Kup subskrypcję
Zaloguj się

Poseł ukarany za wejście na dach sejmu. Zrobił najbardziej kosztowne zdjęcie w swoim życiu

Oglądanie wschodu słońca z dachu może być pięknym przeżyciem, ale nie wszędzie jest to dozwolone. Poseł opozycji z Suwerennej Polski poniesie karę za spacerowanie po dachu sejmu. Dariusz Matecki przez kolejne trzy miesiące dostanie tylko połowę uposażenia.

Zdjęcie z dachu sejmu zamieszczone przez kancelarię sejmową
Zdjęcie z dachu sejmu zamieszczone przez kancelarię sejmową | Foto: Kancelaria Sejmu

W nocy z 13 na 14 czerwca doszło do niecodziennego zdarzenia w sejmie. Jak przekazał wtedy marszałek Szymon Hołownia, ktoś biegał po dachu budynku. Niedługo później okazało się, że na dach postanowił wejść poseł Suwerennej Polski Dariusz Matecki.

Jak przyznał Dariusz Matecki, był na dachu hotelu sejmowego zrobić sobie zdjęcie. "Zdjęcie zrobiłem, wróciłem do pokoju. Pozdrawiam serdecznie" — napisał na platformie X, krótko po wydarzeniu. Polityk tłumaczył, że chciał tylko obejrzeć wschód słońca i to uwiecznić.

Po niecałych dwóch tygodniach od tego wydarzenia i zbadaniu sprawy przez Straż Marszałkowską dowiedzieliśmy się, jakie konsekwencje spotkają posła.

"Prezydium Sejmu podjęło uchwałę o obniżeniu posłowi Dariuszowi Mateckiemu uposażenia poselskiego o połowę na okres trzech miesięcy" — czytamy w komunikacie kancelarii sejmu.

Zobacz także: Sejm obkupuje się. Kupuje tony mięsa

Posłowi Dariuszowi Mateckiemu przysługuje prawo złożenia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. Jeśli uchwała się uprawomocni, poseł straci łącznie 19 239,96 zł brutto. Będzie to prawdopodobnie najdroższe zdjęcie, jakie zrobił w życiu.

Kancelaria sejmu wraz z krótkim komunikatem zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie, jak poseł spacerował po dachu 13 czerwca około godz. 3.30 nad ranem.