Najnowsze artykuły
- ArtykułyNajlepsze thrillery wszech czasów według „Time’a”. Polska pisarka na liścieKonrad Wrzesiński8
- ArtykułyTo on odważył się wydać „Harry’ego Pottera”. Do podjęcia tej decyzji zainspirował go pewien pisarzAnna Sierant7
- ArtykułyKraj więdnącej wiśni – „Miecz Kaigenu” M.L. WangBartek Czartoryski13
- Artykuły[QUIZ] Rozpoznaj książkę po pierwszych zdaniach. Tylko dla ekspertówKonrad Wrzesiński35
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ewelina Mazurek
Źródło: Facebook autora
1
6,8/10
Pisze książki: baśnie, legendy, podania
Urodzona: 28.04.1985
Z wykształcenia jestem inżynierem materiałowym co mogłoby wskazywać, że pisząc książki dla dzieci rozminęłam się z powołaniem.
Odpowiem trochę przewrotnie, i tak i nie. Zamiłowanie do nauk ścisłych, głównie do fizyki i chemii odbija się w moich bajkach inspirując mnie do tego aby opisywać wykreowany świat również ich językiem. Rozważać w nich naukowe tajemnice opisując je w bajkowy, abstrakcyjny sposób. Do tego dochodzi moja fascynacja psychologią, poznawaniem ludzkiej natury oraz słabość do rękodzieł. Ta ostatnia skłoniła mnie do własnoręcznego malowania ilustracji do książek.
Uważam, że w życiu nie ma rzeczy niemożliwych, a odkrywanie siebie, swoich talentów jest rzeczą niezmiernie trudną, ale najważniejszą jaką mamy do wykonania. Jestem tego przykładem, bo odkrywanie siebie, kawałeczek po kawałeczku do tej pory było dla mnie niezwykle bolesnym i żmudnym procesem. Odnalazłam siebie i wewnętrzny spokój pisząc bajki i tworząc do nich ilustracje. Chociaż nigdy wcześniej nie przeszło mi nawet przez myśl, że mogłabym pisać i malować, ponieważ były to moje dwie Achillesowe pięty, to w rezultacie okazały się one moją największą pasją i drogą do serca.https://kraina-bajek.com/
Odpowiem trochę przewrotnie, i tak i nie. Zamiłowanie do nauk ścisłych, głównie do fizyki i chemii odbija się w moich bajkach inspirując mnie do tego aby opisywać wykreowany świat również ich językiem. Rozważać w nich naukowe tajemnice opisując je w bajkowy, abstrakcyjny sposób. Do tego dochodzi moja fascynacja psychologią, poznawaniem ludzkiej natury oraz słabość do rękodzieł. Ta ostatnia skłoniła mnie do własnoręcznego malowania ilustracji do książek.
Uważam, że w życiu nie ma rzeczy niemożliwych, a odkrywanie siebie, swoich talentów jest rzeczą niezmiernie trudną, ale najważniejszą jaką mamy do wykonania. Jestem tego przykładem, bo odkrywanie siebie, kawałeczek po kawałeczku do tej pory było dla mnie niezwykle bolesnym i żmudnym procesem. Odnalazłam siebie i wewnętrzny spokój pisząc bajki i tworząc do nich ilustracje. Chociaż nigdy wcześniej nie przeszło mi nawet przez myśl, że mogłabym pisać i malować, ponieważ były to moje dwie Achillesowe pięty, to w rezultacie okazały się one moją największą pasją i drogą do serca.https://kraina-bajek.com/
6,8/10średnia ocena książek autora
14 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ziarenko prawdy Ewelina Mazurek
6,8
O bajkach można pisać w różnych kontekstach. Jednak najtrudniej pisać o tych, które pod płaszczykiem tkliwie opowiedzianej historii skrywają wielkie życiowe mądrości, uniwersalne przesłania i niezwykle poruszające tematy, które we mnie osobiście wzbudzają wzruszenie i zamyślenie. Dlaczego? Bo o tych właśnie prawdach trzeba napisać tak, by młodego czytelnika przyciągnąć do książki możliwie jak najciekawiej. Autorka swoją opowieść dedykowała synom i z myślą o nich ją pisała. A o czym to bajka? Najzwyczajniej o życiu.
