Bardzo szorstka, skupiona, świetnie skonstruowana powieść o trudnej pamięci i niepozbawionym obaw poszukiwaniu swoich korzeni. Bohaterki i bohaterowie Bardzo szorstka, skupiona, świetnie skonstruowana powieść o trudnej pamięci i niepozbawionym obaw poszukiwaniu swoich korzeni. Bohaterki i bohaterowie napisani przez Hannę Sukare raczej nie wzbudzają sympatii ani czułości, nie tym gra ta proza. Gra chyba jakąś bezkompromisowością, chłodem, dramaturgią ujawniania kolejnych szczegółów z życia tej dziwnej rodziny. Jest niewygodna, efektownie nieefektowna. I dlatego działa, chociaż trudno mi będzie ją szczególnie dobrze wspominać....more
4 ale z ogromnym sercem! Nie spodziewałam się, że będzie tak rzetelnie, konstruktywnie i wielopoziomowo. Chciałabym, żeby każdy tę książkę przeczytał 4 ale z ogromnym sercem! Nie spodziewałam się, że będzie tak rzetelnie, konstruktywnie i wielopoziomowo. Chciałabym, żeby każdy tę książkę przeczytał i przykro mi na myśl, że wiele osób, które, czasem nieświadomie, krzywdzą innych, nigdy po nią nie sięgną. Dzięki bardzo rozbudowanej części pozytywnej, praca Engeln ma potencjał terapeutyczny. Trudno uwierzyć, że może całkowicie zmienić życie i funkcjonowanie w kulturze, na pewno jest dobrym pierwszym krokiem. Mankamenty - sporo powtórzeń, które z jednej strony umacniają przekaz, z drugiej go rozwadniają, no i trzeba pamiętać że adresatkami są kobiety ogólnie uznane za "pełnosprawne" (cokolwiek to znaczy) i nie wiem czy osoby nieco bardziej nienormatywne się w tym odnajdą. To było dla mnie bardzo ważne doświadczenie....more
Uporządkowana przez dyscyplinujące performatywy, drobne zdarzenia, które niepostrzeżenie przekształcają, ranią, czynią szkodę. An4.5 Naprawdę świetna.
Uporządkowana przez dyscyplinujące performatywy, drobne zdarzenia, które niepostrzeżenie przekształcają, ranią, czynią szkodę. Anna Ciarkowska ma nadzwyczajny zmysł szczegółu, a język którym prowadzi czytelniczki przez niuanse życia swojej bohaterki jest delikatny, oszczędny, ale niezwykle plastyczny, trafny - osadza się miękko, a potem zaczyna boleć. Bardzo emocjonalna, wyważona, mądra, doskonale ujmuje w słowa społeczne doświadczenie dziewczyńskości i kobiecości, a przynajmniej jego cząstki, z których z powodzeniem można złożyć przygnębiającą całość. Bo ważne jest tu zarówno to, co zostało przez autorkę oświetlone, jak i to, co ukryła w cieniu narracji.
4 na szynach, niestety Opowiedziane przez autorkę, konstelacyjne historie kobiet są manifestem różnorodności doświadczenia, reprezentacji i wrażliwości4 na szynach, niestety Opowiedziane przez autorkę, konstelacyjne historie kobiet są manifestem różnorodności doświadczenia, reprezentacji i wrażliwości w świecie, w którym tożsamość nie wyczerpuje problemu, a jedynie go zakreśla, pozostawiając całą resztę do dopowiedzenia. To historie, które warto poznać, bo są o silnych i walczących o siebie kobietach, których głosy za rzadko mają szansę wybrzmieć, a które powinny wybrzmiewać zewsząd. Ale Historie te należą tak bardzo do czasu przeszłego, że są za chłodne i zbyt niedostępne, brakuje spięć, konfrontacji, konfliktów, scen po prostu, czasu teraźniejszego, który jakoś by przeszył, uczynił tę prozę prawdziwą. Powieść monotonnieje z każdą chwilą, powtarzalność konstrukcji kolejnych rozdziałów jest nużąca, a co więcej - boli to, że każda z kobiet jest osobną i samotną wyspą. Nie ma tu miejsca na wspólnotę, na siostrzeństwo, pomoc, wzajemną akceptację i naukę, jest za to sporo wrogości i oceniania książki po okładce - jeśli teza miała brzmieć "pozory mylą", to dla mnie jest to o wiele za mało. Nie pomaga dość przeciętny język z nadmiarem enterów i dramatycznych skupień, to nie rekompensuje braku prawdziwego napięcia. Jestem rozczarowana, chociaż nie żałuję lektury....more
