Najnowsze artykuły
- ArtykułyNajlepsze thrillery wszech czasów według „Time’a”. Polska pisarka na liścieKonrad Wrzesiński8
- ArtykułyTo on odważył się wydać „Harry’ego Pottera”. Do podjęcia tej decyzji zainspirował go pewien pisarzAnna Sierant7
- ArtykułyKraj więdnącej wiśni – „Miecz Kaigenu” M.L. WangBartek Czartoryski13
- Artykuły[QUIZ] Rozpoznaj książkę po pierwszych zdaniach. Tylko dla ekspertówKonrad Wrzesiński35
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stephen Walker
1
8,1/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
116 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kosmiczny wyścig. Zdumiewająca historia pierwszego człowieka, który opuścił Ziemię
Stephen Walker
8,1 z 30 ocen
155 czytelników 8 opinii
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Kosmiczny wyścig. Zdumiewająca historia pierwszego człowieka, który opuścił Ziemię Stephen Walker
8,1
Stephen Walker "Kosmiczny wyścig" Zdumiewajaca historia pierwszego człowieka, który opuścił Ziemię, przełożył Adam Wawrzyński,
Już w 1911 roku Konstantin Ciołkowski rosyjski naukowiec i wizjoner polskiego pochodzenia, w liście do Borysa Worobiewa, redaktora "Herald of Aeronautics Journal" pisał tak: "Ludzkość nie zostanie na Ziemi na wieki, w poszukiwaniu światła i miejsca do życia najpierw nieśmiało przekroczy granice atmosfery, a potem podbije cały Układ Słoneczny". Czy już wtedy miał nadzieję, że minie jedynie pięćdziesiąt lat, żeby te – w tamtym czasie wydawałoby się tak nieprawdopodobne i odległe plany podboju Kosmosu – tak szybko stały się faktem?
"Kosmiczny wyścig" idealnie zbudowany na ludzkich emocjach, ale też wiążący się z podjęciem ogromnej odpowiedzialności i ryzyka, które nieustannie towarzyszyły ówczesnym osobom odpowiedzialnym za wysłanie w Kosmos pierwszego człowieka oraz szkolącym się grupom kosmonautów ze Związku Radzieckiego i Stanów Zjednoczonych, wybranych do bycia pierwszymi w kosmosie, stanowi naprawdę kompleksową opowieść o przygotowaniach do pierwszego lotu kosmicznego. W jej tle natomiast wyraźnie widać szczytowy okres zimnej wojny, w którą właśnie weszły oba mocarstwa. I chociaż wiemy jak skończył się lot pierwszego człowieka w kosmos, to czytając "Kosmiczny wyścig", i tak nie powstrzymamy się od trzymania kciuków za powodzenie tejże misji.
Cieszy mnie, że Stephen Walker nie skupia się jedynie na historii oraz przygotowaniach do lotu Jurija Aleksiejewicza Gagarina, dwudziestosiedmioletniego, męża i ojca dwóch córek, byłego pilota myśliwców i oczywiście lojalnego swojemu krajowi komunisty, ale ukazuje plany podboju kosmosu na przykładzie wyścigu obu mocarstw. To powoduje, że książka staje się jeszcze bardziej nieodkładalna.
106 minut, w ciągu których Jurij Gagarin okrążył kulę ziemską, mając okazję zostać pierwszym człowiekiem w kosmosie, otworzyło tę, dotąd niezbadaną przestrzeń dla kolejnych śmiałków. Gdyby tego doczekał zmarły w 1935 roku Konstantin Ciołkowski, byłby zachwycony.
Autorowi należą się również brawa za dołączenie na końcu książki przebogatej bibliografii. Czytajcie. Z pewnością nie będziecie się nudzić.
Kosmiczny wyścig. Zdumiewająca historia pierwszego człowieka, który opuścił Ziemię Stephen Walker
8,1
Stephen Walker odrobił lekcję z historii ubiegłego stulecia. Trzyma się obranego tematu, jest zdyscyplinowany. Zwraca uwagę na chronologię zdarzeń, które składają się na opowieść o zimnowojennej rozgrywce dwóch supermocarstw. Kto pierwszy, ten lepszy i tylko jedno z państw może objąć stery międzynarodowego porządku geopolitycznego. Dla USA oraz ZSRR liczy się każda minuta, nowinka techniczna, a także niepowodzenie nieprzyjaciela, które zwiększa szanse na triumfalny lot w gwiezdne przestworza. Stephen Walker przygląda się kosmicznej batalii pomiędzy dwiema potęgami. Amerykanie wykładają karty na stół i potrafią przyznać się do potknięć. Sowieci gryzą się w języki, a w samej radzieckiej narracji na próżno szukać wzmianek o porażkach, które skrzętnie zamiata się pod dywan. Wspomniane różnice nie przeszkodziły autorowi w znalezieniu wspólnych mianowników działań obu supermocarstw, z czego na pierwszy plan wysuwa się cierpienie wykorzystanych zwierząt oraz mizoginia zespołów badawczych. Być może zaangażowanie kobiet w kosmiczny wyścig pozytywnie wpłynęłoby na przebieg prac, które w książce Stephena Walkera przypominają wielki chaos, a co nie pozostaje bez wpływu na nastroje uczestników obu stron wiekopomnego przedsięwzięcia. Presja czasu oraz naciski polityczne zmuszają ich do naginania zasad fizyki i naruszania standardów bezpieczeństwa. Liczy się zwycięstwo bez względu na wszystko. Kosmiczny lot Jurija Gagarina z 12 kwietnia 1961 roku to tylko fragment nieprzewidywalnej opowieści o gwiezdnym pojedynku supermocarstw, którą Stephen Walker przedstawił z właściwą jej dynamiką oraz napięciem.