Czytamy w weekend
To już ostatni weekend głosowania w Plebiscycie Książka Roku 2023 Lubimyczytać! Na liczniku ponad 220 tysięcy głosów, co oznacza, że już teraz zagłosowaliście więcej razy niż w minionym roku! Jeśli jeszcze nie oddaliście swoich głosów, to pamiętajcie: czas ucieka! Koniecznie dołączcie do nas w dniu ogłoszenia wyników — na Facebooku czeka już na was wydarzenie, gdzie będziecie mogli obejrzeć transmisję z uroczystej gali! A co w ten weekend będą czytali członkowie zespołów Lubimyczytać i Ciekawostek Historycznych? Kinga sięgnie po wznowienie powieści nominowanej do Bookera, Ewa po krótką powieść, która ma zostać zekranizowana, a Ania pozna historię kobiety, którą kazał zabić sam Hitler. Koniecznie powiedzcie, co wy będziecie czytać w te nadchodzące dni!
Zawsze długo zastanawiam się nad pytaniem, jakim typem czytelnika jestem. Pierwsze, co nasuwa mi się na myśl, to zachłanny. Po przejrzeniu zapowiedzi większość z nich chcę mieć na półce i przeczytać, chociaż doskonale wiem, że doba ma ograniczoną liczbę godzin. Jestem też czytelnikiem kolekcjonerem – wciąż większość pozycji muszę mieć w papierze i nawet jeśli nie mam gdzie nowych zdobyczy ustawiać, to liczę, że kiedyś zbuduję sobie pokaźną biblioteczkę. Ale co najważniejsze, jestem też polecajkową gąbką. Chłonę wszystkie polecenia i zachwyty jak leci. Coś jest „najlepszą książką tego roku”? Od razu sprawdzam. Moją przyjaciółkę coś zachwyciło? Cyk na półkę.
Dlatego moje rozmowy z wydawcami kończą się torbami, których nie mogę unieść, i załamanym spojrzeniem mojego partnera, który czasami myśli, że powinno się mnie trzymać w takich sytuacjach w klatce. To by pewnie rozwiązało w pewien sposób problem i miałabym więcej czasu na czytanie tych wszystkich targanych przeze mnie do domu nowości.
I właśnie po takiej wydawniczej polecajce mam swoją weekendową lekturę. „Po stronie Kanaanu” to wznowienie powieści nominowanej do Bookera w 2011 roku. Tym razem polscy czytelnicy dostają nowy przekład od Katarzyny Makaruk i przepiękne minimalistyczne wydanie (spełniony również punkt czytelnika kolekcjonera). Nad wyborem lektury nie musiałam zastanawiać się długo – usłyszałam, że jest to piękna historia, dostałam fragment, zachwyciłam się i powiedziałam „muszę to mieć”. Jak mówiłam – polecajkowa gąbka. A jako że ostatnio z irlandzkimi pisarzami nie mogę się jakoś dogadać, to mam nadzieję, że pan Barry mi ten kraj literacko odczaruje.
Zagłosowaliście już w Plebiscycie Książka Roku w kategorii Ekranizacja? Na wasze głosy czekają filmy i seriale, które powstały na podstawie książek. Uwielbiam oglądać takie produkcje i po seansie porównywać je z książkowym pierwowzorem, sprawdzając, co twórczo zmieniono, wykorzystując możliwości innego medium.
Liczę, że już niebawem podobnej analizie będę mogła poddać „Drobiazgi takie jak te”. To irlandzka powieść, która ma zostać przeniesiona na duży ekran. Ekranizacją zajmuje się firma Artist Equity, należąca do Bena Afflecka i Matta Damona. Wybrano już pierwszych aktorów – na planie stawią się Ciarán Hinds, który urzekł mnie w filmie „Belfast”, oraz Emily Watson, znana choćby z serialu „Czarnobyl”. Znany jest też odtwórca głównej roli – został nim filmowy Oppenheimer, czyli Cillian Murphy.
