Okej, dzięki, nie chciałem tak bez pozwolenia zapraszać :) Można dopisać mnie do listy też przy okazji: JediZipp#2141
Witam,
mam pytanie, otóż zakupiłem wymieniony w nazwie tematu adapter( http://allegro.pl/hd31b-adapter-konwerter-hdmi-na-vga-hd-audio-i5120523615.html ), niestety po dosłownie jednym dniu użytkowania (ok. 3h) sygnał zaczął "przerywać", na monitorze pokazuje się komunikat o utracie sygnału, po czym sygnał powraca tylko to to by, po kilkunastu sekundach problem się powtórzył, itd. z rosnącą częstotliwością.
Jestem teraz na etapie reklamacji i moje pytanie brzmi: czy używa ktoś może wymienionego wyżej adaptera z PS4? Zastanawiam się, czy generalnie ten konkretny model nie radzi sobie z PS 4-ką czy po prostu miałem pecha i trafił mi się feralny egzemplarz i wymiana na nowy jak najbardziej ma sens (w innym przypadku w grę jedynie wchodzi odstąpienie od umowy kupna sprzedaży).
Czekam na Wasze odpowiedzi i ewentualnie sugestie na temat jaki sprawdzony adapter wybrać.
Dzięki z góry i pozdrawiam,
JediZipp.
Niech nawet i na wrzesień przesuną premierę - byle by tylko optymalizacja była lepsza i gra nie wymagała kosmicznego sprzętu w ustawieniach MINIMALNYCH :)
Przede wszystkim to do takiego pytania to chyba nie to forum, powinieneś poszukać w swoim otoczeniu kogoś kto się zna na samochodach i przede wszystkim wie jakich usterek się można spodziewać w konkretnych modelach, bo te będą i to w dużej ilości. Ale co by nie było propozycje też ci rzucę - Fiesta mk5, o ile znajdziesz jakiś egzemplarz w znośnym stanie, raczej mało pali i prowadzi się całkiem przyjemnie :)
@Mr Jak: 2 odcinki tylko widziałem, więc trochę jeszcze zostało :) Poza tym w poprzednim sezonie też tak było...
@wysiak: porównaj to sobie do tego co się dzieje z narkomanem na odwyku :) Ja szczerze nie zauważyłem żadnych fizycznych zmian podczas rzucania palenia, nic mi nie było, nie chorowałem, ot chodziłem sobie normalnie do pracy i żyło się dalej, jedynie wkurzało mnie jak koledzy chodzili na fajkę, a ja zostawiałem przy biurku, także uważam, że mam racje. Nikotyna, tak samo jak niektóre inne "miękkie" substancje nie uzależnią w takim stopniu jak np. heroina, a resztą to już lobby odpowiednich ludzi, po to właśnie, żeby wyciągnąć od społeczeństwa pieniądze. To, że ktoś reaguje tak czy inaczej zależy od tego co ma w głowie, reszta to w dużym procencie efekt placebo :)
Szkoda kasy, sam rzuciłem od tak, bez żadnych wspomagaczy - wystarczy silna wola, uzależnienie od papierosów jest tylko i wyłącznie psychiczne. Wiem, że łatwo się mówi, ale skoro mi się udało to jest to wykonalne :) Jeśli jednak cię nie przekonałem spróbuj znaleźć sobie motywację, np. to rzucanie palenia będzie dla kogoś, na kim ci zależy, czy coś w tym stylu. I druga rzecz, słyszałem kiedyś teorię, że pomocnym jest zastąpienie odruchu palenia czymś innym, chodzi o to, by zająć czymś usta i dłonie, ludzie doradzali żeby kupić jakiegoś zgniotka (zabawkę) i żuć gumy do żucia - na pewno wyjdzie ci taniej niż jakieś preparaty za kilkanaście (kilkadziesiąt? nie orientuję się) złotych.
Zgadzam się, zasadniczo poziom trudności w Skyrim'ie nie jest specjalnie wysoki, ale jako ciekawostkę dodaje dokładny filmik instruktażowy jak zrobić naprawdę potężny ekwipunek, wymaga to sporego zaangażowania, co może być wyzwaniem samo w sobie :)
Sam z ciekawości zrobiłem coś takiego, smok, gigant czy mamut pada od takiego sprzętu na hita i to nawet nie trzeba się bardzo starać :)
Idź na kebab :D Główny bohater tej piosenki miał podobny problem i zrobił :)
https://www.youtube.com/watch?v=PJTOF3xMvts
niestety miał pecha, ale co tam, spróbować na zawadzi :)
To nie pierwszy zamknięty nagle wątek i zapewne nie ostatni, sam też ostatnio zauważyłem, że jeśli przebieg wątku odbiega od "mainstream'u" to kończy się to zamknięciem po kilku godzinach, zwłaszcza jeśli rozmowa dotyczy religii i tym podobnych spraw :)
@Reg03, Megera_: +1
@Sethlan: między nie chcę, a jest dla mnie wysoce obojętne jest jednak zasadnicza różnica, nie uważasz :)? Reszta to jak koledzy wyżej powiedzieli :)
bierz ślub w synagodze lub meczecie
No i co? wg. ciebie wtedy wszystko w porządalu będzie :) ?
Uważam, że większość ateistów to hipokryci. Lubią podkreślać jak nie wierzę w Boga, a chrzczą zawsze swoje dzieci, wysyłają je do pierwszej komunii, do bierzmowania, biorą też ślub kościelny, obchodzą święta takie jak Boże narodzenie i inne słuchając przy tym kolęd wychwalających Boga.
Nie sądzisz, że w grę nie wchodzi tylko ta twoja wiara, a cała masa innych aspektów społecznych, z którymi chciał nie chciał kościół i religia są mocno związane, jak śluby, święta itd. Wg. mnie pójście do kościoła, czy nawet wzięcie ślubu to nie jest hipokryzja, bo tak naprawdę dlaczego nie? Skoro coś jest dla mnie wysoce obojętne, ale np. dla żony, rodziny już nie, dlaczego ich nie uszczęśliwić i nie przyjąć zwyczajnie postawy społecznie akceptowalnej? Nie ja pierwszy o tym wspominam w tym temacie. Jak myślisz, że to jednak hipokryzja to zadaj sobie proste pytanie: dlaczego wyznajesz swoją religię, a nie w inną? Jeśli odpowiedz brzmi "dlatego że moi rodzice tak mnie wychowali" to tak naprawdę nie ma tu nic do dodania.
Pozostaje tylko mieć nadzieje, że idiotyczny system podwójnych punktów nie wypaczy wyniku rywalizacji...
Mój głos oddaje na napisy, polski dubbing to w 90% kilka powtarzających się głosów (co bywa bardzo mocno irytujące, psujesz sobie odbiór gry, słuchając głosu kojarzącego się z zupełnie inna postacią) lepiej/gorzej zagranych, zależy od gry, także jak masz do wyboru wersję kinowa i dubbing, napisy to zawsze lepsza opcja.
obowiązkowo ten przepis: :P
https://www.youtube.com/watch?v=WNIKZJjrtBo
Z góry soras za słownictwo kucharza, gość nietutejszy :) No i odrazu powodzenia i smacznego :D
NASCAR to sport dla tłuszczy, a.k.a. niezbyt inteligentnych amerykanów :) Widać było po ich reakcji jak się przepychanki zaczęły....
Gdzie tam V10, szczytem jeśli chodzi o dźwięk bolidu było V12 na początku lat 90'tych - to było coś dopiero :D Ja również przywykłem do V6 ale tak naprawdę teraz a kiedyś, to tak jak by kromkę ze smalcem do Big Maca porównywać :P
Link---> https://www.youtube.com/watch?v=Xv8zzLVRF9g
Zalecam znacząco zwiększyć głośność celem uzyskania pełnowartościowych doznań :)
@Theddas: dokładnie to samo mówiłem, blizz powinien dodać nowe albo zbalansować istniejące sety, gdyż tak naprawdę nie masz wyboru... dziś wszedłem do Diablo po jakichś 2 tygodniach przerwy i widzę i przez parę godzin nic przyzwoitego nie wypadło...
@Dym14: no spodziewałem się takiej odpowiedzi, ale prawdę mówiąc takich dni w roku gdzie jest naprawdę nieciekawie jest może kilkanaście w całym roku, w moim guście napęd na przód + dobre opony zimowe wystarczy żeby osoba o przeciętnych umiejętnościach dała sobie radę :) W miastach i tak większość dróg jest zatłoczonych (zwłaszcza przy złych warunkach) więc to 4x4 wielkiej różnicy nie zrobi tak naprawdę, bardziej przydatny jest choćby nawet system ESP czy nawet durnowaty ABS, który jest już we wszystkich nowszych pojazdach :) No i trzeba jeszcze pamiętać o podstawowej zasadzie: jedź jak czujesz, a jak czujesz się niepewnie to zwolnij :)
Co do propozycji na zakup żebym nie był dłużny: osobiście mam zajawkę ostatnio na Alfe Romeo 159, naprawdę śliczny samochód, najlepiej z dieslem (multijety to naprawdę solidne silniki), za 20k - 25k powinieneś coś znaleźć z tego modelu o ile się orientuje jest też wersja 4x4.
Takie pytanie z ciekawości, bo nie mogę tego przełknąć: po co ci 4x4 do jeżdżenia po mieście ? Zastanawia się, gdyż to kryterium baaaaardzo ogranicza wybór w tym przedziale cenowym.
