Rzym. Miasto nad miastami
![Okładka książki Rzym. Miasto nad miastami](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/5115000/5115211/1151531-170x243.jpg)
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Podróż Nieoczywista
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2024-06-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-06-05
- Liczba stron:
- 301
- Czas czytania
- 5 godz. 1 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383600758
- Tagi:
- Rzym Włochy podróże przewodnik turystyka
Rzym jest labiryntem, w który najlepiej wejść bez mapy. Trochę na oślep. Bez planów i przygotowań. Trudno się tutaj zgubić. Zawsze ktoś wskaże drogę, nawet jeżeli nie będzie znał żadnego języka obcego.
"Rzym. Miasto nad miastami" to nie metodyczne przedstawienie najważniejszych, najczęściej odwiedzanych przez turystów rzymskich zabytków, lecz raczej zapis osobistych wędrówek autora po wiecznym mieście, w którym mieszka od ponad dziesięciu lat. Wędrówek wydawałoby się bez żadnego scenariusza, a jednak dających obraz Rzymu i, co ciekawe, jego współcześnie żyjących mieszkańców. To oni, parafrazując słowa autora, ciągle opowiadają mu miasto i tworzą w jego wyobraźni kolejne labirynty stolicy, bo przecież historyczne zabytki, pałace i domy to tylko dekoracje, które czasem się rozpadają.
Książka ma charakter bardzo osobisty, autor nie opisuje w niej klasycznych i sztandarowych zabytków Rzymu, jak Koloseum czy bazylika Świętego Piotra, lecz to, co – jego zdaniem – jest warte obejrzenia: stadion sportowy, dawna Wioska Olimpijska, Narodowe Muzeum Sztuki XXI wieku Maxxi, kompleks sal koncertowych Auditorium Parco della Musica, nietypowa „galeria poezji” na Tybrem, architektura z okresu faszyzmu, Regina Coeli, jedno z najstarszych i najcięższych więzień we Włoszech, lub w czym osobiście uczestniczył: interesujący spektakl teatralny podczas trzęsienia ziemi, święto Zakonu Kawalerów Maltańskich. Innym niezwykle interesującym elementem jest staranność autora w wyszukiwaniu, gdzie to tylko możliwe, polskich akcentów.
W Rzymie nie można śnić. Trzeba brać to, co jest, i stąpać twardo po ziemi. Bo to miasto kocha swoje korzenie, ruiny i tradycje, ale nie zastyga w muzealnej formie, tylko intensywnie żyje. I jest z tego życia zadowolone. Nawet jeżeli nie jest ono perfekcyjne.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 53
- 18
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nieoczywisty przewodnik, nieoczywiste miejsca, historie, anegdoty, zwyczaje.
Przez słowa przebija pasja i miłość do tego miejsca. Wszystko ozdobione pięknymi zdjęciami.
Ale! Warto podkreślić, że nie jest to laurka wystawiona na cześć wiecznego miasta. Są tu blaski i cienie. Są sytuacje, miejsca, które nie zachwycają, a które są nieodłącznym elementem Rzymu.
I za to książka podobała mi się jeszcze bardziej.
Nieoczywisty przewodnik, nieoczywiste miejsca, historie, anegdoty, zwyczaje.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzez słowa przebija pasja i miłość do tego miejsca. Wszystko ozdobione pięknymi zdjęciami.
Ale! Warto podkreślić, że nie jest to laurka wystawiona na cześć wiecznego miasta. Są tu blaski i cienie. Są sytuacje, miejsca, które nie zachwycają, a które są nieodłącznym elementem Rzymu.
I za to książka...
Kolejna nieoczywista podróż do wiecznego miasta, do którego zawsze będę mieć sentyment, bo moim zdaniem absolutnie nie da się wybrać na bardziej romantyczne spacery, niż właśnie w Rzymie.
Autor książki, będący aktualnie mieszkańcem miasta nad miastami, zręcznie przeplata fakty historyczne z osobistymi anegdotami, tworząc lekturę, która nie tylko bawi, ale i edukuje.
Nie znajdziecie tu wycieczki po Koloseum czy fontanny Di Trevi, nie tu szukajcie oczywistych zabytków i budowli. Zamiast typowego podziału na dzielnice czy klasyczne atrakcje turystyczne, autor skupia się na tych mniej znanych zakątkach Rzymu.
