Paragon jest dowodem zakupu i podstawą do roszczeń reklamacyjnych. Niestety część paragonów po roku jest już zupełnie nieczytelna. Warto więc zrobić kserokopię lub zapisać paragon w... smartfonie.
![Oryginał niepotrzebny. Kopię paragonu zapisz w smartfonie](https://cdn.statically.io/img/galeria.bankier.pl/p/c/d/7f7993222abb5b-540-210-0-1277-5616-2190.png)
Image licensed by Ingram Image
Paragony blakną. Po roku czy dwóch wiele z nich jest zupełnie nieczytelnych. Część sprzedawców już w momencie zakupu towaru sugeruje klientowi, by zrobił sobie kserokopię. Paragon jest bowiem dowodem zakupu i podstawą roszczeń reklamacyjnych. Warto jednak wiedzieć, że brak oryginalnego paragonu nie może być przyczyną odmowy przyjęcia towaru do reklamacji. Klient może poświadczyć zakup kopią paragonu, jego zdjęciem czy potwierdzeniem użycia karty płatniczej. "Dowodem zakupu" jest także świadek - osoba, z którą robiliśmy zakupy.
Klauzula niedozwolona: żądanie paragonu
- Przepisy prawa nie nakładają na konsumenta obowiązku dołączenia oryginalnego paragonu czy też innego "papierowego" dowodu zakupu, np. faktury VAT, w ramach reklamacji - wyjaśnia Wiktor Rainka, prawnik w zespole prawa własności intelektualnej kancelarii Wierzbowski Eversheds. - Warto dodać, że Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta wielokrotnie uznawał postanowienia wzorców umownych, np. regulaminów sklepów internetowych, wprowadzających taki obowiązek, za abuzywne (np. "Podstawą przyjęcia reklamacji jest dowód zakupu towaru - paragon fiskalny lub faktura VAT" - Rejestr klauzul niedozwolonych UOKIK, nr wpisu 4242) - dodaje prawnik.
- Podsumowując, przedsiębiorca nie może odmówić rozpatrzenia reklamacji z powodu braku oryginału paragonu, czy też innego "papierowego" dowodu zakupu. Konsument może więc złożyć reklamację w oparciu o załączone zdjęcia, a także inne dowody wskazujące na to, że zakupu dokonał - mówi Wiktor Rainka.
Możesz zrobić zdjęcie
Opinię tę potwierdza Maciej Chmielowski z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. - W przypadku zgłoszenia reklamacji konsument powinien posiadać dowód zakupu. Nie musi to być paragon. Może to być też np. potwierdzenie użycia karty płatniczej. Kopia paragonu również jest dowodem zakupu - mówi specjalista z UOKiK.
Źródło: tocomoje.pl
By uniknąć nieprzyjemnych sytuacji, warto zrobić kopię paragonu. Nie musi to być tradycyjna kserokopia. Wraz z upowszechnieniem się smartfonów powstał szereg aplikacji do cyfrowego archiwizowania dokumentów (np. Shoeboxed Receipt Tracker czy Digital Receipts). Wczoraj w Google Play pojawiła się też polska aplikacja ToCoMoje.pl. Jej zaletą jest możliwość przechowywania danych na serwerze i dostęp do paragonów z dowolnego urządzenia.
Warto jednak pamiętać, że w określonych sytuacjach oryginał paragonu może być niezbędny. Na przykład wtedy, gdy przedsiębiorca dopuszcza możliwość zwrotu towaru. - Jest to jego dobra wola, dlatego w takim przypadku może zastrzec konieczność zwrotu towaru z oryginalnym paragonem - wyjaśnia Maciej Chmielowski z UOKiK.
Wojciech Boczoń
Bankier.pl