Na wstępie powiem szczerze, że się nie znam na samochodach :) Moje umiejętności w tej dziedzinie to sprawdzenie płynów, wymiana opony czy prostych elementów takich jak akumulator.
Do tej pory jeździłem tylko Renault Clio, Renault Megane, Skodą Octavią, Fordem Fiestą, Golfem 1 i 3, VW Polo, jakimś busikiem marki Mercedes(przejściowo, nie moje) a obecnie posiadam Kię Sportage. Podsumowując nic szczególnego. Miałem zamiar zakupić motocykl o pojemności pozwalającej jeździć na kat. B ale problemy z autem zweryfikowały ten pomysł(Kia traci napęd i gaśnie w trakcie jazdy, występowanie losowe, po odpaleniu ok - chwilę, wymienili mi już połowę części: filtr paliwa, pompę paliwa, silniczek krokowy itd. i oczywiście nic nie pomogło).
Tak więc po przydługim wstępie chciałbym żeby ktoś doradził co wybrać. Szukam:
-Cena do 20k ze wszystkim(tzn. uwzględniając rzeczy które należy po zakupie wymienić)
-Napęd 4x4
-Mało awaryjne(przysłowiowe nie do zajechania)
-Od około 150KM(tutaj chodzi o to, że na trasie ta Kia była trochę za słaba - 2.0 i coś koło 130KM;warto uwzględnić wagę auta więc jeżeli chodzi o moc to mocniejsza - w ostateczności taka sama)
-Spalanie w mieście max 12-13 litrów(może być więcej o ile można zamontować LPG)
-Jw. czyli nie jakiś silnik o pojemności 4-5 litrów
Nie wiem czy nie wymagam "cudów" ale wydaje mi się, że jest to do spełnienia. Użytkowanie tego auta widzę w ten sposób: 90% jazda po mieście dziennie ~10KM, jazda spokojna nie będąc jednocześnie zawalidrogą. Podczas kilkugodzinnego błąkania się na otomoto.pl znalazłem kilka modeli które wydaje mi się spełniają warunki albo większą ich cześć ale chciałbym żeby ktoś to zweryfikował(awaryjność, spalanie, "jakość" egzemplarzy na rynku używanym etc.): Volvo S60 I, Toyota RAV-4 II(III raczej nie dostanę w tej cenie), jakiś VW(Passat B5, Bora), jakiś Mercedes(klasa C/E/M) BMW 330 E46, Seat Leon I, Subaru Legacy III, jakieś Audi(?;A3/A4/A6/A8).
Na zakończenie prosiłbym o nie polecanie "bo tata ma i działa", bez komentarzy typu "mercami jeżdżą wieśniaki a bmw nażelowane karki" bo za stary jestem na stereotypy oraz bez nieśmiertelnych zwrotów "zależy od egzemplarza" bo nie kupię nic co nie przejdzie pozytywnie testów w ASO i zamierzam skorzystać z autotesto więc rozumiem zasadę "jak dbasz tak masz". Wszystkie rady zarówno modeli które wypisałem u góry jak i tych które mogłem pominąć będą mile widziane.
Pozdrawiam :)
Chcąc 4x4 w tym budżecie najpoważniej zastanowiłbym się nad:
- Audi A6 C5 quattro z silnikiem 1.8T albo 2.4
- Subaru Forester II z silnikiem 2.0 - strzeż się 2.5 bo były dużo mniej udane
Oba auta dobrze znoszą LPG. Nie wiem jednak czy jest sens montować na tak krótkie odcinki. Sekwencja włącza się zazwyczaj przy temperaturze silnika ok. 30 stopni więc sporą część i tak przejedziesz na benzynie.
Sizalus ubiegłeś mnie o dokładnie te same propozycje chciałem podać.
Sizalus, Bartimaeus
Forester niestety odpada bo wygląda jak karawan :)
Ale Audi A6 wygląda ciekawie. Dzięki za propozycję, rozważę.
Domsiek
No widziałem te Mercedesy 4x4 i nazywa się to 4 MATIC czy jakoś tak. Tylko z tego co pamiętam tam były różne modele. Chyba W210 i coś jeszcze tylko nie pamiętam. Polecasz coś konkretnego?
CyberTron
Najchętniej sama benzyna, szczególnie po tym co napisał Sizalus. Jednak jeżeli miałoby to(spalanie) zadecydować czy wziąć super autko czy nie to poświęciłbym miejsce na butlę.
Audi A6 allroad w cenie do 20K będzie miało 12 lat.
Takie pytanie z ciekawości, bo nie mogę tego przełknąć: po co ci 4x4 do jeżdżenia po mieście ? Zastanawia się, gdyż to kryterium baaaaardzo ogranicza wybór w tym przedziale cenowym.
