Bungou Stray Dogs - Bezpańscy Literaci #2

W kolejnym tomie pojawiają się nowe postaci, dowiadujemy się też coraz więcej na temat przeciwników Zbrojnej Agencji Detektywistycznej. Robi się coraz ciekawiej i mroczniej. Już na tym etapie zaczynam mieć swoje ulubione postaci, co wróży, że przywiążę się do tej serii. Z wielką ciekawością sięgnę po 3 tom.

W kolejnym tomie pojawiają się nowe postaci, dowiadujemy się też coraz więcej na temat przeciwników Zbrojnej Agencji Detektywistycznej. Robi się coraz ciekawiej i mroczniej. Już na tym etapie zaczynam mieć swoje ulubione postaci, co wróży, że przywiążę się do tej serii. Z wielką ciekawością sięgnę po 3 tom.

Nadal kocham, po tym tomie może nawet bardziej - i to głównie dzięki genialnym Ranpo i Yosano!

Ranpo - genialny detektyw, główny trzon Zbrojnej Agencji Detektywistycznej zrzeszającej Obdarzonych... sam nie jest jednym z Obdarzonych (choć na razie o tym nie wie). Bez żadnego Daru nie jest wyjątkowy, ale z drugiej strony nawet pomimo braku Daru stoi na równi z Obdarzonymi... więc czy to nie czyni go jednak wyjątkowym? Fakt, gwiazdorzy strasznie i pomimo bezapelacyjnej bystrości jest z niego pierdoła życiowa, tak ma pełne prawo do gwiazdorzenia, bo nie ma sprawy kryminalnej, której by nie rozwiązał. W sumie trochę z niego taki Sherlock. Tylko kurduplowaty.

Yosano natomiast posiada jedną z najciekawszych - według mnie - mocy. Otóż młoda pani doktor może uleczyć każde obrażenie, prawdopodobnie z rozczłonkowaniem włącznie. Gdzie haczyk? Cóż, pacjent musi umierać... Przy rozczłonkowaniu to raczej w pakiecie, ale nic dziwnego, że członkowie Agencji najbardziej to boją się odnieść rany, gdyż to oznacza wizytę w gabinecie Yosano i przywitanie z jej piłą mechaniczną... Jakkolwiek jest to potencjał na całą masę śmieszków, tak Yosano sama w sobie tak memiczna nie jest. Lekarz z powołania, który chce za wszelką cenę ratować ludzkie życia i pomagać, musi sprawiać ból i prawie zabijać, aby móc to robi. Nic dziwnego, że Yosano jest specyficzna i jej granice brutalności trochę się przesunęły. Choć nadal to sympatyczna dziewczyna, z którą na piwo chętnie wyskoczysz - tylko jej nie denerwuj.

A co poza tym? Nic wielkiego, tylko Agencja spuściła łomot najgroźniejszej i najbrutalniejszej bojówce Mafii Portowej.
Serio, zadzieranie z Agencją to bardzo marny pomysł. Momentami można mieć wrażenie, że ci ,,bohaterzy" to bywają gorsi niż niejeden bandzior...

Nadal kocham, po tym tomie może nawet bardziej - i to głównie dzięki genialnym Ranpo i Yosano!

Ranpo - genialny detektyw, główny trzon Zbrojnej Agencji Detektywistycznej zrzeszającej Obdarzonych... sam nie jest jednym z Obdarzonych (choć na razie o tym nie wie). Bez żadnego Daru nie jest wyjątkowy, ale z drugiej strony nawet pomimo braku Daru stoi na równi z Obdarzonymi......

Czytałam mangę po zobaczeniu anime i czekałam na pojawienie się Akutagawy. Mam niezdrową słabość do Portowej Mafii, a do niego szczególnie. Trochę trudno mi się przestawić na jego kwieciste wypowiedzi, ale dam radę. ;)
Czy tylko ja uważam, ze te mini komiksy pod obwolutą to mistrzostwo? :D

Czytałam mangę po zobaczeniu anime i czekałam na pojawienie się Akutagawy. Mam niezdrową słabość do Portowej Mafii, a do niego szczególnie. Trochę trudno mi się przestawić na jego kwieciste wypowiedzi, ale dam radę. ;)
Czy tylko ja uważam, ze te mini komiksy pod obwolutą to mistrzostwo? :D

Drugi tom "Bungou Stray Dogs" przedstawia nam nowe postaci, które od razu przykuwają uwagę. Razem z Atsushim towarzyszymy super detektywowi Ranpo, który ubarwia mangę swoją specyficzną osobowością. Ponadto mamy także szansę poznać się z Yosano, która jest silną postacią żeńską. Po drodze napotykamy jeszcze inne postaci, które wprowadzą sporo komplikacji i przede wszystkim niezłą dawkę akcji.
I dalej nie mogę się napatrzeć na świetnie narysowane postaci.