Różnice są tak marginalne, że nie ma co się zastanawiać nad tym, ale jak bardzo chcesz w dużym uproszczeniu możesz użyć tego wzoru (dane do znalezienia w internecie):
Q = m cw (t końcowe - t początkowe)
Q: ciepło pobierane przez ciało podczas ogrzewania - układzie SI wyrażone w dżulach J
m: masa substancji - układzie SI wyrażone w kilogramach
cw: ciepło właściwe substancji - układzie SI wyrażone w J/Kg K
t końcowe - t początkowe: przyrost temperatury - jednostka w układzie SI: kelwin K
Mi osobiście szkoda czasu na liczenie tego :)
Za świętami i tą cała sztuczną otoczką nie tęsknie, ale za to za snowboard'em już tak, także trochę śniegu by się przydało jednak tej zimy :) W górach. W okolicach stoków. Wreszcie miejsc za śnieg podziękujemy :)
@hopkins: Roxette już dodane miałem, też bym polecił jak by mnie ktoś pytał. Reszcie dzięki za reakcje już widzę, że jest w czym wybierać :) no i ofkors jak by ktoś wiekowy miał jeszcze więcej propozycji to zapodawać :D
Zacząłem ostatnio tworzyć playlistę starych prawie jak ja sam przebojów z szeroko pojętych lat 80' 90' ubiegłego wieku i pomyślałem, że może parę osób, które pamiętają czasy gdzie muzyki słuchało się na ViVie lub MTV, powiadanie Walkmana było szczytem lansu, a o MP3'kach nawet ptaki nie śpiewały, mogło by podrzucić mi parę pomysłów :) Szukam praktycznie wszystkiego co przywoła wspomnienia, poza klasycznym rockiem i metalem, bo tą muzykę z tamtych czasów kojarzę bardzo dobrze. Prosił bym o pojedyncze kawałki, żadnych kompilacji :)
Parę przykładów, żebyście wiedzieli mniej więcej o co mi chodzi:
https://www.youtube.com/watch?v=TQV-0fwwCQM
https://www.youtube.com/watch?v=OwdlqquJDK4
https://www.youtube.com/watch?v=wOF_ydhmHBo
https://www.youtube.com/watch?v=KOdbRibXvxI
Z góry dzięki za pomoc :)
Jak papugi :) "suchar, suchar !" Czego wy ludzie wymagacie ? A swoją drogą proponuje, żeby każdy kto pisze "suchar" wstawił grafikę ze swoim komiksem, zobaczymy wtedy komu trzeba będzie wody do kubka nalać ;)
Mój typ powtarzająca się w całej masie amerykańskich filmów: nuka ----> broń ostateczna, cudowne narzędzie będące rozwiązaniem na wszystkie możliwe zagrożenia jakie człowiek sobie może wyobrazić. Zmutowana roślina rozrasta się i niszczy miasto? 2 megatony załatwią sprawę. Płyta tektoniczna pod Los Angeles się rozpada? Zrzućmy nuke to się naprawi :) Kosmici ? Asteroida? Potwory z innego wymiaru? Jak wyżej :)
[423] zdajemy sobie wszyscy sprawę, takie są realia, dlatego tym bardziej śmiać mi się chciało widząc postawę Hamiltona :)
GP nudne jak flaki z olejem... wywalić to dziadostwo z kalendarza ! Jedyny miły akcent to Lewis olewający totalnie Putina przed dekoracją, musiało być nieźle głupio co poniektórym ;)
Widzę, że niektórzy mają wątpliwości: cała sprawa z wypadkiem Bianchiego to po prostu bardzo niefortunny zbieg okoliczności, cała procedura ściągania z toru bolidu Sutila przez porządkowych była przeprowadzana prawidłowo, pech, cholerny pech chciał, że Jules uderzył w jadący podnośnik w tym, a nie innym momencie (choć i tak teoretycznie mogło być gorzej...). Gdyby pojazd porządkowy był pół metra bliżej w stronę wyjścia z zakrętu, bolid Bianchiego by w niego nie uderzył, a sam kierowca wyszedł by z tego prawdopodobnie bez szwanku...
Własnie przeczytałem info (Sokolim Okiem), że Bianchi dostał rozlanego uszkodzenia aksonalnego mózgu (DAI: diffuse axonal injury) i z tego co czytam na ten temat prawdopodobnie nie odzyska już przytomności, a jeśli nawet to będzie niepełnosprawny do końca życia... Nic tylko współczuć, miałem nadzieję, że stan Jules'a nie jest aż tak poważny...
No to zarżnęli mi całkowicie nadzieję no kontynuacje KotOR'a z prawdziwego zdarzenia... ehhh przeklęte MMO, kolejne uniwersum, którym kiedyś się mega interesowałem (obok Warcrafta) leci do kubła...
Po DA II jestem dużo ostrożniejszy jeśli chodzi o tą serię i szczerze mówiąc DA:I wygląda pod względem walki jeszcze gorzej niż poprzednia cześć - efektowność mająca prawdopodobnie przysłonić marność całego produktu... A tak się zapierali, że bliżej tej grze ma być do DA:O niż do dwójki....
[6] Z fanatyzmem nie pogadasz, do takich ludzi argumenty nie docierają, ich religijna bariera jest odporna na wszelkie przejawy rozsądnego myślenia :)
Nie jestem kobietą ale: The Walking Dead :) koleś gra opryskliwego twardziela, ergo wygląd to nie wszystko ;)
[339] dosłownie milimetry...
Szkoda Julesa, mam nadzieje, że wróci do sportu, co jak co jest naprawdę obiecującym młodym kierowcą...
Temat reinkarnacji jest stary jak cywilizacja sama w sobie :) może coś w tym jednak jest, choć osobiście wątpię :)
Ja bym polecił:
Cinema Sins (niektóre ich teksty zwalają z nóg :P) ---> https://www.youtube.com/channel/UCYUQQgogVeQY8cMQamhHJcg
Vsauce (ciekawe pytania, np co by było jak by "Słońce nagle znikło?" ---> https://www.youtube.com/channel/UC6nSFpj9HTCZ5t-N3Rm3-HA
ROSMT (program kulinarny inaczej, zaznaczam, że trzeba to lubić) ---> https://www.youtube.com/channel/UCfLGZs8bSDbkNJjCRIE7NSg
Wymagana bardzo dobra znajomość angielskiego, mam nadzieje, że to nie problem :)
Wymienić :) teraz już musztarda po obiedzie, bo tarcze kupione, ale na przyszłość spróbuj negocjować cenę, zwłaszcza w mniejszych sklepach :) ostatnio mój brat kupił cały zestaw klocki + tarcze za 2/3 wartości :) Wystarczyło powiedzieć "eee Panie, takie tarcze, no nie wiem, widziałem taniej, dorzuć Pan klocki do nich to wezmę" :)
@Lookash: nikt nie lubi czuć się gorszym, ani że ktoś mu próbuje na siłę narzucić jakiś styl gry, co wynika z faktu, że klasy są puki co źle zbalansowane, ot cały problem, którym blizz powinien się zająć a.s.a.p. Poza tym tak głupio, przynajmniej mi, porzucać postać którą grałem z powodzeniem XXXX godzin i zaczynać od nowa "bo tak trzeba i to będzie wyzwanie". W grze takiej jakości, jaką Blizzard chce żeby Diablo 3 było taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Lata temu pisałem podobny temat, pierwsze co przychodzi mi na myśl to "Boża inwazja" :) Oprócz tego warto by było tylko poglądowo dorzucić w pracy takie klasyki jak polskie "Solaris" czy "Nową nadzieję" Lucasa.
@Kilgur: dokładnie taka sama sytuacja jest u wizarda... ptaszor albo nic...
I to jest właśnie najgorsze, nie masz wyboru zasadniczo jak chcesz wyżej progresować, mam prawie komplety set pod arcane dla czarodziejki i będę go musiał tak czy siak wymienić (kompletowanie ptaszora już w zasadzie zaczęte, ale najpierw muszę się starym setem jeszcze nacieszyć trochę :P) chcą ulepszyć gemy etc. Denerwująca sprawa jak dla mnie, gdyż niezbyt mi odpowiada bieganie w kółko i spamowanie zamieci/hydry/czarnej dziury, dużo przyjemniej mi się gra z obecnym buildem...
@Matt: Zapomniałeś wspomnieć o takich GR'ach gdzie biegniesz 3 km tunelem, a tam 3-4 moby na krzyż raz na 500 m i jedna irytująca paczka elit gdzieś w połowie poziomu... kończy się to tak, że kończąc piętro masz 2 - 2,5 min straty co często jest już nie do odrobienia na następnych levelach szczeliny. Wg. mnie GR'y powinny być mniej losowe, piętra powinny być krótkie (tak żeby się je dało przebiec na czysto powiedzmy max w 45 - 50 sekund) i zawalone potworami, tak że proszę siadać i to takimi których gonienie nie wymaga masy czasu (typu osy albo te strzelające małe dziadostwa z pandemonium).
@maly_17a: Wyobraź sobie moje rozczarowanie, gdy po 3h farmienia goblinów wyleciał ten bezsensowny portal do Kaprysowa... Z tego co wiem nic specjalnego tam nie leci, także ogólnie bez sensu ten motyw. A w temacie pierścienia Ci powiem: nazbieraj tych skrzynek znaczną ilość, tak z 15-25, im więcej tym lepiej. Niektórzy twierdzą, że jest większa szansa wtedy jak wszystkie na raz otwierasz, że Ci bardziej różnorodny drop poleci.
Co do setów i niedogodności z tym związanych to wg. mnie powinni też podorabiać ich więcej, tak, żeby człowiek miał wybór jaki styl gry mu odpowiada. U wizarda jedyne słuszne wyjście to set ptasiora, ten pod Archonta pozostawiam bez komentarza, a szaty Tal Rasha są zwyczajnie za słabe w porównaniu do Fire Bird'a. IMO optymalnie by było jak by każda klasa miała kilka równie mocnych setów do wyboru, każdy premiujący inny styl gry.
