z LANGRANAKU
* Wycieczka
* Wykaz ważniejszych epidemii
* Wystarczy zadać pytanie
* ZWIADOWCA-MINIMUM
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 160
- 100
- 63
- 13
- 7
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
uwielbiam wracać do sf starej szkoły. Do klasycznej sf otwierającej umysł nie tylko na nieznane, ale nad wszystko na nas samych.
Za każdym razem gdy się z nią spotykam uderza mnie to jak zmechanizowanie codzienności odarło nas z wyobraźni. Jak zautomatyzowanie zaślepiło żywość umysłu czyniąc go sterylnym i ukierunkowanym. Kosmici nazywani są teraz zimnym słowem : obcy. Kiedyś z poezją i magią: nieziemcy.
W nowej przyszłości uciekamy tylko przed różnymi ich formami w formule : zabij albo żyj.
Zapominamy o tym iż i w przyszłości będą zdarzały się i przyziemne, zwykłe, szare sprawy. Jak rozwiną się sposoby oszustw, które istnieją od zarania dziejów, jak wyglądać będą programy telewizyjne ( tutaj zobrazowany ciekawy pomysł rozwinięty w serialu Westworld). Czy zwykły robot może kochać, to pytanie nie tak ciekawe jak to czy my- ludzie, będziemy w stanie zobaczyć w takiej maszynie istotę zdolną do takich uczuć.
Spotkamy obcych, ale czy będziemy w stanie się z nimi skomunikować, a może staną się nam bliżsi niż ziemianie?
Zapominamy iż do wieków nasze umysły działają tak samo. Tak samo więc będą działały w przyszłości. Będą pojawiać sie te same problemy, te same wyzwania. Jedocześnie będziemy mieli te same potrzeby i te same emocje będą się w nas budziły.
Wszystko to miesza się tutaj i mieni obsypane poczuciem humoru, wrażliwością, błyskotliwością i rozmachem. Budzi tak wiele uczuć i bardzo często gra na nich jak wprawny harfiarz.
uwielbiam wracać do sf starej szkoły. Do klasycznej sf otwierającej umysł nie tylko na nieznane, ale nad wszystko na nas samych.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZa każdym razem gdy się z nią spotykam uderza mnie to jak zmechanizowanie codzienności odarło nas z wyobraźni. Jak zautomatyzowanie zaślepiło żywość umysłu czyniąc go sterylnym i ukierunkowanym. Kosmici nazywani są teraz zimnym słowem : obcy....
Nie są to jakoś szczególnie wybitnie ani odkrywcze opowiadania, ale trzeba pamiętać, że jednak powstały szmat czasu temu.
Nie są to jakoś szczególnie wybitnie ani odkrywcze opowiadania, ale trzeba pamiętać, że jednak powstały szmat czasu temu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaskoczyło mnie,, że do tej pory nie miałem jej tu "na półce". I chociaż na mojej półce w biblioteczce stoi już od przeszło trzech dekad, to do dziś pamiętam takie perełki jak "Zwiadowca minimum" czy "I cebula i marchewka". To poczucie humoru do mnie trafia.
Zaskoczyło mnie,, że do tej pory nie miałem jej tu "na półce". I chociaż na mojej półce w biblioteczce stoi już od przeszło trzech dekad, to do dziś pamiętam takie perełki jak "Zwiadowca minimum" czy "I cebula i marchewka". To poczucie humoru do mnie trafia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrawie wszystkie utwory to rysujące głowę debilne, bardzo proste opowiadanka gdzie po (najdalej) kilku stronach wiesz jaki jest morał. Co ma mnie w tym zainteresować? Gadający do swoich podzespołów statek kosmiczny? ("specjalista") Ubranie z ukrytą kieszonką na guzik? Morderstwo rzeczą codzienną? ("Siódma ofiara") Gadanie ze swoimi drobnoustrojami z dłoni ("Sen)? "Potwory" rozprawiające nad moralnością a zabijający swoje żony czy kolegów? To ma być jakiś morał dla nas - że jesteśmy aż takimi hipokrytami?
Przeraźliwie nudne : Wycieczka, Wrażenia z Langranaku, Nie kończący się western, Pielgrzymka na Ziemię i Skazaniec w kosmosie (kapitalny satyryczny początek, ale potem okrutnie przegadane).