Allroad to super samochód, ale za 20 tys to jakieś pierwsze roczniki :
http://www.autotrader.pl/samochody-osobowe/audi_allroad?model=29102&cena_do=25000
Pewnie nie stać go/nie potrzeba mu 2 samochodów, i jednego będzie używał i do jazdy po mieście, i do zimowego wypadu w góry
Rozglądałeś się może za np. Subaru Legacy- model przykładowy: http://allegro.pl/subaru-legacy-4x4-benzyna-gaz-137km-2004-r-i4681101971.html
Nie wiem czy dostaniesz E46 mocne, 4x4 i do tego nie zajeżdżone
Audi A6 allroad w cenie do 20K będzie miało 12 lat.
Czyli tyle ile Ty, a raczej Twój rozum.
Pewnie z tego powodu się rechoczesz.
Nieee, z frajerów kupujących stare trupy wypierdziane po szwabach, z toną szpachli.
Nie bądz taki radykalny. "Szwaby" z reguły dbają o auta. Mają dobre drogi. Nie jest powiedziane że auto jest stuknięte. Z resztą dzisiaj to można łatwo sprawdzić miernikiem. Dodatkowo Audi to Audi. Bogato wyposażone i wytrzymałe. Problemem są tylko wysokie koszty napraw.
ps. Na 5 letnich autach też sie można naciąć . Nie ma reguły.
JediZipp
Przydałoby się ze względów po części wspomnianych przez KochamKonsole poza tym jakoś się przyzwyczaiłem, w zimę nie wyłączam 4x4 bo tył napęd w Sportage to jest lekka masakra gdy zima zaskoczy drogowców :)
KochamKonsole
Wydaje mi się, że na Subaru Legacy raczej mnie nie stać tzn. IV generacja to ceny średnio +7-10k więcej niż obecnie posiadam. Co prawda są też za 20k(kilka sztuk) ale nie wiem czy w ogóle jest szansa na dostanie wartego uwagi egzemplarza w tej cenie. Zaś III generacja to jak najbardziej i właśnie wymieniłem ją w pierwszym poście. Trochę odstrasza rocznik bo to ~2001. Masz jakieś przemyślenia na ten temat?
Medico della Peste
Cieszę się, że Cię stać na nówki z salonu jednak nie mogę przejść obojętnie obok faktu, że nie umiesz czytać. Wyraźnie napisałem, że gdy będę szukał auta to będzie ono dokładnie sprawdzone przed zakupem. Na stacji diagnostycznej i miernikiem grubości lakieru. Dałbyś lepiej jakieś cenne wskazówki zamiast pisać durne posty.
Bez opcji 4x4(przód napęd) znajdzie się coś ciekawszego?
Ja nic nie pisałem o Allroad, bo byłoby dużo droższe w utrzymaniu od zwykłego quattro, m. in. przez silniki. Do wyboru jest w nim tylko nieudany 2.5 TDI, paliwożerny 4.2 i super paliwożerny 2.7 bi-turbo. No i dodatkowo inne zawieszenie.
@Dym14: no spodziewałem się takiej odpowiedzi, ale prawdę mówiąc takich dni w roku gdzie jest naprawdę nieciekawie jest może kilkanaście w całym roku, w moim guście napęd na przód + dobre opony zimowe wystarczy żeby osoba o przeciętnych umiejętnościach dała sobie radę :) W miastach i tak większość dróg jest zatłoczonych (zwłaszcza przy złych warunkach) więc to 4x4 wielkiej różnicy nie zrobi tak naprawdę, bardziej przydatny jest choćby nawet system ESP czy nawet durnowaty ABS, który jest już we wszystkich nowszych pojazdach :) No i trzeba jeszcze pamiętać o podstawowej zasadzie: jedź jak czujesz, a jak czujesz się niepewnie to zwolnij :)
Co do propozycji na zakup żebym nie był dłużny: osobiście mam zajawkę ostatnio na Alfe Romeo 159, naprawdę śliczny samochód, najlepiej z dieslem (multijety to naprawdę solidne silniki), za 20k - 25k powinieneś coś znaleźć z tego modelu o ile się orientuje jest też wersja 4x4.
Bez opcji 4x4(przód napęd) znajdzie się coś ciekawszego?
Nie. Z napędem na przód jest tylko jeden ciekawy samochód - Focus RS.
[16] osobiście mam zajawkę ostatnio na Alfe Romeo 159, naprawdę śliczny samochód, najlepiej z dieslem (multijety to naprawdę solidne silniki) Wiem z autopsji, że to zajebisty samochód. Rodzice mieli (każdy swoją, obie w dieslu właśnie) i nie chcieli zmieniać. W końcu i tak musieliśmy się ich pozbyć ze względu na przeprowadzkę do odległego kraju, ale w rodzinie były przez około rok, właściwie nic się nie psuło, rodzice wymieniali tylko te części, które przez lata się zużyły (oba egzemplarze kupiliśmy używane) - klocki hamulcowe itp. Ojciec już się odgraża, że znowu 159 kupi jak tylko nadaży się okazja (na Bliskim Wschodzie nie ma na co liczyć). Śliczny, spory, dynamiczny wóz. Jak trafisz na zadbany egzemplasz to nie masz się czym martwić, ale nie wiem po ile teraz chodzą.