Drugi tom "Bungou Stray Dogs" przedstawia nam nowe postaci, które od razu przykuwają uwagę. Razem z Atsushim towarzyszymy super detektywowi Ranpo, który ubarwia mangę swoją specyficzną osobowością. Ponadto mamy także szansę poznać się z Yosano, która jest silną postacią żeńską. Po drodze napotykamy jeszcze inne postaci, które wprowadzą sporo komplikacji i przede wszystkim...

Świat przedstawiony w tytule to połączenie wielu sprawdzonych schematów, z którymi czytelnik miał już do czynienia w innych pozycjach. Młodzi obdarzeni niezwykłymi mocami bohaterowie, dość wyraźny podział na dobrą i złą stronę, mafijne klimaty współczesnego świata osadzonego w tym przypadku w realiach Jokohamy oraz mroczna otoczka przepełniona widowiskową przemocą. Nic nadzwyczajnego czego nie można byłoby zobaczyć w co najmniej kilkunastu innych tytułach tego typu. Każdy z wymienionych elementów jest tutaj jednak częścią solidnego rusztowania, na którym utrzymuje się cała fabuła serii, która wielokrotnie udowodni, że potrafi być nietuzinkowa i zaskakująca.

Główną osią historii jak łatwo można się domyślić, jest tutaj odwieczna walka dobra ze złem. Po jednej stronie ludzie wykorzystujący swoje nadprzyrodzone zdolności do ochrony prawa, porządku i zwykłych obywateli po drugiej jednostki pragnące władzy, pieniędzy lub po prostu lubiące się w przemocy. Rewelacyjnym pomysłem twórcy było wplecenie w taki scenariusz autorów literackich. Kafka Asagiri to najwyraźniej osoba mocno doceniająca dobrą książkę i starające się zarazić swoją pasją innych. W stworzonej przez niego historii każdy z uzdolnionych bohaterów posiada imię i nazwisko znanego pisarza. Często posiadają oni cechy osobowości stworzonych przez siebie postaci, a ich moce mocno powiązane są z ich najpopularniejszymi tytułami. Dzięki temu odbiorca będzie miał okazję zobaczyć w „akcji” między innymi Agathę Christie, Fiodora Dostojewskiego czy Lucy Maud Montgomery. Oczywiście panteon gwiazd literackich jest większy i nie ogranicza się tutaj tylko do zachodnich twórców. Czytelnik mangi będzie miał okazie poznać również nazwiska wielu wybitnych japońskich mistrzów słowa pisanego. Pomysł może wydawać się mocno zwariowany, ale doskonale wpasowujący się w klimat serii i nadający jej swego rodzaju nietuzinkowości.

Plejada specyficznych indywidualności, które znalazły się w tej serii, pokazuje, że twórca potrafi dobrze i ciekawie nakreślić bohaterów. Większość z nich jak już zostało wspominane jest odzwierciedleniem cech postaci, które sami stworzyli. W tak zacnym i zróżnicowanym gronie zaprezentowanych sylwetek najsłabiej jak do tej pory niestety wypada Atsushi Nakajima. Chłopak nie grzeszy rozumem ani nadmierną odwagą, jedyne co go dość mocno wyróżnia to ogromne serce, dzięki któremu wplątuje się często w dość niebezpieczne sytuacje. Jego „miałkość” jest jednak celowa podkreślająca różnice pomiędzy poszczególnymi członkami firmy i będąca składową częścią warstwy humorystycznej. Z każdym kolejnym tomem jego zdolności jednak ewoluują i można być prawie pewnym, że w późniejszych tomach będzie on potrafił należycie o siebie zadbać. Cała recenzja na PopKulturowy Kociołek

https://gameplay.pl/news.asp?ID=119211

Świat przedstawiony w tytule to połączenie wielu sprawdzonych schematów, z którymi czytelnik miał już do czynienia w innych pozycjach. Młodzi obdarzeni niezwykłymi mocami bohaterowie, dość wyraźny podział na dobrą i złą stronę, mafijne klimaty współczesnego świata osadzonego w tym przypadku w realiach Jokohamy oraz mroczna otoczka przepełniona widowiskową przemocą. Nic...

