Historia czytania

Okładka książki Historia czytania Alberto Manguel
Okładka książki Historia czytania
Alberto Manguel Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: domy(ze)słów publicystyka literacka, eseje
450 str. 7 godz. 30 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Seria:
domy(ze)słów
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2023-11-23
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
450
Czas czytania
7 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381966696
Tłumacz:
Hanna Jankowska
Tagi:
literatura argentyńska eseje publicystyka literacka
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
111 ocen
Twoja ocena
0 / 10
Sortuj:
avatar
204
51

Na półkach: ,

O czytaniu od każdej możliwej strony, tak erudycyjnie jak tylko się da. Fantastyczny esej

O czytaniu od każdej możliwej strony, tak erudycyjnie jak tylko się da. Fantastyczny esej

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
558
161

Na półkach:

Jeśli kochacie książki, koniecznie przeczytajcie. „Historia czytania” Alberto Manguela to Arcydzieło. 10/10. Miłość od pierwszego akapitu [a może i od pierwszej linijki?]. ❤

Ale, żeby napisać o książce coś więcej, pozwolę sobie zacytować Autora:
„Będzie to jedna z możliwych historii czytania, a nie ta jedyna i wyczerpująca temat – i taka być musi, choćby usilnie się starała sprawić wrażenie bezosobowej, na każdą z nich bowiem składa się szczególna intuicja oraz okoliczności konkretnego indywidualnego życia. Historia czytania, ta jedna, określona, jest być może w końcu historią każdego czytelnika z osobna. Nawet punkt wyjścia musi być przypadkowy.” ~ „Historia czytania”, Alberto Manguel, tł. Hanna Jankowska, PIW, 2024, s. 47.

Cokolwiek pomyślicie, że ma związek z czytaniem, o tym zapewne przeczytacie w „Historii czytania” [tak przypuszczam]. Z tym, że nie jest to lektura „poukładana” – rządzi się ona swego rodzaju chaosem kontrolowanym: całkowicie pomijającym chronologie i skorym do dygresji [czasami w całkowicie niespodziewanym momencie]. Wszystko to obrazuje sposób myślenia literaturą: wykraczający poza tę jedną, czytaną właśnie książkę. Czytanie jest więc zarówno dialogiem o książkach i z książkami, jak i procesem: rozpiętym w czasie przekraczającym czas życia człowieka. Czytanie nie ma granic. Jak się okazuje – sięgając np. po „Codex Seraphinianus”, może nie mieć i znanego języka.

Z książką Manguela spędziłem sporo czasu – lubiłem ją sobie dawkować, odskoczyć od niej na chwilę, by coś gdzieś sprawdzić – a to jakąś postać, o której przeczytałem w tekście, a to jakiś konkretny tytuł. Przeciągałem lekturę jak tylko mogłem – delektowałem się nią, bo w tego typu publikacjach, książkach o książkach, lubię zatrzymać się [i zaczytać się] na dłużej.

„Historia czytania” zostanie ze mną, jako coś, do czego będę od czasu do czasu sięgał: choćby tylko na chwilę. By sobie coś przypomnieć. Albo jako źródło inspiracji. Chcę, by książka ta była na moim czytelniczym podorędziu [podobnie jak „Słownik miejsc wyobrażonych” do którego regularnie wracam].

Raz jeszcze – polecam. ���

Książkę w ramach współpracy barterowej otrzymałem od Wydawcy.

Dłuższa recenzja na mojej stronie - link: https://karols.pl/historia-czytania-alberto-manguel-recenzja/

Jeśli kochacie książki, koniecznie przeczytajcie. „Historia czytania” Alberto Manguela to Arcydzieło. 10/10. Miłość od pierwszego akapitu [a może i od pierwszej linijki?]. ❤

Ale, żeby napisać o książce coś więcej, pozwolę sobie zacytować Autora:
„Będzie to jedna z możliwych historii czytania, a nie ta jedyna i wyczerpująca temat – i taka być musi, choćby usilnie się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1265
276

Na półkach: , , ,

Absolutnie fascynująca książka o książkach, bibliotekach, pisarzach, pisaniu, czytaniu.
Polecam każdemu kto lubi naprawdę czytać i lubi coś więcej wiedzieć. Na pewno przeczytam tę ksiązkę jeszcze raz.

