Niedługo będziesz musiał dokonywać wyborów. Decyduj mądrze.
Najnowsze artykuły
Artykuły
Najlepsze thrillery wszech czasów według „Time’a”. Polska pisarka na liścieKonrad Wrzesiński11Artykuły
To on odważył się wydać „Harry’ego Pottera”. Do podjęcia tej decyzji zainspirował go pewien pisarzAnna Sierant8Artykuły
Kraj więdnącej wiśni – „Miecz Kaigenu” M.L. WangBartek Czartoryski14Artykuły
[QUIZ] Rozpoznaj książkę po pierwszych zdaniach. Tylko dla ekspertówKonrad Wrzesiński37
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Skupnik
![Piotr Skupnik](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
7
7,4/10
Pisze książki: powieść historyczna
Studiowałem historię na WNS Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Moje główne zainteresowania, to oczywiście historia, sport, religioznawstwo, archeologia, archiwistyka, bibliotekarstwo i fantastyka. Ulubione okresy historyczne, to: starożytność i wieki średnie (szczególnie czasy wypraw Normanów). Lubię też jarmarki średniowieczne, organizowane przez bractwa rycerskie i grupy rekonstrukcyjne.
Czytam głównie książki historyczne (naukowe oraz powieści),fantastyczne i sensacyjno-przygodowe, oparte na wątkach historycznych oraz mitologicznych. Najchętniej sięgam po pozycje: Bernarda Cornwella i Terrego Goodkinda.http://piotrskupnik.autorzy365.pl
Moje główne zainteresowania, to oczywiście historia, sport, religioznawstwo, archeologia, archiwistyka, bibliotekarstwo i fantastyka. Ulubione okresy historyczne, to: starożytność i wieki średnie (szczególnie czasy wypraw Normanów). Lubię też jarmarki średniowieczne, organizowane przez bractwa rycerskie i grupy rekonstrukcyjne.
Czytam głównie książki historyczne (naukowe oraz powieści),fantastyczne i sensacyjno-przygodowe, oparte na wątkach historycznych oraz mitologicznych. Najchętniej sięgam po pozycje: Bernarda Cornwella i Terrego Goodkinda.http://piotrskupnik.autorzy365.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
130 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![fajneksiazkipl - awatar](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/92019/1082374-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Dziś zaczyna się wypełniać twoje przeznaczenie. To, kim się staniesz, będzie zależało od ciebie. Uważnie dobieraj sprzymierzeńców i nigdy si...
Dziś zaczyna się wypełniać twoje przeznaczenie. To, kim się staniesz, będzie zależało od ciebie. Uważnie dobieraj sprzymierzeńców i nigdy się nie wahaj. Pamiętaj o mojej przepowiedni.
1 osoba to lubiPrzeznaczenie króla to władza. Rycerze są po to, aby mu służyć oraz bronić kraju. Powołaniem duchownych jest rozmowa z Bogiem. Mieszczanie t...
Przeznaczenie króla to władza. Rycerze są po to, aby mu służyć oraz bronić kraju. Powołaniem duchownych jest rozmowa z Bogiem. Mieszczanie trudnią się rzemiosłem i handlem. Przeznaczeniem wieśniaków jest wytwarzanie żywności, bez której nikt nie mógłby żyć.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wierność Gniewomira Piotr Skupnik ![Wierność Gniewomira](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/4995000/4995087/947151-352x500.jpg)
7,4
![Wierność Gniewomira](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/4995000/4995087/947151-352x500.jpg)
Piąta część cyklu o Gniewomirze rozgrywa się pod koniec panowania Bolesława Chrobrego i zaraz po objęciu władzy przez Mieszka II Jest to ciekawy okres w historii Polski. Czas burzliwych walk o władzę intryg. Trochę na nie liczyłem. Autor zdecydował się pokazać czytelnikom walki Duńczyków o Norwegię. Nie jest to złe, osoby ciekawiące się historią krajów skandynawskich, z początków chrześcijaństwa będą w siódmym niebie
W Polsce dla Gniewomira nastają trudne czasy, Bolesław Chrobry nie długo po koronacji umiera. Zaś u Mieszka II bohater nie cieszy się takim uznaniem jak u jego ojca. Najważniejsza jest ochrona Kazimierza. Nie długo po śmierci Chrobrego, Gniewomir dostaje wezwanie od Duńskiego króla Knuta że ma wyruszyć na podbój Norwegii. Kraju z którego pochodzili jego rodzice. tam. Główny bohater jednak decyduje się dochować przysięgi którą jest związany z Duńskim władcą i bierze udział w kampanii przeciwko Olafowi.