Szuka ktoś może ludzi do klanu ? Z mojego starego muszę się wynieść, nie mam tam z kim grać zasadniczo :)
W racie czego mój profil:
http://eu.battle.net/d3/pl/profile/JediZipp-2141/hero/5356649
[263] ciekawe, aczkolwiek raczej myślałem o czymś strikte tylko pod ptasiora :) ktoś ma jeszcze jakieś propozycje dla fire wizarda (build + set) ?
Mam jeszcze jedno pytanie do pro wizadrów, otóż myślę nad zrobieniem sobie postaci sezonowej (dotychczas omijałem ten tryb) i będzie to kolejny wizard, tym razem pod ogień :) Moglibyście doradzić optymalny build (widziałem parę różnych ale sam nie wiem który wybrać) + item set :) thx za pomoc z góry :)
Mam pytanie do osób z profesjonalnymi wizardami: jakie itemy mogli byście polecić pod arcane wiza ? Chodzi mi głównie o naramienniki, rękawice i ew. karwasze (mam owijacze żniwiarza pod arcane), bo chyba to przede wszystkim do wymiany mam, ale ofkors jestem otwarty na wszelkie sugestie, np jakie gemy wziąć, bo ciągle się waham w tym temacie :)
Link do postaci:
http://eu.battle.net/d3/pl/profile/JediZipp-2141/hero/5356649
Z góry thx za pomoc :)
Portal goblina najlepiej farmić w III akcie w Wieży Przeklętych/Potępionych (tryb przygodowy) - bardzo często można tam spotkać gobliny. Osobiście byłem w skarbcu 2x z takiego farmienia, raz na 4 runie siadł, a raz po 2 h farmienia, także trzeba się uzbroić w sporą dawkę cierpliwości :)
Co za bzdura... idąc tą drogą to nic nie kupisz gdyż NA KAŻDYM KODZIE KRESKOWYM JEST LICZBA 666. Te dwie równoległe linie na początku, w środku i końcu kodu oznaczają liczbę 6, wystarczy przyjrzeć się opisanej cyframi części kodu, żeby zauważyć tą prawidłowość :)
Parę propozycji:
-Eddie Murphy x3 w filmie "Norbit"
-Brytyjska komedia gangsterska "Przekręt (Snatch)"
-Naprawdę dobra komedia romantyczna "Brzydka Prawda"
-Trochę mniej poprawna politycznie wersja znanej bajki "Czerwony Kapturek - Prawdziwa historia"
-Cała twórczość Monty Python
Miłego oglądania :)
@poltar: widać czyta komentarze pod swoimi komiksami :)
A do tematu powiem tylko jedno: jakie Crew, Watch Dogs czy GTA - na 100 % chodziło o Colina 2-ke, kto pamięta to wie, czytaj "gimby nie znajo" :P
Paradoks - niby nie trafiłem wyniku meczu, ale w rankingu awans o 100 pozycji :P I co teraz kibice Barcelony :D ?
@Dessloch: mówimy o fobiach, nie znam chyba nikogo, kto bał by się komarów (pomijam kontekst malarii, bo to nie nasze klimaty), druga sprawa krew jest im niezbędna (tylko samicom, pan komar to równy ziomek, żyje krótko nie gryzie itd.) w ich cyklu życiowym, więc chciały nie chciały muszą skądś ją brać.
Ale masz rację, te parszywe wypierdki ewolucji to chyba najbardziej irytujące stworzenia w historii dziejów :) Jeszcze taka uwaga: radzę zapatrzyć się porządnie w różnorakie środki antykomarowe, a najlepiej w przenośny miotacz ognia ;) Mieliśmy wyjątkowo łagodną zimę w tym roku, wiec mrozy nie wytępiły praktycznie niczego, ergo liczebność tych małych sukinsynów może być w tym roku zatrważająco duża...
Pracowałem z owadami i gwarantuję, że nic wam złego nie zrobią, z latających jedynie osy są nieprzewidywalne, mimo to w 90% przypadków jak będziecie się spokojnie zachowywać nic wam nie zrobią, nawet jak przysiądą sobie na was na chwilę. Inaczej jest trochę w zamkniętych pomieszczeniach, osa która od godziny próbuje wylecieć przez szybę jest już na tyle agresywna, że może użądlić bez powodu :)
Co do fobii osobiście posiadam umiarkowany lęk wysokości, dziwne sprawa, biorąc pod uwagę fakt, że uwielbiam chodzić po górach :)
@Guwnokp: szczerze w to wątpię :) Silniki Renault są co najmniej mocno niedopracowane, do tego swoje 3 grosze dorzucił tu Adrian Newey - jego konstrukcje zawsze były awaryjne, wystarczy przypomnieć sobie na ten przykład rok 2010 i dziwne rzeczy jakie działy się z bolidem RBR z początku sezonu. Mistrzowski zespół podczas testów ani raz nie pokonał jednorazowo więcej niż 20 okrążeń bez jakiejś wtopy, podobnie zresztą jak Lotus (też Renault). Myślę, że zanim się ogarną będzie już za późno o walkę o mistrzostwo, przy czym bardzo możliwe, że początek sezonu zdominuje dla odmiany Mercedes.
W sumie pomóc może nie pomogę, ale spotkałem się kiedyś z podobną sytuacją, w zamierzchłych czasach, gdzie głównym zajęciem dorastających berbeciów było zarzynanie padów od Pegazusa (ofkors do puki się nie przegrzał ;) ). Otóż w sąsiedniej klatce mieszkał kolega, pod nim natomiast sąsiad fan footballu. Razu pewnego sąsiad ów odpalił swoją dumę, czyli Rubina, celem obejrzenia jakiegoś meczyku, jednakże zamiast zielonej murawy (czy tam szarej, ale to szczegół) zobaczył coś równie ekscytującego tj. radośnie popylającego przed siebie (znaczy w prawo) hydraulika, ewidentnie po spożyciu grzybów. Zanim kolesiowi udało się rozgryźć skąd bierze się problem, a muszę dodać, że udało mu się to przez przypadek (poszedł na górę zapytać czy może mecz oglądnąć, bo u niego same pierdoły lecą), facet przez bite 3 tygodnie miał w swoim TV live stream z rozgrywek w mario, contrę, czołgi, takiej gry, gdzie dwaj Eskimosi wchodzili na górę i walczyli z pterozaurem itd itp. za każdym razem jak kolega miał ochotę sobie pograć. Pomogła dopiero wymiana "konsoli" (w sumie to też przez przypadek, stara się najzwyklej spaliła, co Pegazusom zdarzało się nader często). W sumie nie sądzę, że twój problem to wina zasilacza, ale sprawdził bym co się dzieje jak podepniesz stary :)
Lipton (jak sama nazwa mówi) jest strasznie lipna :) Wg mnie nie da się tego pić, a jej reputacja to idealny przykład jak działa siła reklamy :)
Osobiście dla mnie istnieje tylko earl gray, także polecam moim zdaniem najlepszą Earl Gray firmy "Loyd Tea" (takie fioletowe opakowanie), naprawdę świetnie smakuje, do tego jest nie droga - za 80 saszetek zapłacisz w okolicach 5 zł.
[10] +1 :)
Proponuję jeszcze Słownik poprawnej polszczyzny...
sorry za za ortografie ale jestem zajęty robieniem i uczeniem się
Mam nadzieję, że nie polskiego... Swoją drogą to żadne wytłumaczenie, skoro masz czas pisać - rób to porządnie, inaczej wychodzi bełkot, który trudno odczytać.
Tak jak mówi pecet007 w poście [6], nie ma się co bawić w podkładki chłodzące, tylko porządnie wyczyścić laptopa z kurzu :) Wydatek rzędu 15 zł za puszkę sprężonego powietrza i jakieś pół godziny roboty. Same w sobie podkładki to ewidentna strata kasy, które na dobrą sprawę nic nie dają, a czyszczenia tak czy inaczej nie unikniesz.
Polecam to:
https://www.gry-online.pl/gry/dark-messiah-of-might-and-magic/z81af#pc
Gra może się wydawać trochę już leciwa, ale naprawdę daje sporo farjdy, głównie dzięki nietypowemu systemowi walki (coś a'la Skyrim, tylko wg mnie lepsze :P), do tego jest nawet wymagająca, całkiem ładna grafika (jak na swoje lata, od dzisiejszych standardów jakoś rażąco nie odstaje).
1. Raczej nie, z serii TES godny uwagi jest już bardziej Morrowind, Oblivion to wg. mnie porażka.
2. Nie mam zdania, nie grałem w Cywilizację.
3. Jeśli chodzi o sam gameplay to nic. Jak pierwszy TFU ci się podobał to nie powinno być problemu, w 2 masz to samo, jedynie fabuła jest już nieco słabsza. Jak za taką cenę moja rada (również fan SW): bierz w ciemno :)
4. Warto dorzucić tą dychę, sam mam tą edycję. Oprócz Pacyfica i Airborne'e masz jeszcze komplet dodatków do MOH:AA. Poza tym sam Airborne to bardzo dobra gra (i chyba jeden z ostatnich czystych FPSów w realiach II WŚ), dla samej tej pozycji warto kupić to wydanie.
5. Cztery mieszki to trochę za dużo jak za taką grę, poczekał bym na lepsza ofertę.
@mikros: obecnie takie coś to nie problem, skończyły się czasy stania w korku w Łapczycy, teraz autostradką raz dwa, godzinka i jesteś :) trzeba korzystać puki darmowa jest, jak się przetargi na MOP'sy pokończą, to założą bramki i już tak kolorowo nie będzie... dłużej schodzi przedostać się w szczycie przez miasto z jednego końca na drugi ;)
A gdzie wspinaczka na wieżę radiową z Tomb Raider'a ? Albo sekwencja z samolotem ? No, ale z tego co jest to Bioshock zdecydowanie, zakończenie dało po garach, miły akcent po w sumie mocno średniej grze :)
Dante, a raczej ludzie którzy z jednej z najfajniejszych postaci z gier (ach te teksty :P) zrobili klnącego na potęgę emo-gimbusa....