Absolutnie fascynująca książka o książkach, bibliotekach, pisarzach, pisaniu, czytaniu.
Polecam każdemu kto lubi naprawdę czytać i lubi coś więcej wiedzieć. Na pewno przeczytam tę ksiązkę jeszcze raz.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
282
281

Na półkach:

Ta książka to uczta dla konesera. To obowiązkowa lektura dla tych, którzy kochają czytać. Najpierw kilkanaście obrazów, rzeźb, których tematyka nawiązuje do czytania właśnie. Różne epoki, różni bohaterowie – „Czytać, aby żyć” – motto Flauberta na samym początku. Nie jestem sama w tym moim czytaniu. Nie chodzi tu tylko o znajomych, z którymi wszystkie rozmowy i tak prowadzą do książek. Łączy nas zdolność odszyfrowywania znaków, tłumaczenia ich, rozumienia. Książka argentyńskiego pisarza wręcz zmusza mnie do poszukania w szufladkach mojej pamięci – jak to w moim przypadku z czytaniem było. Bo książki były zawsze moim cudownym doświadczeniem i pamiętam wiele książek z dzieciństwa i młodości. Tę książkę pożeram wręcz, co rusz notuję ciekawy cytat. Co chwila pojawia się jakaś intrygująca teza, wyzwanie, które każe mi się zastanowić nad odpowiedzią … dla mnie samej. Bo osobiste doświadczenia i refleksje Manguela sprawiają, że i ja świadomie zaczynam analizować swoje czytelnicze JA. Czy w kolejnych książkach odnajduje ślady mojego życia? Stwierdzam też [chyba dzięki czytaniu], że nigdy nie czułam się osamotniona. Choć sama uśmiechnęłam się na widok zdania psychologa Jamesa Hillmana – bo czy dzięki lekturom z dzieciństwa faktycznie jestem w lepszej formie i lepiej „się zapowiadam”? Też miałam lektury, które powodowały że obawiałam się, że zastaną mnie przy nich rodzice. Również niekiedy przy wyborze książek kierowałam się okładką. I też czytam w dwojaki sposób: raz bez wchodzenia w detale, innym razem drobiazgowo analizuję tekst. Autor zwraca uwagę na wiele aspektów czytania: także czytania na głos i słuchania tekstu. Aż trudno powiązać moje ukochane audiobooki z sytuacją, jaka miała miejsce w XIX wieku na Kubie skolonizowanej przez Hiszpanię. Otóż specjalni lektorzy, opłacani przez robotników czytali podczas pracy w fabrykach cygar. Oj nie spodobało się to – polityczne broszury, książki historycznej powieści były po prostu niebezpieczne. Teksty skłaniały do myślenia, dyskusji, pokazywały, że może być inne, lepszy świat, o który warto zawalczyć.

Książka ta sprawia, że czyta się o książkach, myśli o nich, dopasowuje pewne sytuacje i wątki poruszane przez autora tylko do siebie. Stąd „Historia czytania” staje się nawet książką bardzo osobistą, która powstaje w duszy czytelnika. Książką, której nikt poza nim samym, nikt inny nigdy nie przeczyta. Na pewno dowiadujemy się mnóstwa interesujących rzeczy tzw. „okołoksiążkowych”, na pewno poszerzamy horyzonty w temacie. Czy macie na przykład swoją ulubioną formę książki? Pamiętam, jak w czasach PRL-u dostałam w prezencie piękne wydanie „Potopu” – w twardej oprawie. Czekałam za czymś tam w długiej kolejce pod sklepem spożywczym i ręce mi dosłownie mdlały od grubego tomiszcza – bo zabijałam czas oczekiwania za masłem i cukrem czytaniem właśnie. Dziś zawsze mam przy sobie coś do czytania i ZAWSZE odpowiednio dobieram format. I o tym również przeczytacie w „Historii czytania”. Książka gruba, cienka, w twardej, miękkiej oprawie – w zależności od tego gdzie jestem, jak długo, po co. Mało kto się nad tym zastanawia. Po książce Manguela inaczej spojrzycie na książki – wierzcie mi!

W jakiej formie czytali teksty nasi przodkowie w dawnych wiekach? Tabliczki gliniane, zwoje papirusów, pergamin (kodeksy). W każdym razie miłośnicy słowa czytanego nie mieli łatwego życia. Lektura uzmysłowiła mi, jak bardzo jestem wdzięczna za piękne papierowe wydania:)) Jak się też okazuje, na przykład we Francji król specjalnym dekretem określił nawet formy papieru obowiązujące w państwie. Za niedostosowanie się do wytycznych można było trafić do więzienia. Z dalszych ciekawostek: Manguel opisuje fenomen egipskiej Aleksandrii, założonej przez Aleksandra Wielkiego 332 przed naszą erą od a do z. Oczami wyobraźni można się przenieść do tego wielokulturowego miasta, które od początku miało być miastem kojarzonym z książką. Idziemy po jego ulicach, chłoniemy klimat, widzimy ludzi tam żyjących. Niesamowite przeżycie.

