Mama?” Zastanowiłem się˛ przez moment i odpowiedziałem: „Nie. Tata.” „Mama” — zgodził się˛ i przestał wyrywać.
Najnowsze artykuły
Artykuły
Dobre książki o architekturze: 8 ciekawych propozycjiAnna Sierant20Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać404Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński84Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant23
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Steven Brust
![Steven Brust](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/authors/3588/19248-140x200.jpg)
Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Steven_Brust
Znany jako: Steven Karl Zoltán Brust
25
6,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Urodzony: 23.11.1955
Amerykański autor fantasy i science fiction węgierskiego pochodzenia. Był członkiem grupy The Scribblies, oraz należał do Pre-Joycean Fellowship.
6,5/10średnia ocena książek autora
203 przeczytało książki autora
402 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Sethra Lavode: Book Three of The Viscount of Adrilankha
Steven Brust
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2004
The Lord of Castle Black: Book Two of the Viscount of Adrilankha
Steven Brust
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2003
The Paths of the Dead: Book One of the Viscount of Adrilankha
Steven Brust
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2002
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Wpatrując się w paszczę smoka, każdy błyskawicznie uczy się mądrości.
1 osoba to lubiSzefie, pobudka!... Wstajemy, leniuchu jeden!... Cholera!... Jest tu sześciu Smoków i każdy chce ci dać wycisk!... Co za łajza jedna!... Bud...
Szefie, pobudka!... Wstajemy, leniuchu jeden!... Cholera!... Jest tu sześciu Smoków i każdy chce ci dać wycisk!... Co za łajza jedna!... Budzimy się!... No, mówię, że się budzimy!... Morze Chaosu właśnie się pojawiło za ścianą!... Oż, głuchy jak pień!... Śpiąca królewna mi się trafiła!... Wstawaj, bo ci dam buzi!...
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Teckla Steven Brust ![Teckla](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/5000/5638/352x500.jpg)
7,1
![Teckla](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/5000/5638/352x500.jpg)
Wchodzi szybko, czyta się łatwo, jeden dzień i łyknięte.
Nie jest oczywiście książka pozbawiona wad (które są bardziej widoczne niż w poprzednim tomie, a pierwszego nie pamiętam). Miejscami próbuje udawać głęboką, mówi o polityce i kryzysie małżeństwa. Doceniam próbę, ale... bez przesady. Końcówka jest trochę zbyt łatwa, a i rozważania GB są chyba tylko marną próbą nadania mu głębi. Chociaż ustalmy, że sama jego relacja z żoną, jest nawet sprawnie poprowadzona, a happy end nie aż tak cukierkowy.
Ach, ale za dużo dziur w fabule, nie opisanych, bo nie mam pojęcia dlaczego. Bohaterowie patrzą na siebie i wszystko wiedzą, czytelnik nie ma pojęcia do końca książki i nie jest to zręczny chwyt, tylko nieumiejętność budowania tajemnicy.
Feniks Steven Brust ![Feniks](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/80000/80378/352x500.jpg)
7,4
![Feniks](https://cdn.statically.io/img/s.lubimyczytac.pl/upload/books/80000/80378/352x500.jpg)
Piąty i zarazem ostatni z wydanych u nas kawałków cyklu o Vladzie Taltosie, płatnym zabójcy z Adrilankhi. Bardzo przyjemny, chwilami całkiem dowcipny, a do tego leciutko i szybko się czytający. Ogromna szkoda, że pozostałych dziesięć części nie wyszło i zapewne już nigdy nie wyjdzie po polsku.
Wbrew dotychczasowej, raczej losowej tendencji, "Feniks" poprawnie wpasowuje się w wewnętrzną chronologię dostępnych u nas powieści - jest piąty, i właśnie jako ostatni powinien być czytany, stanowiąc z grubsza bezpośrednią kontynuację "Teckli", tomu oficjalnie liczonego jako trzeci (gdyby czytać zgodnie z rozwojem historii, wydane u nas tomy należałoby czytać w kolejności: 4, 2, 1, 3 i 5). Nie wymaga jednak znajomości poprzednich opowieści, bowiem doskonale radzi sobie jako samodzielna historia. Owszem, niektóre zachowania bohatera mogą być nie do końca zrozumiałe, a część obsady nieco urwana z choinki, ale nie rzutuje to na przyjemność płynącą z lektury.
Warto przy okazji zwrócić uwagę, że Brust nie tylko zgrabnie buduje fabułę, ale i stara się nie popadać w schematy, w związku z czym praktycznie co tom, to inna maniera prowadzenia opowieści. Tym razem jest to przedstawienie przygód Vlada - próbującego wyplątać żonę z rewolucyjnej zawieruchy, a jednocześnie ocalić swój własny tyłek przed rosnącą liczbą ludzi, którym nadepną�� na odcisk (w tej części wręcz doprowadza do wojny, zabijając króla na zlecenie... bogini) - w formie swego rodzaju poradnika dla zabójców, opisującego kolejne sekwencje działań bohatera.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że utwory Brusta ciężko posądzić o jakiekolwiek ambicje, ale jego książki są napisane w tak urokliwy sposób, że ich błahość absolutnie mi nie przeszkadza i z miłą chęcią kiedyś do nich wrócę.