Gdzie jest ten błyskotliwy humor na poziomie, gdzie są te kapitalne zwroty akcji z "Odłamków kosmosu"? Występuje tylko w kilku opowiadaniach (np Zwiadowca minimum, Ofiara brakoróbstwa, Okrutne równania)
Pierwsze opowiadanie zyskało w moich oczach dzięki innemu tłumaczowi (Lechowi Jęczmykowi),ale i tak doskoczyło tylko do 5/10 i jest jednym z najlepszych w tym zbiorze obok np Cena, Okrutne równania, Świat naszych pragnień, Coś za nic, Wykaz wszystkich epidemii. Znalazło by się jeszcze kilka, ale są to głównie opowiadania z drugiej części tak więc kto przebrnie przez początek ten mistrz ;-)
Prawie wszystkie utwory to rysujące głowę debilne, bardzo proste opowiadanka gdzie po (najdalej) kilku stronach wiesz jaki jest morał. Co ma mnie w tym zainteresować? Gadający do swoich podzespołów statek kosmiczny? ("specjalista") Ubranie z ukrytą kieszonką na guzik? Morderstwo rzeczą codzienną? ("Siódma ofiara") Gadanie ze swoimi drobnoustrojami z dłoni ("Sen)?...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNajlepsza książka sci-fi, jaką czytałem. Absorbuje tak mocno, że trudno się uwolnić od przedstawionych światów. Wciąga, ukazuje całe piękno twórczości polegającej na fantazjowaniu, a nie opisywaniu życia. Niezwykłe, zaskakujące, nieprzewidywalne. Dziękuję Panu, który mi ją polecił. Zadziwiające, ale czuję, że to książka szyta dla mnie na miarę. Nie omieszkam sprawdzić kolejnych dzieł autora.
Najlepsza książka sci-fi, jaką czytałem. Absorbuje tak mocno, że trudno się uwolnić od przedstawionych światów. Wciąga, ukazuje całe piękno twórczości polegającej na fantazjowaniu, a nie opisywaniu życia. Niezwykłe, zaskakujące, nieprzewidywalne. Dziękuję Panu, który mi ją polecił. Zadziwiające, ale czuję, że to książka szyta dla mnie na miarę. Nie omieszkam sprawdzić...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietny zbiorek opowiadań. Każde inne, w innym klimacie, jedne bardziej science, inne bardziej fiction. Dużo tematów do przemyśleń, w każdym jakiś haczyk, głębia lub dobry humor. Bardzo warto.
Świetny zbiorek opowiadań. Każde inne, w innym klimacie, jedne bardziej science, inne bardziej fiction. Dużo tematów do przemyśleń, w każdym jakiś haczyk, głębia lub dobry humor. Bardzo warto.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiałem kiedyś kolegę, który zawsze potrafił znaleźć coś ciekawego w bibliotece. Piszę miałem bo to było w czasach szkolnych. Szkoła się skończyła i każdy poszedł w swoją stronę.
Minęło wiele lat od przeczytania tej książki a ja ciągle wracam do niej w pamięci. Robert Sheckley w swoich opowiadaniach podejmuje się przedstawienia pewnych prostych a jednak kontrowersyjnych wizji. Co by było gdybyśmy np. mogli decydować o tym czy ktoś może nas zabić? A co gdyby kilka takich osób podpisało odpowiednie dokumenty i wystąpiło w reality show w którym zwycięzcą będzie ten kto przeżyje?
To zbór świetnych opowiadań. Jeśli ktoś lubi twórczość naszego mistrza Mareka S. Huberatha (Huberta Harańczyka) to i tu nie będzie zawiedziony.
Miałem kiedyś kolegę, który zawsze potrafił znaleźć coś ciekawego w bibliotece. Piszę miałem bo to było w czasach szkolnych. Szkoła się skończyła i każdy poszedł w swoją stronę.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMinęło wiele lat od przeczytania tej książki a ja ciągle wracam do niej w pamięci. Robert Sheckley w swoich opowiadaniach podejmuje się przedstawienia pewnych prostych a jednak kontrowersyjnych...
Znajomy, który polecił mi tę książkę nie mógł się jej nachwalić, a ja szczerze powiedziawszy nie dostrzegam zbyt wielu rzeczy aby okrzyknąć ją rewelacyjną.
Książka składa się z sporej ilości krótkich opowiadań, które nie mają nic ze sobą wspólnego. Plusem jest bogata wyobraźnia autora i na serio w niektórych opowiadaniach zaskoczył mnie pomysłowością rozwiązań jak i zakończeniem, jednak nic poza tym. Każde opowiadanie uwypukla inną cechę, lub prowadzi do morału, który czytelnik już po drugim akapicie opowiadania jest w stanie wydedukować.
Znajomy, który polecił mi tę książkę nie mógł się jej nachwalić, a ja szczerze powiedziawszy nie dostrzegam zbyt wielu rzeczy aby okrzyknąć ją rewelacyjną.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka składa się z sporej ilości krótkich opowiadań, które nie mają nic ze sobą wspólnego. Plusem jest bogata wyobraźnia autora i na serio w niektórych opowiadaniach zaskoczył mnie pomysłowością rozwiązań jak i...