Znajdziecie w książce Manguela mnóstwo wątków związanych z czytaniem. Myślę, że ci, którzy kochają książki w tej książce po prostu odnajdą siebie. Bardzo polecam!

Ta książka to uczta dla konesera. To obowiązkowa lektura dla tych, którzy kochają czytać. Najpierw kilkanaście obrazów, rzeźb, których tematyka nawiązuje do czytania właśnie. Różne epoki, różni bohaterowie – „Czytać, aby żyć” – motto Flauberta na samym początku. Nie jestem sama w tym moim czytaniu. Nie chodzi tu tylko o znajomych, z którymi wszystkie rozmowy i tak prowadzą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1506
602

Na półkach: , ,

"Moja historia czytania" wydana po raz pierwszy w 1996, a w Polsce w 2003 doczekała się wznowienia, i bardzo dobrze, bo pierwsze polskie wydanie osiągało już absurdalne ceny.

Czytanie o czytaniu jest dla mnie zawsze fascynująco zajmujące. Tu dodatkowo mamy wrażenie, że Manguel opowiada nam naszą własną historię czytania, bo przecież "...my, czytelnicy, niczym Narcyz, lubimy wierzyć, że w tekście, w który się wpatrujemy, znajdujemy własne odbicie". Jednocześnie te wszystkie nasze historie autor podnosi do historycznej perspektywy i tu – lekki zarzut, bo jest tu takie zatrzęsienie informacji, ciekawostek, że robi się z tego prawdziwa encyklopedia wiedzy i dobrze, że tytuł wznowienia pozostał w oryginale, czyli "Historia czytania". Momentami jest po prostu ciężkawo i nudnawo.

Manguel opisuje odchodzący w zapomnienie czas, gdy książka była ważna jako przedmiot, a "w akcie czytania wytwarza się zażyły, fizyczny wręcz stosunek, w którym mają swój udział wszystkie zmysły".
I choć wiem, że świat musi iść do przodu, to niczym stara zrzędliwa zgredka buntuję się przeciw temu. Chcę czuć ten ciężar, chcę żeby książka była książką, a biblioteka biblioteką, czyli namacalnym miejscem pełnym wyjątkowych przedmiotów. :))

"Moja historia czytania" wydana po raz pierwszy w 1996, a w Polsce w 2003 doczekała się wznowienia, i bardzo dobrze, bo pierwsze polskie wydanie osiągało już absurdalne ceny.

Czytanie o czytaniu jest dla mnie zawsze fascynująco zajmujące. Tu dodatkowo mamy wrażenie, że Manguel opowiada nam naszą własną historię czytania, bo przecież "...my, czytelnicy, niczym Narcyz,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
510
304

Na półkach: ,

Porywająca to była podróż, bo przez książki, a przecież każda książka jest już jakąś podróżą, „namiastką świata”, więc od Arystotelesa po Borgesa wędrujemy przez przyjemność w czystej postaci, przyglądamy się aktowi samemu w sobie, czyli czytaniu.
Czytanie o czytaniu to jednak fajna sprawa, zwłaszcza że Manguel przygląda się temu procesowi i skupia się na sprawach, z istnienia których – przynajmniej ja – do tej pory nie zdawałem sobie sprawy (i jakże przeto ubogie to moje czytanie było!).
Znajdziemy w „Historii” teksty o książce jako nośniku danych, eseje o tym, kim jest autor, a kim czytelnik, rozważania o formie książki i księgach zakazanych, a przede wszystkim o tym, co robi z nami lektura zapisanych liter. Pełna anegdot i przypowieści, erudycyjna i mądra „Historia czytania” odkryła przede mną przestrzenie nowe, dotąd niezmierzone. Jest jakimś podsumowaniem czytelniczej przygody, a jednocześnie biletem zachęcającym do jak najdalszych podróży. Nakazuje czytać i myśleć, wychodzić poza horyzonty ograniczeń, a jednocześnie, nieco podstępnie, sama staje się taką książką, do której już w trakcie jej czytania chce się wrócić i czytać ją bez końca.
Ale nie będę się obrażać. Wrócę.
I nie jest to postanowienie noworoczne.