A ja powiem: Kerrigan, przed przemianą w pierwotnego zerga ofkors ;) Na drugim miejscu Lara (trochę naciągana była), reszta poza rankingiem :)
Smutno stwierdzić, niestety nie ma obecnie na rynku żadnych gier o poziomie porównywalnym do Forzy/GT... Shifty, porównując fizykę jazdy do konsolowych tytułów wypadają wręcz tragicznie, wg mnie najlepszym wyjściem będzie jednak zakup innej platformy do grania - jeśli preferujesz pada Xboxa i FM4, jeśli kierownice (taka profesjonalną) - PS3 i GT5.
Co do rajdów, tu bida jest może nieco mniejsza, obok wspomnianego RBR masz ostatnio wydane WRC 3/4 - gra może nie idealna, ale dająca satysfakcje i świetna pod pada (o ile nie boli cię recykling oesów). Jednakże jeśli ktoś pamięta jeszcze czasy Rally Chanpionship (https://www.gry-online.pl/gry/mobil-1-british-rally-championship/z3392e#pc) i ogarnia co nieco temat Rajdów WRC jako takich czuje pewnie podobnie jak ja niedosyt... Cóż to za gra rajdowa, gdzie przejazd odcinka trwa 2 minuty ? W mistrzostwach świata odcinki mają średnio po kilkanaście kilometrów (17-20), a nie 3-4 km (w porywach 7), jak nam to pokazują "rajdowe" gry... Zdarzają się tory wyścigowe, na których przejazd okrążenia trwa dłużej (np Spa)... Wracając do Rally Chanpionship - kiedyś dało się zrobić grę, w której odcinki miały realistyczną długość i czas przejazdu, miejmy nadzieje, że te czasy kiedyś powrócą.
[4] Tylko w jakim celu ? Żeby sprawdzić kto jest największym no-life'em ? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale nie każdy dysponuje porównywalnym czasem, przeznaczonym na granie...
W prawdzie nie czytałem wszystkich postów (troszku zajęty jestem w tej chwili ;) ) ale polecam wam anime Steins;Gate - ciekawie jest tam ujęta kwestia poruszona przez autora tematu. Niejaki John Titor (polecam wygooglować gościa w angielskich źródłach, ciekawy przypadek), granice światów równoległych i szeroko pojęte konsekwencje manipulowania przepływem czasu - jeśli interesują was te tematy to anime z pewnością was nie zawiedzie i przy okazji poznacie parę interesujących teorii :)
W temacie trawska powiedział bym tylko jedno: czy jej szkodliwość różni się od szkodliwości innych używek przede wszystkim np alkoholu ? Wg. mnie palona z głową działa wiele łagodniej. Alkohol jest legalny, zioło nie. Nic dodać nic ująć, być może kiedyś się to zmieni.
ehh każdy chyba chciał by takie problemy mieć jak ty :) Najlepiej jeszcze jak by jedno 0 dołożyć po prawej :) albo dwa :)
Słusznie ci koledzy mówią: nie masz pomysłu to niech leżą, kiedyś może akurat zabraknie ci tych 50 zł do czegoś. Ale co by nie nie było zaproponuje coś: np. nową książkę Sapkowskiego "Sezon Burz" :
http://allegro.pl/listing/listing.php?category=7&order=p&search_scope=category-7&string=sezon+burz
Wystarczy ci spokojnie i jeszcze na jakieś przekąski do czytania zostanie :)
Ale szczerze mówiąc będąc na twoim miejscu to wydał bym to na jakiś wypad. Nie wiem w jakim wieku jesteś ale weź te 5 dych postaw kumplom po piwie, idź do klubu, na kręgle, bilard, zaproś dziewczynę na randkę, do kina (niepotrzebne skreślić) itd itp. możliwości jest mnóstwo :)
Ta gra to chyba będzie odgrzewa roku. Grałem duża w HP 2010 i mapa miejscami jest identyczna, tylko kolorystyka mniej jaskrawa. Wg. EA chce skasować drugi raz za dokładnie to samo co dostaliśmy w 2010 roku. Brawo Panowie ;)
Wszystko pięknie ładnie, ale jest jedna mała uwaga odnośnie opisu Michel Vaillant: jeśli mówimy o szeroko pojętym motosporcie to nie można ze słowem "rajdy" wrzucać do jednego worka wszystkich jego rodzajów. Dla dziecka oglądającego kreskówkę to nie ma najmniejszego znaczenia, ale np. ja czytając coś takiego jak "rajdy Formuły" dostaję dreszczy i mam ochotę załamać ręce. Rajdy to rajdy (np. WRC), rywalizują w nich kierowcy rajdowi, a np. w bolidach Formuły 1 (Formuły Jeden, a nie pierwszej) kierowcy wyścigowi startujący w wyścigach. Cytując jednego polskiego dziennikarza, zajmującego się motosportem to tak jakby osoby grające w koszykówkę nazwać piłkarzami, no bo przecież też grają piłką :)
@up zasadniczo się z tobą zgadzam, chodziło mi o to, że po prostu jak widać ta teoria nadal nie działa. Nie wnikam już w inne szczegóły, więc zdanie z posta 89 ma sens. Nic więcej.
@wysiak: Filmik z 1 posta ;) Zapomniałeś dodać, że nie do tyczy naszych realiów (a o takich tu rozmawiamy), czyli w sumie nieprawdy nie powiedziałem. Teoria jest dobra, jednakże praktyka pokazuje, że coś nadal jest nie tak. Pewnie powiesz, że "a to właśnie przez blokowanie", ale nie o to tu chodzi prawda ? Cytując samego siebie (post 58): "osobiście również jestem zwolennikiem suwaka" .
@Mutant z Krainy OZ: nie zrozum tego źle, ale już tak ze zwykłej niezdrowej ciekawości: jeździsz ? zdziwię się jak odpowiesz że tak ;)
Wracając do tematu powiem jeszcze jedno. Teoria a praktyka to jednak dwie różne rzeczy, nie tylko w tym przypadku.
[81] Tak przesadziłeś, że mnie to aż rozbawiło (w pozytywnym znaczeniu oczywiście) :) Sam przyznam, że przegiąłem z tym postem :) Jednakże nadal twierdzę, że mylisz się, ma to znaczenie. Przyobserwój sobie kiedyś na jakimś skrzyżowaniu w jakim tempie startuje TIR (zwłaszcza załadowany), najlepiej zrównaj się z nim i zrób porównanie. Stawiam diamenty przeciw orzechom, że w normalnych warunkach do połowy skrzyżowania będziesz przed TIRem przynajmniej na długość auta. Co do usprawiedliwienia to zgadzam się, nie można tak usprawiedliwiać tego blokowania, można usprawiedliwić inaczej najprościej: w naszych warunkach w większości przypadków, a już prawie zawsze jak coś blokuje przejazd i korek stoi suwak najzwyklej nie działa. Kto jest temu winien to już inna sprawa. Kierowcy TIRów to wiedzą i dlatego się tak zachowują.
@up: ten filmik już był w tym temacie :) Co śmieszne widać w nim jak kolesie się po 2-3 pchają, ot działający suwak :)
[66] Taka mała mała dygresja tylko: 3.6 do setki to ma Zonda F :P I że ja przesadzam :)
@Saul Hudson: chyba nigdy nie ruszałeś TIRem :)
EDIT: Unlikely, a nawet jeśli to pozostaje też solidarność do kolegi, co by on też miał szybciej.
[65] To ci się chwali, niestety niewielu takich :)
EDIT 2: Tak to wygląda ;)
@up: co nie zmienia faktu, że chodzi im o czas, a nie o zwykłe widzimisię i robienie ludziom na złość.
@Lookash: a stąd, że nie czuję się, żebym ciebie lub innych uraził swoimi wypowiedziami zasługując tym samym na miano debila ;) Chyba, że ogólnie uważasz, że próba wyjaśniania czyichś motywów to debilizm, w takim wypadku ok, miej te swoje powody, ja już tego nie komentuje :)
Przy okazji pozwolę sobie wyjaśnić jeszcze "czemu nie dojadą do końca pasa, zamiast blokować", bo może nie wpadłeś na to jeszcze :) Znając życie myślisz, że ktoś by go wpuścił z lewego pasa? Pewnie i tak by musiał czekać na kolegę, a tak to przynajmniej ilość auto na prawym pasie już bardziej nie wzrośnie.
@Lookash: Wyjaśnijmy coś sobie. Po pierwsze osobiście również jestem zwolennikiem suwaka, ale jak już mówiłem niestety w wyniku jakości polskich kierujących to nadal fikcja. Przykre, ale to prawda. Osobiście pisząc to co pisałem mam na myśli korek już stojący, taki jak na filmiku w temacie i jedyne co chciałem do wnieść do dyskusji to motywy kierowcy TIRów blokujących pasy. Im to naprawdę pomaga przedostać się szybciej przez taki korek, a czas dla nich jest ważna rzeczą. To tyle merytoryki.
Sprawa druga: na tym forum jak mniemam obowiązują pewne zasady kultury osobistej i jak już ktoś ci wyżej zwrócił na to uwagę dajesz tylko świadectwo sam o sobie jakim jesteś człowiekiem. Wyzywanie bez powodów ludzi od debili i idiotów żadnych problemów nie rozwiąże, a już na pewno nie wnosi nic dobrego do dyskusji. W takich sytuacjach lubię cytować pewnego polskiego poetę: "Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz jest próżny." Czytając takie wypowiedzi, nie tylko twoje zresztą, wcale się nie dziwię, że na drogach panuje chamstwo.