Warto też wspomnieć o staranności autora w wyszukiwaniu polskich akcentów w Rzymie. Odwiedzamy miejsca związane z polskimi artystami, pisarzami i historycznymi postaciami, które mają swoje szczególne miejsce w historii miasta.
"Rzym, Miasto nad Miastami" to obowiązkowa lektura dla każdego, kto pragnie poznać Rzym z zupełnie innej perspektywy. To książka, która pokazuje, że Rzym to nie tylko Koloseum czy Watykan, ale również wiele ukrytych skarbów, które czekają na odkrycie. Polecam ją zarówno osobom planującym wizytę w Wiecznym Mieście, jak i tym, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę o tym fascynującym mieście.
Kolejna nieoczywista podróż do wiecznego miasta, do którego zawsze będę mieć sentyment, bo moim zdaniem absolutnie nie da się wybrać na bardziej romantyczne spacery, niż właśnie w Rzymie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor książki, będący aktualnie mieszkańcem miasta nad miastami, zręcznie przeplata fakty historyczne z osobistymi anegdotami, tworząc lekturę, która nie tylko bawi, ale i edukuje.
Nie...
Opinia pochodzi z mojej strony Zapiski przy Kawie.
Ci, którzy do mnie zaglądają, wiedzą, że kocham Włochy. 🇮🇹😊 Najchętniej odwiedzałabym ten piękny kraj co roku, ale wiadomo - finanse nie zawsze są litościwe.😉
Dlatego też z chęcią sięgnęłam po książkę Piotra Kępińskiego pt. "Rzym. Miasto nad miastami", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Wielka Litera. 📝☕🌷
W Wiecznym Mieście byłam jedynie raz na krótkiej wycieczce, mimo to jego piękno na zawsze pozostało w mej pamięci. 🌿
Autor publikacji jest prawdziwym szczęściarzem, gdyż mieszka w Rzymie od dziesięciu lat. Zabiera czytelnika śladem swoich wędrówek wzdłuż via Flamina i via del Corso. Te wyprawy odbywają się bez żadnego scenariusza. Jak pisze Autor:
"Wychodząc z domu, nigdy nie wiem, dokąd trafię. Czasami idę na pamięć, bywa jednak, że zbaczam z trasy, gubię się i wtedy odnajduję nieznane mi dalsze miejsca i rejony: małe kafejki w dzielnicy San Lorenzo, piazza dell'Indipendenza, Wielki Meczet, Banglatown, murale w Pigneto..."
"Rzym. Miasto nad miastami" to nieoczywisty przewodnik, to Rzym z perspektywy mieszkańca. Próżno w nim szukać opisów najważniejszych zabytków, godzin otwarcia muzeów, cen biletów wstępu.
To napisany w gawędziarskim stylu zbiór opowieści o Wiecznym Mieście, które "kocha swoje korzenie, ruiny i tradycje, ale nie zastyga w muzealnej formie, tylko intensywnie żyje."
Całość została starannie wydana i opatrzona pięknymi zdjęciami. 💚💚💚
To z pewnością warta uwagi pozycja, idealna dla tych, którzy byli lub zechcą poznać stolicę Włoch. 🌷
"Rzym jest labiryntem, w który najlepiej wejść bez mapy. (...) Bez planów i przygotowań. Trudno się tutaj zgubić. Zawsze ktoś wskaże drogę, nawet jeżeli nie będzie znał żadnego języka obcego."
To jak? Ruszamy w drogę? Ponoć wszystkie prowadzą do Rzymu. 😉
Opinia pochodzi z mojej strony Zapiski przy Kawie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCi, którzy do mnie zaglądają, wiedzą, że kocham Włochy. 🇮🇹😊 Najchętniej odwiedzałabym ten piękny kraj co roku, ale wiadomo - finanse nie zawsze są litościwe.😉
Dlatego też z chęcią sięgnęłam po książkę Piotra Kępińskiego pt. "Rzym. Miasto nad miastami", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Wielka Litera. 📝☕🌷
W Wiecznym...
nie lubię tej serii książek. trochę takie przefilozofowane na siłę. że niby przewodnik, ale jednak nie, że lokalsi i inne strony miast. i gdyby nie ta seria, to moja ocena byłaby wyższa, bo to szczury z via veneto 2. ciekawe historie, choć jak przystało na częśc 2, nie tak ciekawe jak w pierwszej książce. mimo wszystko dużo inspiracji.
ale już czekam na cokolwiek następnego, bo to jest bardzo dobry autor.
nie lubię tej serii książek. trochę takie przefilozofowane na siłę. że niby przewodnik, ale jednak nie, że lokalsi i inne strony miast. i gdyby nie ta seria, to moja ocena byłaby wyższa, bo to szczury z via veneto 2. ciekawe historie, choć jak przystało na częśc 2, nie tak ciekawe jak w pierwszej książce. mimo wszystko dużo inspiracji.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toale już czekam na cokolwiek...
