Płaciła 990 zł. Czynsz w górę! Emerytka rozpłakała się nad rachunkami
Tego się chyba nikt nie spodziewał. Mieszkanka Grudziądza, która pokazała nam ostatnio czynsz "grozy", jest w jeszcze większych tarapatach. — Wyjęłam właśnie ze skrzynki nowy rachunek. Katastrofa! — mówi zmartwiona. W tę kwotę aż trudno uwierzyć.
— Stary blok, żadnych luksusów. Na 48 metrach mąż i ja. Dzieciaki już dawno wyfrunęły na swoje — opisuje mieszkanka Grudziądza w województwie kujawsko-pomorskim. Na metraż nie narzeka, z sąsiadami z klatki utrzymuje ciepłe relacje. — Porządni, spokojni, starsi ludzie — mówi. Oprócz poważnych problemów ze zdrowiem, sen z powiek spędzają jej jednak dramatycznie wysokie rachunki. — Mam 2,5 tys. zł emerytury i zachodzę w głowę, jak wiązać koniec z końcem — przyznaje lokatorka. To właśnie pani Teresa pokazała ostatnio "Faktowi", jak dużo musi płacić za mieszkanie na blokowisku. Co się okazuje? Czynsz znów w górę.
Pokazała rachunki. Zrobiło się o nich głośno na pół Polski
— Nic mnie już nie zdziwi w tym kraju. Mam skromną emeryturę, a czynsz jak z kosmosu — mówiła pod koniec czerwca czytelniczka z Kujawsko-Pomorskiego. Kobieta miała do zapłaty dokładnie 990 zł 33 gr.
Minął tydzień. W skrzynce na listy pojawił się nowy blankiet.
Mówiłam, że nic mnie już nie zdziwi? No to muszę odszczekać tamte słowa. Jak się dowiedziałam, ile mam do zapłaty za lipiec, rozpłakałam się
— opowiada pani Teresa, cała w nerwach.
Czytaj również: Przyjdą, zapukają i sprawdzą. Już się nie wywiniesz. Nadchodzi nowy obowiązek
Czynsz w górę. "Tysiak przekroczony"
Czytelniczka i jej schorowany mąż dostali rachunek opiewający na 1 tys. 11 zł 38 gr.
Tysiak przekroczony. Niech się ze mną zamieni ten, czy tamten z rządzących. Choćby na miesiąc. Zobaczy, jak się ludziom żyje w Polsce
— stwierdza lokatorka. — Jak tak dalej pójdzie, połowa mojej emerytury będzie szła na ten nieszczęsny czynsz. A co z lekami? Jedzeniem? Rachunkami za prąd? — zastanawia się.
Czynsz za mieszkanie obejmuje między innymi opłaty za ogrzewanie, zużycie wody i wywóz śmieci. Część środków idzie na utrzymanie zarządu spółdzielni. Opłaty wnoszone przez lokatorów pokrywają też prace remontowe czy obsługę terenów zielonych.
Wśród kwot podanych przez grudziądzką spółdzielnię mieszkaniową, są takie pozycje:
- fundusz remontowy 121 zł 39 gr,
- opłata za sprzątanie klatki schodowej 13 zł 51 gr,
- zaliczka za centralne ogrzewanie 429 zł 5 gr (wzrost),
- odpady komunalne 56 zł,
- zimna woda i ścieki 52 zł 62 gr,
- eksploatacja nieruchomości 149 zł 81 gr,
- ubezpieczenie 13,51 zł,
- podatek od nieruchomości 9,15 zł,
- działalność społeczno-kulturalna 2,41 zł.
Sprawdź także: Spytaliśmy o zarobki. Ludziom prawie puszczają nerwy. "Za to nie da się żyć" [WIDEO]
Na sprzedaż kościół w Okrzeszynie. Zadzwoniliśmy pod numer z ogłoszenia. Ależ zmienili cenę
/2
Czytelniczka z Grudziądza płaci gigantyczne rachunki za mieszkanie.
/2
Do zapłaty za lipiec wyszedł ponad "tysiak".
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.
![Bez tego 1200 zł może przejść ci koło nosa. Tak wygląda wniosek o bon energetyczny [WZÓR]](https://cdn.statically.io/img/ocdn.eu/pulscms-transforms/1/i2hk9kuTURBXy8zMDY3YjIzNC1kNTQyLTQwMDctYWE0Yi04OGI2NDg4YjQzZWIuanBlZ5KVAwAAzQTszQLFkwXNAZfM3N4AAqEwAaExAQ)