@Lookash: to o czym mówisz
NIE BĘDZIE ŻADNEGO WPIEPRZANIA SIĘ PRZED MASKĘ, JAK OBA PASY BĘDĄ DO SAMEGO KOŃCA IŚĆ RÓWNO, A PRZY SAMYM ZWĘŻENIU KAŻDY KULTURALNIE POJEDZIE NA SUWAK
to sytuacja która panować powinna, ale jak mówiłem pomyśl, ta reguła się być może ma szansę sprawdzić jeśli bierze się pod uwagę tylko osobówki. Już to widzę jak kierowcy z lewego pasa grzecznie czekają aż TIR sobie przejedzie na suwak... takich cudów nie ma niestety (w Polsce przynajmniej), niech się 1 na 5 wepchnie przed TIRa na 100 aut i już prawy pas stoi o wiele dłużej. Można mieć życzenia i bić piane bóg wie o co, ale taka sytuacja się nie zmieni prędko, do zachodu nam wciąż daleko, a "śmierdzący Janusz" na chleb zarobić musi. Postaw się na jego miejscu jak umoczy z dostawą i nie zdąży dajmy na to przed weekendowym zamknięciem zakładów (w Niemczech czasem tak jest), w sobotę wieczorem i całą niedzielę stoisz i tracisz kasę i czas który dajmy na to mógłbyś spędzać z żoną. Postaw się w roli takiego człowieka wtedy. Zamiast obwiniać kierowców (taka specyfika zawodu), może warto po obwiniać ludzi odpowiedzialnych za powstawanie korków, urzędy, gminy, które bezmyślnie zarządzają infrastrukturą.
Post adresuje do tych osób, które być może nie wiedzą lub nie chcą widzieć jak spawa wygląda, gdy siedzi się za kółkiem 40 tonowej maszyny:
Dużo ludzi nie rozumie dlaczego TIRy tak robią... mówicie o jeździe na suwak ale na chłopski rozum pomyślcie. Żeby TIR ruszył z miejsca nawet o te parę metrów potrzeba zdecydowanie więcej czasu niż taki niedzielny cwaniaczek potrzebuje na wepchanie się na prawy pas. Chcąc nie chcąc kierowca TIRa musi znowu przyhamować co daje szansę następnemu cwaniaczkowi za nim. I tak można bez końca... W efekcie cały prawy pas stoi, cwaniaczki jadą dalej, a ograniczony godzinami pracy kierowca stoi. Często tak się dzieje, że osobówka idzie przebić się przez taki korek w 2-3 razy krótszym czasie niż ciągnikiem. Jak słusznie zauważono przepisy to przepisy i mandat za to jest, ale drugi raz odwołam się do chłopskiego rozumu: lepiej zaryzykować mandat 300 zł za blokowanie pasa czy taki za 500 za przekroczenie czasu pracy?
"Czyżby chwilowa niedyspozycja zespołu z Maranello?"
GP Monaco jest na tyle specyficzne (specjalny pakiet, podobnie jak na Monze), że o formę Ferrari raczej byłbym spokojny, zresztą nie pierwszy raz brakowało im tempa w tym wyścigu, ewidentnie tor w Monaco nie leży czerwonym bolidom już od dawna. Co to reszty wyścigu to parę słów powiedział bym o Perezie. Widać po nim (nie pierwszy raz zresztą, mówię tu np. o bezsensownej walce z Buttonem w poprzednich wyścigach), że nadal jest nikim więcej jak nieopierzonym żółtodziobem, lub cytując Mikołaja Sokoła "jeźdźcem bez głowy". A jeszcze lepiej jego postawę skomentował na bieżąco sam poszkodowany, czyli Kimi "ICEMAN" (zwykle) Raikkonen :)
Fakt, motyw z Titorem wręcz miażdży :) A co do bohaterów, to mnie osobiście najbardziej irytowała ta laska z telefonem...
@up: gorzej jak to F2P jest tak zrobione, że właściwie nie masz innej opcji, niż kupić ten pakiecik/surowce... Za takie coś to ja dziękuję, wolę zapłacić za grę. ;)
Pewnie wózkiem widłowym :)
@CyberTron: wątpię czy paleciakiem dasz rade coś na pół metra do góry podnieść jak nie ma windy :)
"... a także lokalna pizzeria ..." <---- Hahaha, jak nie idzie to już po całości :P
A tak poważnie, to myślę, że ogłosili to bankructwo asekuracyjnie, w związku z ostatnim pozwem, co by nikt ich nie pociągnął do odpowiedzialności za A:CM. Wcale bym się nie zdziwił gdyby nagle Gearbox zrobił z nich kozła ofiarnego i do już konkretnego długu + pizzeria doszła by jeszcze kara za Colonial Marines.
Terrag vs. UV ----> to dopiero będzie walka! Szkoda, że trzeba czekać aż do finału ;)
@Likfidator: patrząc na miniaturę ten placek wygląda jak by się na nim jakieś robactwo pasło, w najlepszym przypadku ślimaki z rodziny Pomrowiowatych :)
Co do przepisu to, ten którego sam używam jest bardzo podobny, ogólnie polecam tego kolesia:
http://kocham-gotowac.pl/index.php/przepisy/item/ciasto-na-pizze
A i druga różnica to na wierzch pod sam koniec pieczenia też wypada posypać jeszcze odrobinka sera, co by gości niepotrzebnie nie zniesmaczyć :P A co do samych mrożonek, te z Biedronki nie są najgorsze, ale na tym lepiej nie oszczędzać, wg mnie faworyt to Guseppe :)
UV - pełny profesjonalizm, nie było startu do Ciebie :) Teraz już jestem pewien, że wygrasz ten turniej bez większych problemów :) Sama walka to taktyczny majstersztyk :)
Swoja drogą:
"dałem "napraw to", zostały automatycznie wyszukane błędy rozruchu windowsa"
Chyba jeszcze nie słyszałem o przypadku, żeby komuś ta opcja faktycznie pomogła :)
Jak nic innego nie pomoże to pozostaje format pewnie...
T-Bone miał niezłego fuksa :) Po walce widać było, że to Sandro był wczoraj lepszy, wyraźna w dusza Mortala w grze (doskok i parę szybkich ciosów). Swoją drogą Batman w stylu gry przypomina trochę Scorpiona z Mortala. Ciekawe czy dało by się wykonać nim mój ulubiony kombos Scorpiona z MK4 (przyciągniecie HP, HP, HK, tył + HK)
Asia, świetna robota, widać ogromny postęp :) Wierzyłem w Ciebie, ale jednak ... Łosiu pół meczu spamował laserami i nie dało sie :P
@up: ależ oczywiście, że nie ;) Ale kto by się tym przejmował w tym wypadku :)
Poza tym przy odrobinie cierpliwości:
Do Morrowinda też są mody na grafikę, to raz, a dwa jak już wspomniał fresz lama klimat, klimat i jeszcze raz klimat :) Takie miasta jak Balmora czy Vivek pamięta się na całe życie, a takich miejsc jest mnóstwo. Do tego łaziki i niezapomniane teksty ich kierowców, do dziś ich czasem używam ("Why walk, when you can ride" :) ), no i najważniejsze: Netch'y, wręcz uwielbiałem je tłuc :P Chyba najwięcej czasu spędziłem w tej grze ever, miałem kiedyś dwie postacie na prawie 90 poziomie, maga i łotrzyka, choć oczywiście pod koniec byli to już mistrzowie od wszystkiego :)
@Stalin_SAN: zawiodę cię, raczej się nie doczekasz, przynajmniej dużych ilości, długa zima wyrżnęła lwią część upierdliwego robactwa :) Mówię to ja, entomolog z wykształcenia :P
@Beaverus: teraz już 23 :D
Hehehehehe, no nie mogę się powstrzymać :) @Plestox: Ok, masz rację, wygłupiłem się :)
Ten link będzie chyba bardziej adekwatny:
http://www.youtube.com/watch?v=yuEl3-JVA7o
:P
@Up: uczepiłeś się tego zdania jak rzep psiego ogona :) To ty tu ewidentnie masz problem ze zrozumieniem innych ludzi. A argumentów nie używam, gdyż nie dyskutuje z katarynką :) jedyne co robię to komentuję twoją postawę, jeśli uważasz, że czyni to ze mnie przygłupa... cóż nie pozostaje mi nic innego jak życzyć szczęścia w dalszym życiu.
Czytając sobie posty [17] i [20] myślę sobie: "booooże, widzisz i nie grzmisz... " :P:P
A poważnie to: @Plestox ty masz chyba nie równo pod kopułą. Kościelną. :) Albo widziałeś zbyt mało wiosen. Lub zbyt wiele ewentualnie :)
Kolesie ode mnie z roku, jak jeszcze byłem na studiach, dawali "pozycje seksualne" :) Potem cała sala miała ubaw z nich jak się kłócili o nazwy (gadki typu: "napięta struna to to samo co wygięty drąg, Tomek matole jak możesz tego nie znać?" Raz im nawet wykładowca pocisnął, żeby o pracy rozmawiali po wykładzie :P:P )
@pecet007: dokładnie, najbardziej męski czerwony to ten pokrywający lakier twojego Ferrari :D
1) Właściwy rozwój zapewnia zbilansowana dieta i prawidłowa aktywność fizyczna :D
2) Tym, że wierzy w inne religijne mambo-dżambo niż reszta :)
Swoją drogą, nie wiem kto uczy to dziecko religii, ale zastanawia mnie czemu w zadaniu jest "chrześcijańska" a nie "katolicka" ? Czyżby nagła akceptacja protestantów?
Dziwna sprawa, wszyscy eksperci Roberta chwalą, włącznie z szefem Citroen'a (który to inwestuje w jego rozwój sporo kasy), ale widać, że jednak muszą się zamknąć i posypać sobie głowy popiołem, bo wy przecież wiecie lepiej :) Rispekt koledzy, też bym chciał być taki mądry :D
A do wszystkich innych: Kubica jest jak Colin, tylko brakuje mu jeszcze doświadczenia :) Osobiście widział bym go jednak w bolidzie F1, na WRC ma jeszcze czas.