Porywająca to była podróż, bo przez książki, a przecież każda książka jest już jakąś podróżą, „namiastką świata”, więc od Arystotelesa po Borgesa wędrujemy przez przyjemność w czystej postaci, przyglądamy się aktowi samemu w sobie, czyli czytaniu.
Czytanie o czytaniu to jednak fajna sprawa, zwłaszcza że Manguel przygląda się temu procesowi i skupia się na sprawach, z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
521
363

Na półkach:

Lektura obowiązkowa dla zaglądających na lubimyczytac.pl. Ta książka jest o nas i dla nas. Trochę szkoda, że od jej pierwszego wydania minęło ponad ćwierć wieku. Podczas lektury wrażenie porównywalne z "Karafką La Fontaine'a". Jednej rzeczy mi zabrakło. Indeksu tytułów wymienionych w tej książce. Może jeszcze nic straconego, właśnie wpadło mi coś do głowy... :)

Lektura obowiązkowa dla zaglądających na lubimyczytac.pl. Ta książka jest o nas i dla nas. Trochę szkoda, że od jej pierwszego wydania minęło ponad ćwierć wieku. Podczas lektury wrażenie porównywalne z "Karafką La Fontaine'a". Jednej rzeczy mi zabrakło. Indeksu tytułów wymienionych w tej książce. Może jeszcze nic straconego, właśnie wpadło mi coś do głowy... :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
495
406

Na półkach:

Ocena: 8,5.

W esejach Alberta Manguela zamknięto spory kawałek historii ubiegłych stuleci. Podążanie śladami przeszłości skłania autora do zadawania pytań o znaczenie czytania, które można uznać za największe, a zarazem najtrwalsze osiągnięcie ludzkości. Przetrwało zawirowania minionych epok i nic nie wskazuje na to, aby zagrażała mu obecna informatyzacja życia powszechnego. Alberto Manguel upodobał sobie antyczną i średniowieczną Europę, skąd czerpie najwięcej informacji o początkach oraz rozwoju czytelnictwa. Można odnieść wrażenie, jakby Stary Kontynent stanowił centralny punkt jego wielowiekowej przeprawy przez dzieje czytania, a co nie do końca jest prawdą. Zdarza mu się podróżować przez historyczne zakamarki Azji i Ameryki, mimo iż szczególnymi uczuciami obdarzył przeszłość europejską. „Historia czytania” to wymagająca pozycja z wieloma anegdotami, postaciami, nazwami, datami oraz wydarzeniami, która nie ogranicza się wyjaśnienia fenomenu czytania na przestrzeni ubiegłych stuleci. Przybliżono w niej również obrazy dawnych bibliotek, formy edukacji, a nawet sposoby utrwalania książek na różnych nośnikach. Dzięki wspomnianym zdobyczom cywilizacyjnym współczesny odbiorca może delektować się tekstem w dowolnej formie, czasie i miejscu bez konieczności zastanawiania się nad znaczeniem czytania w jego życiu, które po lekturze porywających esejów Alberta Manguela można zaliczyć do kategorii podstawowych potrzeb człowieka.

Ocena: 8,5.

W esejach Alberta Manguela zamknięto spory kawałek historii ubiegłych stuleci. Podążanie śladami przeszłości skłania autora do zadawania pytań o znaczenie czytania, które można uznać za największe, a zarazem najtrwalsze osiągnięcie ludzkości. Przetrwało zawirowania minionych epok i nic nie wskazuje na to, aby zagrażała mu obecna informatyzacja życia...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
147
142

Na półkach:

Książka wybitna,mistrzostwo zwięzłości i erudycji okraszone świetnymi historiami. Lektura o miłości do słowa,ludzi,autorów i świata widzianego jako Wielka Biblioteka. Do takich książek powraca się z przyjemnością.

Książka wybitna,mistrzostwo zwięzłości i erudycji okraszone świetnymi historiami. Lektura o miłości do słowa,ludzi,autorów i świata widzianego jako Wielka Biblioteka. Do takich książek powraca się z przyjemnością.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
87
1

Na półkach:

To jest po prostu bestseller "Moja historia czytania" Dlatego nie oceniam, ponieważ zrobiłam to już przy wspomnianym tytule

To jest po prostu bestseller "Moja historia czytania" Dlatego nie oceniam, ponieważ zrobiłam to już przy wspomnianym tytule

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • 539
  • 148
  • 43
  • 15
  • 10
  • 8
  • 7
  • 7
  • 6
  • 5

Cytaty

Alberto Manguel Moja historia czytania Zobacz więcej
Alberto Manguel Moja historia czytania Zobacz więcej
Alberto Manguel Moja historia czytania Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także