I tyle informacji wystarczy – przynajmniej dla mnie – by sięgnąć po tę książkę. Dodam jeszcze, że publikacja trafiła na listę nominowanych do Bookera, autorka jest uznawana za mistrzynię krótkiej prozy, a sama książeczka ma niecałe 100 stron. „Drobiazg”, zaiste. Sprawdzę, czy pomimo niedużej objętości książka będzie bogata w emocje, literacki kunszt oraz znaczenie.
Nim pojawiła się książka „Podwójne życie Mildred. Historia kobiety, którą kazał zabić Hitler”, nie słyszałam o jej głównej bohaterce. Nic zresztą dziwnego. Mildred Harnack jest jedną z tych osób, której losy zostały mocno wypaczone i w dużej mierze wymazane. Dlaczego? Czym sobie zasłużyła na takie traktowanie? Na te pytania próbuje odpowiedzieć autorka tej fabularyzowanej biografii, Rebecca Donner, będąca praprasiostrzenicą Mildred.
We wciągający sposób odkrywa ona przed czytelnikiem nie tylko tajemnicę życia oraz śmierci swojej przodkini, ale również maluje niezwykły obraz Niemiec. Jest to z jednej strony kraj, w którym jej prapraciotka zakochała się na przełomie lat 20. i 30. XX wieku, gdzie rozwijają się sztuka, architektura oraz bogate życie kulturowe. Z drugiej zaś poznajemy Niemcy okresu wielkiego kryzysu, z którego wyszły one jako totalitarne państwo, w którym liczyła się jedna ideologia i jedna rasa – „rasa panów”. Nie wszystkim jednak ta zmiana się podobała i właśnie o tych osobach jest ta historia – Niemcach (i nie tylko), którzy pod nosem Hitlera stworzyli ogromną oraz bardzo sprawnie działającą siatkę szpiegowską.
W ten weekend koniecznie wejdźcie na Ciekawostki Historyczne i Twoją Historię, żeby dowiedzieć się więcej o tej postaci.
[kk]
komentarze [511]
W ramach nominacji Książka roku 2023 przeczytałam niewiele ponad 50 książek. Najwięcej w kategorii: Autobiografia, biografia, wspomnienia - 8. Literatura faktu/publicystyka - 7. Powieść historyczna - 7. Znalazłam kilka książkowych perełek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamSkończyłam Poszukiwacz zwłok zabrakło mi na początku nieco emocji, ale końcówka nadrabia. Teraz zaczynam Ludzie z mgły zaczyna się klimatycznie i tajemniczo.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamKierunek się zgadza, jeśli o mnie choddzi. Nie man z innych powodów. Obie książki ostatnio nabrały większej wartości z punktu widzenia waloru graficznego okładki. Ponadto z tego co wiem pan o hiszpańsko brzmiącym imieniu uzyskał jakiś czad temu nagrodę w kontekście który zaznaczają te 2 pozycję
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4981352/uwiklanie
Ja zaczynam serie z Szackim. Parę dni temu spotkałem pana Zygmunta. No i zaciekawiła mnie jego twórczość.