@jasonxxx: "Chciała bym" :) I wszystko jasne :)
A do autorki tematu: zapytaj taty/ męża/ narzeczonego/ chłopaka /miłego pana w salonie, to ci myślę lepiej doradzą, niż chłopaki na forum o grach, z których pewnie nawet 50% (strzelam :P) nie posiada własnych 4 kółek za więcej niż 7 tyś. zł. (a gdzie tu 70k) ;)
@up: ot postęp, wiele osób (ja zresztą też) uważa, że dawniej gry były wiele lepsze, gdyż nie trąciły taką masówka jak dziś. Efekciarstwo jest w cenie = robimy kilometrowe drifty :) Czy to źle ? To zależy. Z jednej strony masz rację, w starszych grach jest więcej klimatu i nikt ci nie broni do nich wracać. Ale można też odbić piłeczkę mówiąc że, za to w nowej grze (mówimy o HP cały czas, MW to inna bajka dla mnie, tego już nie tykałem) jest lepsza grafika i modele samochodów z ostatnich lat. W co wolisz bardziej grać to już twoja prywatna sprawa :) Ale czy nowa gra jest od razu skreślona? Dla mnie niekoniecznie, o ile jak pisałem wyżej spełnia stawiane przed nią zadanie.
Ktoś już wyżej tam wprawdzie potwierdził, że to jednak fake, ale między bogiem a prawdą: czemu wam aż tak bardzo przeszkadza ten zręcznościowo-driftowy model jazdy ? Przecież nie każda ścigałka musi być od razu symulatorem. Że nie po to macie kierownicę za 7 stówek? Są też inne gry, chcecie realizmu i symulacji to zapraszam do rFactor'a, a seria NFS to, pomijając Shift'y, zawsze była raczej zręcznościówka. Nie kiedy lepiej po prostu wziąć pada, walnąć się w fotel, otworzyć piwko i pojeździć sobie dla czystej przyjemności. Dla mnie NFS: HP spełnia się w tej roli całkowicie (powtarzam w MW nie grałem więc nie komentuje) a sama gra jest co najmniej bardzo dobra, biorąc pod uwagę powyższe założenia. Model jazdy da się opanować do perfekcji w niecałe 30 minut, a nie każdy ma czas, żeby trenować i uczyć się każdego zakrętu na trasie. Mi osobiście HP dostarczył dużo więcej czystego fun'u (czy to na singlu czy w multi), niż dajmy na to oba Shift'y razem wzięte.
Niektórzy chwalą nowy MW, nie grałem więc się nie wypowiem, ale za to mam HP i szczerze mówiąc jak przyzwyczaiłem się do zręcznościowego do bólu modelu jazdy to gra się całkiem przyjemnie. Jeśli zrobią coś podobnego z tym nowym NFSU to chętnie kupię. Jednak mimo wszystko nadal mam obawy, że to nic więcej jak tylko skok na kasę...
@Matysiak G: Nie mówię już teraz o tobie, ale mieć prawko, a być kierowcą (nawet już nie mówię zawodowym) to jednak nadal drobna różnica jest, patrząc po tym co czasem niektórzy ludzie wyprawiają na drogach :) Jak to mawiał pierwszy bezrobotny Rzeczypospolitej: "to się nawet fizjologom nie śniło" :P Nie jedno się widziało, myślę, że się zgodzisz :)
@up: Nie ma co się kłócić, różni są ludzie :) A tak z czystej ciekawości: gdzie jeździsz :) ?
@Bierzgal: Teraz siłą rzeczy mimo woli wiem o tobie trochę więcej :) Jak to mawiał pewien klaun: "Why so serious?" Bez urazy, ale z zawodu kierowcą nie jesteś na pewno :)
A polityka w grach zawsze była i będzie w tej czy w innej formie, więc czemu nie użyć tego w komiksie? A jak masz dość polityki to zwyczajnie się odetnij od tego, a jeden żart w tą czy w tamtą ci różnicy nie zrobi. No chyba, że nie możesz tego zrobić z przyczyn zawodowych to wtedy cofam moje słowa :)
@Matysiak G, Bierzgal:
Widać, że żaden z was nie jest kierowcą :) Ale zaprawdę powiadam wam, jeszcze kiedyś poczujecie grozę fotoradaru :P
Mnie najbardziej w polskiej wersji razi recykling głosów, w kółko mamy w polonizacjach 3-4 aktorów. O ile głos Lary jest znośny, tu trudno się nie zgodzić, że dobrze wykonana robota z tą postacią, o tyle reszta to nieporozumienie... Szczerze przyznam, że próbowałem grać w polską wersję, ale wymiękłem przy scenie, gdzie wchodziło się do grobowca z tym doktorem archeologii... (tak samo w tym filmiku jak doszło do niego to nie wytrzymałem). Dlaczego? Dla mnie to jest głos Jaskra z Wiedźminów i jak widzę na jego miejscu jakiegoś ciecia w okularach to chce mnie krew zalać :P Ot jak mówiłem, recykling i jeszcze raz recykling. Puki ten problem nie będzie rozwiązany, nie będzie dobrych "Pe eLek"
Jak w temacie, czyli oryginalny angielski dubbing i polskie napisy. Wie ktoś jak uruchomić tą grę w ten sposób ?
Mam takie małe pytanie: orientuje się ktoś czy będzie możliwość odpalenia tej gry w wersji kinowej z ang. dubbing z napisami pl. czy znowu trzeba będzie kombinować ?
[10] dobrze gadasz, ale na przyszłość używaj chociaż interpunkcji, bo ciężko się czyta taki goły tekst :)
[12] A ja szczerze mówiąc czuję się trochę oszukany. Chodzi mi o to, że miałem tą grę na celowniku jako kolejny zakup i pozycję obowiązkową, ale teraz, gdy okazało się cóż ten kot przyniósł pozostaje tylko obejść się smakiem. Ehhhh podręcznikowy przykład zmarnowanego potencjału, co widać w też w samym artykule...
Ja uważam, że skoro ta gra nie będzie symulatorem, a model jazdy będzie raczej arkadowy, to kamera z wnętrza jest co najmniej zbędna. Jak dla mnie dobra decyzja, osobiście nigdy nie lubiłem widoku z kokpitu, wirtualne ręce tylko niepotrzebnie odwracają uwagę. Dużo większą frajdę sprawiało mi zawsze jeżdżenie z kamerą z maski (DiRT 1 zwłaszcza).
Jade Empire - dość stara gra, dwie wyraźne ścieki postępowania i do tego bardzo dobra gra z fajnymi zwrotami akcji w fabule.
Hmm... śmiać się czy płakać ? Jakże wdzięczny jestem losowi, że dorastałem w normalnych czasach :P Ehh ta dzisiejsza gimbaza... jak nie słoneczka to takie cos :P
Jak 3D to tylko IMAX, zwykły ekran jest zwyczajnie za mały. Nie wiem gdzie ty byłeś na Avatarze, ale na pewno nie w IMAX'sie bo byś nie powiedział, że dupy nie urywa :P Wg. mnie efekty w Avatarze były nieziemskie (w IMAX'sie), godzinę po seansie dalej chodziłem z rozdziawioną gębą :) Na Hobbicie byłem na zwykłym 3D, ale gwarantuje ci, że IMAX ci się opłaci, zdecydowanie najlepsza opcja - warto te parę zł dołożyć.
Jak dla mnie to jedyny smartfon (albo raczej rodzina smartfonów), który ma start do iPhonów.
phi... jak dla mnie to tego białego gó**a mogło by w ogóle na świecie nie być (jedynie w wigilie z 1.5 cm i żeby po świętach stopniał).
Ja się języka nauczyłem od zera do bohatera zupełnie przypadkiem, mianowicie grając w WoW'a. Chyba nie ma lepszej metody do nauki, niż obcowanie na co dzień z językiem, a w grze w tamtych latach (Burning Crusade) rzucony byłem na głęboką wodę i musiałem się jakoś z innymi graczami dogadywać :) Na początku był dramat, a potem co raz dłuższe rozmowy na dowolne tematy (a nie tylko takie typu "jak dojdę do obozu orków") + angielski w szkole i filmy i jakoś już samo poszło :) Strata kasy w mojej opinii.
Jak spodoba ci się Machinarium to ew. z tego samego studia masz jeszcze Botanicule, inny zupełnie klimat i gra w mojej opinii słabsza trochę (bo jest prostsza), ale też całkiem fajny point'n'click'owiec.
Hmmmm...
1) "jest przygodówką (...)"
2) "posiada klimat (...)"
3) "posiada humor (...)"
Odpowiedź: Machinarium, zwłaszcza klimat tej gry jest wręcz genialny, zarówno świetna kreska jak i urzekający soundtrack, do tego sympatyczny główny bohater. Z pełną stanowczością polecam ci tą grę :)
Może zbytnio nie pomogę ale polecał bym ci Samsunga jakiegokolwiek ze SmartTV, fajna rzecz jak dla mnie :)
Jeszcze mała ciekawostka: tym wyświetlaniem to w reklamie w TV widziałeś ? To teraz słuchaj, rozwali ci to umysł :P : ten zajebiście ostry jak żyleta obraz w nowym telewizorze jest wyświetlany tak naprawdę przez twój stary telewizor (najbardziej rozbraja mnie głębia czerni/kolorów :P).
I na koniec cytat ze znanego serwisu (rozmowy trollowane):
"de99ial:Za każdym razem jak mnie ktoś pyta jaka jest różnica między LCD a LED
de99ial:mam ochotę przygrzać mu z liścia
de99ial:to jakby pytać: a ten samochód do diesel czy osobowy?"