Synek Estery miał na imię Elizeusz. Tata chłopca pracował w mieście i przyjeżdżał do rodziny w weekendy. Kobieta wychowywała synka praktycznie sama, nie miała do kogo zwrócić się po pomoc, czy najzwyklejszą poradę. Tuż po narodzinach, Estera położyła na główce chłopca maleńkie ziarenko, które miało odzwierciedlać życie chłopca:
„Dawno temu dostała ziarenko od tajemniczej staruszki, która poprosiła Esterę, aby zachowała ziarenko do narodzin swojego pierwszego dziecka. Dziewczynka była wtedy ogromnym łasuchem, więc za kawałek przepysznego ciasta z jagodami obiecała staruszce, że zaopiekuje się ziarenkiem i przekaże je swojemu dziecku w chwili narodzin.”
Całość na:
http://nietypowerecenzje.blox.pl/2017/01/8222Ziarenko-prawdy8221-Ewelina-Mazurek.html
Ziarenko prawdy Ewelina Mazurek
6,8
Od momentu, gdy w życiu pojawia się małe istoty, wszystko odkładane jest na drugi tor. To dla naszych najmniejszych odbiorców chwilowo rezygnujemy z czytania dobrego kryminały. Zasiadamy z dzieckiem na kolanach i pokazujemy mu jego przyszły werbalny świat. Przyznaję, że dla takich baśni jak Ziarenko prawdy jestem w stanie zrezygnować nawet z dobrej powieści obyczajowej, by choć na chwile pokazać dziecku najważniejsze wartości w życiu...
Energiczny i ciekawy świata chłopiec Elizeusz od urodzenia posiada magiczną roślinkę. Zabawny, pracowity i zawsze chętny do pomocy Eli zmienia się w leniwego i pełnego agresji chłopca. W wyniku próśb chłopiec dostaje od rodziców cybertop, czyli okulary zmieniające rzeczywistość w wirtualny świat. Dotychczasowe życie przestaje być dla chłopca atrakcyjne, a wirtualny zakątek wciąga go bez końca w swoje sidła. Matka Elizeusza postanawia wyrwać syna ze świata gier. Czy matka uratuje syna? I czy roślinka, która obumiera wraz ze zmianą Eliego ponownie rozkwitnie?
Ewelina Mazurek zrobiła coś niesamowitego! W prosty sposób pokazała, w jakim świecie żyjemy my i nasze dzieci. Najważniejszy i zarazem rzeczywisty w odbiorze jest poruszany temat. Zatracenie w wirtualnym świecie dotyka coraz większą grupę dzieci, młodzieży, a także nie urywajmy dorosłych. Opryskliwość oraz gwałtowność w codziennych relacjach rodzinnych wyparły zwykłe okazywanie miłości i przyjaźni, które powinny dawać poczucie bezpieczeństwa we własnym gronie. Autorka pozwala wejść w relacje bohaterów, które bywają smutnym obrazem przydomowego ogniska.
W czasie wędrówki głównego bohatera autorka prowadzi odbiorcę baśni w wesoły i pełen miłości smak dzieciństwa. Codzienne bujanie w obłokach, magiczne odkrywanie podwórkowych zakamarków i uśmiech na twarzy, przeobraża jednym gestem w zamknięty, smutny i pozbawiony wyrazu wizerunek środowiska. Środowiska wirtualnego! Nie oczekiwałam, że Ziarenko prawdy wywoła u mnie większe emocje. Byłam w błędzie. I to w wielkim! Baśń zasmuca i rozśmiesza równocześnie. Bawi opisami, gdy Eli barwnie oddaje charakterystyczne emocje towarzyszące patrzeniu w chmury. Z drugiej strony Mazurek bez większego wahania pokazuje gorzki wizerunek chłopca pełnego gniewu. Z bijącym sercem oczekiwałam momentu, gdy deska ratunkowa pojawi się na kartach baśni...
Wydanie również robi wrażenie. Twarda oprawa i wartościowa treść wzbogacona ilustracjami działa na wyobraźnię. Ziarenko prawdy to jedna z tych baśni, która pozbawiona uroczych księżniczek odzwierciedla realia współczesnego świata w bajkowym stylu. Osobiście powrócę do tej krótkiej, a jakże wartościowej treści, ponieważ autorka w mądrym słowie pokazuje, jaka jest granica od zabawy do uzależnienia od technologii. Z mojej strony polecam rodzicom, ponieważ często sami przykładamy cegiełkę, która tworzy samotny świat naszych dzieci zamknięty w monitorze komputera.