Piąta i według zapewnień autora przedostatnia powieść o przygodach Gniewomira. Autor pracuje nad 6 częścią która pewnie ukarze się w przyszłym roku. Mamy przedstawiony ciekawy okres historyczny zarówno jeśli chodzi o Polskę, jak i Skandynawię. Autor zdecydował się poświęcić go w większości Walkom o Norwegię. Z początku mamy czas koronacji Chrobrego i jego śmierci. Te wydarzenia są dość burzliwie i klimatycznie przedstawione. Początkowo nawet ma się nadzieję żę będzie więcej intryg na Gnieźnińskim dworze i rywalizacji między Miecławem i Gniewomirem ale ten wątek nie zostaje poprowadzony dalej. Zamiast tego Gniewomir dostaje wezwanie od króla Danii by wyruszyć na Norwegię. I to właśnie wojnie o Norwegię będzie poświęcona powieść. Decyzja autora jednym się spodoba bo wojny o tron Norwegii są tematem ciekawym tu mamy między innymi Bitwę pod Stiklestad i parę innych wydarzeń wiec jest ciekawie. Z drugiej strony jestem w stanie zrozumieć fanów dworskich intryg którzy poczują się zawiedzeni. Ja mam co do tego mieszane uczucia bo oba wątki są arcy ciekawe, a autor nie mógłby poświęcić jednego wątku bez okrajania drugiego
Wydarzenia w Norwegii są jednak ciekawe. Do tego historia bohaterów potoczy się czasem w bardzo różnoraki sposób. Nie którym będzie brakować postaci Gudrun, która zginęła we wcześniejszej części ratując Marzannę. Dowiemy się za to co słychać u syna który został w Cesarstwie Bizantyjskim. Fajnych momentów i odwołań do starszych części jest tu niezliczenie dużo i to jest bardzo fajne. Podobało mi się też zakończenie tomu . To jest nastrojowe i dobrze zapowiada finałową część.
Bardzo udana piąta część cyklu. Niektóre decyzje autora nie wszystkim przypadną do gustu. Ale mimo wszystko trzeba przyznać że książka trzyma poziom poprzednich tomów. Czekam na finał tej historii.
Misja Gniewomira Piotr Skupnik ![Misja Gniewomira](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/4957000/4957840/880162-352x500.jpg)
7,4
![Misja Gniewomira](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/4957000/4957840/880162-352x500.jpg)
Zastanawiam się nad szlakiem wyobraźni. Oto autor wymyśla fabułę książki. Rozrysowuje schemat odczytywany tylko przez niego samego, drabinę poszczególnych scen, wydarzeń, chronologii. Tworzy drzewo genealogiczne, a do tego mnoży notatki wszelakie. Jakieś poboczne zapisy, hasła wyjęte z kontekstu, które mogą być przydatne podczas pracy, slogany myślowe lub zasłyszane dobre idee. Potem zasiada przed białą kartką, wyrocznią, zabiera się do pracy. I z tego „wszystkiego” tworzy „coś”. To coś zostaje wydane, sięgam po to ja i moja wyobraźnia zostaje zaproszona na ucztę. Czytam ową książkę, ba – siedzę z nosem w niej, zatapiam się cała. Z wypiekami na twarzy fascynuję się nią opowiadając o niej innym. Zachęcam ich, by i oni sięgnęli po nią, jak ja. Potem są kolejni, kolejni, aż okazuje się, że wielki tłum NAS zasiada do suto zastawionego stołu wyobraźni. Inicjatorem owej uczty jest tylko jeden człowiek, który zdołał zaprosić tak wielkie grono nas. Tylko jeden człowiek zjednał sobie tylu zwolenników. To PIOTR SKUPNIK, czarodziej pióra, fabuły i plastyczności języka. To fenomen niebanalnego wręcz człowieka, który skromnością swej osoby i pokory, w mojej ocenie staje się brawurowym mistrzem literatury polskiej z wysokiej półki. To mistrz liter i słowotwórstwa, a także wybitny gracz zasiadający na granicy światów, które minęły, a które nadal są.