:D
Dobry komiks, znam to aż za dobrze. :) Razu pewnego szedłem sobie z koleżanką wieczorną porą ulicą, a że byliśmy wcześniej na piwie odezwało mi się alkoholowe płuco (aktywuje się jedynie po wypiciu). Pech chciał, że akurat skończyły mi się fajki, więc po drodze kupiłem w monopolowym nowe. Wychodzę zadowolony, zdzieram folijkę, usuwam to sreberko w środku i wyjmuje świeżutkiego Marlboraska (jak palić to już nie byle co :P). Niestety, całą akcję zejrzał żul siędzący w bamie i zanim się obejrzeliśmy poszedł do nas, padł (literalnie!) na twarz i zaczął nam bić pokłony (jak jakiemuś Allachowi) ze słowami "kierowniku, poratuj papieroskiem". W pierwszej chwili szok, ale zlitowałem się i poczęstowałem, ba nawet mu ogień podałem, tak mnie tymi pokłonami ujął za serce :P Do dziś się z tego śmiejemy :)
[5] Dokładnie, czemuż ta ankieta ma niby służyć? Ludzie są różni, a na pytania "czy uważasz" na 1000 ludzi jest 1000 różnych odpowiedz. Jakież niby wnioski można z tego wyciągnąć ? Wg. mnie ta ankieta się nadaje jedynie do badania opinii społecznej o środowisku graczy i powinna być skierowana do przypadkowych osób, a nie do graczy, więc co za tym idzie nazwa tematu jest co najmniej myląca.
[6][7] Macie teraz świetną okazję, żeby zaznajomić się z tym systemem, wystarczy pograć w tą grę:
https://www.gry-online.pl/gry/baldurs-gate-enhanced-edition/z8302c#pc
[9]Dobry pomysł, jednak ja osobiście nie podjął bym się bycia GM'em, dużo bardziej cenię sobie bycie graczem. Jeśli znalazł by się ktoś zainteresowany tą GM'owaniem też byłbym jak najbardziej chętny :)
Zaczęło się od humorystycznego problemu z kotem, a skończyło na głębokiej debacie jakimi ludźmi są posiadacza psów i kotów...
Nosz dajcie spokój, ta cała dyskusja to jak kłócenie się, który gatunek piwa jest generalnie lepszy, Lager czy Pilsner, a wierzcie mi, niektórzy ludzie potrafią się godzinami o to sprzeczać podsuwając co raz to bardziej niedorzeczne argumenty :) A przecież z góry wiadomo, że i to i to jest dobre (w końcu to piwo, reszta to już kwestia gustu, czy tam ochoty w danej chwili :P). W tym przypadku jest tak samo, więc wróćmy do humorystycznego wątku jaki był do 20'stego któregoś posta :)
Coś a'la D&D, każda możliwa modyfikacja, z reguły ktoś kto prowadził grę narzucał swój system, zwykle zmodyfikowane przez siebie D&D, choć jak dla mnie to może być nawet zwykły suchy storytelling. Jakoś zawsze wolałem pozycje gracza niż GM'a, a największą frajdę sprawiało mi pisanie postów :)
Haha, genialny wątek, dawno się tak nie uśmiałem :P A co do kota, to nader dziwne, bo każdy kot z jakim miałem do czynienia to raczej nie jadł byle czego, słowem: wybredny jak jasny @#*&%$#@&. Słyszałem też o przypadkach żarłocznych kotów, ale one to raczej łase były jedynie na towary luksusowe typu szynka, baleron lub inne mięsiwa, a nie wpierdzielały mąkę i popijały pomyjami z gara w zlewie :P
Co do diagnozy to może weterynarz ma racje z małą adnotacją: Kotu odj***ło na starość i coś mu sie tam poprzestawiało pod sufitem :)
Na początek wyjaśnię o co mi chodzi. Otóż na jednym z forów prowadziliśmy kiedyś swoistą grę, tj. pisane RPG, coś na wzór klasycznych papierowych eRPeGów, tyle, że przez internet. Zaangażowanych było kilka osób "grających" i mistrz gry, odpowiedzialny za rzuty (jeśli takie coś było organizowane, jak nie to po prostu decydował on według własnego uznania o powodzeniach lub porażkach graczy, w oparciu o przygotowane wcześniej statystyki) i ogólny wątek/zarys fabularny. Rozgrywka wyglądała tak, że każdy z graczy na początek tworzył swoją postać (historia, statystyki, uzbrojenie itd. o tym co można było zrobić w tym temacie decydował mistrz gry) i następnie gdy zaczynała się właściwa gra pisał po 1 poście (kolejność nie istotna, decydowało kto pierwszy miał czas), przy czym całość komentował mistrz gry (komu się co udało komu nie, kontynuował fabułę itd.). Ogólnie rzecz biorąc był to taki interaktywny storytelling dla kilku osób. Głębiej się na razie nie będę w to zagłębiał, bo już wiadomo chyba o co chodzi. Reszta rzeczy jest do uzgodnienia :)
Moje pytanie: czy miały miejsce na tym forum takowe inicjatywy ? I czy ewentualnie znalazły by się osoby zainteresowane taką inicjatywą ? Wg. mnie to naprawdę świetna rozrywka, gdy uczestniczą w niej odpowiednie osoby (kluczową postacią jest mistrz gry), wymagająca jedynie odrobiny zaangażowania :)
[48]Niezaprzeczalnie :)
Niestety, najpoważniejsza bolączką polskich dubbingów jest zatrważający recykling aktorów, ciągle słyszy się te same glosy... Nie wiem jak inne osoby, ale mnie to strasznie razi, jak np. któryś już z kolei główny bohater mówi głosem Bezimiennego z Gothic'a lub Arthas'a z Warcrafta III.
@up co nie zmienia faktu, że oryginalne Pokemony na GB i GBC to naprawdę świetne pozycje które do dziś wiele osób miło wspomina. Nie wiem jak reszta ale ja miałem komplet 3 części (Red, Blue i Yellow) zanim w Polsce w ogóle zainteresowano się tematem.
Załóż mi 20, będę je potem odsprzedawał za 30 zł :P Jak pójdą to się rozliczymy :D
Widzę, że wszystkim się podobało, ale dla mnie parę tekstów brzmiało sztucznie, aż uszy bolą. Ogólnie głos ok, jednak pasowało by jeszcze trochę popracować, dla mnie brakuje jeszcze sporo do oryginału. Mam nadzieję, że będzie opcja odpalenia gry normalnie w wersji kinowej, zwłaszcza, że to gra dla dorosłych for God's sake ! Każdy 18'sto latek umie chyba czytać :P
@up: no nie wiem, czy tak bez szans jesteś :P jak na razie Na'vi zbiera tablet, więc pozostałe nagrody masz co najmniej gwarantowane :)
[7] [8] Nie wiem czemu wam tak wulgaryzm nie pasuje, z ust żołnierza zwłaszcza :) Mi się to wydaje całkiem normalne na polu walki :) Nikt tu chyba nie ma 12 lat, więc nie ma się co wokół drzewa ganiać o takie coś... No chyba, że macie w takim razie cofam to, hehe (taki żart, widać po Was że nie :P)
Pozdrawiam.
Dokładnie. Ten tekst o córce jest taki jakiś niezbyt... Ja bym tam wpisał:
"Nosz Ku**a, no to pięknie!"
No i te małe literki, 2 kwestie niemal nie czytelne, a poza tym to dobry komiks :)
@kaszanka9 - bez urazy bo też uważam, że konkurs jest co najmniej marny (zrobienie dobrego przebrania wymaga chyba więcej zachodu niż proponowane nagrody tj. jedna osoba która, włoży najwięcej kasy/wysiłku dostaje tablet a reszta koszulki i soundtracki ? Nie warto....), ale argumentowanie typu "jak nie rozumiesz to już nie pojmiesz" albo "nie gadam z tobą bo się nie znasz" świadczy tylko o tobie i o tym co masz tak naprawdę w głowie. Zapamiętaj sobie, jak używasz jakiegoś argumentu umiej go potem bronić w dyskusji, a nie odcinaj się i nie zgrywaj pseudo-mądrego tekstami typu jak twój powyższy.
@up: dokładnie, jak nie będzie takiej samej lokalizacji jak w oryginale (przede wszystkim Frączewski) , to niestety ale 90% klimatu i wspomnień z nim związanych uleci....
Skoro o modach mowa: polecam mod zdejmujący ogranicznik prędkości, wtedy dopiero mocniejszy silnik ma kolosalne znaczenie, a prowadzenie rozpędzonego do 130 km/h TIR'a na krętej autostradzie to dopiero wyzwanie dla najlepszych (na zwykłych drogach rzadko jest okazja się tak rozpędzić) :) Wymaga to wprawdzie dużo większego wyczucia i jest nieraz ryzykowne (nierzadko ciągnik z towarem jedzie szybciej niż zwykłe osobówki), ale za to frajda jest nieporównywalnie lepsza, niż w przypadku ciągłego wleczenia się 90'tką :)
@Gastovski skoro jest książka to tym bardziej. Można ją wykorzystać jako zarys fabularny. Myślę, że większość fanów ani by okiem nie mrugnęło, tylko z chęcią przystali by na ten pomysł byle KotOR III wreszcie powstał :) W każdym razie jakkolwiek by się to nie stało, najważniejsze, żeby gra w ogóle powstała. Podejrzewam, że potrzebne by było odważne studio, które nie bało by się podjąć pracy nad taka legendą (BioWare już dziękujemy). Myślę, że to też działa na niekorzyść nowego KotOR-a.