Wciągająca akcja i zakończenie skłania do przeczytania kolejnego tomu

Wciągająca akcja i zakończenie skłania do przeczytania kolejnego tomu

Coraz bardziej mi się podoba. W drugim tomie dzieje się jeszcze więcej niż w pierwszym i jest (moim zdaniem) o wiele ciekawiej. Mamy całkiem nieźle przedstawiony wątek kryminalny i wiele innych zagadek, które stawiają wielki znak zapytania - co będzie dalej? Ja chce się tego dowiedzieć i na pewno przeczytam resztę. Chyba zmienię mój negatywny osąd na temat mang, bo niektóre z nich są naprawdę dobre i tutaj mamy tego najlepszy przykład.

Coraz bardziej mi się podoba. W drugim tomie dzieje się jeszcze więcej niż w pierwszym i jest (moim zdaniem) o wiele ciekawiej. Mamy całkiem nieźle przedstawiony wątek kryminalny i wiele innych zagadek, które stawiają wielki znak zapytania - co będzie dalej? Ja chce się tego dowiedzieć i na pewno przeczytam resztę. Chyba zmienię mój negatywny osąd na temat mang, bo niektóre...

Ten tom podnosi poziom po moim zdaniem, nie najlepszym pierwszym tomie. Poznajemy dwójkę postaci, które pracują w Zbrojnej Agencji Detektywistycznej. Postaci są barwne i mają swego rodzaju "pazur", dzięki czemu zyskują w moich oczach. Autorzy według mnie nieco na siłę wciskają problem z samoakceptacją głównego bohatera, bo mimo wszystko wiadomym jest, że jest on dobrym chłopcem i zawsze postąpi jak trzeba.

Ten tom podnosi poziom po moim zdaniem, nie najlepszym pierwszym tomie. Poznajemy dwójkę postaci, które pracują w Zbrojnej Agencji Detektywistycznej. Postaci są barwne i mają swego rodzaju "pazur", dzięki czemu zyskują w moich oczach. Autorzy według mnie nieco na siłę wciskają problem z samoakceptacją głównego bohatera, bo mimo wszystko wiadomym jest, że jest on dobrym...

Atsushiemu udaje się wyjść z walki z Akutagawą. Jednak jego życie nadal jest w niebezpieczeństwie, a razem z nim życie wszystkich członków Agencji. Mafia jak każda organizacja będzie szukać szansy na zemstę: a to zorganizuje napad jednej z mocniejszych grup na biuro Agencji, a to wyśle za kimś skrytobójcę, a to wysadzi coś w powietrze. Można by rzec dzień jak co dzień. Jednak Atsushi nie jest jeszcze do tego przyzwyczajony i za każdym razem albo panikuje, albo robi coś głupiego, choć w ogólnym rozrachunku zwykle wszystko się układa.

W związku z tym, że jest jeszcze żółtodziobem musi uczyć się od innych podpatrując ich metody pracy. Na pierwszy ogień idzie Ranpo, przy którym chłopak uczy się metod dedukcji podczas rozwikłania sprawy tajemniczego morderstwa oraz doktor Yosano, przy której może trenować odbijanie pociągu z rąk terrorystów. Czy doktor Yosano po rozdzieleniu z tygrysołakiem uda się wytrzymać wybuch bomby Czy Kyouka, mała skrytobójczyni, zabije kolejną, 36-tą ofiarę, skoro to Atsushi jest na jej liście? I co do diaska dzieje się z Dazaiem, bo dawno go nie było?

Więcej na http://www.monime.pl/bungou-stray-dogs-bezpanscy-literaci-tom-2/

Atsushiemu udaje się wyjść z walki z Akutagawą. Jednak jego życie nadal jest w niebezpieczeństwie, a razem z nim życie wszystkich członków Agencji. Mafia jak każda organizacja będzie szukać szansy na zemstę: a to zorganizuje napad jednej z mocniejszych grup na biuro Agencji, a to wyśle za kimś skrytobójcę, a to wysadzi coś w powietrze. Można by rzec dzień jak co dzień....

ajne, jest zagadka. Ja jednak już zostałam rozpuszczona przez lepsze mangi (Kuroshitsuji i Noragami)i teraz ciężko im dorównać.

ajne, jest zagadka. Ja jednak już zostałam rozpuszczona przez lepsze mangi (Kuroshitsuji i Noragami)i teraz ciężko im dorównać.