I kolejna nieoczywista podróż za mną.Tym razem odwiedziła miasto nad miastami, czyli… Rzym.
🏛️
„W Rzymie to Rzym jest celebrytą”.
Rzym, który uwielbiam za klimat, historię, zabytki, jedzenie, poczucie humoru, gościnność i to parkowanie na milimetry miejscowych kierowców.🤭
📖🏛️
„Rzym nie ma w sobie nic oczywistego. Lśni na zawołanie, ale nie zawsze. Bywa że jest do bólu chropowaty. Wtedy męczy i usypia. Poza tym daje i odbiera. Onieśmiela i ośmiela. Jest widoczny i ikoniczny”.
„Rzym. Miasto nad miastami" to nieszablonowy przewodnik, nie po najczęściej odwiedzanych przez turystów rzymskich zabytków, lecz zapis osobistych wędrówek autora- Piotr Kępiński- po wiecznym mieście, w którym ma przyjemność mieszka od ponad dziesięciu lat.
Książka ma charakter bardzo osobisty i opisuje różne obszary życia w tym antycznym mieście.
Widać/ czuć tę bezpośrednią relację z miastem. Autor z wielką lekkością opisuje plusy i minusy tego miasta. Co należy polubić, zaakceptować, a na co uważać- gdzie grasują najchętniej złodzieje.🤭
Gdzie warto się zgubić, by zobaczyć, coś, czego w klasycznych przewodnich turystycznych nie znajdziecie.
Jeden rozdział szczególnie zwrócił moją uwagę …
„Sztuka jeszcze oddycha, jak zmęczony człowiek. Niestety z bliska okazywało się, że na starych literach napisano nowe, czasami wulgarne znaczenia” .
O tej „nieistniejącej galerii” nigdy jeszcze nie słyszałam.
Tak się składa, że w tym roku również odwiedzę Rzym i w czwartek udam się na gnocci. Dlaczego?
Dowiedzie się, jak zajrzycie do tej niezwykłej lektury.
„W Rzymie nie można śnić. Trzeba brać to, co jest, i stąpać twardo po ziemi. Bo to miasto kocha swoje korzenie, ruiny i tradycje, ale nie zastyga w muzealnej formie, tylko intensywnie żyje. I jest z tego życia zadowolone. Nawet jeżeli nie jest ono perfekcyjne”.
Książka ma wiele zdjęć, tych prywatnych i tych zaczerpniętych z Shutterstock, i wszystkie zachęcają do obejrzenia Rzymu na żywo.
To, co... uwzględniacie w wakacyjnych planach Rzym?
I kolejna nieoczywista podróż za mną.Tym razem odwiedziła miasto nad miastami, czyli… Rzym.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to🏛️
„W Rzymie to Rzym jest celebrytą”.
Rzym, który uwielbiam za klimat, historię, zabytki, jedzenie, poczucie humoru, gościnność i to parkowanie na milimetry miejscowych kierowców.🤭
📖🏛️
„Rzym nie ma w sobie nic oczywistego. Lśni na zawołanie, ale nie zawsze. Bywa że jest do bólu...
"Rzym. Miasto nad miastami" to kolejna publikacja z serii "Podróż nieoczywista" – i faktycznie, jej autor, Piotr Kępiński, przedstawia obraz Rzymu jakiego próżno szukać w turystycznych przewodnikach. Książka stanowi zapis wędrówek wzdłuż rzymskich via Flamina i via del Corso – bez scenariusza, z otwartością na miasto i jego mieszkańców. To migawki ze zwykłego, codziennego życia, rozmowy z ludźmi i nieoczywiste miejsca – Rzym, który wyłania się spod turystycznej, starożytnej skorupy. Piotr Kępiński w barwnej, subiektywnej narracji tworzy ciekawy rzymski miszmasz. Opowiada o architekturze, sztuce, kuchni i historii. Zagląda do muzeum MAXXI, na kiermasz antykwaryczny w pofabrycznej hali i Stadion Olimpijski, za mury Watykanu i do dekadenckich ogrodów Villa Glori. Tropi rzymski street art i polskie akcenty, podąża śladem włoskich filmów, muzyki i literatury. Wspomina o imigrantach, nocnych klubach, zamieszkach, kradzieżach, pandemicznym czasie, faszystowskim dziedzictwie. O trzęsieniach ziemi, dziurawych ulicach, śmieciach, niszczejących zabytkach, smogu i hałasie czyli o mroczniejszym obliczu miasta. Dużo w tej niewielkiej książce wspomnień i anegdot, tematycznej żonglerki, kontrastów, nietypowych miejsc, splotu przeszłości i teraźniejszości. To Rzym z perspektywy mieszkańca w swojej nieoczywistej odsłonie, czasami zachwycający, czasami odpychający, a przez to jeszcze bardziej fascynujący. O takim Rzymie wcześniej nie czytałam, takiego Rzymu nie znałam.
