Najnowsze artykuły
Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant1Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1Artykuły
Patroni roku 2025. Jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy i patron liberalnej inteligencjiKonrad Wrzesiński15Artykuły
Najlepsze thrillery wszech czasów według „Time’a”. Polska pisarka na liścieKonrad Wrzesiński20
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katelyn Doyle
![Katelyn Doyle](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
7,9/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
82 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![gunshi - awatar](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/129654/1162589-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zwykła głupia historia miłosna Katelyn Doyle ![Zwykła głupia historia miłosna](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/5113000/5113406/1159358-352x500.jpg)
7,9
![Zwykła głupia historia miłosna](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/5113000/5113406/1159358-352x500.jpg)
Prawdziwa miłość. Czy istnieje? Czy można kochać kogoś tak bardzo, by nazwać go bratnią duszą? Stworzyć szczęśliwy związek oparty na zaufaniu i wsparciu? Czy drugą połówką jabłka, czy też pomarańczy można nazwać kogoś, na kogo widok usta same rozciągają się w uśmiechu, a ciało mimowolnie lgnie do ciała, by okazać czułość? Wierzysz w prawdziwą miłość?
To była naprawdę fajna historia! Z serii tych, które wywołują wesołość, ale i poruszenie tam, gdzie trzeba. Pełna humoru, ale i tych bolesnych spraw, które czasami uwierają nas tak mocno, że ciężko nam uwierzyć w… szczęśliwe zakończenie. Ona, pisze scenariusze komedii romantycznych, choć sama sceptycznie podchodzi do motyli w brzuchu. On, wzięty prawnik do spraw rozwodów, który wciąż wierzy, że trafi na swoją bratnią duszę. A może już dawno temu trafił, ale rozstanie spowodowało, że musiał czekać aż do szkolnego zjazdu, by stanąć twarzą w twarz, nie tylko, jak mu się zdawało – z przepracowaną traumą odrzuconego, zakochanego chłopaka, ale przede wszystkim z nią – Molly Marks. Czy zakład stanie się początkiem ich wspólnej przyszłości? Kto wygra – romantyk czy pragmatyczka?
„Zwykła głupia historia miłosna” to historia, która wcale głupia nie jest. Powiedziałabym raczej, że urocza, momentami zabawna, taka do przeczytania dla poprawy nastroju, idealna dla romantyczek i wielbicielek romansów ze szczyptą pikanterii. Stanowczo wahania związane z ewolucją relacji między głównymi bohaterami, stanowią najmocniejszą część opowieści. Były momenty, że uśmiechałam się pod nosem w reakcji na drobne uszczypliwości, ale było i tak, że miałam ochotę nimi potrząsnąć i krzyknąć: dlaczego nie widzicie, że jesteście dla siebie stworzeni?! Przychodziły też chwile, w których było mi żal… Molly, której nie da się od razu polubić. A przynajmniej mnie było ciężko. Jawiła się bowiem jako samotna, zgorzkniała, skupiona na sobie, nastawiona nieprzychylnie do miłości singielka, która sama nie wie, czego chce. Jednak za tą antypatią kryło się drugie dno, które czytelnik odkrywa stopniowo, i dopiero wówczas zaczyna rozumieć, dlaczego ktoś, kto sam kreuje historie miłosne, tak bardzo boi się uwierzyć w to, że ma prawo być szczęśliwy.
Katelyn Doyle w swojej książce nie tylko serwuje lekką opowieść o uczuciowych przepychankach dwojga ludzi, których kiedyś wiele łączyło. To także obraz, choć odmalowany na drugim planie, skomplikowanych relacji rodzinnych. Niełatwa przeszłość, trauma z dzieciństwa wciąż się za nami ciągną, jeśli nie byliśmy w stanie ich przepracować. Jeśli osoba, która powinna nas w trudnym momencie wesprzeć najbardziej, odeszła, zostawiając nas samotnie na placu boju zwanym życiem...
Podsumowując:
„Zwykła głupia historia miłosna” to powieść idealna na lato. Zabawna, pełnia miłości, ciepła, ale i niepozbawiona szczypty życiowej goryczy. To komedia romantyczna, która przypomina najlepszy scenariusz filmowy, jaki mógłby wyjść spod ręki głównej bohaterki, a jednak napisany przez samo życie. To opowieść o drugiej szansie, próbie odcięcia się od tego, co nas boli, przezwyciężenia strachu przed czymś, czego pragniemy i boimy się jednocześnie. Powieść Katelyn Doyle to taka urocza historia, która niesie ze sobą coś więcej. Bawi, wzrusza, otula, pozwala uwierzyć w miłość tym, którzy nadal sceptycznie do niej podchodzą. Idealna pozycja dla każdej romantycznej duszy.
Zwykła głupia historia miłosna Katelyn Doyle ![Zwykła głupia historia miłosna](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/5113000/5113406/1159358-352x500.jpg)
7,9
![Zwykła głupia historia miłosna](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/5113000/5113406/1159358-352x500.jpg)
Ta historia wcale nie jest zwykła, z pewnością nie głupia, za to stuprocentowo miłosna.
Jest to opowieść o wieloletniej znajomości prawnika rozwodowego Setha i autorki scenariuszy hollywoodzkich komedii romantycznych, Molly. Klasyczny motyw żurawia i czapli, przeplatany mnóstwem zabawnych sytuacji oraz tych mniej zabawnych, wręcz dramatycznych. Przekrój życia amerykańskich trzydziestolatków, także w czasie wyniszczającej pandemii koronowirusa. Autorka zaserwowała nam całą gamę emocji, zapewniam, że jest to książka, przy której nie będziecie się nudzić. Idealna na nadchodzące lato!
Polecam‼️