Tworząc sylwetkę Jarla Gniewomira Egilssona pokusił się na „literacki slalom gigant”, na jazdę pomiędzy faktami historycznymi, a fikcją czysto literacką. Lata 1019 – 1050, w których zamknięta jest fabuła „Misji Gniewomira” to wczesnopiastowskie dzieje pełne niejasności, co tłumaczy owo lepiszcze w postaci niebanalnej wyobraźni autora. Piotr Skupnik tworząc serię o dzielnym Wikingu Gniewomirze dał nam sposobność poznania autentycznych wydarzeń zapisanych w licznych publikacjach. W nocie historycznej zamieszczonej na końcu książki przytacza źródła autentycznych wydarzeń, które porusza w „Misji”. Mamy tu bowiem walkę prasłowiańskich wierzeń i guseł z chrześcijaństwem, mamy sylwetkę Bolesława Chrobrego, czy choćby uliczki Konstantynopola (Miklagardu),w którym rządy sprawuje cesarz bizantyjski, Bazyli II Bułgarobójca. Ta mieszanka dwóch światów, płaszczyzn sprawia, że „Misję Gniewomira” czytasz z zapartym tchem. Jesteś ciekawy nie tylko kolejnych perypetii Jarla, ile każdej kolejnej strony, a te – co najsmutniejsze – szybko umykają. Seria o Gniewomirze winna być opasła w tomy, monumentalna wręcz.
Styl prowadzenia fabuły wodzi czytelnika po rubieżach, chatach czy jaskiniach. Leżysz na futrach, polujesz, biegasz po lesie z toporem, a do walki wręcz z tarczą w lewej ręce stajesz jako doświadczony w fechtunku woj. plastyczność opisów onieśmiela i zachwyca jednocześnie. Wszystko jest wyważone, smakowite, jedyne w swoim najlepszym rodzaju. Tych, którzy nie znają wcześniejszych części serii i boją się sięgnąć po którąkolwiek środkową uspokajam. Autor każdy tom pisze tak, że bez trudu odnajdziemy się w świecie Jarla Gniewomira. I – co najważniejsze – szybko w ten świat wejdziemy, bo to czytelnicza pułapka, w którą po prostu MUSISZ wpaść. To wnyki, które będą cię więzić do ostatniego zdania powieści. A najgorsze jest to, że potem masz ochotę na następne części i następne i dobrze ci w tej pułapce. Że twój apetyt czytelniczy nie ucierpiał, a co najważniejsze, masz niedosyt.
Takich książek, jak „Misja Gniewomira” pożądasz. Takie książki to diamenty, których poszukujesz na półkach księgarń czy bibliotek. Wspaniała fabuła, pełna przygód zwarta i spójna treść. Tu nie ma nic zbędnego, brak niepotrzebnych opisów, nie ma rozmów, ani tym bardziej postaci nic niewnoszących do całości. To ścisłe i solidne dzieło – i co dodam z dumą – polskiego autora, PIOTRA SKUPNIKA. Od tej powieści wiem, że zaczyna się moja dożywotnia przyjaźń z nim. Gniewomir mnie oczarował, zachwycił, zabrał na nieznane morza czytelniczego raju. Czego chcieć więcej? Chyba tylko kolejnych książek jego autorstwa – i to szybko.