Może co do samej specyfikacji niezbyt pomogę, ale polecam ci tą stronę :http://www.x-kom.pl/. Kupisz tu naprawdę dobry sprzęt taniej niż dajmy na to w takim Saturnie. Sam kupowałem laptopa w x-kom'ie i mój egzemplarz (MSI GT638) był tam tańszy średnio o 500-600 zł w porównaniu do sieci typy Media, Saturn lub Sferis.
Posiadam ten telefon. Przede wszystkim jest bardzo cienki w sensie jak go włożysz w kieszeń to jest praktycznie niewyczuwalny. Poza tym trwałość, mam go już ponad rok a nie widać tego kompletnie, telefon wygląda jak przywieziony z salonu (mimo, że upadł mi już kilkanaście razy) do tego próbowałem, nie idzie go porysować (czego np. o iphonie powiedzieć nie można). Z technicznych rzeczy świetny ekran (głębia czerni), no i myślę, że SII pociągnie płynnie większość gier na Androida (sam nie gram na smartfonie). Jedyny minus wg mnie to czasem zbyt szybko rozładowująca się bateria.
@k42a chociażby przez takie klasyki jak ten: http://www.youtube.com/watch?v=MzHJfPzkC_0 :) Btw. kto ma jeszcze znajomego z nazwiskiem Hajduk :) ?
@cycu2003: dlaczego niby nierealne? Przecież pomiędzy KotOR-ami a TOR-em jest 300 letni przeskok czasowy. Cóż to innego może wg ciebie być jak nie furtka na kolejną grę? W prawdzie nie grałem jeszcze TOR-a, ale z tego co pamiętam (będę trochę spojlerował, więc jak ktoś nie grał w KotOR-y to nie czytać) KotOR II kończy się niemal całkowitym zniszczeniem tak zarówno Jedi jak i Sithów, więc pole do popisu jest spore. Wg. mnie jest dość miejsca nie na jedna, a nawet na więcej gier. Przede wszystkim co dalej Revanem i wygnaną Jedi? W jaki sposób odbudował się zakon Jedi? Jak mówiłem nie grałem w TOR-a, ale nie sądzę by była w nim zawarta odpowiedź na te pytania.
Ehh szkoda tylko, że twórcy zdecydowali porzucić KotOR'a, na rzecz TOR'a... Mimo iż ta ostatnia również może się okazać fajną grą, jednak raz, że to MMO (co do mnie nie przemawia zbytnio), a dwa, że osobiście wolał bym kontynuację fabuły z KotOR'a ...
Możliwe, że masz wybity palec/palce. Naciągnij je porządnie (albo niech ktoś ci to zrobi) i usztywnij :) Powinno przejść po paru dniach, ale dla pewności niech na to spojrzy lekarz :)
@QamilekQ - oo widzę że znasz naprawdę dobre drużyny :D Zobaczysz, w następnym meczy rozwalą Arsh Arsh Kulen :) "A na razie dzielny CHUWDU, niech nam trzyma się w barażach!" xD
@Api15 - no i nikt cie nie przebije :) A tak do tematu to z moich okolic znam Zryw Wielka Wieś ;)
Przyszła zima, śnigu ni ma ;) A co do ekooszołomów 99% z nich nie ma pojęcia na temat globalnego ocieplenia... niestety, tylko psuja opinie ludziom co wiedzą coś na ten temat, przykre :|
To 7 przy nick'u to pewnie jego wiek, więc nie wymagajcie za wiele od siedmiolatka ;) A ty młody wara do wyra już po dobranocce, a w Skyrima to pograsz jak dorośniesz ;)
@Miri - a takim, że jak mówiłem Skyrim (o tej grze dyskutujemy prawda?) działa w Steam'ie, który sam pobiera patche i jestem pewien, że jak ty to mówisz "niepasującego" na pewno ci nie ściągnie, a ty to nawet paluszkiem nie musisz kiwnąć :) Takie problemy jak mówisz będą mieć ludzie z piracką wersją (co czego się akurat cieszę osobiście), bo tam Steam'a z wiadomych powodów nie ma ;) Ojoj mam szczerą nadzieje, że nie należysz do takowych :)
Co do korzystania z neta w smartfonach mała rada :) w sumie sam jestem nowy w tym biznesie i nie wiem jak to jest w LG, ale w Samsungach masz pod klawiszem włączania/wyłączania telefonu opcję "Tryb sieci danych":
włączony - telefon łączy się do neta i pobiera dane (albo z pakietu jak masz kupiony, albo bezpośrednio za co jest większa opłata)
wyłączony - odcina telefon od neta i nie tracisz kasy/pakietu.
To tyle, dzięki tej prostej opcji można się całkowicie odciąć od nieprzewidzianych kosztów lub nie kontrolowanego zużywania pakietu. Inna sprawa jak jesteś w zasięgu WiFi, działa niezależnie od Trybu sieci danych. Tak więc wg mnie warto kupić pakiet, bo nigdy nie wiadomo kiedy może ci się przydać i zawsze jesteś ubezpieczony :)
Z tego co piszecie to sami bogacze w tej Polsce żyją :) 5k na gry to sporo :) I gdzie tu ten kryzys :)
A tak poważnie jak dla mnie nie ma co liczyć, bo przecież nie o to chodzi. Jak ktoś zlicza każdą złotówkę to znaczy, że żal mu wydanych pieniędzy i kupuje gry dla szpanu (jak i ten szpanerski temat, każdy wydaje tyle na gry rocznie, co ja student płace za semestr ;) ), a nie po to żeby grać. Jakież to ma znaczenie czy grę kupię za 200 zł czy za 29 zł ? Ostatnio natknąłem się na Dawn of War'a II w Biedronce, za 10 zł, kupiłem i powiem wam grało się wyśmienicie. Z tego co tu wyczytać można najbardziej się zgadzam z xanat0s'em - gry kupuje impulsywnie, bo mam ochotę, i zależy to tylko ile mam na daną chwilę kasy, jak brakuje na pasztet do chleba to niestety trzeba się obejść smakiem. Czasem tylko planuje ( w tym roku Wiedźmin 2 i Skyrim) ale to raczej rzadkie przypadki, następne w kolejce jest Diablo III :)
@Murabura - masz piwo u mnie ;) Zgadzam się, Blizz wydaje jak do tej pory głownie na PC i jakoś im to nie przeszkadza być czołową (obok EA moim zdaniem, abstrahując od ich polityki ) firmą na rynku gier.
@ - kamilaskamilas popatrz na to z tej strony, że dzięki temu lepiej będzie zoptymalizować grę, więc więcej będzie odbiorców, co w przypadku B-neta jest jak najbardziej zaletą :)
Najlepiej zmień przeglądarkę na Chroma, tam taka opcja jest w standardzie, wręcz irytuje ciągle wyskakujące okienko, czy przetłumaczyć :)
@Miri - patche to akurat masz przez Steam'a, więc jak się to mówi po 2 flaszce do szwagra jak już nie chce pić - "Nie Pier**l" :D
To przecież jest Czelabiński Chomik Bojowy :) filmik od jakiegoś dłuższego czasu jest na Joe Monsterze :) @Jedziemy do Gęstochowy - to co pokazujesz to akurat też z Joe Monstera Czelabińska Mysz Bojowa :)
To będzie genialna gra, już się nie mogę doczekać :D Podejście Blizzard'u do graczy jest znakomite, to chyba jedyne studio, które aż tak dba o własne produkcje i do tego pyta graczy co o niej sądzą :) Zrobiłem preorder jak tylko gra pojawiła się w zapowiedziach, kto jeszcze ma ręka w górę :D
@wysiak - nie zrozumieliśmy się, nie chodzi o budowanie dobrych zachowań w ten sposób, bo tak nie twierdze, tylko raczej chodziło mi, że jeśli ludzie inaczej by podchodzili do tematu, mieli inną mentalność takie rzeczy były by normalne. Wg. mnie skuteczniej walczyło by się z piractwem, gdyby taki jeden z drugim dostał kare do zapłaty.
@gracz12301 - zgadzam się, już dawno nie pamiętam (chyba od czasów Gothic'a), żeby tyle moich znajomych na raz wsiąkło do jednej gry :) Mimo bugów Skyrim to genialna produkcja ;)
@wysiak - Nie sądzisz, że dużo zależy od mentalności ludzi? W krajach skandynawskich nie tyle nie ma alarmów, nie zamyka się samochodów itd. ba, możesz własny dom zostawić otwarty. Nie wiem ile z tego jest prawdy, ale słyszałem, że w takich krajach jak ktoś potrzebuje wchodzi do czyjegoś domu pod nieobecność właścicieli, nocuje tam, i nie dość, że nic nie ginie, to jeszcze pozostawia liścik z podziękowaniami i należność za nocleg :) Da się ? Da się :)
Ja tam jestem zwolennikiem takiego rozwiązania (wysyłanie kar), na rzecz rezygnacji z zabezpieczeń. Bardzo często można słyszeć głosy, że ktoś kupując legalnie grę ma potem problem z jej odpaleniem, w przeciwieństwie do pirata, który najprościej wrzuci sobie crack'a.
Ja tam nie jestem zwolennikiem aż tak wielkich balonów :) Najlepsze są średnie C ;) Pozdrowienia dla Ta-osoba-wie-że-to-do-niej :D
Chyba się nie da zabić takiego smoka, z tego względu, że nie ląduje, a przynajmniej mi nie wylądował, mimo że latałem za nim ponad 15 minut... udało mi się go wprawdzie trafić ze 2 razy (z ogromnym trudem, bo speedhack'a dostaje co chwile) z łuku, ale obrażenia są znikome i trzeba by go tak tłuc godzinami... Ja osobiście nie miałem nerwów i poszedłem :) Chyba jedyne rozsądne wyjście, iść robić questy gdzieś indziej i na razie olać smoki puki tego nie naprawią. Coś mi się zdaje, że za niedługo TES V dostanie podtytuł "Bugrim" jak tak dalej pójdzie :P