Właśnie skończyłam czytać wspaniałą książkę Kuba, a zacznę jutro Śmierć na bogato obie autorstwa mojego ukochanego Jacka Ostrowskiego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWeekend zabiegany...a teraz nawet właśnie upiekłam szarlotkę. Dalej czytać będę Wojna Dwóch Róż. Upadek Plantagenetów i triumf Tudorów oraz Ziemia trwa obydwie książki porwały mnie swoją fabułą, więc znamiennie poczytuje raz tą, raz tamtą. Pozdrawiam!🌹
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamŻyczę udanej lektury i smacznego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamChyba jesteś jakąś pokrewną duszą, pół godziny temu wyciągnęłam z piekarnika ciasto czekoladowe Ottolenghiego do jutrzejszej lektury 😊 Miłego zaczytania
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Ann-chan dziękuję! Tobie też przyjemnej lektury!🌹 @Bondziorno możliwe, że nadajemy na tych samych falach, co do łakoci😂 A u mnie pyszne domowe ciasto przynajmniej w weekend do kawusi musi być😋 dziękuję i z wzajemnością!🌹
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamW nawiązaniu do róż kojarzy mi się nazwisko Normana Daviesa i jego praca książkowa w ramach przybliże kultury brytyjczyków w Polsce, pewnie zuwagi na to, że ostatnio odkurzyłem Encyklopedię historyczną. Co do drugiej w ramach cyklu brałbym głównie klasykę gatunku. W stosunku do tej pozycji jestem trochę ciekaw treści, bo była dostępna w lokalnej księgarni. Miłego dnia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Fungal jestem już w połowie Wojny dwóch róż i z całą pewnością muszę stwierdzić, że autor ma niebywałą smykałkę do pisania historii w sposób tak przystępny, że nie obniża walorów dawnych dziejów. Oddaje wspaniale ciągłość akcji, dzięki temu mamy wrażenie uczestniczenia w tej historii. Na wielką pochwałę trzeba dodać, iż sposób przedstawienia wydarzeń jest po prostu bardzo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Pozycje na ten weekend:
Conan Barbarzyńca
Thorgal: Statek miecz
Śmierć Merlina
Na razie udało mi się zajrzeć do Thorgala i trochę do Conana. W tygodniu pewnie zajmę się resztą. Miłego wieczoru.
A elitka z liceum znów podniesie nam...
Skończyłam Ogrody na popiołach i zaczynam Zulejka otwiera oczy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZulejka otwiera oczy to jedna z moich absolutnie ulubionych książek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamCzytam bardzo powoli Życie zaczyna się w piątek za to w piątek w dwie godziny przeczytałam Dziewczyna z konbini. Chyba przerzucę się na krótsze formy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJakie wrażenia z pierwszej lektury?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamAleż ja lubię okładki z Serii z Żurawiem! (choć już nie ma tego efektu "wow" i są nieco powtarzalne). Faktycznie krótkie formy mogą sprawiać przyjemność wielką, a te właśnie książki, o których wspominasz, mi również szybko się czytało.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@Magda, @Ewa Kowalska chyba z 2 albo 3 tygodnie temu też czytała "Życie..." i nie mogła się wkręcić w fabułę. Ja mam identycznie 😅 Serdecznie pozdrawiam Ewo i w pełni rozumiem! Ale nie poddam się, ja nie z tych co porzucam książki w połowie.
@awita fakt, okładki są powtarzalne ale jakie piękne!
To znakomita seria, prezentująca literaturę nieanglojęzyczną (w przeciwieństwie do 95% innych wydawnictw).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWczoraj łyknęłam Ten, którego szukam i chciałam dziś zacząć Wierzyliśmy jak nikt, ale katar typu Niagara sprawił, że póki co nie czytam, a smarkam w weekend. Jeśli jutro będzie choć trochę lepiej, to poszukam jakiejś książki wydrukowanej dużym drukiem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Allie
Udanych łowów. Niech Ci się coś trafi zdatnego do czytania. I wracaj szybko do formy, bo zdrowie jest najważniejsze. :) A gdy już przeczytasz Wierzyliśmy jak nikt daj znać czy warto. Jestem ciekawa Twojej opinii. :)
Ja jestem mniej więcej w 1/3 "Wierzylismy" i utknęlam...odłożyłam chwilowo na później.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@Daybyday, a co było powodem? Temat, język, styl?
Pytam, bo ja nic o tej książce nie wiem, nie czytałam żadnej opinii. :)
Nie wiem, jakoś się rozproszyłam, temat wynikający z opisu wydaje się ciekawy i intrygujący, ale narracja męcząca jest momentami, chyba za duzo oczekiwałam po przeczytaniu jej nowszej książki, która rzeczywiście mnie porwała. I tego tez spodziewałam po tej...Zapewne wrócę do niej, ale bez wielkiego entuzjazmu niestety. Takie 5-6/10.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@Daybyday
Dziękuję za odpowiedź. :)