Co się dzieje z prezydentem Bidenem?

Jak pisze "Washington Post", powołując się na wtajemniczonych w sprawę oficjeli, przywódcy podczas czerwcowego szczytu G7 we Włoszech byli "osłupieni tym, o ile starszy wydawał się prezydent w porównaniu do ostatniego razu, kiedy mieli z nim styczność, zaledwie rok, a w niektórych przypadkach tylko miesiące wcześniej".

Mieli oni zauważać, że Biden wydawał się bardziej zmęczony, +kruchy+ i mniej zrozumiały, często mówił zbyt cicho i czasami gubił wątek, choć szybko do niego wracał. Według dziennika przywódcy odnieśli wrażenie, że choć Biden jest wciąż zdolny do pełnienia swojej funkcji, to można mieć obawy, czy będzie w stanie to robić przez kolejne cztery lata.

Reklama

Podobnymi wrażeniami z gazetą podzielił się szereg anonimowych urzędników administracji, którzy twierdzili, że niepokojące epizody znacznie nasiliły się w ostatnich miesiącach. Mimo to niemal wszyscy byli zaskoczeni słabym występem Bidena w debacie.

Niepewność wokół szczytu NATO i zdrowia Bidena

Jak napisał w osobnym tekście publicysta dziennika David Ignatius, forma Bidena i niepewność co do przyszłości jego kandydatury stwarzają poważne obawy o przyszłotygodniowy szczyt NATO w Waszyngtonie. Jak powiedział Ignatiusowi wysoki rangą urzędnik zaangażowany w przygotowanie imprezy, szczyt będzie "momentem trwogi i niebezpieczeństwa", zaś każdy z europejskich przywódców będzie przyglądał się kondycji Bidena. Jego konferencja prasowa podczas szczytu miała być jednym ze sposobów Białego Domu na pokazanie, że prezydent wciąż jest w stanie skutecznie pełnić urząd.

Wśród wyrażanych obaw jest także dotycząca potencjalnego wykorzystania obecnego momentu słabości i niepewności przez przeciwników USA, zwłaszcza przez Rosję i Koreę Północną. Choć oficjele, na których powołuje się Ignatius, twierdzą, że nie widać dotąd oznak nadchodzącego kryzysu, to możliwa jest rosyjska eskalacja napięć, np. w postaci aktów sabotażu, jak te, które w ostatnich tygodniach nasiliły się w Europie. Jak dotąd nie dochodziło do nich wewnątrz USA.

Czy Biden jest zdolny do pełnienia prezydentury?

Mimo konsekwentnie deklarowanej chęci dalszej walki o prezydenturę Biden w ostatnich wystąpieniach przyznawał się do zmęczenia. Według Białego Domu Biden podczas debaty zmagał się z przeziębieniem; on sam wskazywał na przemęczenie podróżami do Europy i +jetlag+. Jak poinformowali też uczestnicy środowego spotkania Bidena z demokratycznymi gubernatorami stanów, Biden twierdził również, że jest wycieńczony i ma problemy ze snem. Miał polecić przy tym swoim podwładnym, by organizowali mu mniej wydarzeń po godzinie 20.

Nadchodzące wystąpienia Bidena jako test jego kondycji

Piątek jest pierwszym od tygodnia sprawdzianem kondycji Bidena. Choć następnego dnia po debacie wygłosił energiczne przemówienie podczas wyborczego wiecu w Karolinie Północnej, w ciągu ostatnich dni jego wystąpienia publiczne były krótkie i ograniczały się do przygotowanych wcześniej przemówień oraz krótszych wywiadów w stacjach radiowych popularnych wśród Afroamerykanów. W piątek prezydent wystąpi podczas wiecu w kluczowym stanie Wisconsin i udzieli wywiadu telewizji ABC.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)