Tak się już nie pisze i dlatego pewnie tyle przyjemności sprawiły mi opowiadania Roberta Sheckleya zebrane w tomie "Pielgrzymka na Ziemię". Tak się już nie pisze, a i czytelnicy dzisiejsi chyba oczekują od tekstów sondowania możliwości science fiction i zaprzęgania fantastyki do ciężkiej pracy. Dobra fantastyka ma być oszałamiająca, wirtuozerska formalnie, ma zabierać głos w BARDZO WAŻNYCH SPRAWACH, przewidywać przyszłość, ilustrować obawy naszych czasów, kończyć teksty imponującymi "plottłistami". "Pielgrzymka na Ziemię" jest nie dla Was, jeżeli tego właśnie szukacie w science fiction.
Teksty te powstały w złotych dla amerykańskich pisarzy science fiction czasach. Lata 50 i 60 to epoka pism, w których drukowani byli tacy giganci jak Dick, Clarke, Asimov, a forma opowiadania wydawało się być właściwym dla sf habitatem.
Gdzieś przeczytałem, że teksty Sheckleya przypominają skrzyżowanie nowelek telewizyjnych spod znaku "Strefy mroku" i odcinków "Star Trek". Jest w tym sporo prawdy. Wyżej wymienione telewizyjne produkcje dość swobodnie poczynały sobie z wszelkim naukowym prawdopodobieństwem, łamały zasady fizyki oraz zdrowego rozsądku - podróż na drugi koniec wszechświata zajmowała kilka minut, kosmici mówili po angielsku, teleportacja pozwalała przenosić się z planety na planetę, a wehikuły czasu rzadko groziły eksplozją czasoprzestrzennego paradoksu. Wszystko było możliwe i dozwolone. A fantastyka służyła zabawie lub dywagowaniu na temat człowieka - jego słabości, ograniczeń, możliwości. Stąd też część opowiadań pochodzących z tamtych czasów przypomina odpowiednio podrasowane, podlane futurystycznym sosem, powiastki filozoficzne.
Sheckley pisze fenomenalnie. Krótkie opowiadania opiera na jednym wyraźnym pomyśle, który rozwijany konsekwentnie, prowadzi prosto w stronę bardzo często zaskakującej pointy. Lądujemy na obcych planetach lub w odległej przyszłości, konfrontujemy się z obcymi formami życia lub wytworami ludzkiej cywilizacji - robotami i innymi maszynami, walczymy o przetrwanie lub sami zgubę niesiemy, gnieździmy się w klaustrofobicznych kabinach statków kosmicznych lub przemierzamy opustoszałe przestrzenie. Niemal trzydzieści zgromadzonych w tomie opowiadań ilustruje całe spektrum możliwości gatunku.
Możecie mi nie wierzyć, ale czytając teksty napisane jakieś 60 lat temu, człowiek może wciąż czuć niezwykłą satysfakcję, niemal radochę obcowania z literaturą zabawną, niby błahą, lekceważącą sobie niemal wszystko, co stanowić może o pierwiastku "science" z nazwy gatunku. Znakomite pióro Sheckleya ani na chwilę nie męczy czytelnika. Jasne, nie jest on pierwszorzędnym stylistą, ale wie, jak pisać, by chciało się kolejną stronę przewracać i wybiegać myślami do finału, który miał rozwiązać skomplikowaną sytuację, w jakiej znajdowali się bohaterowie.
Powinienem w tym momencie omówić kilka wybranych opowiadań, rzucić parę smakowitych kąsków, takich chrupek Scooby'ego, które zachęcą Was do sięgnięcia po teksty Sheckleya. Nie zrobię tego jednak. Jeżeli dotrwaliście do tego miejsca mojej recenzji i lubicie klasyczną retro fantastykę, to "Pielgrzymkę na Ziemię" znajdziecie i przeczytacie. A jeżeli nie, to nie.
Czołem!
Tak się już nie pisze i dlatego pewnie tyle przyjemności sprawiły mi opowiadania Roberta Sheckleya zebrane w tomie "Pielgrzymka na Ziemię". Tak się już nie pisze, a i czytelnicy dzisiejsi chyba oczekują od tekstów sondowania możliwości science fiction i zaprzęgania fantastyki do ciężkiej pracy. Dobra fantastyka ma być oszałamiająca, wirtuozerska formalnie, ma zabierać głos...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUważam, że to wybitna książka, ale w pe��ni docenią ja tylko czytelnicy o umysłach ścisłych (np. matematycy i informatycy ;)). Polecam osobom zaliczającym się do tej grupy.
Jest to zbiór opowiadań, coś w rodzaju science-fiction: wizja dalekiej przyszłości, wyobrażenia życia na innych planetach (a także na Ziemi). Niby tematyka nie jest specjalnie oryginalna. Za to podejście do tematu - genialne! :)
Uważam, że to wybitna książka, ale w pełni docenią ja tylko czytelnicy o umysłach ścisłych (np. matematycy i informatycy ;)). Polecam osobom zaliczającym się do tej grupy.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest to zbiór opowiadań, coś w rodzaju science-fiction: wizja dalekiej przyszłości, wyobrażenia życia na innych planetach (a także na Ziemi). Niby tematyka nie jest specjalnie oryginalna. Za to podejście...