Marek Maruszczak

Pozycja nie dla każdego Z reguły nie piszę opinii o książkach, które przeczytałam, ale dla tej robię wyjątek, bo widzę wiele krzywdzących komentarzy, które warto byłoby obiektywnie sprostować. "Głupie ptaki Polski" to tak naprawdę luźna książka satyryczna obrażająca ptactwo występujące w Polsce - nawet jeśli występuje ono tylko przelotnie. Nie jest to książka naukowa, lecz lekka pozycja, która ma przede wszystkim rozbawić (chociaż humor i niektóre "smaczki" są specyficzne i nie dla każdego odbiorcy),a także przekazać jakieś podstawowe ciekawostki o danym gatunku w formie obraźliwej. Może to być dobry wstęp, aby zaznajomić się lepiej z tematem sięgając już po jakąś bardziej wartościową pod kątem naukowym pozycję. Ze względu na wspomnianą specyfikę humoru jest to pozycja nie dla każdego. Z pewnością nie dałabym jej małemu dziecku ze względu na obecność wulgaryzmów. Za to mogę ją polecić osobom, które lubią memy, twórczość Walaszka lub po prostu mają duży dystans i brak kija w d... ;) Dużym zarzutem jaki stawiają inni recenzenci jest fakt zastosowania AI w ilustracjach. Stwierdzenie, że grafiki zostały w pełni wygenerowane przez sztuczną inteligencję byłoby umniejszające artystce - fakt, mogłaby być nieco bardziej transparentna w tym, lecz jeśli ktoś jest zainteresowany tematem sztucznej inteligencji to wie, że aby osiągnąć takie efekty trzeba poświęcić dużo czasu, pracy i umiejętności, zwłaszcza że wspomniane ilustracje wyglądają bardzo spójnie i naturalnie. Sami twórcy piszą, że ilustracje zostały CZĘŚCIOWO wykonane przez sztuczną inteligencję - czyli to nie było tzw. "prompt and done", lecz stoi za tym duża obróbka i często ręczne domalowywanie / zmienianie szczegółów, co potrafi pochłonąć naprawdę wiele godzin pracy. Nie jestem ornitologiem, żeby oceniać spójność 1:1 z gatunkami, lecz z perspektywy osoby mocno zainteresowanej grafiką i sztuką mogę powiedzieć, że ilustracje wyglądają ładnie, nie widać śladów sztucznej inteligencji i tak naprawdę nie ma do czego się przyczepić. Poza tym od pokazywania realizmu są zdjęcia, a rysunek zawsze pozwala na lekkie odbieganie od tematu i nie musi być w pełni realistyczne. Mi się książka podobała, lecz ja jestem jej "targetem". Uwielbiam czytać posty na fanpage'u Zwierzęta są głupie i rośliny też (polecam tam zajrzeć i w ten sposób zweryfikować, czy książka jest dla ciebie),ciekawi mnie natura, a i cenię sobie poczucie humoru. Wielokrotnie śmiałam się pod nosem i nie uważam czasu spędzonego na czytaniu za stracony. Warstwa estetyczna, zarówno pod kątem ilustracji jak i składu treści jest bardzo przyjemna i czytelna. Myślę, że największym błędem jest to w jaki sposób pozycja została zaklasyfikowana i to stąd pochodzi najwięcej problemów - jeśli szukasz solidnej dawki wiedzy o ptakach, to tutaj jej nie znajdziesz. Mam nadzieję, że twórcy nie zrażą się do krytyki pojawiającej się na każdym roku i wypuszczą więcej tego typu pozycji - zarówno o innych zwierzętach / roślinach, jak i ptakach z innych krajów / kontynentów.