Sara Antczak (ur. 1992) wrocławianka, absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Za wydaną w 2021 roku „Linę” otrzymała wyróżnienie jury oraz Nagrodę Publiczności na Festiwalu Górskim im. Andrzeja Zawady. Autorka thrillerów "Gra"(2022) i "Kara" (2023). Prawa do ekranizacji obu powieści zostały sprzedane.
„Kara” Sary Antczak wciąga nas swoją historią już od pierwszych przeczytanych stron. Trudno się oderwać poznając losy naszych bohaterów. Czwórka przyjaciół po traumatycznej wycieczce w góry, aby odreagować stres wybiera się na festiwal muzyczny. Niestety nie wszystko przebiega po ich myśli. Zamiast dobrze się bawić przeżywają znowu chwile grozy, gdy Kara zostaje porwana. Trójka przyjaciół robi wszystko by ją odnaleźć, niestety nie wiedzą jakie zaginiona skrywa tajemnice. Po roku od jej porwania, gdy znów się spotkają zaczną wspólnie układać puzzle. Pytanie czy warto było grzebać w przeszłości? Bardzo dobrze napisana książka. Polecam.
Sześć osób - jedna gra - kto zwycięży, a może lepiej, kto przeżyje?
Raisa (a tak na prawdę Weronika) wspierająca przyjaciółkę po zaginięciu jej siostry dziennikarka.
Marika, zamknięta w przemocowym związku młoda i bardzo uczuciowa dziewczyna.
Aleks, nieszczęśliwy po utracie ukochanej były skazaniec.
Tymon, programista, który w końcu postanawia zagrać w grę w realu, a nie tylko wirtualnie.
Lana, zakochana w swoim kocie, skrzywdzona przez innych artystka po poprawczaku.
Daniel, kibol z ogromnymi wyrzutami sumienia po tym jak nie pomógł chłopakowi podczas ustawki.
Wszyscy z nich dostali zaproszenie do gry terenowej, która z pozoru emocjonująca i ciekawa, później staje się ich najgorszym koszarem...
Moje ogólne wrażenia co do książki są pozytywne. Ciekawa fabuła, rozbudowane opisy, co pozwala łatwiej wyobrazić sobie scenerie wydarzeń. Duży plus za rozdzielenie każdego z rozdziałów na osobne retrospekcje bohaterów oraz przedstawienie tego co się dzieje z ich perspektywy. Zakończenie ciekawe, choć zabrakło mi trochę szerszego rozwinięcia wątku Weroniki i Raisy i zaginionej siostry. Mimo to książkę oceniam na mocne 7 i czekam na kolejne pozycje tej autorki.