[edit]
literówki
Jeśli chcesz wydać całe pieniądze na samochód 4x4 to odradzam. Po pierwsze palą więcej, poza tym taki napęd jest zdecydowanie droższy w serwisowaniu. A w samochodzie kilkunastoletnim będą to koszty, które mogą Cię przerosnąć, bo nie wiadomo jak poprzedni właściciel się z nim zajmował.
Jeśli chcesz wydać całe pieniądze na samochód 4x4 to odradzam. Po pierwsze palą więcej, poza tym taki napęd jest zdecydowanie droższy w serwisowaniu A no to swoją drogą
Trochę odstrasza rocznik bo to ~2001. Masz jakieś przemyślenia na ten temat?
Wiesz, Subaru to Subaru, stara, japońska technologia. W tym wypadku nowszy to nie znaczy lepszy. jedynym problemem w takim Subaru jest kupno części w przypadku ewentualnej awarii
Hmmm, może jeszcze Audi A4 (też o nim pisałeś) generacji B6, np. http://otomoto.pl/audi-a4-quattro-C34743487.html
Kilka dodatkowych koników mechanicznych nie zawadzi w trasie ;)
Więcej aut odpowiadających twojemu gustowi w tej chwili nie pamietam.
Nie wiem czy przy coraz cieplejszych zimach jest sens obstawać przy 4x4 przy takim budżecie, jeździłem ponad rok autem z takim napędem i fajna sprawa z tym, że napęd na przód przy zwykłej jeździe sprawi się niewiele gorzej. Napęd na tył w zimę potrafi dać w kość, ale o napęd na przód się nie martw.
Dziękuję wszystkim za rady, wezmę je pod uwagę. Ostatecznie chyba zrezygnuję z 4x4. Spodobała mi się Mazda 6 I po lifcie(żeby uniknąć korozji) 2.0 benzyna. Gdyby ktoś jeszcze chciał coś wnieść do tematu to śmiało, będę sprawdzał wątek dopóki nie zakupię auta :)
Mocny 4x4 i tak na śniegu/lodzie może zerwać przyczepność. Mi się kiedyś udało bardzo ładnie pójść bokiem trzylitrową E-klasą 4-matic, choć wcale nie miałem takiego zamiaru:).
A kupując ponad dziesięcioletnie auto najlepiej chyba stawiać na najmniej skomplikowane modele, by potem nie dostać zawału, jak trzeba będzie przechodzić gehennę z naprawami.
Mazda 6 dobre autko.
A w Polsce nie da się uniknąć korozji, no chyba że od grudnia do marca będziesz trzymał samochód w garażu (sól na drogach) :D
Napiszesz jakie auto kupiłeś, dobra?
W pierwszym poście pisałeś o e46, więc czemu już o niej nie myślisz. Ma 4x4 więc pierwotne kryterium spełnia np. http://otomoto.pl/bmw-325-e46-xi-skora-4x4-aso-ze-szwajcarii-C34429647.html
KochamKonsole
Napiszę, napiszę :) Wydaje mi się, że ciężko będzie znaleźć coś godnego uwagi. Dzwoniłem do 4 ludzi z otomoto w sprawie Mazdy i po wyjaśnieniu, że przed zakupem będzie mierzona grubość lakieru, sprawdzane będą szyby i następnie auto wyląduje w stacji diagnostycznej(oczywiście na mój koszt) to tylko jeden się zgodził(jadę do niego w sobotę) - reszta odmówiła mówiąc przykładowo, że nie mają czasu na takie rzeczy.
Co do korozji to chodziło mi o to, że wersja przed liftem była "wybrakowana". W necie piszą(więc z przymrużeniem oka) że nawet w 5 letnich autkach rdzewiało "wszystko", łącznie z elementami pod maską. Podobno po lifcie(od 2007) problem został zniwelowany ale nie jestem przekonany czy na pewno.
Bartimaeus
Pisać pisałem ale nikt nie polecał więc na razie odpuściłem. Jak nie wyjdzie z Mazdą to może będę "skazany" na E46 ze względu na to, że trochę mi się śpieszy bo nie bawi mnie jazda gasnącym samochodem w najmniej spodziewanym momencie...
Link był przykładowy bo w tej cenie e46 z 4x4 są same od handlarzy.
E46 z napędem na tył też nie jest złe.
Musisz tylko przed skrętem zaciągnąć magiczną dźwignię po twojej prawej, zwaną potocznie "ręcznym" i... niech się dzieje!
Nie zapomnij tylko dodać gazu w trakcie tego jakże popularnego na wsi manewru xDDD
A może Saab 9-3 II generacji, przed liftingiem ? Wyłączając AWD (na allegro jest jedna sztuka, za 48 000zł), powinieneś się zmieścić w twoim budżecie. Zobacz sobie post InGena w tym wątku, będziesz mniej więcej wiedział nad czym się rozglądać
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13452621&N=1