Zachwyciło. Przede wszystkim nieograniczona poetycka językowa wyobraźnia, która nadaje światu książki wyjątkową fakturę i sprawia, że pachnie farbą i Zachwyciło. Przede wszystkim nieograniczona poetycka językowa wyobraźnia, która nadaje światu książki wyjątkową fakturę i sprawia, że pachnie farbą i ziemią. Forma, która jest ze wszech miar wypełniona znaczeniami, konsekwentna i zaskakująca - efektowna, ale nigdy efekciarska. Napięcie między głosem przewodnika i głosem narratora jest czasem dowcipne, czasem ironiczne, czasem pełne rozżewnienia, ma w sobie coś teatralnego, przykuwa zawsze do "tu i teraz", angażuje, ożywia nieożywione. No i Malewicz... Bohater Wichy, jak przystało na artystę wystawianego w muzeum, gorączkowo walczy o istnienie, ale niekiedy zwiedzającym umyka, trzeba poskładać go sobie samemu z fragmentów, detali, strzępków. W jego wyraźnie wykreowanym życiorysie odbija się czas awangardy i rewolucji, jest jednocześnie osobny i taki jak wszyscy, egzemplifikuje wzlot i upadek pewnej formacji kulturowej, jej nadzieje i rozczarowania. Jest pełen słabości i złudzeń, nie da się w niego nie uwierzyć. Sięgałam po Wichę z obawą, że wizyta w jego muzeum mnie znudzi - Malewicz nie szczególnie mnie interesował, a o awangardzie wiem o wiele za mało. A jednak niemal każda strona wbijała mnie w fotel. To doskonała rzecz....more
4,5 Eseje Didion są doskonałe - nieprzewidywalne, uwierające, brutalnie szczere. Obierana przez autorkę perspektywa nigdy nie jest szablonowa, każda je4,5 Eseje Didion są doskonałe - nieprzewidywalne, uwierające, brutalnie szczere. Obierana przez autorkę perspektywa nigdy nie jest szablonowa, każda jej puenta to niewymuszona maestria. Nie daję 5 wyłącznie dlatego, że Didion zazwyczaj opisuje świat, który jest mi bardzo daleki i na którym zależy mi w niewielkim stopniu. To świat, którego już nie ma, ale którego nie żałuję. Może to też ciekawy efekt. Urzekł mnie szczególnie tekst "O szacunku dla siebie samej" Tłumaczenie i przypisy 10/10, wydanie bardzo zgrabne. Na pewno nie zapomnę o Joan Didion i będę szukać dalej....more
Zapewne nie jestem wymarzoną czytelniczką tej książki, bo nie poruszam się po historii Polski na tyle sprawnie, żeby zawsze ocenić, jak bardzo nieprzeZapewne nie jestem wymarzoną czytelniczką tej książki, bo nie poruszam się po historii Polski na tyle sprawnie, żeby zawsze ocenić, jak bardzo nieprzezroczysty jest wywód autora i żeby się z nim pokłócić, ale czytało mi się to świetnie i z dużą łatwością przyjmowałam tę szeroką, wytrwale kontekstualizującą zdarzenia perspektywę. Z radością partnerowałam autorowi w nieustannym demitologizowaniu polskiej historii, obalaniem tez tak utartych, że przestały być tezami, z satysfakcją godziłam się z tym, że wcale nie jesteśmy (ale jacy my?) tacy wyjątkowi. Spodziewałam się, że będę tę książkę czytać przez kilka miesięcy, tymczasem niemal codziennie miałam ochotę przeczytać rozdział czy dwa, a potem od razu dzieliłam się z otaczającymi mnie ludźmi tym, co wyczytałam. To jest po prostu fajny tekst, nie mam narzędzi, żeby powiedzieć to lepiej :)...more
Michał Rauszer przywraca pamięć o ludowym oporze, jego tekst organizują rozmaite formy sprzeciwu i walki o samostanowienie chłopów. Niestety "Bękarty Michał Rauszer przywraca pamięć o ludowym oporze, jego tekst organizują rozmaite formy sprzeciwu i walki o samostanowienie chłopów. Niestety "Bękarty pańszczyzny" nie dostarczają żadnej czytelniczej satysfakcji, pisane jest to wszystko bez polotu, językowo i kompozycyjnie co najwyżej poprawnie. Raczej za dużo wiedzy się nie osadzi, a szkoda....more
Właściwie Queerowa sztuka porażki. Było to wspaniałe, chciałabym umieć tak pisać o popkulturze, proponowane strategie porażki są bardzo rozwijające i aWłaściwie Queerowa sztuka porażki. Było to wspaniałe, chciałabym umieć tak pisać o popkulturze, proponowane strategie porażki są bardzo rozwijające i absorbujące. Bywa wymagająco, najpewniej połowy nie zrozumiałam, ale warto było podjąć próbę....more