Jeżeli macie ochotę wybrać się w nieoczywistą podróż, zejść z turystycznego szlaku i spojrzeć na miejską przestrzeń bez lukru, warto. Ciekawy rzymski miszmasz w pięknym wydaniu (dużo kolorowych zdjęć wykonanych przez Laurę Ranalli).
"Rzym. Miasto nad miastami" to kolejna publikacja z serii "Podróż nieoczywista" – i faktycznie, jej autor, Piotr Kępiński, przedstawia obraz Rzymu jakiego próżno szukać w turystycznych przewodnikach. Książka stanowi zapis wędrówek wzdłuż rzymskich via Flamina i via del Corso – bez scenariusza, z otwartością na miasto i jego mieszkańców. To migawki ze zwykłego, codziennego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRzym. Miasto nad miastami to nie jest typowy przewodnik, który ukazuje nam najbardziej znane budowle, miejsca czy zabytki. Książka ta to obraz przedstawiony przez człowieka, który od dekady mieszka w tym Wiecznym Mieście, i który postanowił podzielić się z nami mniej kojarzącymi się z Rzymem miejscami. Oczywiście nie zapomina o tych miejscach, które my znamy z opowieści, ale bardziej skupia się na historii tego miasta. Autor opowiada o Rzymie sprzed lat i z czasów współczesnych. Dzięki tej książce dowiedziałam się, jak wyglądało miasto po przybyciu imigrantów, jak było traktowane przez miejscowych oraz turystów, a także przez kibiców. Przedstawione zostało życie w Rzymie na codzień. Piotr Kępiński wychodzi po prostu na spacer, tam, gdzie nogi go poniosą i opowiada. Książka ma wiele ilustracji, dzięki którym poczułam się, jakbym tam była. Dowiedziałam się, że wielu polskich literatów, jest znanych we Włoszech i nawet mają swoje pomniki. Zobaczyłam piękne budynki, parki, galerie, murale. Ta książka utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że nadal marzę, by pojechać zwiedzić to miasto. Polecam.
Rzym. Miasto nad miastami to nie jest typowy przewodnik, który ukazuje nam najbardziej znane budowle, miejsca czy zabytki. Książka ta to obraz przedstawiony przez człowieka, który od dekady mieszka w tym Wiecznym Mieście, i który postanowił podzielić się z nami mniej kojarzącymi się z Rzymem miejscami. Oczywiście nie zapomina o tych miejscach, które my znamy z opowieści,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPolecam szczególnie miłośnikom Italii. Rzym w tej książce jest pełen życia. Sposób opisywania przez autora różnych zdarzeń, historii, zwyczajów Włochów natychmiast przeniósł mnie do Rzymu. Czułam zapach, ciepło od słońca, słyszałam mowę i różne dźwięki. Z przyjemnością wędrowałam z autorem po ulicach Rzymu.
W wielu opisywanych miejscach byłam, więc dodatkowe informacje i ciekawostki były bardzo cenne.
Gawędy o tych miejscach, gdzie nie byłam powodowały reakcję: chcę tam jechać.
Polecam szczególnie miłośnikom Italii. Rzym w tej książce jest pełen życia. Sposób opisywania przez autora różnych zdarzeń, historii, zwyczajów Włochów natychmiast przeniósł mnie do Rzymu. Czułam zapach, ciepło od słońca, słyszałam mowę i różne dźwięki. Z przyjemnością wędrowałam z autorem po ulicach Rzymu.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW wielu opisywanych miejscach byłam, więc dodatkowe informacje i...