Ciemność płonie

Okładka książki Ciemność płonie Jakub Ćwiek
Okładka książki Ciemność płonie
Jakub Ćwiek Wydawnictwo: Sine Qua Non Seria: Imaginatio [SQN] horror
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Imaginatio [SQN]
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2023-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2008-07-04
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383304564
Tagi:
Katowice dworzec bezdomni groza ciemność
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Demony Eugeniusz Dębski, Jarosław Grzędowicz, Maciej Jurewicz, Jacek Komuda, Maja Lidia Kossakowska, Jacek Piekara, Andrzej Pilipiuk, Paweł Siedlar, Eva Snihur, Rafał A. Ziemkiewicz
Ocena 6,2
Demony Eugeniusz Dębski, J...
Okładka książki Trupojad. Nie ma ocalenia Tim Borys, Robert Cichowlas, Tomasz Duszyński, Agata Getek, Krzysztof Gonerski, Daniel Greps, Jarosław Grzędowicz, Wiesław Karasiński, Radosław Kowalik, Jakub Małecki, Paweł Paliński, Paweł Pietrzak, Piotr Połubiński, Anna Szczęsna, Robert Wieczorek, Aleksandra Zielińska
Ocena 5,9
Trupojad. Nie ... Tim Borys, Robert C...
Okładka książki Pokój do wynajęcia Sebastian Imielski, Kazimierz Kyrcz jr, Łukasz Orbitowski, Paweł Paliński, Łukasz Radecki, Aleksandra Zielińska
Ocena 5,7
Pokój do wynaj... Sebastian Imielski,...
Okładka książki Małodobry Kamil C. Alster, Mateusz Bandurski, Eugeniusz Dębski, Jarosław Grzędowicz, Tomasz Kołodziejczak, Jacek Komuda, Maja Lidia Kossakowska, Jacek Piekara, Andrzej Pilipiuk, Hubert Spandowski, Szczepan Twardoch
Ocena 6,4
Małodobry Kamil C. Alster, Ma...
Okładka książki Zachowuj się jak porządny trup Ďuro Červenák, Dušan Fabian, Jozef Girovský, Michal Hvorecký, Michal Jedinák, Jiří Kulhánek, Zuzana Minichová, Jaroslav Mostecký, Ondřej Neff, Jiří Walker Procházka, Jana Rečková, Anton Stiffel, Miroslav Žamboch
Ocena 5,9
Zachowuj się j... Ďuro Červenák, Duša...

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1537 ocen
Twoja ocena
0 / 10
Sortuj:
avatar
981
396

Na półkach: , ,

„Ciemność płonie” Jakuba Ćwieka to bardzo dobry horror (jego debiut),ale pozostawił u mnie dozę pewnego niedosytu. Tak jak by było trochę za mało i za krótko. Pewne wątki skrócone, pewne działania niedopowiedziane. Ale mimo to jest to bardzo świeża i z werwą opowieść. Książka jest z 2008 roku, więc całkiem możliwe, że serial ”Stranger Things” wziął sobie główny pomysł z tej opowieści, bo mamy tu inny wymiar rzeczywistości; tę złą, ciemną stronę, czyli tzw. Ciemność. Ciemność to ten sam świat, tyle że w ciemności, która skwierczy, syczy, płonie ciemnym ogniem, a ludzie tam, a raczej ludzkie wynaturzone stwory, chcą cię zniszczyć, zabić, spalić. Ciemność, która jest widoczna tylko dla wybranych nieszczęśliwców i, co ciekawe, przed którą azyl jest tylko na dworcu PKP w Katowicach. Tam Ciemność nie sięga. Ale czy na pewno?
Więc jeżeli będziecie widzieć przesiadujących bezustannie bezdomnych na dworcu w tym mieście, pomyślcie, czy może oni nie są tam dlatego, że po prostu muszą tam być, aby ocaleć.
Słuchałem jako audiobooka i to była całkiem fajna przygoda.

„Ciemność płonie” Jakuba Ćwieka to bardzo dobry horror (jego debiut),ale pozostawił u mnie dozę pewnego niedosytu. Tak jak by było trochę za mało i za krótko. Pewne wątki skrócone, pewne działania niedopowiedziane. Ale mimo to jest to bardzo świeża i z werwą opowieść. Książka jest z 2008 roku, więc całkiem możliwe, że serial ”Stranger Things” wziął sobie główny pomysł z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
485
485

Na półkach:

„Czy wiesz jak gorąca może być krew w Twoich żyłach ?”
Grupa wtajemniczonych lub jak sami wolą się nazywać: wybranych przez Ciemność, mieszkających z konieczności w katowickim dworcu PKP za dnia walczy z przeciwnościami dnia codziennego, natomiast gdy tylko zapadnie mrok rozpoczynają dużo trudniejszą i poważniejszą wojnę pod przywództwem charyzmatycznego Literata. Otrzymali możliwość widzenia Ciemności – mrocznej strony życia. Pewnego dnia do ich grona dołącza nieświadoma niczego dziewczyna. Jedynym bezpiecznym po zmierzchu miejscem staje się dworzec.
Horror „Ciemność płonie” to druga po „Świętym z Centralnego” dworcowa pozycja w literackim dorobku Jakuba Ćwieka. Sama książka jest drugim wydaniem napisanej prawie dekadę temu powieści, tym razem autor na deser zaserwował po treści właściwej kilka opowiadań dworcowych osadzonych w rzeczywistości bo jak sam napisał we wstępie: dobra fantastyka musi mieć mocne korzenie w świecie rzeczywistym.
We właściwym sobie sposobie pisania, lekko tajemniczym, pełnym niedopowiedzeń z mnogością wątków i plątaniną oraz bohaterów Jakub Ćwiek stworzył niepokojący i mroczny horror w którym bardzo wiernie oddał realizm dworcowego życia jego mieszkańców i podróżnych dodając do tego otwarte, nie podane na tacy zakończenie.

p.s. mnie cały czas dręczyło i nadal dręczy pytanie: Dlaczego to właśnie stał się bezpiecznym azylem dla wybrańców Ciemności ?

„Czy wiesz jak gorąca może być krew w Twoich żyłach ?”
Grupa wtajemniczonych lub jak sami wolą się nazywać: wybranych przez Ciemność, mieszkających z konieczności w katowickim dworcu PKP za dnia walczy z przeciwnościami dnia codziennego, natomiast gdy tylko zapadnie mrok rozpoczynają dużo trudniejszą i poważniejszą wojnę pod przywództwem charyzmatycznego Literata. Otrzymali...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
50
50

Na półkach:

Literacki debiut Ćwieka. Książka udana,. Ciekawy pomysł na fabułę i sprawnie zrealizowany jak na debiutanta.

Literacki debiut Ćwieka. Książka udana,. Ciekawy pomysł na fabułę i sprawnie zrealizowany jak na debiutanta.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2530
1169

Na półkach: ,

Nie zrobiłam wcześniej rozpoznania i myślałam, że to kryminał, a nie horror, ale jak zwykle, co zaczynam to czytam do końca. Świetny język powieści, dobrze opowiedziane losy bohaterów i problem bezdomności. Zakończenie mało wyjaśniające. Nie lubię horrorów.

Nie zrobiłam wcześniej rozpoznania i myślałam, że to kryminał, a nie horror, ale jak zwykle, co zaczynam to czytam do końca. Świetny język powieści, dobrze opowiedziane losy bohaterów i problem bezdomności. Zakończenie mało wyjaśniające. Nie lubię horrorów.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
267
247

Na półkach:

Bardzo ciekawa i fajna opowieść. Pomysł wydawał mi się od razu bardzo ciekawy, a sam fakt że akcja dzieje się w Katowicach tylko jeszcze bardziej mnie przekonał do sięgnięcia po tą książkę. Początek trochę mi się ciągnął ale już po mniej więcej 40 stronach bawiłem się świetnie i pochłonąłem prawie całą w jeden wieczór. Książka spodobała mi się wręcz do tego stopnia, że na pewno sięgnę po inne dzieła Pana Ćwieka.

Bardzo ciekawa i fajna opowieść. Pomysł wydawał mi się od razu bardzo ciekawy, a sam fakt że akcja dzieje się w Katowicach tylko jeszcze bardziej mnie przekonał do sięgnięcia po tą książkę. Początek trochę mi się ciągnął ale już po mniej więcej 40 stronach bawiłem się świetnie i pochłonąłem prawie całą w jeden wieczór. Książka spodobała mi się wręcz do tego stopnia, że na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
186
186

Na półkach:

To moje trzecie spotkanie z autorem, a drugie jeśli chodzi o opowieści dworcowe, bo niedawno czytałem Świętego z Centralnego. Która z tych powieści podobała mi się bardziej? Trudno wybrać. Jedna była kryminałem, druga jest horrorem, więc czymś z pogranicza fantastyki, a tej staram się czytać coraz więcej, bo lubię. To co w Ciemności mi się bardzo spodobało to brudniejszy realizm życia na dworcu, niż w Świętym, głębsze dotknięcie problemu bezdomności, czego Jakub Ćwiek dokonał praktycznie sam żyjąc wśród bezdomnych. Podobali mi się bohaterowie i pomysł na fabułę, no i oczywiście Ciemność. Mroczna siła, przed którą chroni tylko budynek i perony dworca w Katowicach. Siła, która wciąga i parzy. I wydobywa z człowieka to co najgorsze. To ewidentnie powieść grozy, ale muszę przyznać, że wielki strach mnie nie obleciał podczas lektury, którą kończyłem dziś po północy, co nie znaczy, że książka nie ma klimatu. Ma i to bardzo mocny, namacalny. Idealnie można by go odwzorować w kinowym obrazie i na myśl przychodzi mi kilku reżyserów, którzy by to zrobili i to z sukcesem. Nie zawiodłem się na stylu pisania Pana Jakuba, książkę czyta się szybko i lekko, mimo że opisuje jakby nie było ludzkie dramaty. To co zwraca jeszcze uwagę to w sumie otwarte zakończenie, gdzie nic nie jest do końca wyjaśnione, także to czemu to ten, a nie inny dworzec chronił przed Ciemnością, ani czym ona tak naprawdę była, jak i losy bohaterów. Może kiedyś doczekamy się kontynuacji książki, choć pewnie to wątpliwe, bo tego dworca już nie ma. Zastąpił go wytwór nowoczesnej architektury z centrum handlowym. Zupełnie jak w moim mieście. Podsumowując Ciemność płonie jest zupełnie różne, od dwóch innych książek autora, jakie czytałem, ale wychodzi jej to i pisarzowi na plus, bo znowu mnie zaskoczył, zadziwił i dał dużo satysfakcji. To bardzo dobra książka. Polecam!!!

To moje trzecie spotkanie z autorem, a drugie jeśli chodzi o opowieści dworcowe, bo niedawno czytałem Świętego z Centralnego. Która z tych powieści podobała mi się bardziej? Trudno wybrać. Jedna była kryminałem, druga jest horrorem, więc czymś z pogranicza fantastyki, a tej staram się czytać coraz więcej, bo lubię. To co w Ciemności mi się bardzo spodobało to brudniejszy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
469
56

Na półkach: , ,

Coś jest w "dworcowych" książkach Jakuba Ćwieka...porywają, wciągają swoim realizmem, pozwalają zastanowić się ile tajemnic może kryć się w miejscu, które każdy z nas odwiedził wielokrotnie...

Ciemność płonie jest książka o niesamowitym klimacie. Brak ostatecznych odpowiedzi należy uznać za plus bo czytelnik może zinterpretować wszystko po swojemu. Ja na przykład mam nadzieję, że Literat dojechał do stacji swym pociągiem widmo.

Polecam każdemu, kto lubi dobrą książkę.

Coś jest w "dworcowych" książkach Jakuba Ćwieka...porywają, wciągają swoim realizmem, pozwalają zastanowić się ile tajemnic może kryć się w miejscu, które każdy z nas odwiedził wielokrotnie...

Ciemność płonie jest książka o niesamowitym klimacie. Brak ostatecznych odpowiedzi należy uznać za plus bo czytelnik może zinterpretować wszystko po swojemu. Ja na przykład mam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
66
18

Na półkach:

Tak ogromnie żałuję, że nie postawię nogi na TYM Katowickim dworcu.

Odstręczające opisy okropieństw trawionych przez płonącą ciemność, to zdecydowany plus dla książki tego gatunku.
To, że na tak różne sposoby można interpretować mechanizm tej ciemności, cenię sobie najbardziej i ratuje mnie przed obrażeniem się na brak oczywistego zakończenia.

I tak mogłaby trwać jeszcze drugie tyle.

Tak ogromnie żałuję, że nie postawię nogi na TYM Katowickim dworcu.

Odstręczające opisy okropieństw trawionych przez płonącą ciemność, to zdecydowany plus dla książki tego gatunku.
To, że na tak różne sposoby można interpretować mechanizm tej ciemności, cenię sobie najbardziej i ratuje mnie przed obrażeniem się na brak oczywistego zakończenia.

I tak mogłaby trwać jeszcze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
372
228

Na półkach: , ,

Ciemność płonie to książka, po którą sięgnęłam spontanicznie. Nie czytałam opisu, nie wiedziałam, że to horror, po prostu zaczęłam jej słuchać.

Historia zaczyna się od studentki, która stojąc na przystanku jest zaczepiana przez niechciane towarzystwo. W jej obronie staje starszy mężczyzna, któremu pomoc okazuje się dużo bardziej kosztowna niż dziewczyna mogłaby się spodziewać.
Autor bardzo dobrze odwzorowuje życie dworca. Pokazał obraz społeczności, na którą w biegu życia rzadko zwraca się uwagę i do ich codzienności dodał powód, dla którego nie mogą porzucić tego miejsca.