"Księga szeptów" to potężna i przepiękna epopeja, zapierający dech w piersi zapis dziejów dwudziestowiecznych Ormian. Vosganian poetyzuje, mityzuje i "Księga szeptów" to potężna i przepiękna epopeja, zapierający dech w piersi zapis dziejów dwudziestowiecznych Ormian. Vosganian poetyzuje, mityzuje i konserwuje losy swojej rodziny naznaczone okrutną historią, a posługuje się przy tym językiem obezwładniająco magicznym, wrażliwym, spokojnym, rytmicznym. Przekracza realizm, autotematyzuje, przywraca minione aktem pisania. To bardzo wymagająca książka, niekiedy żmudna w lekturze, tak jak żmudna bywała historia Ormian, dlatego przedzierałam się przez tę prozę niespiesznie, czasem przytłoczona. Ale to potrzebne i bardzo ważne doświadczenie. Wspaniała rzecz....more
Była to naprawdę świetna czytelnicza przygoda. Ogromnie podobał mi się humor, średniowiecze przesączone przez filtr współczesności, manifestowany postByła to naprawdę świetna czytelnicza przygoda. Ogromnie podobał mi się humor, średniowiecze przesączone przez filtr współczesności, manifestowany postmodernizm, labirynty... Przyciężkawo było z obszernymi fragmentami kronikarskimi, trochę trudno mi się było po nich nie ślizgać. Dlatego nie 5. Ale kunsztu i zmyślności Eco nie można odmówić....more
Esej Baumana, mimo niewielkiej objętości, jest bardzo obfity w wątki, dlatego zaproponowane przez niego spojrzenie jest jednocześnie przekrojowe i powEsej Baumana, mimo niewielkiej objętości, jest bardzo obfity w wątki, dlatego zaproponowane przez niego spojrzenie jest jednocześnie przekrojowe i powierzchowne (często brakowało mi konkretnych przykładów, z powodu ich braku najpewniej trudno mi będzie to wszystko zapamiętać). Podoba mi się sposób, w jaki Bauman pisze o współczesności, oferowane przez niego narzędzia na pewno się przydadzą, fajnie, że stawia przed ludzkością zadania, a nie ogranicza się do kontestacji naszych czasów. Przeszłość na ten moment ma większy potencjał bycia dobrem wspólnym niż przyszłość - ta myśl na pewno ze mną zostanie....more
Bardzo ciekawy, przenikliwy aparat analityczny, bez uproszczeń, bez protekcjonalności wobec "drugiej strony", napisane to zgrabnie, z humorem i poloteBardzo ciekawy, przenikliwy aparat analityczny, bez uproszczeń, bez protekcjonalności wobec "drugiej strony", napisane to zgrabnie, z humorem i polotem. Mało który esej z tego zakresu tematycznego przeczytałam tak szybko i z takim zaangażowaniem. Polecam....more
Udane pierwsze spotkanie z pisarzem. Teksty Stasiuka to refleksy, do których wzrok musi się przyzwyczaić. Kiedy już oswoi ich migotliwość i przeszywajUdane pierwsze spotkanie z pisarzem. Teksty Stasiuka to refleksy, do których wzrok musi się przyzwyczaić. Kiedy już oswoi ich migotliwość i przeszywającą ulotność, można patrzeć spokojnie i z podziwem. Przestrzenie są poetyckie, melancholijne i metafizyczne, język gęstnieje i rozrzedza się, ale zawsze jest ciepły i przepastny. Ciekawa, fragmentaryczna, ale całkowicie spójna podróż....more
Ah, co to są za opowiadania!!! Subtelne, skrzące, sensualne, zamykające głębię doświadczeń w niepozornych detalach, doskonale kadrujące subiektywną rzeAh, co to są za opowiadania!!! Subtelne, skrzące, sensualne, zamykające głębię doświadczeń w niepozornych detalach, doskonale kadrujące subiektywną rzeczywistość nieoczywistych postaci, z ironią wskazujące przepaść między klasami. Peryferyjne, filmowe, rytmiczne, kłujące w serce.
Dlaczego nie ma Katherine Mansfield w kanonie? Dlaczego mieści się w nim tylko Virginia Woolf? Proszę, czytajmy je obie, w jak największych ilościach!...more
Brawurowy, nieprzewidywalny i wymagający esej, napisany z ogromną pasją i zaangażowaniem. Okazuje się, że pisząc o Erosie, można pisać o pisaniu, wyobBrawurowy, nieprzewidywalny i wymagający esej, napisany z ogromną pasją i zaangażowaniem. Okazuje się, że pisząc o Erosie, można pisać o pisaniu, wyobraźni, czytaniu, języku i poznaniu, a wszystko to przeniknie się naturalnie w kunszownym wywodzie. Tak!...more