To właśnie warstwa społeczna i obraz, który udało się stworzyć były najmocniejszymi elementami tej książki. Czytając ją widziałam doskonale złamanych ludzi, walczących o resztki normalności, zajmujących swoje miejsca na dworcu niczym stojące tam od lat meble. Książka skłania do zastanowienia się nad problemem bezdomności. Z jednej strony autor pokazuje marginalizowanie bezdomnych, z drugiej uczłowiecza ich dając im bagaże doświadczeń i wspólnotę.

W tej historii stali bywalcy, są wyjątkowi, wybrani przez ciemność, która po zmroku ukazuje im koszmary, a jedynym miejscem, w którym są bezpieczni jest właśnie teren dworca Katowice Główny. Gdy Natalia, zmuszona jest dołączyć do tej społeczności, wydaje mi się, że za szybko to akceptuje.
Zabrakło mi w jej postaci jakiegoś momentu pogodzenia się z nową sytuacją. Jeśli chodzi o innych bohaterów to mamy tu ciekawe postacie, Policjanta Grzesia, który doskonale zna los wybranych i jako policjant i osoba, której się udało opuścić koszmar, pomaga innym z zewnątrz, Literata, który pełni rolę przywódcy grupy i przechowuje pamięć o jej członkach, Alberta, który jako były górnik doznał już innego rodzaju ciemności i który kryje się na dworcu przed rodziną, Izkę, która jest podstarzałą prostytutką, mocno doświadczoną życiem czy Tadeusza, którego historię ciekawie było odkryć.

Na początku postaci, szczególnie bezdomnych z dworca trochę mi się mieszały, później gdy powoli zaczęliśmy poznawać ich przeszłość, zaczęły stanowić dla mnie osobne jednostki. Może życzyłabym sobie by każda z nich dostała trochę więcej czasu, a ich historie i powody wylądowania na dworcu były bardziej poszerzone.

Dodatkowo, nie do końca mogłam zrozumieć, czemu ci ludzie w większości zrezygnowali z życia w społeczeństwie mimo, że zagrożeni byli wyłącznie nocą. U większości postaci Dworzec był w dużej mierze ich wyborem. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, ale jednak.

Jeżeli chodzi o sam horror, to nie odczuwałam strachu czytając tą książkę. Pan Ćwiek dobrze opisał uczucia bohaterów, czy to co widzieli, ale dla mnie zabrakło napięcia. Nie jestem też pewna czy sam motyw wiary i kościoła był tu potrzebny, ale wydaje mi się, że nawiązywanie do powyższych często przewija się w twórczości autora. Plusy natomiast należą się za śląskie akcenty i wyczuwalny klimat dworca.

Sama książka ogólnie mi się podobała, pomysł na nią był dość oryginalny. Gdzieś tam może zabrakło szczegółów, pozwalających czytelnikowi na zgłębienie i zrozumienie tytułowej ciemności. Dużo autor pozostawia też w sferze domyśleń, więc jeśli otwarte zakończenia nie są czymś co lubicie to może wam się nie spodobać. Wydaje mi się także, że gdyby to była zwykła historia o mieszkańcach dworca bez fantastycznych elementów, książka mogłaby być dużo lepsza. Tak jak wcześniej wspomniałam to warstwa socjalno-społeczna ma tu pierwsze skrzypce.

Jeśli myślicie, że to może być coś w waszym klimacie, to warto dać szansę. uważam też, że dla mieszkańców Katowic książka może mieć dodatkowy walor. Mi nic nie urwało, taki średniaczek, ale słuchało się dobrze więc osobiście daję okejkę.

Ciemność płonie to książka, po którą sięgnęłam spontanicznie. Nie czytałam opisu, nie wiedziałam, że to horror, po prostu zaczęłam jej słuchać.

Historia zaczyna się od studentki, która stojąc na przystanku jest zaczepiana przez niechciane towarzystwo. W jej obronie staje starszy mężczyzna, któremu pomoc okazuje się dużo bardziej kosztowna niż dziewczyna mogłaby się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
481
310

Na półkach: , , ,

Nie wiem...zapowiadało się znakomicie a poszło jakoś tak...do nikąd. Doceniam pracę autora, wniknięcie i to dosłownie w środowisko mieszkańców , mam wrażenie ze ta opowieść lepiej by się broniła jako powieść obyczajowa. Raczej zawód.

Nie wiem...zapowiadało się znakomicie a poszło jakoś tak...do nikąd. Doceniam pracę autora, wniknięcie i to dosłownie w środowisko mieszkańców , mam wrażenie ze ta opowieść lepiej by się broniła jako powieść obyczajowa. Raczej zawód.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • 2 126
  • 1 228
  • 468
  • 87
  • 46
  • 39
  • 23
  • 22
  • 14
  • 12

Cytaty

Jakub Ćwiek Ciemność płonie Zobacz więcej
Jakub Ćwiek Ciemność płonie Zobacz więcej
Jakub Ćwiek Ciemność płonie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także